Magdalena Pałasz: "Małymi krokami idę stale do przodu"

  • 2014-09-19 00:19

Magdalena Pałasz, najlepsza polska skoczkini zadebiutuje w najbliższy weekend w zawodach Letniej Grand Prix w Ałmaatach. Start na kazachskiej ziemi ma być dla naszej zawodniczki przetarciem przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata juniorów, które odbędą się właśnie w stolicy Kazachstanu. Z 19-latką z Zakopanego o początkach narciarskiej przygody i planach na bliższą i dalszą przyszłość rozmawiał Dziennik Polski.

Sportowa droga Magdy do skoków narciarskich wiodła przez inne dyscypliny zimowe:
- W Starym Bystrym chodziłam do szkoły podstawowej, tam sportem zaraził mnie trener Andrzej Ruchała. Biegałam, uprawiałam biathlon, w końcu wybrałam skoki. Przez 6 lat uczęszczałam do SMS w Zakopanem, gdzie moim trenerem był Władysław Gąsienica-Wawrytko. Wiosną zdałam maturę, złożyłam papiery do AWF w Katowicach - opowiada Pałasz.

Najlepsza polska skoczkini cały czas robi wyraźne postępy. Tego lata znakomitą dyspozycję prezentowała w czeskim Frensztacie, niestety za sprawą upadku w jednym z konkursów nie udało się 19-latce przełożyć świetnych skoków treningowych na sukces w konkursie z cyklu FIS Cup.

- Tego lata brałam już udział w kilkunastu konkursach. Najmilej wspominam zawody w czeskim Frenstacie. Na treningach skakało mi się bardzo dobrze, w jednej serii byłam pierwsza, w drugiej czwarta. Miałam nadzieję na wysoką lokatę, ale w pierwszym konkursie upadłam, skończyło się na 16. lokacie. W drugim zawodach było nieźle, bo tak trzeba ocenić 7. miejsce. Myślę, że małymi krokami idę stale do przodu. W skokach trzeba być cierpliwym. W naszym kraju skoki kobiece stawiają dopiero pierwsze kroki, jest bardzo mało zawodniczek – mówi Magda.

Według wstępnych planów polskie skoczkinie mają już na początku sezonu zimowego pojawić się w zawodach Pucharu Świata:
- Najważniejsze będą dla mnie starty zimowe. Mamy brać udział w zawodach Pucharu Świata, zaczniemy od konkursu w Lillehammer 2 grudnia. Mam nadzieję, że uda mi się zakwalifikować do ekipy na seniorskie mistrzostwa świata w Falun, choć na wysoki wynik tam nie liczę. Nastawiam się głównie na mistrzostwa świata juniorów w Ałmaatach. Dobrze, że teraz poznam tę skocznię - cieszy się polska skoczkini.

Magda nie ukrywa, że jej nadrzędnym celem jest udział w igrzyskach olimpijskich, które w 2018 roku odbędą się w Korei Płd. ma nadzieję, że na najważniejszą imprezę sportową czterolecia wybierze się z którąś z młodszych koleżanek.

Więcej na stronie Dziennika Polskiego.


Adrian Dworakowski, źródło: Dziennik Polski
oglądalność: (11566) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl