Kraft, Geiger i Lanisek u progu 72. Turnieju Czterech Skoczni

  • 2023-12-28 13:05

Rozpoczyna się 72. edycja Turnieju Czterech Skoczni. W czwartek skoczkowie przystąpią do kwalifikacji, które wyłonią uczestników inauguracyjnego konkursu tej imprezy w Oberstdorfie (HS137). W środę odbyła się natomiast konferencja prasowa, w której udział wzięło trzech skoczków, typowanych do walki o triumf w nadchodzącej edycji niemiecko-austriackiego turnieju – Stefan Kraft, Karl Geiger i Anze Lanisek.

Pierwsza część sezonu 2023/24 należała bezapelacyjnie do Stefana Krafta. 30-latek wygrał pięć z ośmiu pucharowych konkursów i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z dorobkiem 669 punktów. Jego przewaga nad drugim Andreasem Wellingerem to aktualnie aż 222 „oczka”. Austriak jest także na jak najlepszej drodze do pobicia rekordu liczby miejsc na podium PŚ, który należy do Janne Ahonena. Legendarny fiński skoczek plasował się w czołowej „trójce” pucharowych zmagań 108 razy, podczas gdy Kraft ma ich na koncie już tylko o trzy mniej (105).

Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z sezonu 2014/15 wydaje się także najpoważniejszym kandydatem do triumfu w nadchodzącej edycji niemiecko-austriackiej imprezy. W ostatnich tygodniach ponownie zaczęły mu jednak doskwierać problemy ze zdrowiem, spowodowane bólem pleców.

Podczas środowej konferencji prasowej lider PŚ przyznał, że obecnie czuje się bardzo dobrze: – Perfekcyjnie wykorzystałem 10 dni z dala od skoczni, aby się przygotować. Było to dobre, byliśmy w stanie dobrze potrenować fizycznie i wracamy do najwyższej formy, tak jak przed zimą. Ekscytujące będzie zobaczenie tego, jak będzie to wyglądało na skoczni, jednak jestem bardzo szczęśliwy, że jutro (w czwartek – przyp. red.) się to rozpoczyna.

Oprócz Krafta, pucharowe zwycięstwa w bieżącym sezonie odnosili jeszcze tylko dwaj reprezentanci Niemiec. W jednym z przedświątecznych konkursów w Engelbergu premierowy triumf w karierze odniósł Pius Paschke, natomiast w Klingenthal dwukrotnie wygrywał Karl Geiger. 30-latek z Oberstdorfu w przeszłości był już bliski zdobycia Złotego Orła, czyli głównego trofeum Turnieju Czterech Skoczni. W sezonie 2019/20 zajął w klasyfikacji generalnej 3. lokatę, by rok później przegrać w niej jedynie z Kamilem Stochem. Geiger, będący obecnie czwartym zawodnikiem łącznej punktacji PŚ, jest typowany jako jeden z kandydatów do tego, aby zostać pierwszym niemieckim skoczkiem od czasów Svena Hannawalda (sezon 2001/02), sięgającym po triumf w całym Turnieju.

Jak wspomniał mistrz świata w lotach z 2020 roku, nie pamięta on nawet, ile razy skoczkowie z jego kraju zajmowali drugie lokaty w łącznej punktacji niemiecko-austriackiej imprezy:

– Przez ostatnie 4 lata byłem zawsze na pozycji do walki o zwycięstwo w końcowej klasyfikacji, jednak zawsze trzeba mieć odrobinę szczęścia; należy skakać znakomicie i potem musi to zacząć działać – nie można tego wymusić.

Do walki o najwyższe cele podczas nadchodzącego Turnieju Czterech Skoczni może włączyć się m.in. także Anze Lanisek, który w minionym sezonie uplasował się na najniższym stopniu podium tej imprezy. 27-letni Słoweniec wciąż czeka na premierowe podium w bieżącym sezonie PŚ, ale w ostatnich tygodniach wyraźnie ustabilizował swoją formę na wysokim poziomie, plasując się w ścisłej czołówce zawodów w Klingenthal i Engelbergu. Jak sam podkreślił podczas środowej konferencji prasowej, przystępowanie do Turnieju z mniejszą presją, niż ta, która ciąży na wiodących prym w tym sezonie reprezentantach Austrii i Niemiec, bardzo mu odpowiada: – Łatwiej jest ścigać, niż być ściganym. Jest to dla mnie jak dotąd bardzo dobra pozycja. Nie odczuwam tak wielkiej presji, jak na przykład Niemcy.

Czwartkowe skakanie na 137-metrowym obiekcie w Oberstdorfie zainauguruje oficjalny trening, zaplanowany na godz. 14:00. W kwalifikacjach, które odbędą się o 16:30, wystąpi 58 skoczków. Wśród nich zobaczymy 6 reprezentantów Polski: Aleksandra Zniszczoła (nr 3), Macieja Kota (nr 9), Pawła Wąska (nr 21), Kamila Stocha (nr 28), Dawida Kubackiego (nr 36) i Piotra Żyłę (nr 37).

Piątkowy konkurs, otwierający 72. edycję Turnieju Czterech Skoczni, rozpocznie się o 17:15. Rywalizację toczoną w systemie KO poprzedzi jeszcze seria próbna, zaplanowana na 15:45.


Wojciech Skucha, źródło: skispringen.com
oglądalność: (3335) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Joorny

    No i na razie (po kwali do 1. konkursu) wszystko wskazuje, że Welli będzie wysoko, podobnie Kobajaniec. Ale przed resztą wszystkie drzwi ciągle otwarte.

  • Joorny stały bywalec

    Wellinger może wygrać TC nie wygrywając ani jednego konkursu. Dawno tak nie było - ostatni raz Ahonen pod koniec lat 90. Bardzo często zdarzało sie tak, że kto wygrywał konkursy przed TCS potem miał obniżke formy dlatego nie uważam Krafta za faworyta - tym bardziej, że ból pleców, choroba, Ga-Pa nie przemawiaja na jego korzyść. Możliwe, że ktoś wytrzeli z formą Kobayashi, Zajc. Wysoko będzie Lanisek.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl