Punkty bonusowe i brak not za styl - pomysły Norwegów na nowy turniej

  • 2016-04-23 12:15

Już w najbliższym sezonie Pucharu Świata ma nastąpić premiera norweskiego odpowiednika Turnieju Czterech Skoczni. Zaakceptowany przez FIS nowy cykl będzie prawdopodobnie rozgrywany w zupełnie innej formule niż niemiecko-austriacka impreza.

Nowy turniej w kalendarzu Pucharu Świata rozpocznie się w Oslo (11-12 marca 2017), gdzie odbędą się zawody drużynowe i indywidualne. Następnie rywalizacja przeniesie się do Lillehammer (14 marca 2017) i Trondheim (16 marca 2017). Cykl zakończy się dwoma konkursami indywidualnymi na mamucim obiekcie w Vikersund (18-19 marca 2017).

– Już teraz nad projektem pracuje zespół składający się z 50 osób. Na przełomie kwietnia i maja spotkamy się z dyrektorem skoków narciarskich w FIS Walterem Hoferem w celu uzgodnienia ostatnich detali – przyznaje Clas Brede Brathen, kierownik reprezentacji Norwegii i przewodniczący zarządu pracującego nad nowym turniejem, który dodaje: – Nasz projekt spotkał się z tak ogromnym zainteresowaniem i poparciem, że od razu zaakceptowano daty w kalendarzu na przyszły sezon.

– Ostateczna decyzja zapadnie co prawda podczas kongresu FIS w Meksyku w czerwcu, jednak można śmiało powiedzieć, że będziemy mieli w Norwegii wielki turniej – dodaje Brathen w rozmowie dla telewizji NRK.

Norweska federacja planuje niespodzianki dla kibiców w regulaminie nowo powstającego turnieju. Jedną z nich ma być rezygnacja z not sędziowskich podczas rywalizacji w Vikersund, gdzie jeden z konkursów miałby zostać rozegrany w systemie kwalifikacji, ćwierćfinałów, półfinałów oraz wielkiego finału. Pomysł ten przypomina rywalizację najlepszych skoczków świata podczas zawodów Letniego Grand Prix w 2000 i 2014 roku. Z kolei inauguracyjne zawody w Oslo mają zostać nazwane prologiem, w ramach którego zawodnicy będą mogli zdobyć punkty bonusowe.

– Z całą pewnością nie będziemy mieli systemu pojedynkowego, jak w Turnieju Czterech Skoczni. Nasz turniej będzie diametralnie inny, lecz przede wszystkim bardzo przejrzysty dla światowej publiczności – podkreśla Brathen, który zaznacza, iż zainteresowanie sponsorów nowym turniejem przekroczyło wszelkie oczekiwania: – W ten sposób mając solidnie zabezpieczoną stronę finansową koncentrujemy się teraz nad nazwą naszego turnieju, a ta zostanie wybrana głównie na podstawie propozycji kibiców.

Na chwilę obecną zgłoszone są trzy propozycje nazwy cyklu, z czego dwie wywodzą się od nazwisk legendarnych norweskich mistrzów – Bjoerna Wirkoli, trzykrotnego triumfatora TCS (1967, 1968 i 1969) i dwukrotnego mistrza świata (1966) oraz Birgera Ruuda, dwukrotnego mistrza olimpijskiego (1932 i 1936) i pięciokrotnego świata (1931, 1932, 1935, 1936 i 1937).

Według Brathena obecnie największe szanse na zostanie oficjalną nazwą turnieju mają propozycje "Tydzień Wirkoli" i "Turniej Birgera Ruuda". Trzecim rozwiązaniem jest nazwa "VOLT", będąca skrótem od pierwszych liter znajdujących się w nazwach miast gospodarzy - Vikersund, Oslo, Lillehammer i Trondheim.


Adam Bucholz, źródło: PAP/TVP Sport
oglądalność: (20590) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kasztelan doświadczony

    Już tylko niecałe 3 miesiące do LGP. W myślach wyobrażam sobie te gów*noburze pomiędzy klarką a Lansem. Nie mogę się doczekać.

  • anonim
    noty za styl

    Zapewne będzie tak jak było jakiś czas temu w kombinacji norweskiej: testowano tam system, gdzie w przypadku braku telemarku lub upadku odejmowano punkty za styl. W przypadku zastosowania telemarku (obojętnie czy ładnego czy raczej brzydkiego) punktów nie odejmowano.

  • anonim

    @kibic
    Ale czy zmieniona formułą 1-2 konkursów zrewolucjonizuje całe skoki? przecież pozostałe 30 konkursów w tym MŚ bedzie rozgrywane normalnie. Taka zmiana to nie jest wielki koszt dla dysypliny a może pomóc w uatrakcyjnieniu TN.

  • anonim

    @kibic
    Ostatnim zdaniem zaprzeczasz wszystkie pozostałe. "Jedynie czego chcę, to tego, żeby skoki narciarskie były narciarskie". A z tymi wszystkimi udziwnieniami, jakie chcą wprowadzić, i przelicznikami, z którymi Ci się trudno było pogodzić, to już skoki narciarskie nie będą narciarskie?!

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Jestem za tradycją i nie trzeba nic zmieniać. Ledwo się pogodziłem z komputerami i przelicznikami, dużo mi to musiało zająć czasu. Jestem tradycjonalistą i nie chcę kolejnych komputerów oraz udziwnień.
    Jedynie czego chcę to tego żeby skoki narciarskie były narciarskie.

  • anonim

    Wszyscy podchodzicie do tego pomysłu jakby mieli to wprowadzić w całym PŚ. Moim zdaniem, jeśli ten turniej ma zyskać jakiś prestiż to oprócz wysokich nagród, powinien mieć jakąś nową ciekawą formułę. W innym przypadku będzie to Turniej Skandynawski 2.0. i szybko zginie z kalendarza.

  • anonim
    Głupi pomysl

    Koniec z udziwnianiem skoków.

  • anonim

    Wszystko powinno zostać tradycyjnie, z wyjątkiem puntów za odległość np. z 1.8 na np 2.4 zwiekszy priorytet odległości, a sędziom ograniczy manipulacje. Wszyscy zadowoleni, zwolennicy odległości, i zwolennicy stylu. Ale czy fis na to pójdzie, chyba nie.. dlaczego, wszyscy wiedzą ... taki jest biznes.

  • anonim
    Przydałaby się klaryfikacja co oznacza brak not za styl

    Oczami wyobraźni widzę Domena Prevca rozkwaszonego na zeskoku Vikersundbakken, bo próbował ciągnąć ten skok poza 270 metr...

  • szybownik początkujący
    @Emil

    Właśnie o to mi chodzi. Małe urozmaicenie

  • EmiI profesor

    Zresztą nie wiem czemu ludzie narzekają że kilka konkursów odbędzie się w innej formule czy to bez za styl czy nawet match play. To nie cały sezon tylko małe urozmaicenie na 4 konkursy.

  • kasztelan doświadczony
    Tak sobie wyobrażam ostatni konkurs

    Na samym początku, o 14:00 rozpocznie się ćwierćfinał i półfinał. Zawody te nie będą wliczane bezpośrednio do klasyfikacji PŚ, lecz będą ustalać klasyfikację Turnieju Norweskiego, za który będzie można zdobyć sporo punktów do PŚ.

    32 najlepszych zawodników Turnieju Norweskiego zostanie podzielona na 16 par ćwierćfinałowych. 1 będzie skakał z 32, 2 z 31 itd. (jak w KO).

    Następnie skaczemy w parach. Zwycięzcy par przechodzą do półfinałów gdzie ponownie będą pary tym razem w takim systemie (zwycięzca pary 1-32 ze zwycięzcą pary 16-17, zwycięzca pary 2-31 ze zwycięzcą pary 15-18 itd.). 8 najlepszych przechodzi do wielkiego finału turnieju.

    O 20:00 odbędzie się wielki finał z udziałem 8 najlepszych tego turnieju. Punkty zdobyte we wszystkich konkursach zostaną zamienione na metry (w taki sposób, iż wpierw wszystkim zostanie odjęta nota najgorszego, następnie te punkty zamienione i zaokrąglone na metry na skoczni). Zawodnicy będą oddawać dwa skoki i liczyć się będzie w nich tylko odległość. Będzie to miało fajny klimat - ostatni skoczek będzie mieć z góry określone ile skoczyć, by wygrać cały turniej.

    Oczywiście za całe zawody będzie odpowiednia nagroda - myślę że za zwycięstwo może być to 300 pkt.

  • EmiI profesor

    Co do obaw że będzie więcej upadków. Sportowiec nie jest od tego by się hamować, tylko żeby skakać na 100%. Od myślenia o bezpieczeństwie jest jury, i to oni mają ustawić tak belke by najlepsi nie zrobili sobie krzywdy. Zresztą ktoś naprawdę myśli że upadki nie będą wliczane? Pewnie będą jakieś punkty odejmowane z automatu.

  • szybownik początkujący
    @shi

    Tu jest mowa o skokach a nie o piłce. Mówie, że mógłby być trochę inny turniej niż te wszystkie, które są(były) w PŚ

  • SaperPolska bywalec
    butczan1

    Brak punktów tym bardziej mu tego nie zrekompensuje.

  • butczan1 weteran

    1.Rezygnacja z not w Vikersund spowoduje że zawodnicy tam przodujący nie zyskają zbytnio na tych konkursach, bo zamiast not 400 pkt za konkurs najlepsi będą mieli ok. 300 i nie spowoduje to że ostatnie 2 konkursy ustawią cały turniej.
    2. Sprzyja to pobijaniu rekordów.
    3. Nie będzie takich patologii że ten co skoczył 231 będzie przed tym co skoczył 248, a zaraz punkty za wiatr... To też by mogli zlikwidować. Jak ktoś dostanie podmuch i klepnie bulę 130 m to punkty i tak mu nic nie zrekompensują.
    4. Skoczkowie nie będą ryzykować upadkami więc skąd te opinie że będą na siłę prowokować upadek? Choć do takiego Żyły jestem sceptyczny.

    Nie wiem czy to z prologiem w Oslo wypali, ale zobaczymy. Ten turniej i tak nie będzie miał żadnej rangi. Był już Turniej Czterech Narodów czy Lotos Poland Tour. Ten turniej będzie miał jeszcze mniejsze znaczenie niż Turniej Skandynawski.

  • SaperPolska bywalec
    kybyce

    Własnym oczom nie wierze, ilu osobom podoba się rezygnacja z not za styl. A wystarczyłoby dać sędziom monitory ze slow motion do kabin i po kłopocie...

  • EmiI profesor

    Przecież w kombinacji w konkurencji mass start (obecnie poza Uniwersjadą nie rozgrywanej, ale kiedyś będącej w PŚ, a nawet MŚ,) też nie ma not za styl. Tu przykładowo wyniki uniwersjady. http://medias1.fis-ski.com/pdf/2015/NK/4172/2015NK4172ROF.pdf Za brak telemarku odjęte są 4 punkty.

  • anonim
    Prevc ogólnie to za to dostaje 19 i 20

    https://zapodaj.net/12d152893b5df.jpg.html , niektórym sie może wydawac że faworyzowany ale sędziowie widzą tez lot a znajdźcie mi drugiego takiego zawodnika co tak potrafi . no właśnie ,nie znajdziecie.. znajdźcie mi drugiego takiego co ląduje na 246 czy 248 metrze z telemarkiem w Planicy-no własnie,nie znajdziecie bo nikt prócz niego nawet tak daleko tam nie leci..to byłoby poszkodowanie gdyby miał dostawać za swoje skoki po 18 czy 18,5 i koniec . Freund w locie tez niezachwiany a że się zdarza że mu dokładają czasem troche wiecej mimo lądowania-cóż,i tak jest fantastycznym skoczkiem,jego telemarku z Falun nie da się zapomnieć..Skoro Freund ma podwyższane noty to Kraft jeszcze bardziej..

    zgadzam sie z Shi całkowicie.. da się uzyskać świetne noty nawet nie będąc Prevcami czy Freundami tylko trzeba wykonać mega skok-dajmy na to Romek Koudelka,skoczek dobry,bez błysku w tym sezonie,odpalił w Wiśle 133 metry,niezachwiany w locie i posypały sie 19,5 bo było za co tyle dać.. jak skoczkowie którzy lądują regularnie na 115 metrze z telemarkiem mają dostawac po 19 tak jak Prevc który ląduje regularnie na 140 albo 240 metrze z telemarkiem? mądre to? nie..moim zdaniem powinno zostac jak jest jeżeli chodzi o noty sędziowskie,mogą sie pobawic 1 konkurs w to ze skaczą bez not ale na dłuzszą mete nie ma to zadnej przyszlosci a pewnie nawet i do 1 konkursu nie dojdzie..

  • shi doświadczony
    @szybownik

    To zrezygnujmy na sezon w piłce nożnej z żółtych kartek, bo już trochę monotonii w tym futbolu, zobaczymy co wyjdzie. Absurd.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl