Sportowa złość Stocha po Bischofshofen. „Wydawało się, że historia zakończy się lepiej”

  • 2024-01-08 21:07

Trzykrotny mistrz olimpijski zakończył 72. Turniej Czterech Skoczni na piętnastym miejscu, co było najlepszym spośród wyników reprezentantów Polski. Zawodnik nie skupiał się jednak na końcowej lokacie, a na występie w Bischofshofen, który w jego ocenie nie należał do udanych.

– Skoki nie były tak dobre jak w piątek. W sobotę było albo za wcześnie, albo za późno. Szkoda, bo wydawało się, że historia się trochę lepiej zakończy, ale nie każda się kończy happy endem – mówił Stoch po ostatnim etapie turnieju, w nietypowy sposób określając swoją rolę w tym niemiecko-austriackim wydarzeniu. – To była rola takiego krzaczka. Jest, nikomu nie wadzi, ale nie gra też jakiejś głównej roli – skwitował.

36-latek przyznał także, że nie przyjeżdżał na Turniej Czterech Skoczni z dużymi nadziejami. Mimo tego, gorsze skoki podczas ostatniego konkursu miały wpływ na jego odbiór całych zawodów.

– W ogóle się nie nastawiałem. W ogóle nie nastawiałem się na ten turniej. Wiedziałem, że będzie ciężko i było ciężko. Było bardzo trudno. Ale w sobotę się po prostu trochę na sobie zawiodłem. Zwłaszcza tym ostatnim skokiem, bo wszystko szło dobrze do tej pory. Wszystko się zazębiało, krok po kroku szedłem do przodu. A tym ostatnim skokiem podciąłem sobie cały ten domek z kart. Może nie wszystko się zawaliło, bo nie chcę takich tragicznych teorii, ale jestem zły. Mam prawo być po prostu na siebie zły i jestem – zaznaczył po finałowym konkursie trzykrotny zdobywca Złotego Orła. 

Nawet piętnasta lokata w końcowej klasyfikacji generalnej, którą można by traktować jako dobry fundament do dalszej pracy, nie była dla Stocha w tym momencie ważna. – To nie ma tak naprawdę znaczenia w tej chwili. Ważne jest to, co robię na skoczni, jakie skoki oddaję. Do tej pory wszystko szło fajnie, a ten ostatni skok mi trochę zburzył światopogląd – dodał.

W wypowiedzi Stocha nie zabrakło także apelu do kibiców. – Na tą chwilę tylko dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie, bo tego było ostatnio naprawdę dużo. I myślę, że dzięki temu też dotrwałem do tego momentu, jakoś się trzymając – zakończył.


Kinga Marchela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3846) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • wiola4697 profesor

    Kamil głowa do góry! Podczas turnieju zrobiłeś ogromny progres i za to ogromne brawa. Powodzenia dalej! Prawdziwi kibice są z Tobą zawsze!

  • Arturion profesor
    @dejw

    Pomysł niczego sobie. Na razie jednak obydwaj (z Kamilem) mamy na ziemi misję. :-)

  • dejw profesor
    @Arturion

    No to niech się wznosi i leci w siną dal.
    Może nawet zabierze cię ze sobą? Wspólny lot z rakiet(K)ą z Zębu to pewnie byłoby niezłe przeżycie.

  • Arturion profesor
    @dejw

    Ależ wkurzasz czasami. Optymizm leczy.
    A jak Stoch i tu nie wygra, to co z tego? Jest w fazie wznoszenia.

  • dejw profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Tak, ale pracują nad nowym. To będzie gamechanger, bo pomaga w tym sama NASA. Ale ciiii, bo to tajemnica.

  • Arturion profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Jest. Ale pracują nad nowym specjalnie dla niego.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Arturion

    A to nie jest przypadkiem tak, że dostał, ale w tym starym skacze mu się lepiej?

  • Arturion profesor
    @dejw

    Zapominasz, że on jeszcze nie dostał nowego kombinezonu. :-)

  • dejw profesor
    @Arturion

    Aha.
    No to Cię niestety rozczaruję, bo przy takim układzie to szanse ma mniej więcej takie same (no może o jakiś jedną setną promila większe) jak to że Polska w tym sezonie PN skończy na podium.

  • Arturion profesor
    @dejw

    Wystarczy, żeby skoczył lepiej od wymienionych. Bez względu na ich skład. Wtedy wygra. :-)

  • dejw profesor
    @Arturion

    No może jakby Austriacy, podobnie jak Norwegowie przyjechali do Polskim składem z CoC, Niemcy i Słoweńcy całkowicie to odpuścili, Rjoju za późno by sobie przypomniał że potrzebuje nart, Nikaido skręcił kostkę pod prysznicem, a Deschwandena tak na wszelki wypadek zdyskwalifikowano za to że jest za wysoki, to faktycznie, szanse na wygraną Stocha jakieś by były.

  • Xenkus profesor

    Stoch ma szansę nieźle skakać. Ale musi przestać myśleć. Tak jak Piotrek. Jak nie myśli to skacze daleko. Jak myśli to skacze bardzo blisko. Kamil nie może tyle myśleć.

  • Arturion profesor
    @King

    Na mnie sprawia wrażenie spokojnego. I niechby był spokojnym to spokojne w TOP-10 w PolSki może być. A może... wygrać któryś konkurs? To by było. Jak się nie uda, to skakać dalej i coraz lepiej! Jest zbyt dobrym skoczkiem, by teraz kończyć karierę.

  • King profesor

    U Kamila w Bischofshofen ewidentnie zawiodła głowa. Tyle wygrał w swojej karierze, a mimo to chce ciągle skakać coraz lepiej, co go chyba w tym momencie trochę przytłacza ta presja, którą sam sobie narzuca. W wywiadach tego nie mówi ale to widać. Oby tylko nie podcięło mu to skrzydeł, a wystąpił efekt jak po zawalonym konkursie na skoczni normalnej w Val di Fiemme w 2013 roku kiedy to potem zdobył złoty medal na skoczni dużej.
    Mam nadzieję, że to pójdzie w podobnym kierunku i w Wiśle skończy zawody w TOP10, bo stać go na to co pokazywał już w różnych seriach podczas TCS. A czy po ewentualnym osiągnięciu TOP10 byłoby go stać na coś więcej? Może tak, może nie. W każdym razie to TOP10 to mógł być taki jego cel, o którym nie mówił i przez to się w Austrii nie udało.

  • Spawacz początkujący
    W umysł Stocha zaczyna wkradac sie zwatpienie...

    Za chwile przyjdzie frustracja i powrot do 3-4 dziesiatki...

  • Arturion profesor

    Ostatnio skok nie wyszedł taki, na jaki liczył, zdarza się. Teraz będą tylko lepsze. Biało-czerwony turniej dla biało-czerwonych. :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl