Podstawy bazą sukcesu. Thurnbichler przed drużynówką w Lahti

  • 2024-03-02 09:33

Aleksander Zniszczoł jako jedyny Polak awansował do serii finałowej piątkowego konkursu indywidualnego w Lahti. 29-latek rywalizację na Salpausselce (HS130) zakończył na ósmym miejscu. Dobrze spisał się również w kwalifikacjach poprzedzających konkurs, gdzie finiszował szósty. Reszta skoczków z Polski nie zakwalifikowała się do drugiej serii piątkowych zmagań.

– Olek ponownie z naprawdę solidnym dniem na skoczni. Czasem walka o podium byłaby dla niego jeszcze łatwiejsza, gdyby był odrobinę szybszy na rozbiegu. Ale podstawowe kwestie wychodzą mu dobrze. Teraz konsekwentnie pokazuje to od dłuższego czasu. Jestem zadowolony z jego postawy – podsumowuje Thomas Thurnbichler w materiale opublikowanym przez Polski Związek Narciarski (PZN).

Szkoleniowiec odnosi się również do reszty swoich podopiecznych, którzy piątkową rywalizację zakończyli na pierwszej serii. – Nie poradzili sobie z wykonaniem podstaw poprawnie. Zacznijmy od Maćka. Nie wykonał najgorszego skoku. Odbił się zbyt wcześnie, dlatego nie wszedł do finałowej rundy. Myślę, że Pawłowi było dość trudno złapać „bazę” po półtoratygodniowej przerwie. Co do reszty, Kamil rzeczywiście odnalazł dobrą pozycję dojazdową w drugim skoku treningowym i wykonał świetną próbę. W konkursie popełnił stary błąd polegający na byciu pasywnym i „przerzucie” podczas odbicia. Doprowadziło to do braku energii i niezbyt płynnego przejścia. Piotrek zbyt dużo pracował górną częścią ciała i ramionami, a za mało nogami. Powoduje to, że skok ma zbyt małą rotację i prędkość. To znaczy, że sprzęt przygotowany dla niego jest naprawdę dobry. Piotrek musi być w sobotę „obecny”. Również Kamil, Maciej, Olek.

Thurnbichler podkreśla, że podczas sobotniego konkursu drużynowego ważną rolę odgrywać będzie dbałość o podstawy: – Nie spodziewam się w sobotę cudów. Oczekuję, że dobrze wykonamy podstawowe aspekty. Wówczas to może być dla nas dobry konkurs drużynowy.

Początek sobotniej rywalizacji o 16:15 polskiego czasu. Godzinę wcześniej przeprowadzona zostanie seria próbna. Transmisja w TVN, Eurosport 1 i Player.pl.


Jagoda Karpińska, źródło: PZN
oglądalność: (4168) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Debiutantka

    "czy są jeszcze jakieś, gdzie zawodnicy z czołówki mogą właściwie bez powodu nagle praktycznie zupełnie sobie nie radzić?"
    Niby wiele. Kluczem jest to: "właściwie bez powodu".
    Otóż powody zawsze są. W każdym sporcie. Trudno dostrzegalne.
    A czasem bywa i tak, że nie ktoś startuje gorzej, ale inni lepiej.

  • EkspertO stały bywalec

    Wytatuowany bajerant. Niestety poza 8 miejscem Zniczoła forta reszty to tragedia.

  • King profesor
    @Kolos

    No ale właśnie Lewy mocno zleciał poziomem szczególnie po mundialu. Właściwie dopiero teraz wraca na dobre tory, więc ponad rok dołował.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    To bardzo złe porównanie. Bliższe by było gdyby Lewandowski nagle w krótkim czasie góra kilka miesięcy spadł z poziomu gry w La liga na poziom drugiej czy trzeciej ligi hiszpańskiej. Wydaje się nie realne. A w skokach takie spadki poziomu u skoczków są czymś zdarzającym się i to nie aż tak rzadko.

    Oczywiście skoki to sprzęt techniczny, mocno uzależniony od sprzętu, od przepisów. Itd. Wystarczy zmienić niezacznie przepisy tak jak w skokach przed tym sezonem i już pewne grupy skoczków mają problem. Oczywiście wchodzą też do gry coraz to nowe modyfikacje sprzętowe (wbrew twierdzeniem, że sprzęt trzyma się na granicy przepisów i wiele modyfikować już się nie da).

  • PauloXaver stały bywalec
    @Wojciechowski

    Nadal uważam, że nawet światowej klasy piłkarz może piłkę tak przyjąć, jak mu ją podano. Niestety, Lewandowski sam zawinił tej sytuacji. Z tego, co wiem, kiedyś obraził w Barcelonie młodego zawodnika, i od tego się wszystko zaczęło. Ale nie o Lewego chodzi, tylko o skoki narciarskie, i tu muszę "Debiutantce" dać palucha, podobnie myślę.

  • atalanta doświadczony

    Oglądając ten wywiad cały czas miałam wrażenie, że TT z trudem powstrzymuje wk*rw w rozmiarze giga.

  • Kolos profesor

    Tytuł tego artykułu to żart albo ironia. Sukces i Thurnbichler to słowa się wykluczające.

    Po za tym to 8 miejsce to tylko jako taki wyniki, bez fajerwerków.

  • Wojciechowski profesor
    @PauloXaver

    Ale co to ma do zdolności przyjmowania piłki? :)

  • King profesor
    @PauloXaver

    "[...] od pewnego czasu przestali pilkarze zagrywać piłki do Lewandowskiego"

    No nie dziwne skoro Lewandowski miał ostatnimi czasy problemy z wykorzystywaniem sytuacji co kilka lat wcześniej było wręcz nie do pomyślenia w jego przypadku. Miał moment przecież, że jego statystyki meczowe wyglądały wręcz fatalnie jak na zawodnika o takim poziomie. Teraz chyba wraca powoli na lepsze tory skoro został piłkarzem miesiąca ligi.

  • PauloXaver stały bywalec
    @Wojciechowski

    W sprawie Lewandowskiego tak nie do końca zgadzam się z Twoją opinią. Oglądam od kiedy Lewandowski przeszedł z Bayernu do Barcelony wszystkie mecze tego klubu i nie wiem, czy zauważyłeś, że od pewnego czasu przestali pilkarze zagrywać piłki do Lewandowskiego (muszą być jakieś powody, ale to wewnętrzna sprawa). Piłka różni się od skoków narciarskich tym, że jest to sport zespołowy i nawet sam Messi sam nie da rady.

  • Mucha125 profesor
    @Debiutantka

    To jest sport psychologiczny. Większość zawodników ma podobny poziom. Ale przez psychikę i brak pewności co do pozycji najazdowej psują skoki. Technika jest ważna sprzęt też (musi być dopasowany do człowieka) no i też ważna jest budowa sportowca.

  • Wojciechowski profesor
    @Debiutantka

    Cóż, Robert Lewandowski przez tygodnie czy wręcz miesiące miał problemy z prostym przyjęciem piłki w sytuacjach, w których dopiero co robiłby to wybudzony w środku nocy. Ale faktycznie skoki to jest fenomen. :)

  • Debiutantka bywalec

    Ten sport to jest jednak dla mnie gigantyczna zagadka. Jakim cudem zawodnicy, którzy od lat trenują i osiągają sukcesy na światowym poziomie mają nagle problem z podstawami? To z resztą nie dotyczy tylko naszych zawodników. Nie oglądam zbyt wielu sportów, ale czy są jeszcze jakieś, gdzie zawodnicy z czołówki mogą właściwie bez powodu nagle praktycznie zupełnie sobie nie radzić?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl