"Chcę pójść krok dalej" - Lanisek myśli o Kryształowej Kuli

  • 2023-04-07 16:05

Szesnaście podiów - w tym cztery zwycięstwa - to sezonowy bilans Anze Laniska. Słoweniec, który przy okazji finału w Planicy skradł serca polskich kibiców gestem wobec Dawida Kubackiego, tej zimy zrealizował niemal wszystkie nakreślone cele. Tym niezrealizowanym pozostaje Kryształowa Kula.

Anze LanisekAnze Lanisek
fot. Tadeusz Mieczyński

26-latek urodzony w Lublanie był o włos od tego, by zakończyć sezon 2022/23 pucharową wiktorią przed własną publicznością, czego do tej pory nie zdarzyło mu się jeszcze doświadczyć. Lanisek - po lotach mierzących 239,5 oraz 242 metry - minimalnie przegrał z Timim Zajcem. Indywidualny mistrz świata z dużej skoczni okazał się lepszy o... 0,1 pkt. Ostatecznie - pod nieobecność Dawida Kubackiego - Lanisek stanął na najniższym stopniu klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2022/23 z dorobkiem 1679 punktów.

- Celem było miejsce w pierwszej piątce - wskazuje olimpijczyk z Pekinu w rozmowie z siol.net, odnosząc się do celów wyznaczonych na tę zimę. Do tej pory życiowym wynikiem Laniska była siódma lokata, w poprzednim sezonie.

Słoweniec w tym sezonie nie miał sobie równych w Ruce, Titisee-Neustadt, Engelbergu i Oslo.

- Kolejnym celem było zdobycie indywidualnego i drużynowego medalu na domowych mistrzostwach świata - kontynuuje 26-latek.

W tym przypadku Słoweńcowi udało się zdobyć dwa krążki, ale żadnego indywidualnie. Drużynowo pomógł gospodarzom sięgnąć po tytuł na Bloudkovej Velikance, a wraz ze skoczkiniami wywalczył brąz w mikście na normalnym obiekcie.

- Splot niefortunnych okoliczności i trochę gorszego występu w tamtym momencie - wspomina indywidualne starty dziewiąty i jedenasty zawodnik światowego czempionatu w Planicy.

Lanisek był także liczącą się postacią podczas Turnieju Czterech Skoczni i Raw Air. Obie imprezy kończył na trzeciej lokacie, podobnie jak Puchar Świata.

- Sezon był długi, ale czuję, że nie jestem zmęczony jak po poprzednich. Dla mnie to był kolejny sezon przejściowy, kiedy dorastałem - nie ukrywa skoczek, który przez całą zimę stawiał czoła takim asom jak Halvor Egner Granerud, Stefan Kraft czy wspomnianemu Kubackiemu. - Mają doświadczenie, którego być może ja do tej pory nie miałem. Wydaje mi się, że teraz zrozumiałem, jak przejść przez cały sezon - dodaje w rozmowie z Jaką Lopaticem.

- To była długa, ale udana zima. Były też gorzkie momenty, ale to część tego sportu. Jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Chcę pójść o krok dalej - puentuje Lanisek, zapowiadając dalszy rozwój sportowy.

Przeczytaj także: Wzruszająca postawa Laniska. "Dawid pokazał, że jest wielkim człowiekiem"


Dominik Formela, źródło: siol.net
oglądalność: (5844) komentarze: (28)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Prefekt początkujący
    @Czapajew

    Ataki tego trola, to normalne?

  • Prefekt początkujący
    @Czapajew

    Stawiam flache, jak ktoś mi poda jeden powód trzymania kogoś takiego jak ciapajew na forum?
    Ps. Łatwo można rozwiązać ten problem wtyczka FB. Wtedy nawet ,,profesury" będą musiały się pilnować. Niech wygra wartość komentarza, a nie że ktoś jest ,,profesorem" i mu wszystko wolno, a początkujący i bywalcy nawet nie mogą zwracać uwagi na trole i spam...
    Nowe otwarcie co?
    W ogóle o co ja proszę, nawet na Onecie wywalili starodawny system komentarzy, zaraz pewnie to nastąpi na popularnej stronie SF, a tu rok 2010...

  • kubilaj2 weteran
    @Czapajew

    W sensie co - Ukraina prowokowała do interwencji, a Rosja broni Europy przed nazistami?
    Oświećże nas

  • Czapajew początkujący
    @Mucha125 Znowu nie wziąłeś tabletek?

    Wyłącz TV, zacznij myśleć, ogarnij się. Zacznij używać tego co masz miedzy uszami.

  • Adam90 profesor
    @Skokownik

    Co do Kubackiego nawet jak sytuacja rodzinna by pozwoliła, to wiesz ja tam nie wierzę są po 30 :)

  • Klovy początkujący
    @Robert Johansson252

    Zz Top.

  • Robert Johansson252 profesor
    @Robert Johansson252

    Z kolei nowe twarze z krokiem naprzód.

    - Raimund - top 20
    - Lisso/Hoffmann - top 30
    - Habdas/ Pilch - top 30
    - Wąsek/Zniszczoł - top 25
    - Nikaido - top 20
    - Bresadola - top 20
    - Mueller/ Leitner/Schuster - top 30
    - Heggli - top 30
    - Eriksen Sundal - top 20
    - Masle - top 30
    Regularne punktowanie mogą zacząć:
    - Imhof
    - Peter
    - Marusiak
    - Belshaw
    - Palosaari
    - Ipcioglu
    - Insam/Cecon (prędzej ten pierwszy)

  • Tomek88 profesor
    @King

    Ciężko powiedzieć. W każdym razie mam nadzieję, że Marius wróci do wysokiej formy bo obok Tande to mój ulubiony norweski zawodnik. Z tym zakończeniem kariery aż tak czarno tego nie widzę. Wiadomo konkurencja jest bardzo duża ale on został mistrzem olimpijskim. Wątpię by po dwóch słabszych (nie tragicznych) sezonach rzucał narty. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się jednak szukanie, próbowanie odzyskania tej formy która miał kiedyś, nawet jeśli będzie to bardzo trudne. To dalej dość młody zawodnik. Wiele lat skakania jeszcze przed nim.

  • King profesor
    @Tomek88

    Pytanie czy Lindvik przez to, że zdobył złoto olimpijskie i złoto MŚwL nie zatracił tej zaciętości i motywacji do dalszych sukcesów...
    Ja tam już 5 lat temu dostrzegłem w nich ten potencjał do wielkich rzeczy (na co zresztą wtedy zwróciłem uwagę :P), ale szczerze mówiąc po Lindviku spodziewałem się więcej. Może jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, ale teraz zastanawiam się czy on jeszcze nawiąże do tych sukcesów. W Norwegii konkurencja jest spora i jeśli za rok będzie miał sezon podobny do tego nie zaskoczy mnie sytuacja, w której rzuci wtedy nartami w kąt.

    EDIT: Faktycznie zapomniałem wymienić Lisso. W każdym razie akcje Raimunda i Hoffmanna stawiam nieco wyżej ;)
    A co do Schustera on według mnie ma w sobie to coś co kiedyś być może pozwoli mu walczyć o medale. Na MŚJ pokazał się w tym roku z bardzo dobrej strony i przez problemy z lądowaniem Vilho prawie został mistrzem.

  • Tomek88 profesor
    @King

    Miło widzieć, że jest ktoś oprócz mnie kto wierzy w dobre skoki i mocne zaznaczenie obecności w PŚ przez Schustera już w przyszłym sezonie :)

    Chłopak ma ogromny talent, w debiucie w zawodach najwyższej rangi był 10 ( oczywiście w Rasnovie ale wynik bądź co bądź imponujący). Kibicuje chłopakowi.

    A co do twoich przewidywań, do awansów/progresów dorzuciłbym także Lisso, tak coś czuje, że to może być bardzo dobra zima dla Justina.

  • Tomek88 profesor
    @Robert Johansson252

    Najbardziej ciekawi mnie właśnie forma Lindvika. Tej zimy było widać, że po świetnym sezonie 21/22 zeszło z niego powietrze, skakał bez tej radości i błysku. Podobnie było z Ryoyu, szczególnie na początku sezonu. Japończyk z biegiem czasu wrócił do wysokiej formy, druga połowa zimy w jego wykonaniu była bardzo dobra tymczasem Norweg do końca sezonu tkwił w przeciętności. Zobaczymy co będzie w nowym sezonie. Lindvik pokazał już nie raz, że jego możliwości są ogromne.

  • King profesor
    @Robert Johansson252

    Jak dla mnie wymieniłeś zbyt wielu zawodników, którzy już coś znaczą ;) Według mnie przyszły sezon to może być sezon, w którym do czołówki wejdzie wiele nowych twarzy. Nie mam tu na myśli tego, że z marszu włączą się do KK, ale to że być może zakończą sezon w TOP15-20 PŚ lub troszkę wyżej. Dodatkowo widziałem gdzieś na Twitterze statystykę, że ten sezon to był chyba największy beton w TOP30 PŚ od lat. Jedyną nową twarzą w TOP30 klasyfikacji PŚ względem poprzedniego sezonu był Sundal.
    Z tej twojej dziesiątki wywaliłbym około połowę. Jak dla mnie kandydaci do odstrzału z twojego grona to: Geiger, Eisenbichler, Wellinger, Lindvik. A trochę słabszy sezon zanotują pewnie Granerud i Kraft. Ryoyu i Kubacki będą zagadką na ten sezon. Z kolei Lanisek i Tschofenig pewnie skończą wyżej w klasyfikacji niż w tym roku.

    Jak dla mnie progres w klasyfikacji PŚ mogą zrobić:
    Tschofenig (TOP5)
    Raimund (TOP15)
    Hoffmann (TOP20)
    Imhof (TOP25)
    Sundal (TOP15)

    A z zawodników, którzy może wyskoczą i zaznaczą po raz pierwszy wyraźniej swoją obecność to stawiałbym: Schustera, Oestvolda, Embachera.

    PS. Celowo pominąłem Polaków, kilka osób domyśli się dlaczego, mimo że co do jednego, dwóch jestem jakoś dziwnie pewien :P

  • King profesor
    @mateusz3951

    To na pewno nie był jego szczyt formy. Anze z sezonu na sezon jest coraz lepszy. Jego droga wygląda jakby przenieść Stocha 10 lat później. Stoch z sezonu na sezon był coraz lepszy aż w 2013/14 zdobył KK. W 2010/11 był pierwszy raz w TOP10 klasyfikacji PŚ (Anze 1 raz w 2020/21). Pierwsze podium w klasyfikacji PŚ Stocha to już sezon 2012/13 (w przypadku Laniska 2022/23).

    Oczywiście wcale nie musi być tak, że wygra KK. Jednak patrząc na to jakim jest zawodnikiem uważam, że za rok będzie jeszcze silniejszy, a przynajmniej tak samo dobry. Jeśli rywale będą słabsi (mam tu na myśli głównie Graneruda, Krafta, Ryoyu czy Dawida) to otwiera się przed nim duża szansa.

  • acka weteran
    @Pavel

    Lepszy rydz niż nic. Oczywiście, takim artykułom można wiele zarzucić. Ale teoretycznie po to jest skijumping, portal specjalistyczny, by takie sprawy poruszać dogłębnie i analizować ze wszystkich stron. Szczególnie, że sezon się skończył, lada chwila i w FIS, i w PZN zaczną się podsumowania i decyzje na przyszłość. Nie sztuką jest relacjonować kolejne weekendy w PŚ, a jak nie ma skakania, to albo spać, albo zajmować się rzeczami ciekawymi, ale drugorzędnymi. Nie wiem, jak liczny jest zespół skijumping, jak jest kierowany - ale niefajnie wychodzi, jesli w jakimś momencie więcej mozna dowiedzieć się o sprawach istotnych dla skoków w ogóle, a szczególnie dla polskich - z innych i to wcale nie zajmujących się głównie sportem - portali. A sytuacja i perspektywy skoków narciarskich jako dyscypliny zrobiły się dość skomplikowane, co pokazał miniony sezon, szczególnie jego druga połowa...

  • znawca_francuskiego weteran
    @TheDriger

    Trudno powiedzieć kto osiągnie więcej. Jak na tą chwilę pod względem PŚ lepszy jest Lanisek ale jeżeli chodzi o duże imprezy (IO, MŚ, MŚwL) no to lepiej wychodzi Zajc.
    Ja mimo wszystko stawiam na Laniska. No i fajnie jakby bracia Prevc wrócili na właściwe tory.

  • Robert Johansson252 profesor

    Kto może być w czołówce w przyszłym sezonie:
    - Marius Lindvik
    - HE Granerud
    - Stefan Kraft
    - Anże Laniszek
    - Dawid Kubacki
    - Daniel "Tschofi" Tschofenig
    - Ryoyu Kobayashi
    - Karl Geiger
    - Andreas Wellinger
    - Markus Eisenbichler

  • Skokownik weteran

    To był znakomity sezon Anze Laniska. Najlepsze w jego wykonaniu były zwłaszcza początek i końcówka sezonu. Od sezonu 2018/2019 każdy kolejny jest dla Anzego lepszy pod względem punktowym. Jeżeli Słoweniec kontynuowałby tę passę, to Kryształowa Kula nie jest nierealna. Ale konkurencja nie śpi. Skoki znów wkraczają etap, w którym naraz skacze wielu znakomitych skoczków. W przyszłym sezonie znów możemy mieć elitarną grupę kilku skoczków o znakomitej dyspozycji, która rozstrzygnie między sobą walkę o KK. Granerud, Kraft i Kobayashi na pewno nie oddadzą jej Laniskowi za darmo. To wciąż są skoczkowie, którzy mogą wiele osiągnąć, podobnie jak Słoweniec. Nie uwzględniłem Kubackiego, bo nie wiadomo, czy sytuacja rodzinna pozwoli mu przygotować tak wysoką formę jak na ten sezon, ale niech Bóg da. Może jeszcze nastąpić comeback Lindvika. Są jeszcze Niemcy - Geiger i Eisenbichler mają niemałe pole do poprawy, a jest jeszcze Andi Wellinger, który przypomniał o sobie kibicom i pokazał, że też jeszcze może osiągać sukcesy. Będzie w dobrym na nie wieku dwudziestu ośmiu lat. A jak ktoś zauważył, wciąż rozwija się młody Daniel Tschofenig, którego stać na wskoczenie na bardzo wysoki poziom. Wielu z sentymentem wspomina czasy przełomu wieków i jeszcze trochę dalej, można rzec że do 2011, 2012, 2013, może nawet 2014 roku, bo niezależnie od mniejszej ilości zmian belek startowych skakało wtedy wielu wybitnych skoczków naraz, których można by wymieniać i wymieniać. Teraz też nadchodzą czasy sportowej koegzystencji dużej ilości znakomitych skoczków, którzy będą w dobrym na wygrywanie wieku. Myślę nawet, że już mamy taki czas.

  • Pavel profesor
    @dervish

    To było trochę bardziej skomplikowane, jakby się uparli to Ruscy by po prostu nie dostali wiz i do Polski nie wjechali, ale wtedy federacja sama by te zawody nam odebrała. Lepiej PRowo wyszło jak sami odwołaliśmy. Tam, Ruski jest przewodniczącym federacji i ogólnie cała szermierka jest pod nich ustawiona.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Gwoli ścisłości to Polacy nie stracili organizacji (nikt im jej nie odebrał) tylko ją odrzucili wobec arogancji FIA czy jak tam się zwie ta szermiercza organizacja. Nie było także ultimatum typu: nie przyjmiecie kacapów to odbierzemy wam prawo organizacji zawodów.
    Postawa organizatorów jak najbardziej godna szacunku i ja ją gorąco popieram. Nie wiem jak inni kibice ale sądzę że nie jestem w tym odczuciu osamotniony.
    Nie chce oglądać skoków z udziałem kacapskich skoczków. Gdyby Sadrejew, Klimow i s-ka mieli wystąpić w Polsce byłbym zniesmaczony i zignorowałbym te zawody.

  • Tomek88 profesor

    Szczerze mówiąc wydaje mi się, że Lanisek jest w stanie wygrać PŚ. Od trzech sezonów jest zawodnikiem ścisłej światowej czołówki, w tym roku skończy 27 lat i tak naprawdę właśnie wchodzi w najlepszy wiek dla skoczka. Może być mocny przez kilka kolejnych lat. Swoją drogą walka o KK w przyszłym sezonie może być arcyciekawa. Jest Granerud, Lanisek, Kraft, jeżeli wróci to także Dawid. Ponadto liczę na powrót do wielkie formy Ryoyu i Lindvika. Nie należy zapominać o Geigerze, kto wie może o Kryształową Kule powalczy już także Tschofenig, a przecież może wyskoczyć ktoś inny. Chciałbym takiego sezonu gdzie do końca 2-3 skoczków walczy o zwycięstwo w klasyfikacji końcowej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl