MŚwL w Harrachovie: Konkurs drużynowy odwołany!

  • 2014-03-16 12:37

Sprawdził się czarny scenariusz na niedzielne popołudnie w Harrachovie. Na obiekcie HS 205 od rana wieje bardzo mocno, a dodatkowo pada deszcz ze śniegiem. Jury zawodów nie miało innego wyjścia niż odwołanie konkursu o drużynowy tytuł mistrza świata w lotach narciarskich.

Niestety prognozy pogody na dzisiejsze popołudnie są skrajnie niekorzystne. Synoptycy przewidują podmuchy wiatru o średniej prędkości 12 m/s, w porywach jego siła może sięgać nawet 31 m/s! Do tego ma padać deszcz ze śniegiem.

Do konkursu zgłoszono tylko osiem drużyn. Tytułu bronić mieli skoczkowie z Austrii, którzy na Mistrzostwach Świata w Lotach Narciarskich są niepokonani od 2008 roku. Wcześniej, w 2006 i 2004 roku, kiedy wprowadzono do programu imprezy rywalizację drużynową, dwukrotnie triumfowali Norwegowie.

W składzie Polski na odwołane zawody znaleźli się: Maciej Kot, Piotr Żyła, Klemens Murańka i Kamil Stoch. Przed dwoma laty w Vikersund Polacy spisali się poniżej oczekiwań zajmując siódme miejsce, natomiast w 2010 roku w Planicy byli blisko medalu, zajmując ostatecznie czwartą pozycję.

Teraz skoczków czeka krótka przerwa przed finałowymi zawodami z cyklu Pucharu Świata, które odbędą się na skoczni HS 139 w słoweńskiej Planicy. Przypomnijmy, że na dwa konkursy przed końcem sezonu Kamil Stoch ma 168 punktów przewagi nad Peterem Prevcem.


Adrian Dworakowski i Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (54642) komentarze: (177)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja drużynowa

    Klasyfikacja drużynowa - punktacja z wyników konkursu indywidualnego:



    1.Norwegia --.--- 379.9+352.5+327.7+315.4 = 1375.5 pkt
    ======

    2.POLSKA -.-..-.- 363.8+347.8+316.9+312.4 = 1340.9
    ======

    3.Czechy -------- 362.6+333.2+321.3+321.3 = 1338.4

    4.Austria --.-.-.-- 349.0+343.6+322.5+318.2 = 1333.3

    5.Słowenia -..-..- 375.6+331.4+304.7+000.0 = 1011.7+298.4 -.-.-.-- = 1310.1

    6.Niemcy -------- 391.0+337.1+000.0+000.0 = 0728.1+275.8+264.2 = 1268.1

    7.Japonia ---.---- 374.6+343.4+000.0+000.0 = 0718.0+285.8+275.2 = 1279.0

    9.Finlandia -.-.-.- 329.0+308.2+000.0+000.0 = 0637.2+308.2+308.2 = 1256.6

    ------------

    8.Szwajcaria ---- 331.2+319.3+000.0+000.0 = 0650.5 - nie byli zgłoszeni



    Słowenia - 2 razy wynik I rundy 4 zawodnika,który nie wszedł do ,,30,, konkursu.

    Niemcy i Japonia - 2 razy wynik 3 i 4 zawodnika,którzy nie weszli do ,,30,,

    Finlandia - 2 razy wynik drugiego zawodnika (A.Koivuranta).Komentarz zmoderowany (Moderator nr:12) / 2015-05-28 15:44:14

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów MŚ w lotach w Harrachovie

    Miejsca zawodników w piątkowym konkursie - 14.03.2014:

    1.Norwegia --.--- 02 - 07 - 18 - 26 - 134 pkt
    2.Niemcy -------- 01 - 13 -----.------ 120
    3.POLSKA -.-..-.- 05 - 10 - 25 - 27 ... 81
    4.Słowenia -..-..- 03 - 15 - 29 ---.---- 78
    4.Czechy -------- 06 - 14 - 21 - 21 ... 78
    6.Japonia ---.---- 04 - 12 --.--.--.--.-- 72
    7.Austria --.-.-.-- 09 - 11 - 20 - 24 ... 71
    8.Rosja ---------- 08 ------.------.----- 32
    9.Szwajcaria ---- 16 - 23 --.--.--.--.-- 23
    10.Finlandia ----- 17 - 28 --.--.--.--.-- 17
    11.Francja --.-.-- 19 ------.------.----- 12
    12.Kanada -.-.-.- 30 -------------------- 1
    ============
    13.Włochy ---.--- 2 - bez awansu do ,,30,,
    13.Estonia ---.--- 1 - bez awansu do ,,30,,

  • jozek_sibek profesor
    Lokaty w MŚ w lotach 2014 w Harrachovie

    Miejsce,państwo,ilość zawodników w 30 konkursu,miejsca zawodników w 30 i miejsca pozostałych zawodników od 31 do 40:

    1.Norwegia --.--- 4 (02 - 07 - 18 - 26)
    2.Czechy -------- 4 (06 - 14 - 21 - 21)
    3.Austria --.-.-.-- 4 (09 - 11 - 20 - 24)
    4.POLSKA -.-..-.- 4 (05 - 10 - 25 - 27)
    5.Słowenia -..-..- 3 (03 - 15 - 29) - oraz - 31 - 33
    6.Niemcy -------- 2 (01 - 13) -.-.-.- oraz - 34 - 38
    7.Japonia ---.---- 2 (04 - 12) -.-.-.- oraz - 32 - 36
    8.Szwajcaria ---- 2 (16 - 23)
    9.Finlandia -.-.-.- 2 (17 - 28)
    10.Rosja --.--.--- 1 (08) -----.------ oraz - 35
    11.Francja --.-.-- 1 (19)
    12.Kanada -.-.-.- 1 (30)
    13.Włochy ---.--- 0 ----.---.----.---- oraz - 37
    13.Estonia ---.--- 0 ----.---.----.---- oraz - 39 - 40

  • Paweł stały bywalec
    SZKODA

    Ale chore jest to że w sobotę gdzie było zupełnie oczywiste od samego rana to że skoki nie odbędą się to tak długo sprzedawali bilety aż coś zarobili i potem pa pa. No i sprytny wybieg z tym że impreza to nie tylko skoki ale i koncerty które jak najbardziej się odbyły czyli bilet skonsumowany i broń boże nie chodzi mi o 500 koron ale o to że zrobiono no z wyrachowaniem.

  • PabloPensuan początkujący
    Wszystkiemu winien Hoffer jak zwykle !

    Przykre jest to, że Hoffer trzyma się kalendarza dokłądnie tak jak sobie go wymyśli w lecie przez cały sezon. W jego małej, pustej, austriackiej głowie nie mieści się że jest coś takiego jak krótkoterminowe dokładne prognozy pogody nie wspominając już o długoterminowych. I On nie przełoży konkursy czy kwali nie dzień później bądź dzień wcześniej bo nie wiem co wg niego by się stało, tylko musi być tak jak Oni prawie rok wcześniej sobie postanowią. A tym sposobem wiele konkursów w tym sezonie wyglądało by inaczej. Co z tego że jest TV ? Przecież jak sobie przesuną durny serial w pt a dadzą skoki to chyba lepiej niż puszczą ten serial, a w sobotę jak odwołują skoki to puszczają jego powtórkę ?! To jest sport nieporównywalnie bardziej uzależniony od pogody niż inne i tu się nie da tak dokładnie trzymać kalendarza, tylko trzeba być bardziej elastycznym. Albo nawet jak ktoś już tu pisał, trzeba było w pt puścić tą 3 serię jeszcze jak szło im to wtedy sprawnie. A o pogodzie na sb i ndz to Oni wiedzieli duuużo wcześniej. Takie moje zdanie. Pozdrawiam przeciwników Hoffera, Tepesa i Szczęsnego :D

  • acka weteran

    Droga veltomanko. Jesli medycyna chce sobie nazywać organ długości 10 cm, zbudowany z błony śluzowej i jednak odrobiny tkanki mięsniowej - pęcherzykiem - proszę bardzo. Mogę sie uderzyć w pierś i przeprosić. Ale nie zmieni to faktu, że potoczna nazwa nigdy nie zniknie, bo milionom ludzi pęcherzyk (szczególnie w formie zdrobniałej) kojarzy się raczej z takim na skórze po otarciu, a nie z całkiem sporym organem, który kształtem ani chybi przypomina woreczek. A już w formie przenośnej, gdzie żółć kojarzy się ze zgorzknieniem, nieżyczliwością dla innych i kłotliwością, woreczek wydaje sie bardziej na miejscu, nawet, jesli z czysto medycznego punktu widzenia to nazwa niepoprawna.

    Równie dobrze można tłumaczyć, że okręt to tylko wojenny, a statek to tylko cywilny, ze nie ma łodzi podwodnej, a tylko okręt podwodny ( chyba, że chodzi o taki z przesroczystm dnem dla turystów, że skoro jest kapitan statku, to wcale nie oznacza, że jest również kapitan krążownika ( w marynarce wojennej kapitan to tylko niższy stopień oficerski, pierwszym na okręcie wojennym jest zawsze - jego dowódca), że Rada Europejska i Rada Europy to dwie zupełnie różne instytucje... Ludzie i tak mówiąi piszą swoje, i co - puryści już dawno powinni się zadrapać na śmierć z tego uczulenia...

  • anonim
    Fajny wywiad z Kotem

    http://www.youtube.com /watch?v=qQHXACo_Ihs#t=686

  • Stinger profesor
    Xfire

    Na mamucie nie wolno skakać poza PŚ i MŚwL i nikt w praktyce tam nie skacze.

    Jak dla mnie MŚwL to żadna nagroda pocieszenia. To taki sam sukces jak inne wielkie triumfy tylko o minimalnie mniejszym prestiżu.




    @dmm

    Po co mamut w Polsce? Tak realnie patrząc to po cholerę nam potrzebny kolejny wydatek który nie ma sensu? Zamiast wywalać kasę na coś co będzie stało nie używane lub używane raz na 4-5 lat to lepiej zbudować mniejsze skocznię żeby dzieci czy juniorzy mieli gdzie skakać i pomyśleć o tym żeby te skocznie nie były tylko w górach.

    A IO w Polsce tak samo jest potrzebne jak ten mamut, oczywiście było by fajnie ale żeby o takiej imprezie myśleć to trzeba mieć wszystkie obiekty a w Polsce jest tylko skocznia a reszta to takie na odwal się. Oczywiście warto wszystko zbudować jak tor łyżwiarski, trasy biegowe czy tory do saneczkarstwa itp ... tylko na to wszystko potrzeba kasy a póki co to nie ma kasy żeby zmodernizować średnią Krokiew w Zakopanem i zrobić normalne szkolenie w innych dyscyplinach niż skoki.

  • dmm bywalec
    Zwykły fan (*202.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Zawsze jest glosowanie kto ma dostac MŚWL, jest tylko niepisana umowa, ze kazdy mamut ma je zorganizowac. Na MŚWL 2014 nie bylo innego kandydata bo Harrachov przegral glosowanie na 2012 i dostal obietnice, ze na 2014 nikt oprocz niego nie wystartuje.
    ps. zamiast IO w Krakowie wolałbym budowe mamuta w Polsce

  • anonim
    skiszon (*-27.dynamic.chello.pl)

    Zacytuje wpis jednego z użytkowników z konkurencyjnego portalu:

    "Ludzie, chyba zapominacie, że jest 5 skoczni mamucich na świecie... MŚwL odbywają się na nich po kolei, skocznie te trzeba jakoś utrzymać, co przecież kosztuje a na każdej jest tylko jeden weekend (tylko zawody PŚ i MŚwL są na mamutach) skoków raz na 2-3 lata. Poza tym ze względu na swoje położenie Harrachov może liczyć na dużą widownię, co oczywiście jest bardzo ważne w kontekście powyższego.
    Nie bardzo widzę, co można by tu zmienić, może bardziej elastyczne terminy uwzględniające pogodę, ale to z kolei rodzi poważne problemy logistyczne, w tym dla kibiców.
    Jeśli chodzi o konkursy na dużych skoczniach to także pamiętajcie o sprawach finansowych i widowni. Konkursy organizowane w Azji raczej nikomu się nie opłacają, bo ze względu na różnicę czasu będą w kiepskim czasie antenowym a więc stosunkowo mało da się zarobić na prawach do transmisji a kibiców też mało przyjdzie, bo Kazachstan, Rosja czy Korea potęgami w skokach nie są a na kibiców z Europy nie ma raczej co liczyć (jacyś chętni na bilety lotnicze np. do Kazachstanu? :)"

  • anonim
    Hofer ma już dość, czas na emeryturkę

    Nie mamy wpływu na pogodę ale mamy wpływ na terminarz i mamy dostęp do prognoz pogody i to dość precyzyjnych do 5-6 dni w przód.. Można było spokojnie przeprowadzić MŚ we środę, czwartek i piątek. Ale beton w postaci jury i Hofera jest już zdecydowanie za długo u władzy co im ewidentnie nie służy, a właściwie zawodom, kibicom i skoczkom.

  • anonim
    -

    Mistrzostwa świata w lotach to takie mistrzostwa pocieszenia. Zawsze je tak traktowałem. Loty są fajne, bardzo widowiskowe, ale jednak wpływ wiatru jest tu zdecydowanie decydujący. W dodatku takich mamutów jest ile 5? Nie każdy ma dostęp do trenowania na mamucie (oficjalnie nie wolno, ale w praktyce pewnie nacje, które posiadają mamuta trenują na nim). Jednym słowem cieszę się bardziej z złota igrzysk, mś czy tcs niż z mśwL

  • anonim
    aroooooooooo do acka

    Dla mnie Mistrzostwa Świata w Lotach to takie same mistrzostwa jak każde inne i nie rozumiem tych podziałów. Mistrz Świata to Mistrz Świata i co to za różnica, czy K-90, K-120, czy K-185? Skoczek może wygrać 4 najważniejsze trofea (reszta to dodatki) PŚ, IO, MŚ i TCS. Np. Severin Freund może już odznaczyć sobie MŚ. A mówienie, że Polacy nie wygrali wszystkiego to tak, jakby powiedzieć, że Nykenen nie wygrał wszystkiego, bo nie był Mistrzem Świata na normalnej skoczni! Pozdro

  • anonim
    http://s9.footballteam.pl/index.php?polecil=21272

    http://s9.footballteam.pl/index.php?polecil=21272

  • acka weteran

    Nie oblewajmy się nawzajem zawartością woreczka żółciowego. Szkoda, że praktycznie dyskusja pod każdym artykułem zamienia się w boks, zamiast wymiany argumentów trwa pojedynek, kto tu jest większym mądralą...

    Fajnie byłoby powiedzieć - to wspaniale, że "Bracia Czescy" mają piękną, supernowoczesną skocznię kawałek od naszej granicy...Organizacyjnie Czesi na pewno nie zawodzą... Już w 96 roku jeździłem na nartach na Czertaku tylko dlatego, że pomimo ciepłego lutego Czesi potrafili utrzymać śnieg na trasie, gdy po naszej stronie Karkonoszy fen dawno wszystko wytopił...

    I prawdą jest, że tym razem atlantycki niż pechowo wywiał możliwości skakania z praktycznie całej Europy. Ale fakt pozostaje faktem - zawody w Harrachovie to zawsze była rosyjska ruletka, obojętnie, czy w grudniu, czy w marcu... wyjdzie czy nie wyjdzie.

    FIS musi wziąć pod uwagę zmiany klimatyczne, większe kontrasty pogodowe w okresie zimowym. I wyłonić te miejsca, gdzie mikroklimat daje większe szanse na przeprowadzenie zawodów. Komputerowo da się skonstruować takie modele na bazie danych historyczno-statystycznych. I w tak wyłonionych miejscach organizować zawody najwyższej rangi, pozostałym ośrodkom zostawiając zawody od PK w dół. To bolesne dla miejscowych społeczności, ale mniej bolesne dla zawiedzionych kibiców i dla telewizji, którym łamie się ramówka i krzywią się reklamodawcy... Z odwołaniem zawodów niższej rangi, gdzie nie ma transmisji TV, jest mniejszy problem.

    Karkonosze to jedno z bardziej wietrznych miejsc w Europie. Czertaka nie osłaniają alpejskie strome turnie, las tez nie jest za wysoki. Można posadzić naokoło sekwoje i już za 2 tysiące lat skocznia będzie pięknie chroniona od wiatru... To oczywiście żart.

    Niemniej, jeśli skoki mają przetrwać i rozwijać się, trzeba wybrać miejsca, gdzie ryzyko odwołania zawodów jest najmniejsze i trzeba podjąć kroki, także w kwestii przebudowy obiektów, by maksymalnie uniezależnić skocznie od warunków wietrznych. Problem topnienia śniegu przy wysokich temperaturach został rozwiązany. czy jest minus 15 czy plus 15, zawody da się przeprowadzić. Głownym wrogiem tej dyscypliny, który może zahamowac jej rozwój, stał się silny wiatr...

  • kats bywalec
    na pogodę nie ma rady

    Oczywiście, że organizatorzy nie mogli przewidzieć, że będzie tak fatalna pogoda, ale sama chęć rozgrywania zawodów w połowie marca w tej części Europu to był słaby pomysł, bo wiadomo, że śniegu na 90% nie będzie, co już generuje dodatkowe koszty, a zawody na Czertaku niemal zawsze odbywają się z problemami, jeśli w ogóle.
    MśwL powinny być rozgrywane max na początku lutego.

    A co do profilu skoczni, to gdyby Morgi popełnił ten błąd np.w Vike miałby możliwosć uzyskania mniejszych obrażeń,bo spadłby z mniejszej wysokości, choć nie jest to pewne, bo i tak miał dużo szczęścia.
    Popatrzcie jak wysoko leciał Tepes rok temu na 220m a na jakiej wysokości można dolecieć do tego punktu w Vike.

  • kats bywalec
    na pogodę nie ma rady

    Oczywiście, że organizatorzy nie mogli przewidzieć, że będzie tak fatalna pogoda, ale sama chęć rozgrywania zawodów w połowie marca w tej części Europu to był słaby pomysł, bo wiadomo, że śniegu na 90% nie będzie, co już generuje dodatkowe koszty, a zawody na Czertaku niemal zawsze odbywają się z problemami, jeśli w ogóle.
    MśwL powinny być rozgrywane max na początku lutego.

    A co do profilu skoczni, to gdyby Morgi popełnił ten błąd np.w Vike miałby możliwosć uzyskania mniejszych obrażeń,bo spadłby z mniejszej wysokości, choć nie jest to pewne, bo i tak miał dużo szczęścia.
    Popatrzcie jak wysoko leciał Tepes rok temu na 220m a na jakiej wysokości można dolecieć do tego punktu w Vike.

  • kats bywalec
    na pogodę nie ma rady

    Oczywiście, że organizatorzy nie mogli przewidzieć, że będzie tak fatalna pogoda, ale sama chęć rozgrywania zawodów w połowie marca w tej części Europu to był słaby pomysł, bo wiadomo, że śniegu na 90% nie będzie, co już generuje dodatkowe koszty, a zawody na Czertaku niemal zawsze odbywają się z problemami, jeśli w ogóle.
    MśwL powinny być rozgrywane max na początku lutego.

    A co do profilu skoczni, to gdyby Morgi popełnił ten błąd np.w Vike miałby możliwosć uzyskania mniejszych obrażeń,bo spadłby z mniejszej wysokości, choć nie jest to pewne, bo i tak miał dużo szczęścia.
    Popatrzcie jak wysoko leciał Tepes rok temu na 220m a na jakiej wysokości można dolecieć do tego punktu w Vike.

  • acka weteran

    Poza tym nie demonizuję Harrachova, ale ostatnie emocjonujące tam konkursy to były zwycięstwa Małysza w 2001. Teraz w czwartek, piątek były przecież całkiem znośne warunki wietrzne( no może z wyjątkiem wiatru w plecy w drugiej serii w piątek), ale prawdziwego latania było jak na lekarstwo. Co z tych MŚwL zapamietamy.Dwie podparte petardy Prevca i może jeden skok Freunda ( a szybko zapomnimy, że to on był mistrzem). Nie czarujmy się, dziś skoki po 160, 170 metrów mało kręcą, loty pamięta się wtedy, gdy ze 20 zawodników przekroczyło 200 m. Nas tak naprawdę ekscytowały te mistrzostwa dlatego, że może Kamilowi z rozpędu uda się zdobyć ostatnie brakujące Polsce trofeum. Bez tego Czertak jest takim staromodnym "mamutem kieszonkowym", gdzie wszystko zależy od wiatru - co zresztą przebija z wielu wypowiedzi na forum... A sławny konkurs w Planicy w 2005 oraz skok Evensena i poprzednie MSwL w Vikersund na długo pozostaną w pamięci...

  • monia866 doświadczony
    Ale huragan;)

    nic dziwnego,że odwołali;) Zresztą i tak mieliśmy małe szanse na podium,znowu pewnie zajęlibyśmy 4 albo 5 miejsce;).Bardziej mi szkoda III I IV seri konkursu indywidaulnego,bo wierzyłam,że Kamil się poprawi;)

    Za tydzień w Planicy też skoczkowie sobie nie "odbiją",bo mamut nie gotowy;(,
    Myśle,że i kibice chcieli w końcu zobaczyć dalekie loty;),zwłaszcza,że w tym sezonie było ich bardzo mało (niezbyt ciekawy Kulm i teraz ten Harrachov;).Dla nas jednak zakończenie sezonu będzie udane,wiadomo z jakiego powodu,hehe;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl