"Uważam to za sukces" - Kubacki na podium, mimo błędów

  • 2023-01-01 23:48

Dawid Kubacki po raz szósty z rzędu stanął na podium zawodów z cyklu Pucharu Świata. Tym razem 32-latek zajął trzecie miejsce w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen, który był drugim etapem 71. Turnieju Czterech Skoczni. Nasz rodak przystąpi do rywalizacji w Innsbrucku jako wicelider imprezy, a także lider Pucharu Świata.

- W nocy chcieli trochę budzić fajerwerkami i muzyką, ale wyspałem się całkiem dobrze. Położyliśmy się w miarę wcześnie, więc nie było problemu ze wstawaniem. Taki standard startowy, czyli śniadanie, rozruch i jedziemy na skocznię! Nic nadzwyczajnego, dzień jak co dzień - opowiada Kubacki o sylwestrowej nocy i noworocznym poranku.

Kubacki rozbawił widzów niedzielnych zmagań. - Po fakcie zobaczyłem, że znowu mnie przyłapali na ziewaniu... No cóż, tak było... Będę się musiał bardziej pilnować przed kamerami! - 

- Byłem pobudzony na wszystkie skoki. W pierwszej serii zabrakło timingu. Był to trochę spóźniony skok, bez rotacji. Można było wywalczyć kilka metrów więcej. W finale wyglądało to znacznie lepiej na progu. Z lepszą rotacją i lepszą energią, ale przesadziłem trochę w powietrzu. Rotacja z pchania skumulowała się z moją rotacją i było za dużo między pierwszą a drugą fazą lotu. Narty zafalowały, na czym mogłem stracić metr czy dwa. Nie wystrzegam się jeszcze błędów, ale cieszę się, że takie skoki pozwalają mi walczyć o czołowe lokaty i finalnie ląduję na podium. To jest bardzo budujące, że nawet z błędami jesteś w czołowej "3" - przyznaje podopieczny Thomasa Thurnbichlera.

- To była praca. Nic nie było mi dane za darmo. To też cieszy, że mimo drobnych błędów wyglądało to lepiej ze skoku na skok, a finalnie skończyło się trzecim miejsce. Uważam to za sukces, choć niedosyt będzie, bo stać mnie na lepsze skoki, ale niedługo kolejne starty - podkreśla wicelider 71. Turnieju Czterech Skoczni.

Nasz rodak przed zawodami w Innsbrucku traci niespełna trzydzieści punktów do Halvora Egnera Graneruda. - Na każdej skoczni mogą dziać się różne rzeczy. Dużo zależy od warunków oraz innych okoliczności. Ja tym bardziej koncentruję się na tym, co mam do zrobienia na skoczni. Wiem, co mam robić. Mam w sobie dużo pewności siebie i będę walczył do samego końca - zaznacza.

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3717) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @atalanta

    No właśnie... Mi się wydawał raczej przystojny, przynajmniej dotychczas, taki typ wikinga. Ale p. "mokre gacie" (czy jakoś tak) widać zna się na męskiej urodzie lepiej... ;-)

    PS. Jakbym miał mówić o "brzydkich", to bym wskazał głównie Laniszka i Lindvika. Ale myślę, że kobiety i geje lepiej potrafią to ocenić.

  • atalanta doświadczony
    @Marco Gaccio

    Hoho, cóż za specjalistę od męskiej urody tu mamy. :D

  • Marco Gaccio profesor

    Gdyby był organizowany konkurs na najbrzydszego skoczka to Kubacki mógłby go wygrać. Jak go pokazują w tv to zawsze wyglada fatalnie

  • Lataj profesor

    W Innsbrucku będzie szansa dogonić Graneruda. Chociaż Norweg musiałby zawalić konkurs, ale pokonanie go w zawodach nie jest wcale nierealne. Powodzenia!

  • atalanta doświadczony

    Szkoda tej średnio udanej Ruki, mogłoby już 10 być podiów z rzędu. Ale i tak Dawid utrzymuje bardzo wysoką formę od października, co samo w sobie zasługuje na wielkie wyrazy uznania. Brawo!

  • Arturion profesor

    Walcz i finalnie łyknij Golasa! ;-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl