Piotr Żyła: "Od początku uczę się ruszać z belki"

  • 2016-05-15 14:27

Najbardziej widoczną zmianą pierwszych treningów pod okiem Stefana Horngachera okazała się zmiana pozycji najazdowej Piotra Żyły. 29-latek przyznaje, iż wraz z przyjściem nowego szkoleniowca zyskał dodatkową motywację, a także dał się przekonać do zmiany swojej specyficznej pozycji na rozbiegu.

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

- Trzeba coś zmienić i zacząć pracować na wizji, którą mają trenerzy ze sztabu szkoleniowego. Minionej zimy trochę sam się w tym plątałem, a teraz spokojnie na nowo uczę ruszać się z belki. Pomalutku do przodu. Miałem nawet kilka fajnych skoków, więc jestem z tego zadowolony - stwierdza członek kadry A.

Jak udało się zagospodarować wolny czas od zakończenia Pucharu Świata 2015/2016? - W porządku. Nie było zbyt dużo wolnego czasu, bo od początku kwietnia mieliśmy już pierwsze zajęcia. Teraz jest taki okres, że trzeba załatwić sporo spraw prywatnych, a do tego doszły treningi. Rano wychodzi się z domu, a wieczorem wraca. Tak płynie dzień za dniem. Udało się odpocząć od całej otoczki związanej z Pucharem Świata, chociaż w tym sezonie nie było za bardzo po czym odpoczywać <śmiech>. Gdy nie łapało się do drugiej serii, to trzeba było oglądać zawody w telewizji, co nie jest przyjemne, ale walczymy po to, aby w następnym sezonie skakać lepiej. Z tego powodu tak wcześnie rozpoczęliśmy przygotowania. Dla mnie to też lepsza sytuacja, bo muszę nauczyć się ruszać z belki <śmiech>.

Jakim trenerem aktualnie jest Stefan Horngacher, w odniesieniu do współpracy 10 lat temu? - Wtedy byłem młody. Mówiąc szczerze, sporo pozytywnych rzeczy mnie wtedy nauczył. Po odejściu Austriaków miałem kilka gorszych sezonów. Kiedy zostałem sam, to bazowałem nieco na ich planie treningowym, co sporo mi wówczas pomogło. Byłem przygotowany na taką współpracę, bo wiedziałem, czego się można spodziewać. Jest dużo więcej treningu, ale mnie to cieszy. Czasem skacze się gorzej, ale jest świadomość, że trochę przerzuciło się tych ciężarów. Aktualnie jest nieco więcej urozmaiconych przysiadów ze sztangą. W ostatnim czasie, z roku na rok było tego coraz mniej. Trenerzy chcieli nas trochę odświeżać. Wiadomo, że nie był to główny powód, bo było ich dużo innych, ale to, co było w poprzednich sezonach, mamy już za sobą. Nowy trener przyniósł trochę świeżej motywacji.

- Trzeba zacząć więcej słuchać i mieć więcej zaufania. Dlatego teraz od początku uczę się ruszać z belki. Pozycja, odbicie, krok po kroku, a do zimy będzie dobrze. Zmiana pozycji nie jest łatwą sprawą. Próbowałem zmieniać dwa-trzy lata temu. Latem szło fajnie, a z początkiem zimy znowu wróciłem do tego, co było po staremu. Okazało się, że to było dobre, bo pod koniec zimy zacząłem skakać dobrze, ale teraz to już stare czasy. Trzeba patrzeć pod kątem przyszłości i znowu spróbować czegoś innego. Czegoś nowego, co teraz wprowadzają - dodaje 35. zawodnik minionej edycji Pucharu Świata.

Relacje z nowym szkoleniowcem są restrykcyjne czy koleżeńskie? - Stefan jest takim człowiekiem, że kiedy trzeba, to jest kolegą, a na treningu potrafi zwrócić uwagę i zmotywować. To jest dobre, bo ma się dobry kontakt z trenerem, a kiedy trzeba, to jest ostry.

Czy pierwsze próby dają radość? - Zdarzało się kilka, które mnie cieszyły. Nawet te, które są krótsze, to mnie cieszyły, bo jest to coś nowego. Mam jakieś czucie, że w tej pozycji trochę mnie ciągnie w palce. To jest aktualnie główny problem. Przede wszystkim skakaliśmy na średniej skoczni HS 77, a w czwartek dwa treningi na normalnej HS 106. Na tej większej można było poczuć powietrze, więc było znacznie przyjemniej.

Korespondencja ze Szczyrku, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11373) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Nowyskoczek5 profesor
    @Kuba (*6-6.tktelekom.pl)

    Verstappen jest rewelacyjny od GP Hiszpanii bo go wygrał.

  • anonim
    @Nowyskoczek5

    Ale Verstappen jest równie rewelacyjny, co Domen Prevc.

  • Nowyskoczek5 profesor
    @Kuba (*6-6.tktelekom.pl)

    Nie prawda. A tak wogule to strona dla fanów skoków narciarskich a nie o F1.

  • Xellos profesor
    Przede wszystkim

    do zmian potrzeba odpowiedniego trenera, który wie jak to zmienić.

    Żyła wcześniej skazany był sam na siebie, bo co mu taki Małysz pomógł ? Słownie tylko rzucił "Piotr zmień pozycję". A co zrobił takiego Kruczek przed IO ? "Piotr zmień pozycję". A jak się nie udało to było "Piotr nic nie zmieniaj, jedź jak umiesz".

    No więc rok temu sam zaczął kombinować i to zmieniać, z katastrofalnymi skutkami. Teraz ma chociaż odpowiedniego trenera do przeprowadzenia tych zmian. Warto więc się zastanowić, z kim miał wcześniej to zmieniać. Szturc przecież go tego nauczył, gdyby Szturc umiał sprawić by Żyła skakał daleko z normalnej pozycji...to nie uczył by go tej dziwnej ! Ekspertów więc było pełno od zmian, ale tylko zmian słownych, a nie konkretnej fachowej pomocy.

  • anonim
    No i. Co

    Koniec garbika i fajeczki :-P

  • anonim
    Kto się ze mną zgadza, że

    Peter Prevc to Nico Rosberg skoków narciarskich, a Domen Prevc to Max Verstappen skoków narciarskich?

  • anonim
    troy

    Pagorkowata jazdę indywidualna na czas na dystansie 40,5 km, która pokonał w 51:45

  • anonim
    re

    Tymczasem były skoczek narciarski Primoz Roglic wygrał 9 etap Giro d'italia.

  • anonim
    @Dominik

    codziennie sprawdzam nowinki i jeszcze nic mi nie wiadomo ale jak tylko coś się okaże to na pewno tu wrzucę info ;]

  • anonim

    Wiadomo już coś na temat wyglądu nart od Slatnara? Nieukrywam, że od kiedy pamiętam zwracałem uwagę na to kto na jakich nartach skacze i bardzo bym był wdzięczny za jakąś informację :D

    Swoją drogą jestem nowym fanem pana Slatnara, że zdecydował o wykupieniu Elanów. Dzięki temu przynajmniej jeszcze przez chwilę nie jesteśmy skazani na monopol Fischerów :)

  • anonim
    Treningi

    http://www.nrk.no/sport/hopperne-tester-ny-treningsmetode_-_-ganske-skremmende-1.12944172

    tak trenują Norwegowie a Słoweńcy ćwiczyli na hali akrobatycznej w Ljublanie a niedługo ma pojawić się tunel aerodynamiczny w Planicy..
    ciekawe kiedy u nas wprowadzą jakieś fajne rzeczy,inne niż siłownia i siłownia ;)

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Od nowego sezonu Piotrek powinien znajdowac sie w TOP20.

  • dejw profesor

    Pozycja pozycją, grunt żeby Piotr czuł się na progu komfortowo i forma była stabilna. Na efekty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

    Z innej beczki, serdeczne gratulacje dla Roglica, który właśnie wygrał trudną czasówkę na Giro.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Piotr Żyła powróci.
    Do swojej rzecz jasna dawnej dyspozycji. Być może zmiana pozycji najazdowej będzie miała na to wpływ ale sądzę że po prostu Piotr Żyła miał słabszy sezon i to nie spowodowany jego charakterystyczną pozycją najazdową.Po prostu jak nasz mistrz Kamil Stoch miał słabszy sezon.Ja sam jestem ciekawy współpracy Piotra Żyły z nowym trenerem. Jeśli wykorzysta jego potencjał który wiadomo jaki ma, to będziemy mieli zawodnika na wygrywanie Pucharów Świata. Tak piszę to poważnie. I na czołówkę PŚ w klasyfikacji generalnej. To też piszę poważnie i nigdy taki poważny wcześniej nie byłem jaki jestem teraz.Wróci na podium i to nie przygodnie jak to bywało we wcześniejszych latach, ale zagości na dłużej w czołówce światowej.Co ja się bedę tutaj tak rozpisywał. Powiem jedno. Panie Piotrze powodzenia. Niech Pan robi fajeczki, garbiki i inne rzeczy jeśli Panu to pomaga.Powodzenia!

  • MrRadzio doświadczony
    -

    Jeżeli faktycznie zmiana pozycji pomoże Żyle a na dodatek Horngaher wykrzesze z naszych pełną moc to powinniśmy być w czołówce PŚ. Nie nie jestem sarkastyczny każdy kto myśli wie że nasi są mocni. Stoch wygrał już PŚ więc wiemy na co go stać. Żyła i Kot już mieli kilka bardzo dobrych sezonów więc jakby zaczeli stawać na pudle to już jest 3. Kubacki słaby nie jest, jest niezły Hula a Stękała, Wolny i Murańka to nasze młode talenty więc przy pełnej mocy będzie za**biście!

  • mateusz3951 weteran

    Na zmiany nigdy nie jest za późno. Piotrek będzie miał teraz szanse w pełni wykorzystać swój potencjał. Zanim to jednak nastąpi minie jednak trochę czasu. Na pewno nie jest łatwo z dnia na dzień, zmienić nawyk z którym skakał przez kilka dobrych lat.

  • anonim

    "Żyła nie ukrywa, że miał też już dość - jak to nazwał - "głupiego gadania" dotyczącego jego dawnej pozycji najazdowej.

    - Kiedy skakałem dobrze, to nikomu to nie przeszkadzało. Wtedy wszyscy siedzieli cicho. Zachodzili jednak w głowę, jak można było z tego oddawać tak dalekie skoki. Kiedy pojawiły się jednak złe skoki, od razu zaczęło się gadanie. Nagle pojawiło się mnóstwo doradców. To spowodowało, że trudno było pracować - zakończył Żyła."

    Pewnie miał wokół siebie pełno takich oszołomów jak @ann81,przez co nie mógł spokojnie pracować.I dziesiątki takich "doradców" to mogła być jedna z przyczyn braku formy w zeszłym sezonie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl