"Nie zdajemy sobie sprawy, kogo straciliśmy" - trener Hrgota o Cene Prevcu

  • 2023-04-01 20:38

218,5 metra - skokiem na taką odległość Cene Prevc pożegnał się z kibicami w piątkowe przedpołudnie na Letlenicy. "Środkowy" z braci decyzję o końcu kariery ogłosił w październiku 2022 roku, ale na oficjalne pożegnanie czekał do zakończenia sezonu 2022/23

- Praktycznie wstając z kanapy, skoczył tak daleko, że niewiele brakowałoby mu do najlepszych w konkursie. To pokazuje, jakim jest talentem. Jeszcze nie zdajemy sobie sprawy, z tego jakiego straciliśmy zawodnika. To skoczek, który zajął miejsce w pierwszej dziesiątce w klasyfikacji generalnej w ubiegłym sezonie. Zostanie po nim wielka pustka – mówił dziś trener Robert Hrgota cytowany przez portal Rtvslo.si

Rzeczywiście, Cene Prevc zakończył karierę po najlepszym sezonie w życiu. Zimą 2021/22 wywalczył swoje pierwsze podium w zawodach Pucharu Świata, zajmując trzecie miejsce w Willingen. Dobre występy na przestrzeni całej zimy pozwoliły mu wskoczyć do czołowej dziesiątki na koniec sezonu. Podczas igrzysk w Pekinie wywalczył srebrny medal drużynowo, a indywidualnie zajął 12. miejsce na dużej skoczni. 

Mimo tego, że Cene nadal jest potrzebny słoweńskim skokom, pozostaje niewzruszony i nie nosi się z zamiarem zmiany swojej decyzji: - Musiałem zdecydować, czy powiedzieć tak, czy powiedzieć nie. Jeśli chcę skończyć szkołę w normalnym terminie, nie dam rady robić tego wszystkiego na raz – powiedział, dodając, w odniesieniu do pytania reportera portalu Spotklub.n1info.si: - Może kiedyś w przyszłości...

Ostatni skok oddał dziś także Tilen Bartol. Na pożegnanie z kibicami nie udało mu się jednak dolecieć do dwusetnego metra. - Nie mogę teraz znaleźć słów. Skakałem całe życie. Ale kiedyś to się musiał skończyć. Cieszę się, że jest tu tylu ludzi, fanów. Nie wyobrażam sobie zakończenia kariery gdziekolwiek indziej niż w Planicy -  powiedział skoczek z Loškiego Potoku.

FOTORELACJA


Adrian Dworakowski, źródło: Rtvslo.si/Spotklub.n1info.si
oglądalność: (17630) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Prefekt początkujący
    @smiesznygracz

    ,,jurz" faktycznie śmieszny gracz, w wieku 8 lat lepiej pisałem niż ty...
    Cene rób swoje.

  • Lataj profesor
    @smiesznygracz

    Chociaż Bor po problemach z wagą nie wrócił na właściwe tory, a Bartol też nie mógł odnaleźć siebie po sezonie 2020/21.

    Tego drugiego najbardziej zapamiętam z tego kosmicznego lotu na 252 m (o 0,5 m dalej od ówczesnego WR), który wyglądał, jakby skończył się gdzieś dalej. A z sezonu 20/21 najbardziej pamiętam jego spory awans w Zakopanem na 12. miejsce. Choć Słoweńcy na Wielkiej Krokwi osiągają wyniki ponad stan, i tak uważam, że dyspozycja dnia przypadła na jego drugą próbę. W ogóle uważałem go za lotniczy talent, skoro jest autorem wciąż jednego z najdalszych ustanych skoków w reprezentacji Słowenii (247,5 m; tylko o 2,5 m bliżej od PB Prevca). Tylko szkoda tych kontuzji.

  • Lataj profesor
    @Labrador_Retriever

    No i oddał skok bez jakichś większych przygotowań. Jeśli to prawda, że z 12., to szacun.

  • smiesznygracz początkujący
    @Lataj Szkoda

    No tak ale szkoda i tego że karierę zakończył Cene jak i tego że zakończyli ją Tilen Bartol i jeśli się nie mylę to Bor Pavlovcic oraz Stefan Hula {chociaż jak na skoki to Hula ma jurz swoje lata}.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Lataj

    Z belki nr 12.

  • Lataj profesor

    218,5 m to nie było z belki gdzieś w lesie? Bo nawet skokowy antytalent, który kiedyś miał do czynienia z lotami, może skoczyć na taką odległość. A że Cene sam siebie nazwał skokowym antytalentem, to świadczyło o jego niskim mniemaniu o jego umiejętnościach. Szkoda, że nie próbował przez jeszcze jeden sezon skakać na tak wysokim poziomie, ale rozumiem, że chciał ukończyć szkołę w normalnym trybie i planuje przyszłość niezwiązaną ze skokami.

  • zimowy_komentator profesor

    Szkoda, że odpuścił akurat teraz kiedy faktycznie był na fali wznoszącej i kolejny sezon mógł mieć naprawdę znakomity. Zakończył karierę w stylu Kennetha Gangnesa, czyli tuż po swoich największych sukcesach (oczywiście Norweg z powodu kontuzji).

  • Xenkus profesor

    Rok temu w trakcie sezonu gruchnęła informacja, że tamten sezon będzie jego ostatnim. To był dokładnie mówiąc jakiś wywiad. Nikt w to nie wierzył, że po takim sezonie zdecyduje się na zakończenie. A jednak pokazał, że jest słowny i ma swoje sztywne plany, których nic nie zmieni.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl