„Sezon do zapomnienia” – Dawid Kubacki podsumowuje zimę pełną wyzwań

  • 2024-03-30 19:48

Sezon 2023/24 był dla Dawida Kubackiego najgorszym od zimy 2015/16. 34-letni reprezentant Polski tylko raz wskoczył do czołowej „10” zawodów z cyklu Pucharu Świata, a łącznie zgromadził 213 punktów, co dało mu 28. miejsce w końcowym zestawieniu zimy.

– Myślę, że to był ciężki sezon dla nas wszystkich i dobrze będzie teraz trochę odpocząć, zapomnieć o tym, co się działo i wyciągnąć wnioski, a później przystąpić ze świeżą energią do treningów. Szkoda, że ostatni weekend Pucharu Świata był taki, jak i cały ten sezon, czyli droga przez mękę. Nawet ostatniego dnia nie udało się jakoś fajnie polatać i wyjechać z Planicy z uśmiechem na ustach, że jednak człowiek się przeleciał. No cóż, tak było i tego już nie cofniemy – powiedział Dawid Kubacki, który w finałowym konkursie sezonu na Letalnicy zajął ostatnie miejsce, uzyskując 194 oraz 187,5 metra.

– Były momenty, kiedy skoki zaczynały faktycznie wyglądać coraz lepiej. W Japonii byłem w stanie wskoczyć do czołowej „10”, to były najjaśniejsze punkciki tego sezonu. Niestety, zbyt wiele ich nie było. Jeżeli chodzi o całość, to sezon do zapomnienia, ale na pewno nie możemy zapominać o tym, dlaczego tak się stało i trzeba wyciągnąć wnioski, żeby tych błędów nie popełniać w przyszłości – zaznaczył.

– Można to było trochę inaczej rozegrać i ten sezon mógł się skończyć dla nas fajniej. W okresie przygotowawczym mieliśmy trochę za mało odpoczynku i przystępowaliśmy do sezonu już zmęczeni, mając przed sobą perspektywę długiego sezonu. Do tego skoki były technicznie totalnie rozjechane na końcówce przygotowań do zimy, a później goniliśmy. Później zabrakło spokoju, konsekwencji i skupienia się na jednej rzeczy, na której można później bazować. Tego nam zabrakło. Wiadomo, każdy chciał wyników i jak najszybszego postępu. W tym wypadku zabrakło nam tej cierpliwości, co nie było proste dla nas wszystkich – podkreślił.

– W kontekście mojego poziomu sportowego to nie był normalny sezon, ale w kontekście wyjazdów, treningów i startów nie było momentu, w którym musiałbym coś odpuszczać ze względów rodzinnych. Zresztą Marta przyjechała do Planicy, a sytuacja się ustabilizowała. Nie w tym leży przyczyna tego sezonu. Gdyby to było przyczyną moich słabszych występów, wówczas ja prezentowałbym się słabo, a reszta by skakała dobrze, kiedy ja próbowałbym odbić się od dna, a niestety wszyscy tej zimy biedziliśmy i próbowaliśmy odbijać się od tego dna z różnym skutkiem – zakończył.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5670) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    Szanowny Panie Prezesie PZN.

    Był Pan wspaniałym, niezwykle utalentowanym skoczkiem. Na dodatek, zupełnie przypadkowo, został Pan bardzo dobrze przygotowany fizycznie do zawodów, dzięki rozpoczęciu treningów od przygotowania do kombinacji norweskiej.
    Niestety, po włączeniu się do działalności w skokach, sprowadzoł Pan skoki narciarskie poniżej dna.
    Nie mając zielonego pojęcia o podstawach treningu, dał się Pan omamić przez elokwentnego austriackiego żółtodzioba, którego wlepili Panu cwani austriaccy trenerzy, którym ten cwaniaczek nie pasował. Gdyby był dobry, to by pozostał w Austrii.
    Trening skoków narciarskich, to ciągle poziom chałupnictwa i ew. podglądanie co robią inni. W lekkiej atletyce ćwiczenia odpowiednie dla różnych (4) konkurencji skokowych zostały opisane już przed kilkudziesięciu laty. Miotacze trenują wytrzymałość a długodystansowcy robią ćwiczenia siłowe. Tylko trzeba wiedzieć kiedy, co trzeba ćwiczyć i dlaczego w tym a nie w innym okresie. Do opracowania takiego planu nie trzeba zatrudniać żadnego zagranicznegi trenera. To powinien umieć zrobić każdy trener, a nawet instruktor, po przejściu podstawowego szkolenia. To nie jest żadna tajemnica.
    Mając przed sobą kalendarz zawodów w LGP, LPK, PŚ, PK i ew. innych zawodach, można to zrobić w ciągu 1 godziny.
    O poziomie zatrudnionych przez pana trenerów niech świadczy odpowiedź co robią teraz skoczkowie?
    Jestem przekonany, że teraz żadan z trenerów narciarskich skoczków nie odpowie prawidłow co powinni teraz robić! Wiem, że reklamy np samochodów są doskonale płatne, ale podstawy podstaw treningów powinien Pan znać. Wstyd!

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Tak. Ale gdyby wytłumaczył wszystko i poprosił o tydzień wolnego, bez treningów, pewnie by dostał.

    EDIT - A to słoweńskie piwo (główny sponsor) dobre? Wie ktoś?

  • Lataj profesor

    Nareszcie Dawida było stać na szczerość. Nic o wietrze, o warunkach, tylko dlaczego dopiero teraz zwierzył się ze zmęczenia? Czy dla mężczyzny wstydem jest wyznać niewygodną prawdę i rozmawiać z innymi o swoich problemach? Wstydem dla mężczyzny jest ukrywanie własnej słabości, oszukiwanie siebie i innych, a także zwalanie na warunki, na belkę, na sędziów, na Sedlaka, itp., gdy czuje się oznaki zmęczenia. Sam Kubacki bez trenera daleko nie zajdzie, dlatego naprawianie własnych po swojemu niekoniecznie wyjdzie na dobre. Powinien zatem bardziej ufać swoim szkoleniowcom, a oni wyrobić w nim zaufanie. To z tymi ludźmi był w stanie skorygować własną parabolę lotu. W przyszłym sezonie wszystko będzie zależało od letnich przygotowań i tego, z jaką energią wejdzie w kolejny sezon. Zobaczymy, czy się faktycznie nie "starzeje".

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Szczerze

    Jak dla mnie, to trening był ciężki, ale pewnie zbyt ciężki dla starzejącej się 3...
    Wąsek ma osobiste problemy z mentalnością, a jedyny Zniszczoł, który po prostu się wziął na 100% do roboty, zaliczył sezon życia.
    Z tym Noelke zbyt pochopna decyzja, szukanie kozła ofiarnego, a pierwszym do wylotu to powinien być Żidek, potem Jiroutek.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Przecież opuszczenie weekendu w Lillehammer którą proponowano Kubackiemu nie była po to żeby odpocząć ale po to żeby trenować. A trening = się jeszcze większe zmęczenie niż start w zawodach.

    Nie dziwię się, że Kubacki do bilansu zmęczenia nie chciał dokładać kolejnego treningu.

  • fraki stały bywalec
    @Adam90

    Oczywiście, że nie zwalają na wiek, że są słabi i nie mogą ćwiczyć, no w przyszłym sezonie się przekonamy, jak jest naprawdę. PZNowi, sponsorom, dziennikarzom zależy, by 3 skakała do 65 lat.

  • Arturion profesor
    @ASJ_212

    To może być żart. O ile pamiętam, nie rozwiązano umowy z Noelke, za to miał otrzymać w PZN "inne zadania".

  • Pavel profesor
    @ASJ_212

    Jeżeli miał dłuższy kontrakt to PZN będzie musiał płacić bo jak się wydaje "zbyt ciężkie treningi" to nie powód, aby jednostronnie go rozwiązać. Pytanie co tam jest rzeczywiście zapisane.

  • ASJ_212 bywalec

    Tymczasem podobno Noelke ma wynająć prawnika bo uważa, że umowa z PZN-em cały czas obowiązuje. Jest tu także powiedziane, że Kadry zostaną najpóźniej ogłoszone 1 Maja
    https://sport.tvp.pl/76749827/to-nie-koniec-marc-noelke-wraca-z-prawnikiem-uwaza-ze-kontrakt-obowiazuje

  • Kuba_23 doświadczony
    @TheDriger

    Ja też się nie mogę z tym pogodzić także z tym że w 2018 roku małą kulę za loty zgarnął Kamilowi Andreas Stjernen i to głównie przez to nieszczęsne Kulm gdzie Kamil słabo się zaprezentował po zdobyciu szlema

  • TheDriger stały bywalec
    @Ottesen

    Stoch nie prezentuje obrażonej postawy. On po prostu jest zagubiony i nie wie jak wrócić na szczyt. Bo jego ambicje to tylko zwycięstwa, to nie jest zawodnik, który jak Żyła czy Kubacki będzie się jarał z każdego miejsca w TOP10. Stocha nawet podium nie interesuje, chciał przebić Nykanena i przeszkodził mu w tym niestety Daniel Andre Tande w 2018 roku w Oberstdorfie i pewnie do dzisiaj się z tym nie może pogodzić, zresztą ja też nie mogę

  • Arturion profesor
    @dervish

    ""sezon do zapomnienia, ale na pewno nie możemy zapominać o tym, dlaczego tak się stało i trzeba wyciągnąć wnioski, żeby tych błędów nie popełniać w przyszłości " - to dobre memento dla minionego sezonu. Obyśmy wszyscy rozumieli te słowa wypowiedziane przez Dawida w ten sam sposób, a nie każdy po swojemu. ;)"

    No i za to masz świątecznego lajka. :-)

  • dervish profesor

    "– Można to było trochę inaczej rozegrać i ten sezon mógł się skończyć dla nas fajniej. W okresie przygotowawczym mieliśmy trochę za mało odpoczynku i przystępowaliśmy do sezonu już zmęczeni, mając przed sobą perspektywę długiego sezonu. Do tego skoki były technicznie totalnie rozjechane na końcówce przygotowań do zimy,"

    Nie chcę się znęcać ale:
    1. Jeżeli wiedział, że był zmęczony to dlaczego nie posłuchał trenera i po Lillehammer nie zrobił sobie przerwy, jeżeli nie na spokojny trening by poskładać technikę o której też wiedział, że jest totalnie rozregulowana to przynajmniej na odpoczynek by nie startować na totalnym zmęczeniu? Zmęczenie czy brak świeżości to dolegliwość którą stosunkowo łatwo się leczy. Wystarczy odpoczynek i regeneracja.

    2. Dlaczego o tym wszystkim mówi dopiero teraz. W trakcie sezonu słyszeliśmy ściemę, że jest coraz lepiej i wszystko zmierza w dobrym kierunku? Po każdym kolejnym konkursie każdy widział, że lepiej nie jest i wszystko stoi w miejscu.

    3. Dlaczego z uporem popełniał "samobójstwo" na raty próbując na zmęczeniu i z totalnie rozregulowaną techniką przez cały sezon gonić króliczka?

    "– Myślę, że to był ciężki sezon dla nas wszystkich i dobrze będzie teraz trochę odpocząć, zapomnieć o tym, co się działo i wyciągnąć wnioski"

    Sezon rzeczywiście był ciężki dla wszystkich. Kazdy sezon jest ciężki i na pewno wszyscy chcą teraz odpocząć ale na pewno nie wszyscy chcą o nim zapomnieć. Olek Zniszczoł na pewno nie ma najmniejszego zamiaru zapominać tego sezonu.

    A co do wyciągania wniosków to podstawowy dla Dawida: "Od tej pory słuchać trenera, a nie kierować się własnym nosem".
    Trener odpowiada za przygotowania do sezonu podczas których popełniono błędy. Natomiast zawodnik który w trakcie sezonu nie słuchał trenera który chciał te błędy naprawić automatycznie ponosi odpowiedzialność albo współodpowiedzialność za to co się działo w sezonie.

    "sezon do zapomnienia, ale na pewno nie możemy zapominać o tym, dlaczego tak się stało i trzeba wyciągnąć wnioski, żeby tych błędów nie popełniać w przyszłości " - to dobre memento dla minionego sezonu. Obyśmy wszyscy rozumieli te słowa wypowiedziane przez Dawida w ten sam sposób, a nie każdy po swojemu. ;)

  • Arturion profesor
    @atalanta

    Jak zrozumieli, co się stało, to szukali na ślepo. Cóż, teraz wiedzą więcej.

  • atalanta doświadczony
    @ASJ_212

    Może i masz rację. Ale mimo wszystko sądzę, że za dużo było w tym sezonie kombinowania i nieustających rad typu zmień to, zmień tamto. Takie akcje na ślepo, z nadzieją, że wreszcie coś zadziała.

  • Arturion profesor
    @Adam90

    Pożyj jeszcze trochę... I sam się zdziwisz, jak to jest. ;-)
    A Dawid młody chłop jeszcze!

  • Adam90 profesor

    wszyscy zwalają na wszystko tylko nie na wiek eh

  • ASJ_212 bywalec
    @atalanta

    Tylko, że w 21/22 zawiódł inny element. W tym roku w trakcie przygotowań Noelke ich rozjechał fizycznie więc nie dziwne, że im dalej w sezon tym skakał gorzej

  • atalanta doświadczony
    @ASJ_212

    No właśnie. I mimo to w 21/22 Doleżal go w końcówce doprowadził do w miarę dobrej formy. A TT się to nie udało, powiedziałabym nawet, że im dalej, tym było gorzej. W 1. części sezonu (do MŚwL) Kubacki miał 8 skoków na top 10, a w drugiej tylko 3.

  • Arturion profesor
    @znawca_francuskiego

    Tym bardziej, że miał rzeczywiście pecha do warunków, jak wskazują statystyki. :-)
    Ale najważniejsze, to:
    "sezon do zapomnienia, ale na pewno nie możemy zapominać o tym, dlaczego tak się stało i trzeba wyciągnąć wnioski, żeby tych błędów nie popełniać w przyszłości ".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl