Adam Małysz: "Skoki zostają we krwi"

  • 2011-03-20 18:04

216 metrów. Tę liczbę warto zapamiętać, bo właśnie tyle przeleciał w swym ostatnim skoku kariery czynnego zawodnika Adam Małysz. Mistrz raz jeszcze, po raz ostatni, skradł trochę blasku Kamilowi Stochowi, bo choć zawodnik z Zębu triumfował w konkursie, wydarzeniem dnia, nie tylko dla polskich fanów, ale dla całego świata skoków narciarskich, było zakończenie kariery przez Adama Małysza.

Efekty tego 216-metrowego skoku to po pierwsze - trzecie miejsce w konkursie, po drugie - trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ, po trzecie - Adam (wspólnie z Kamilem Stochem oraz Stefanem Hulą) dźwignęli polską drużynę na trzecie miejsce w Pucharze Narodów."Ta trójka chodziła już za mną od jakiegoś czasu. I mówiłem >jak dziś nie wskoczy to nie wiem co<. I w końcu wskoczyła. Jednak Opatrzność nad nami czuwa, bo choć w sezonie miewaliśmy pecha, to jednak na zakończenie zimy dopisało szczęście. Ogromnie się cieszę, że na zakończenie kariery mogę przekazać pałeczkę Kamilowi. Mając takich zawodników jak chociażby Kamil, można być pewnym, że po moim odejściu nie nastanie pustka. Mam nadzieję, że to nie tylko Kamil i skoki narciarskie pozostaną naszym sportem narodowym" - mówił zmęczony ale szczęśliwy Adam.

"Kamilowi na pewno będzie ciężko, przy poziomie oczekiwań, presji, zainteresowaniu mediów. Wiem, to z doświadczenia. Ale mam nadzieję, że sobie z tym poradzi. Pracuje z psychologiem, są wokół ludzie, którzy dobrze mu życzą" - odpowiadał na pytania o młodszego kolegę trzeci skoczek sezonu 2010/2011.

Mistrz opowiadał też o swoim ostatnim konkursie. "Dziś było wietrznie, loteryjnie. Na górze każdy miał wiatr w plecy, ja też. Potem już było różnie, warunki się zmieniały. Ktoś chyba nawet protestował, że Kamil miał niby dobry wiatr a punkty dodatnie. Chyba Słoweńcy byli źli, że Kamil pokonał Roberta Kranjca. Taki jest ten nowy system - nie zawsze te punkty są adekwatne. Ale z drugiej strony, czasem pomagają. Gdyby ich nie było, to chyba byłoby jeszcze gorzej, wyniki byłyby zupełnie inne. Nie byłem zły, gdy ogłoszono początkowo, że jednak będzie druga seria. Byłem na to gotowy, narty już miałem przetestowane. Przecież zawsze powinny być dwie serie. Wiadomo, inaczej się patrzy na to, gdy się prowadzi, lub stoi na podium na półmetku. Ale byłem gotowy, bo nie ma się obaw, gdy jest się w formie i dobrze przygotowanym " - zapewniał skoczek.

Po skoku Adama bardzo długo nie wyświetlały się wyniki za belkę i wiatr. Mogło to irytować. "To jest bardzo duża skocznia a punktów pomiaru jest tylko pięć, jak na skoczniach normalnych czy dużych. Tak nie może być. Musi ich być więcej. O to trzeba walczyć, by system był ulepszany. I jeśli będę jeszcze miał coś do powiedzenia w skokach, jeśli ktoś będzie mnie o to pytał, to zawsze będę na ten temat mówił i protestował, apelował o ulepszenie. To jest najważniejsze dla zawodników - móc rywalizować w sprawiedliwych warunkach" - podkreślał Małysz.

Prawdziwego Mistrza poznaje się po tym, w jakim stylu kończy. W dodatku symbolika jest wyjątkowa w końcu pierwszy sukces Adama również naznaczony był "zmianą warty" - gdy Małysz wygrywał pierwszy konkurs, karierę kończył jego idol - Jens Weissflog. Było to 16 lat temu. "To rzeczywiście piękne. Dla mnie ważne też jest to, że moja kariera trwała długo. Oraz to, że moja praca nie poszła na marne. Moja dyspozycja była bardzo dobra do samego końca - tak, jak sobie wymarzyłem. I doczekałem się następców, którzy mogą pięknie walczyć w Pucharze Świata i na pewno dzięki nim niejedna łezka wzruszenia nam się poleje. A chciałbym nadal być blisko tego wszystkiego. Będę wspierał skoki narciarskie w Polsce. Skakałem od szóstego roku życia, to zostaje we krwi" - stwierdził skoczek z Wisły.

To był dzień Adama Małysza. Nasz skoczek cały weekend był w Planicy fetowany we wzruszający sposób przez słoweńskich kibiców, media czy spikera na skoczni. Ale dziś hołd wielkiemu Polakowi oddano w sposób szczególny - Simon Ammann, ten sam, który cztery razy wyprzedzał Adama w wyścigu o olimpijskie złoto zapuścił sobie wąsy. Tom Hilde je domalował. Kamil Stoch przed wejściem na podium zdjął kapelusz i zatańczył przed Adamem tradycyjny taniec góralski. "To wszystko było tak niesamowite i tak wzruszające. "Dziś miałem okazję poznać trochę lepiej niektórych zawodników. Simon Ammann to super gość, znałem go dobrze podobnie jak Gregora Schlierenzauera czy Thomasa Morgensterna. Ale dziś zaskoczył mnie bardzo Tom Hilde. Wiedziałem, że jest sympatyczny, ale nigdy nie był tak otwarty jak dziś. Przed próbnym skokiem rywale zaczęli do mnie podchodzić i prosić o autografy na plastronach a ja nie wiedziałem, czy naprawdę mam im podpisywać? No niesamowite. Cieszę się, że mogłem rywalizować z tak sympatycznymi ludźmi" - uśmiechał się Małysz.

Pożegnanie z Pucharem Świata było wzruszające. Adam skakał dziś na specjalnie przygotowanych na tę okazję nartach. "Miałem stracha. Wiało mocno. Zawodnik niechętnie skacze od razu w zawodach na nowych nartach, woli je przetestować. A tu przerwali serię próbną i nie miałem kiedy ich sprawdzić. Więc była wielka niewiadoma. Ale wyszło przyzwoicie. Do tego te napisy na nartach. Chciałem podziękować i żonie i córce i trenerowi, którego nie ma dziś tutaj (Adam miał wykonane mazakiem napisy "Dziękuję Hannu" i "Kocham Izę i Karolinkę" przyp. red.). No i kibicom, za te wszystkie lata. Spód nart było widać tylko raz podczas tego jednego lotu (na spodach widniały napisy - "thank you" na jednej i "good bye" na drugiej - przyp. red.). Flaga, którą machali mi wspólnie Maciek Maciusiak i Robert Mateja była osadzona na ciupadze. Ta ciupaga jest dla Hannu, napisaliśmy też na niej podziękowania. Hannu miał też przygotowany kapelusz i serdak. Jeśli nie przyleci do zakopanego na moje pożegnanie, a może się tak stać, bo w jego stanie lekarze mogą mu zabronić lotu samolotem, to wybierzemy się do niego do Finlandii, żeby mu ją wręczyć. Potem popłakałem się jeszcze w telewizji, gdy przypominano mi dawne czasy i dobre wyniki. Dopiero teraz do mnie dotarły pewne rzeczy, ciężka będzie ta podróż do domu" - mówił wzruszony Mistrz z Wisły.

"To było wymarzone - skończyć karierę na szczycie. Bo jak kończysz na szczycie, to jesteś gość. Cieszę się, że właśnie mnie to spotkało, że po ostatnim konkursie stanąłem i na podium konkursu i na podium klasyfikacji generalnej. Do tego dzięki Kamilowi usłyszałem na podium Mazurka Dąbrowskiego. Mam nadzieję, że Kamil będzie go słuchał jeszcze wielokrotnie" - powiedział też Adam.

"Żartowaliśmy sobie, że Kofler specjalnie skoczył trochę krócej, by mi odstąpić miejsce na podium. Ale to tylko żarty, bo sport to jest sport. Każdy walczy o swoje, jeden wygrywa a drugi przegrywa. Kofler był bardzo wkurzony, że stracił to podium. W sporcie zresztą nie sztuką jest wygrywać. Sztuką jest przegrać a potem się podnieść i być silniejszym" - podkreślał wiślanin.

"Jestem bardzo zmęczony. Choć był tylko jeden skok, to było tyle emocji, telewizja, kibice, podpisy...Ale jestem człowiekiem aktywnym. Nie wyobrażam sobie życia bez sportu, bez emocji, nie ma opcji żebym tylko na przykład pracował w ogródku. Mam wiele propozycji, wybiorę taką, która sprawi mi wiele satysfakcji. Tak całkiem nart na półkę nie odkładam, myślę, że czasem sobie rekreacyjnie skoczę, może się tak zdarzyć, czas pokaże" - zapowiedział Adam.

Co się jeszcze zmieni dla Adama Małysza? "Teraz będę mógł na pewno częściej jeść moją ulubioną kaczkę. Chętnie zjem też golonkę, barszcz czerwony uwielbiam. Ale pomalutku, żeby się nie roztyć i żeby wątroba wytrzymała" - śmiał się Adam.

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

***

I tak drodzy czytelnicy, rozstaje się z nami być może najwybitniejszy skoczek w historii dyscypliny - zmęczony, ale uśmiechnięty, zasmucający kibiców swą decyzją, ale pocieszający ich pięknymi skokami na zakończenie kariery. Adam Małysz odchodzi w chwale. Człowiek, który wprowadził skoki narciarskie w XXI wiek i nauczył miliony rodaków co to jest telemark i czemu wiatr w oczy to dobra rzecz. Polski Batman Skoczni, Orzeł z Wisły, chłopak z Kopydła, który zawojował świat i odcisnął swe piętno na skoczniach narciarskich wszystkich kontynentów, gdzie ludzie przypinają narty, by poszybować w powietrzu. Odchodzi, zostawiając po sobie pokolenie młodych skoczków, którzy zaczynali skoki z fotela na dywan, zerkając w telewizor na którym on regularnie zasiadał na belce, a dziś mają już znane nazwiska. Odchodzi, zostawiając po sobie moc wspomnień i wrażeń, wielkie dokonania, imponujące statystyki, liczne rekordy skoczni i jakąś pustkę - nie na skoczni, lecz w sercu.

To był zaszczyt, móc jeździć na zawody z jego udziałem i relacjonować Wam jego dokonania. Dziękujemy Ci Adamie.

Korespondencja z Planicy - Tadeusz Mieczyński i Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (35301) komentarze: (241)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @Lokis Nie ogladałem Nagano,ale to nie tylko medalu nie było,ale i totalna porazka,52 miejsce.Dowiedziałem sie z pewnego artykułu,że Adam skakał w 1 serii w nowym kombinezonie i tym tłumaczył komus,ze nie wyszło,zajał 51 miejsce.W 2 serii załozył stary,połatany i zajał 52 miejsce..

  • Lokis początkujący

    A co do Adama, to przypominam sobie IO w Nagano.W wiadomościach sportowych jakiś dziennkarz powiedział, że zostały do rozegrania zawody w skokach narciarskich i że startują Polacy, i że .......tu wymienił nazwisko" potrafi daleko skakać". Ta informacja, właściwie nie wiem dlaczego wpadła mi w ucho:)) Czekałem na te zawody, no ale medalu nie było.
    Jak Adam zaczął odnosić zwycięstwo za zwycięstwem w prasie pojawiło się mnóstwo informacji na temat jego wcześniejszych sukcesów i o nieudanym występie w Nagano. I wtedy skojarzyłem,że ten gość "co potrafi daleko skakać" to...Adam Małysz.

  • Lokis początkujący

    @Carlito
    W TVP1 dawali tylko T4S , ale nie pamiętam czy wszystkie konkursy czy tylko sylwestrowy. Cotygodniowe relacje zaczęły się dopiero po wygranych Adama, okazało się,że jest ogromne zainteresowanie i TVP1 wykupiła prawa do transmisji i tak to trwa do dziś. Ktoś wtedy nawet mówił,że organizatorzy konkursów w Zakopanem zwracali się do TV, żeby przeprowadziła relację nawet za darmo - ale nie było zainteresowania. W sezonie 2000/2001 w ogóle nie było u nas zawodów, no ale po zdobyciu KK przez Adama stało się jasne,że PŚ wraca do Zakopanego.

  • anonim
    Janne Ahonen

    SZOK! Znalazłem filmik jak Janne Ahonen pali papierosa! MUSICIE TO ZOBACZYĆ!

    http://www.youtube.com/watch?v=HWYHt73OJzU

  • wiernykibic początkujący
    Dzień jedzenia bułki z bananem!

    26 marca - Dzień jedzenia bułki z bananem, dołącz do wydarzenia, jedzmy bułkę za Adama :D!

    http://www.facebook.com/home.php#!/event.php?eid=116161858459927

  • anonim

    Mam takie pytanie:Czy ktoś z was dobrze pamieta ogólnie skoki i Adama przed wybuchem formy ? Bo ja pewnie tak jak większość,dopiero od tego momentu tak na serio się zafascynowałem,oczywiście ogladało sie i wiele lat temu skoki jako dziecko,ale sporadycznie,pamietam jeszcze Weisffloga,latających Japonczyków,Goldiego,Adama to bardziej z nazwiska,bo bardziej zapadł mi w pamieć Mateja czy Skupień.Przespałem gdzieś te wygrane Adama w tamtych latach:( Troche załuje.Ale chyba nie było o tym tak głosno,zreszta jelsi chodzi o transmisje to chyba nie pokazywali skokow regularnie ? Pamieta ktos starszy wiekiem jaka była czestotliwosć transmisji ? Ale moze jestem usprawiedliwiony,bo wtedy ten sport nie był taki medialny jak teraz,choc pewnie ten kto sie interesował to wiedział co i jak.Na pewno nie było tak swietnie jak teraz,ale pewnie swój urok skoki miały..Nie wiem dlaczego,ale gdy ogarnałem juz wszystko z ostatniej dekady to zaczałem sie zastanawiać jak to było przed i ciagle tylko wyrywki mam z tamtych okresow.

  • Diego bywalec
    Witam

    Mam pytanie, nie mam nagranych pierwszych 20 minut niedzielnego konkursu w Planicy. Mógłby ktoś wrzucić je gdzieś do sieci? Byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam ;)

  • anonim
    @fan Małysza

    Witaj :) A pamiętasz jak Adaś wygrał 3 konkurs w Planicy i dostał te specjalne narty niespodziankę dla niego? On wtedy tak strasznie się wzruszył, ja wtedy chyba też najbardziej :)
    Tyle radości co on nam dał... Dzięki Ci Adamie na zawsze w naszych sercach wspaniały człowieku!

  • anonim
    216 m

    Długość skoku p.A. Małysza w Planicy, czyli 216 m w numerologi po dodaniu tych cyfr daje w konsekwencji liczbę tzw. końca czyli "9" tak samo data 20.03.2011 po zsumowaniu daje nam "9". To nie jest przypadek!
    Powodzenia p. Adamie w dalszym życiu. Nie zważaj pan na nie przyjazne komentarze osób którzy są w rzeczywistości nieudacznikami i niespełnionymi życiowo. Zazdrość sukcesów jest wynikiem ich głupoty

  • fan Małysza stały bywalec
    Odszedł wielki sportowiec kochany przez miliony Polaków

    Takiego sportowca jak Adam Małysz już nigdy się nie doczekamy :(
    Dziękuję Bogu,że miałem okazję żyć w latach i oglądać skoki Adama Małysza.Ile ten człowiek dostarczył nam wzruszeń to tego nie sposób opisać.Ale najważniejszą rzeczą było to,że Adam pojawił się w chwili kiedy w naszym kraju było bardzo źle pod względem sportowym.
    Przegrywający piłkarze,siatkarze słabo w lekkoatletyce.Człowiek zmęczony był nawet tą zwykłą polityką, która tak nieudolnie u nas jest prowadzona i to się negatywnie odbija na zwykłych obywatelach.
    Polska czekała na bohatera,na kogoś kto by nasz kraj rozsławił i się w końcu doczekaliśmy w osobie skromnego chłopaka z Wisły Adama Małysza.To on potrafił rzucić wyzwanie całemu światu w tej dyscyplinie i to w jaki sposób?!Bez machlojek(jak Ammann czy Austriacy)bez systemu szkolenia,bez układów(Hoffer,Tepes).Sam jeden jedyny bez żadnego wsparcia ze strony kolegów,bo kto miał ich wtedy wytrenować jak u nas nic nie było?!Za to Adama kocham, uwielbiam.On zawsze będzie w moim sercu.!

    Były też takie 4 momenty w karierze kiedy się najbardziej wzruszyłem.
    (popłakałem)
    1 moment był wtedy jak w Lahti zdobył srebro,bo wtedy to miałem okazję zobaczyć jak Polak zdobywa medal na takiej imprezie!
    2 moment to Predazzo i walka z Hautamekim na dużej skoczni o złoto.
    3 moment to Vancouver na skoczni dużej,kiedy mało kto dawał szanse na medal.Strasznie wtedy wymiatał Ammann i Schlierenzauer.Przyszedł konkurs i Adam zdobył SREBRO, przegrał tylko w życiowej formie z Ammannem.
    4 moment to 3 marca 2011r zakończenie kariery przez Adama Małysza.

  • anonim
    Rekordy życiowe na mamutach

    Aarnes Aage Tom NOR 204
    BALKAASEN Fredrik SWE 190.0
    BILBAN Blaz SLO  188
    DESCOMBES SEVOIE Vincent FRA 202 HARA 09.01.2011
    DESCOMBES SEVOIE Vincent FRA 200 PLAN 18.03.2010 Tr
    FETTNER Manuel Austria 200 PL 05
    Fijas Piotr POL 194 Planica '87
    FREIHOLZ Sylvain SUI 196
    GOLDBERGER Andreas AUT 225
    Hoerl Thomas AUT 224,5 PLAN 99
    LACKNER Daniel AUT 202.5 m
    LAMB Chris USA 191.5
    LAMY CHAPPUIS Jason * FRA 209.5
    Lang Grega SLO Planica 00 203.5 m
    MOREL Yoann FRA 
    NORDIN Carl SWE 187 PLAN 08
    Ottesen Lasse NOR  212
    PETERKA Primoz SLO  212 PLAN 00
    Peterka, Uros SLO PLAN 2002
    Pochwała Tomasz POL 195 HARA '02
    RADELJ Jure SLO  191,5 PLAN 97
    Tajner Tomisław POL 195 HARA '02
    URBANC Rok SLO 197 PLAN 2005
    Proszę, jeśli ktoś może mi pomóc w uzupełnieniu danych o tych zawodnikach. Chodzi mi o; odległość ,gdzie, dokłady dzień miesiąc i rok, oraz czy to było w zawodach indywidualnych, drużynowych czy w treningu. A może ktoś mi poda stronę internetową gdzie mógłbym to odszukać.Serdeczne dzięki -kocham skoki od45 lat

  • neonek18 weteran

    no tak niektórzy piszą że koniec Małyszomani...a może będzie Stochomania..:)
    ja w kazdym razie pokładam w spore nadzieje w Kamilu
    Prawdą jest że Adam jest i był tylko jeden...ale Kamil go godnie zastąpi, ja w to wierze..bo za tym Kamil zapewne bedzie mógł liczyc zawsze na dobrą rade Adama:)

  • Paula bywalec
    Dziękuję

    Nigdy nie zapomnę konkursu w Planicy.
    Dziękuję Panie Adamie , dziękuję Kamil !

  • anonim
    ADAM W TV

    Nie pozostaje nic innego jak tylko dołączyć się do tych wszystkich podziękowań. Mam nadzieję, że Adam będzie obecny w skokach, chociażby przy komentowaniu w TV (już raz to robił i było naprawę OK). Na pewno jego fachowa wiedza na ten temat z pewnością się przyda, zwłaszcza w różnych niezrozumiałych sytuacjach. Również jego obecność z nami podczas transmisji sprawi, że pozostanie chociaż trochę tego niezapomnianego klimatu.

  • anonim

    sport.onet.pl/zimowe/skoki/ malysz-zapowiada-walke-o-bardziej-sprawiedliwe-war,1,4217041,wiadomosc.html

    Adam Małysz zapowiada walkę o sprawiedliwe warunki i punkty dla każdego zawodnika.
    Nareszcie ktoś głośno i wyraźnie o tym zacznie mówić.

  • anonim

    ŻEGNAJ MÓJ MISTRZU, MÓJ BOHATERZE I MÓJ IDOLU!:(
    Smutek w sercu wielki, pustka wielka, łzy nie przestają lecieć, ale wspomnienia, wielkie chwile, które dałeś nam Polakom Adam nie zostaną nigdy zapomniane! Mam nadzieje, że to przeczytasz Adaś bo pamiętaj, że gdy Ciebie spotkam to uklęknę przed Tobą i wtedy osobiście podziękuję Ci za to wszystko co dzięki Tobie przeżyłem:)
    Nie wiem czy wielu tak czuje, ale tak szczerze mówiąc to we mnie coś umarło zakończeniu kariery przez Adasia:/ jak wy czujecie?
    a teraz jeszcze jedno........ADAM MAŁYSZ FOREVER!

  • luck191 stały bywalec
    Carlito

    W ostatnim czasie Adam trochę mniej już je bułkę z banem,jak sam powiedział w Przeglądzie Sportowym,że to była bomba węglowodanowa,która miała wystarczyć na całe zawody

  • maiii15 początkujący

    Zapraszam Was na mojego bloga, o tematyce skoków narciarskich.
    Liczę na komentarze i oceny :)

    http://myskijumping.bloog.pl/

  • anonim
    ;)

    http://www.lastfm.pl/festival/1869969+Benefis+Adama+Ma%C5%82ysza+%22Adams%27s+Bull%27s+Eye%22 zapisujcie się i jedziemy na imprezkę pod skocznię :D

  • anonim

    Wlasnie zjadlem bułkę z bananem,i to nawet fajne połączenie:) Serio,bardziej dopełniony posiłek i smakuje

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl