Puchar Świata w Lillehammer zastąpi Niżny Tagił!

  • 2016-10-14 14:15

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) ogłosiła dziś, że odwołane konkursy Pucharu Świata mężczyzn w Niżnym Tagile (10-11 grudnia) zostaną przeniesione do norweskiego Lillehammer. Oznacza to, że norweska miejscowość w tym sezonie będzie gościła najlepszych zawodników dwukrotnie.

Przypomnijmy, iż Niżny Tagił stracił organizację Pucharu Świata mężczyzn z powodu braku siatek chroniących przed wiatrem oraz opóźnień w wypłacaniu zawodnikom premii pieniężnych.

Skoczkowie do Lillehammer zawitają więc najpierw już w grudniu, a następnie 14 marca w ramach nowego turnieju RAW Air.

Oznacza to, że w Norwegii w tym sezonie odbędzie się aż osiem konkursów Pucharu Świata mężczyzn.


Tadeusz Mieczyński, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (12011) komentarze: (56)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Vikersund przejęło PK od Lillehammer.

  • HKS profesor

    No i tak hejtowani przez niektórych Norwegowie ratują też du*ę zawodnikom w PK, bo zgłosili Vikersund. W sumie to żadna niespodzianka, bo mają tam zawody już w listopadzie ale PK i PŚ jednego weekendu to dla nich niezbyt korzystne.

    Pewnie znów były miliony chętnych na ten PK;);););)

  • Kolos profesor
    HKS

    A kto tu mówił o czechach?? Oni akurat sami wypieli się na organizowanie PŚ. Widocznie im się nie opłaca. A nie opłaca im się z powodu działań FIS-u.

    A to się sprowadza do tego o czym mówię - brak wsparcia ze strony FIS-u.

  • HKS profesor

    @Kolos
    Czesi sami skomentowali Twoje gadanie. Ty im wpychasz PŚ, a im na mistrzostwach kraju brakło wody, żeby dwie serie rozegrać...

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Tylko jakie to są wymogi? Ja już podałem podstawowe wymogi, ale może coś ważnego pominąłem. Co roku we Włoszech i Francji odbywa się PŚ w kombinacji, a wymagania nie licząc mniejszej puli nagród jak w skokach, a nawet większe bo trasę trzeba przygotować. Tylko że oni mają w kombinacji lepsze wyniki niż w skokach, co za tym idzie mają większa motywacje by się o organizacje ubiegać.

  • Kolos profesor
    Emil

    Jakość, jakością. Ważna rzecz. Ale istnieje jeszcze coś takiego jak realia. Trudno doszukać się korzyści z tak postawionych wysoko wymogów że coraz mniej skoczni jest w stanie je spełniać. Byle było na bogato?

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Tylko dalej nie wiem jakie to straszne rzeczy żąda FIS od organizatorów. Jak mamy się bawić się w profesjonalny sport a nie w brata Alberta to trzeba stawiać na jakość. A jak jakość może zagwarantować kilka krajów, no cóż rynek zweryfikował.

  • Kolos profesor
    HKS

    Nie po prostu FIS jest betonowy i mim problemów nic nie robi np. z takim Kussamo/Ruką. No ale oni się wzięli kasę wydali. Zobaczymy efekty.

    Gdyby FIS tylko chciał aby inauguracja sezonu była na skoczni K-90 to by chętnych było pewnie więcej. No ale oni się upierają przy dużych skoczniach.

    A Ironwood oczywiście nie spełnia póki co żadnych wymogów, bo FIS sobie śpiewa takie żądania że Amerykanie do dziś mimo kilku letnich zapowiedzi nie reaktywowali tej skoczni. No chociaż nie dawno FIS zrobił łaskę i uchwalił wyjątki w przepisach na korzyść Ironwood...

    Koszty FIS Cupu,PK i PŚ różnią się wysokością nagród no i tym że w przypadku PŚ jest zysk w postaci sprzedanych biletów no i koszt zorganizowania transmisji, czego w niższych ligach (czyli PK,FC) raczej nie ma. Reszta czyli naśnieżenie skoczni, zapewnienie zakwaterowania ekipom jest takie samo.

    A skoro nie opłaca się organizować FC czy PK to to jest wina FIS-u a nie dyscypliny.

  • Kolos profesor
    pawelf

    Masz trolu problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

  • pawelf1 profesor
    UROJENIA

    Piotrusiowi ubzdurało się pewnie ,że Fis potajemnie ściąga jakieś haracze od organizatorów :)))
    Nie dociera do chłopa ,że w wielu miejscach zwyczajnie brak chętnych do organizacji zawodów . A jak tacy się znajdą to i tak te minimalne wymogi jak w niższych "ligach" są ponad ich siły , o PŚ nie wspominając.

  • HKS profesor

    @Kolos
    Kuusamo się skompromitowało tym, że jak chwile nie wiało to im popłynęły tory więc ten aspekt musieli załatwić i załatwili. Co niby miał FIS zrobić? Zresztą Ty i tak byłeś śmiertelnie pewny że Ruka wyleciała z kalendarza i PŚ zacznie się w grudniu. Jak widać nie ma żadnego kontrkandydata;)

    A co do PK i FC, to bądź że chłopie poważny. Jakie wymagania spełnia skocznia w Ironwood? Największym kosztem na PK i FC jest śnieg na skoczni. A że na FC nie ma chętnych nawet w lutym to już świadczy o dyscyplinie. Mówienie o kosztach w przypadku FC to byłby słaby żart.

  • Kolos profesor
    Emil

    Gdyby to było takie łatwe jak piszesz to by chętni na organizację PŚ walili drzwiami i oknami. Tymczasem takie Kussamo/Ruka by utrzymać się w kalendarzu PŚ na sezon 2016/2017 musiało wydać kilkaset tysięcy euro.

    A obecnie ciężko znaleźć chętnych do organizacji choćby FIS Cupu czy PK. I to na pewno dzięki "wspaniałomyślnemu" FIS-owi co to niby niczego nie wymaga od organizatorów...

  • pawelf1 profesor
    Kolos

    Piotruś, mój Ty geniuszu , może wyjaśnisz nam w jaki to sposób Fis doi organizatorów i skąd Fis wydoi te pieniądze którymi dofinansuje "biednych", zwłaszcza jak są nimi wszyscy (twoim zdaniem).....


    .

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Tzn jakie wygórowane wymagania? Sygnał TV? Zakwaterowanie dla zawodników, sędziów, trenerów? Pule nagród na poziomie. azjatyckiej II ligi golfa? Wyciąg że skoczkowie nie muszą wchodzić na piechotę i miejsce by mogli się ogrzać?

  • Kolos profesor
    Emil

    Przecież i tak w efekcie działań FIS-u mamy wszędzie dookoła biedaków...

    Jak FIS będzie tak dalej robić żeby samemu nic nie dać i jeszcze wydoić kasę od organizatorów to za jakiś czas Puchar Świata zamieni się w Puchar Niemiec (już aż tak dużo nie brakuje do tego).

    Przez ostatnie 20 lat lista państw organizujących PŚ drastycznie spadła. Choć generalnie w innych dyscyplinach sportowych tendencje są zupełnie odwrotne.
    To nie jest winna włodarzy poszczególnych skoczni.

    To że skocznia w Ironwood nadal nie została reaktywowana jest winą wygórowanych wymagań FIS-u.

  • EmiI profesor

    Dokładnie. Nagle się okaże że mamy wszędzie w okół samych biedaków, których nie stać na organizacje zawodów. Zresztą to jest stwarzanie sztucznych problemów. Kibica przed TV nie obchodzi gdzie są zawody, a im więcej widzów na skoczni tym lepiej.

  • HKS profesor

    @Kolos
    Jak się coś dofinansuje, to każdy chce mieć dofinansowanie.

  • Kolos profesor
    HKS

    Nie twierdzę że FIS ma chodzić i błagać żeby ktoś zechciał organizację zawodów ale ich obowiązkiem jest tworzenie że tak t nazwę "systemowych ułatwień" Choćby np. w dofinansowaniu chętnego na organizacje zawodów. Czy "ściąć" trochę wymagań technicznych.

    Trudno bowiem za zdrową uznać sytuacje gdy FIS nic nie robi, czeka tylko żeby ktoś się zgłosił do organizacji a oni się łaskawie zgodzą i jeszcze żądają niewiadomego czego od organizatorów ze mają zapewnić, a sami nie dadzą ani grosza.

    Większość potencjalnych chętnych odpada już na tym starcie. Na zasadzie "chcielibyśmy ale wygórowanych oczekiwań FIS-u nie spełnimy wiec nawet nie aplikujemy".

  • OjciecMarek profesor
    @shi_

    Ty z kolei chcesz oceniać społeczeństwo na podstawie obserwacji malutkiego wycinka, jakim jest twoje otoczenie, nie wydaje mi się, aby był to proces choćby w minimalnym stopniu bardziej rzetelny, niż ten przeprowadzony przez Emila.

  • HKS profesor

    @Kolos
    Miały być Niemcy dopóki nie zgłosiło sie Lillehammer i wtedy już Niemcy wiedzieli, że Norwegowie mają pierwszeństwo.

    Ty chyba zapominasz, że żyjemy w 21 wieku. Jakby ktoś się zgłosił to by o tym trąbił, bo tak działa "demokracja". Jak jest o Tobie cicho to można Cie olać. Po co miałby ktoś się zgłaszać i to ukrywać?!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl