Maciej Kot: Taki jest sport

  • 2018-01-18 22:56

Maciej Kot jest tym polskim skoczkiem, który nie wystąpi w konkursie indywidualnym o Mistrzostwo Świata w Lotach. Zawodnik AZS Zakopane pogodził się z tą decyzją i chce nadal pracować nad swoją formą. Dlatego postanowił skakać podczas weekendu w Oberstdorfie jako przedskoczek.

- Czy było mi trudno zaakceptować tę dezycję? Myślę, że trudniej było Stefanowi ją podjąć, ale żadnej innej się nie spodziewałem. Wiedziałem, że ten trening raczej nie miał zaważyć na decyzji. Żeby wystartować, to pewnie musiałbym wygrać tę serię. Oczywiście miałem szansę, ale trzeba patrzeć na całokształt. Stefan, Dawid, Kamil, Piotrek - skakali lepiej ode mnie od pewnego czasu. Ja miałem dołek formy. Oczywiście ta decyzja też nie jest dla mnie powodem, żeby się załamać. Wiadomo, że trochę boli, ale już wcześniej pogodziłem się z tą sytuacją. Przyjechałem tu z chęcią rywalizacji o miejsce, ale miałem też plan B. Jeśliby się nie udało, chciałem oddać jak największą liczbę skoków. Pogoda trochę pokrzyżowała mi dziś plany. Mam nadzieję, że w dwóch kolejnych dniach będę mógł skakać jako przedskoczek. Jestem z grupą, muszę pokazać trenerowi, że cały czas walczę i jestem gotów. Wciąż ważne konkursy przed nami, zresztą droga powrotu na konkurs drużynowy nie jest dla mnie zamknięta - opowiadał pod skocznią zawodnik.

Maciek próbował sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz skakał w charakterze przedskoczka.

- Zdarzyło mi się to kilka razy. Na pewno byłem przedskoczkiem na Mistrzostwach Świata Juniorów w Hinterzarten. Kiedy to było? 2008? Chyba raczej w 2010. Ale od dłuższego czasu raczej mi się to nie zdarzało. Na pewno zadebiutowałem na skoczni mamuciej w Planicy jako przedskoczek.

- Bycie przedskoczkiem wydaje się być łatwe. Ale tak naprawdę bywa trudniejsze, niż skakanie w charakterze zawodnika. Zawodnik ma numer startowy. Wie mniej-więcej kiedy będzie skakał, wie, kiedy wyjść. Przedskoczkowie muszą przyjść dużo wcześniej, czekają na skok długo. Ja czekałem dziś na górze z pół godziny. Zwykle wszystko się opóźnia, czasem skacze ich trzech, czasem pięciu, czasem siedmiu. Są puszczani w gorszych warunkach, sprawdzają skocznię, przecierają tory, więc często mają gorsze prędkości. Czasem ciężko w takiej sytuacji o maksymalną mobilizację. Ale w moim przypadku akurat o to się nie boję. Jeżeli tylko będą dobre warunki, to będe skakał tak, jakbym skakał w konkursie. Chcę wykorzystać każdy skok do tego, żeby poprawiać błędy i przybliżać się do dobrego skakania - zapewniał Maciej Kot.

Najważniejsze jest to, że przegrałem w sprawiedliwej walce. Każdy z nas miał równe warunki przygotowań, równe szanse. Nie tylko dziś, ale chodzi mi o całokształt, od początku sezonu. Nie jest to też dla mnie żadna ujma na honorze. Stefan, Kamil, Dawid i Piotr skaczą naprawdę dobrze. Nie jest to wstyd, ani niesprawiedliwa decyzja. Taki jest po prostu sport - ocenił skoczek.

[reklama]

Piotr Żyła był dziś zadowolony ze swojego skoku treningowego i deklaruje, że skacze mu się tu lepiej, niż na austriackim mamucie.

- Z ta skocznią jestem bardziej zaprzyjaźniony, niż z tą w Kulm. Ta jest na pewno przyjemniejsza. Na skoczni w Bad Mitterndorf nie do końca czułem się jak na lotach, a tu jak najbardziej. Mój skok treningowy był w porządku. Bez fajerwerków, jeszcze nie na najwyższym poziomie, ale jako treningowy nie najgorszy - stwierdził Piotr.

Zawodnik zapewnił, że nie obawiał się o swój występ w konkursie i nie zastanawiał się, który z pięciu skoczków zakończy swą przygodę z Mistrzostwami na serii treningowej.

- O tym się nie myśli. Idziemy na skocznię, skaczemy, pokazujemy na co nas stać, a reszta należy do trenera - powiedział wiślanin.

Korespondencja z Oberstdorfu, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7819) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • gosposia weteran
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Czemu ma służyć Twój komentarz?
    Zawsze jak nie mam z czego połachać, to sięgam po lekturę Twojego tekstu.
    I nigdy nie zawiodłeś:)

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    A dlaczego miałby byc załamany? Obydwie sytuacje nie sa analogiczne. Stoch był liderem, mial wielkie oczekiwania. Kot przyjechal na MS jako outsider kadry. Wiedział, ze w tym sezonie jest najsłabszym z 5 i ze będzie musiał stoczyc ciezka walke o udział w konkursie. Wiedział tez, ze ma niewielkie szanse bo aby wyeliminowac któregos z kolegów musiałby byc wyraznie lepszy . Zdawał sobie sprawe z własnej słabości.
    Na treningu skoczył na miare swoich obecnych mozliwosci. Nie wystarczyło. Dlaczego miałby byc niezadowolony?

  • Major_Kuprich profesor
    Widać różnice

    Między Maćkiem a Kamilem.

    2 lata temu Stoch nie przebrnął kwalifikacji - jaka była jego reakcja?

    Początkowo chciał wracać do Polski, nie udzielił żadnego wywiadu, był załamany.

    Wczoraj Kot nawet nie został wystawiony do kwalifikacji.

    Ale On w przeciwieństwie do Kamila nie jest załamany, udziela wywiadów i nie ma mowy o wcześniejszym powrocie do domu. Do samego końca będzie walczył o miejsce w drużynie.

  • Kanapowa_Kibicka bywalec
    @skajler @Skajler

    Hech... czasami wystarcza chęć perfekcji, która potrafi dobić... i jakby "spłaszcza" skok bo ... brak mu wtedy takiego spontanicznego błysku... Właśnie takie ostatnie skoki Maćka były, albo tak je odbierałam...

  • skajler doświadczony
    @zxcvbnm_9999

    Maciek ma problemy z płynnym odbiciem i ułożeniem się w locie, nie jest to kwestia jednego błędu a bardziej następujących po sobie, fizycznie jest wszystko OK, brakuje tylko kilku spokojnych treningów

  • Stoszek profesor
    -

    Dla mnie bez sensu jest przygotowywać się cały sezon na jeden konkurs na IO co może być jeszcze loterią.

  • skajler doświadczony
    @equest

    sądzisz, że Maćka dopuszczą do Paraolimpiady?

  • jmc stały bywalec

    To jest zawodnik z klasą. Walczy do końca, ale też umie pogodzić się z sytuacją. Taka postawa przyniesie mu zapewne już w niedalekiej przyszłości bardzo dobre rezultaty. W tym sporcie dużo ważniejsza jest głowa niż mięśnie a to co Maciej mówi pokazuje że z głową radzi sobie nieźle i szybko sobie przypomni te skoki, które dały mu w zeszłym roku dwa zwycięstwa i większość występów na słynnym piątym miejscu no i w tym sezonie dwa razy drużynowo drugie miejsce. Bardzo dobry pomysł z skakaniem jako przedskoczek. Sam będzie miał okazję potrenować te detale nad którymi pracuje i nam kibicom sprawi dużo radości bo trudno sobie wyobrazić skoki bez Kota który zawsze spada na "cztery narty" :)

  • Stalowy stały bywalec
    @Pavel @pavel

    Nie czytałem wywiadu z Horngacherem ,ale jak niektórzy mówią że jest przygotowywany pod skocznie normalne to nie ma sensu startowania w treningach.Nawet gdyby wygrał rywalizacje z Kubackim czy Hulą to i tak nic w Oberstdorfie nie ugra ,takie są fakty i nikt tego nie zmieni ,niestety.
    A spokojny trening napewno więcej mu da na dkoczni dużej u nas ,niż tu na mamucie.

  • znawca_francuskiego weteran
    -

    Ja się np cieszę że trener nareszcie postawił na Stefana Hule .

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Ktoś wie jaki element skoku mu nie wychodzi?

    Co jest powodem słabej formy?

  • Pavel profesor
    @Stalowy

    Czytałeś wywiad z Horngacherem? Maciek będzie startował jako przed skoczek i zapewne jak, któryś jego kolega wypadnie słabo to wskoczy do drużyny.

    Fajnie, że w samym "trzonie" A kadry decyduje forma, a nie "ukryty talent i potencjał" w ten sposób przegrany wie, że walka była uczciwa i był po prostu słabszy. Jakby wszystkie nominacje kadrowe na tym polegały uniknęlibyśmy wielu przykrych sytuacji.

  • equest profesor
    Maćku

    rób swoje. Czekamy na złoto IO na skoczni normalnej.

  • Stalowy stały bywalec

    Najlepsze rozwiązanie dla Maćka to udanie się już jutro do Zakopanego na spokojny trening bo starty pojutrze na treningu absolutnie nie mają sensu bo forma jest nienajlepsza ,a treningi na własnej ziemi mogą ewentualnie zaowocować w dobre wyniki za tydzień w PŚ.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl