Skocznia w Pjongczang - obiekt inny niż wszystkie

  • 2016-09-29 21:29

Przed dwoma dniami zegar odliczający dni do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Pjongczang pokazał liczbę 500. Przyjrzyjmy się przy tej okazji jednej z olimpijskich aren, tej na której złotych medali z Soczi bronił będzie Kamil Stoch. Warto mieć świadomość, że pod względem funkcjonalności obiekt ten stanowi unikat w skali światowej i całkiem interesującą ciekawostkę architektoniczną.

Skocznia w PjongczangSkocznia w Pjongczang
fot. Stadiony.net

Pierwszy kompleks skoczni narciarskich powstał w Korei w 1990 roku, w Muju. Obiekt ten posiada polskie akcenty. We wrześniu 1996 roku Adam Małysz wygrał tam dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego, a zimą 1997 roku Łukasz Kruczek zwyciężył na mniejszym obiekcie w zmaganiach rozegranych w ramach Uniwersjady otwierając tym samym swoją bogatą dziś kolekcję uniwersjadowych trofeów.

Na 30 sierpnia 2000 roku zaplanowano w Muju konkurs skoków w ramach cyklu Letniej Grand Prix. Niestety najlepszym skoczkom świata nie było dane na koreańskim obiekcie powalczyć o punkty. Konkurs nawet się rozpoczął, ale z powodu bardzo niesprzyjających warunków atmosferycznych został przerwany i ostatecznie nie doszedł do skutku. W sezonie 2000/01 w Muju miały odbyć się dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego, ale one także zostały odwołane. Później Walter Hofer zapomniał o skoczniach na Półwyspie Koreańskim i tak nieużywany kompleks Muju Resort zaczął popadać w zapomnienie, a międzynarodowe zawody omijały ojczyznę Hueng Chul Choia.

W latach 2006-2008 w Pjongczang, a dokładnie w kurorcie Alpensja, powstał drugi koreański ośrodek skoków narciarskich. W skład kompleksu skoczni wchodzi pięć obiektów: K-125, K-98, K-60, K-35 i K15. Do tej pory arena gościła zmagania w ramach Letniego Pucharu Kontynentalnego we wrześniu 2009 roku (na podium stawali wówczas Stefan Hula - 1 i 3 miejsce i Dawid Kubacki - 2 pozycja) Pucharu Kontynentalnego w 2011 roku, zawody FIS Cup minionej zimy, a w najbliższym sezonie po raz pierwszy zostaną tam rozegrane konkursy Pucharu Świata. Całkowity koszt inwestycji zamknął się w kwocie 50 milinów Euro. Powstanie skoczni miało związek ze staraniami Koreańczyków o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Dwukrotnie minimalnie przegrali tę batalię, najpierw z Vancouver, a potem z Soczi. Dopiero trzecia próba okazała się udana.

Portal Stadiony.net przedstawił mniej znane oblicze wciąż dość tajemniczego jeszcze przyszłego obiektu olimpijskiego. Skocznia Alpensja Resort stanowi połączenie obiektu do skakania na nartach ze stadionem piłkarskim. Naturalne boisko położone u stóp skoczni podczas zawodów narciarskich stanowi strefę odjazdu skoczka narciarskiego. Stadion składa się z trzech trybun, mogących pomieścić łącznie 11 tysięcy widzów. Północna jest oparta o nasyp, wschodnia częściowo, a południową stanowi żelbetonowa konstrukcja. Boisko znajduje się w jednym z najniższych punktów w całej okolicy (ok. 700 m n.p.m.), w sezonie letnim panują tu bardzo dobre warunki do rozgrywania meczów piłkarskich, gdyż nie jest tu tak gorąco jak w innych częściach kraju. W ostatnich tygodniach na Alpensja Stadium swoje mecze rozgrywała drugoligowa drużyna Gangwon FC. Nie ma na razie większych szans, by stadion posiadał swojego stałego gospodarza, ale włodarze obiektu w dalszej perspektywie będą próbować takowego pozyskać, by dobrze zagospodarować obiekt po igrzyskach.

Pierwotnie rozważano ulokowanie tu ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk olimpijskich, ostatecznie jednak dla obu tych wydarzeń zbudowano tymczasowy stadion.


Adrian Dworakowski, źródło: informacja własna/Stadiony.net
oglądalność: (14523) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • pawel96 profesor

    I będzie jak zawsze. Budowa, Próba przedolimpijska, igrzyska, chwila blasku, a potem popadanie w ruinę i brak jakichkolwiek zawodów. Chociaż tyle, że chłopaki z drugiej ligi koreańskiej kilka meczy będą mogli tam rozegrać.

  • guci00 początkujący
    tak sobie myślę...

    jest tyle fajnych skoczni których i tak już nie użyją w pucharze świata np. pragelato,predazzo,vancouver,park city,soczi a nawet erzurum i jeszcze pare innych, normalnie krew zalewa ale taka prawda chyba że doczekam sie tego za dziadziusia...

  • anonim

    Ciekawe :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl