PŚ w Lahti: Triumf Hoerla, Zniszczoł trzeci!

  • 2024-03-03 17:20

Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów indywidualnych Pucharu Świata! Reprezentant Polski zajął trzecie miejsce w niedzielnym konkursie na Salpausselce (HS130) w Lahti. Zwycięzcą został Jan Hoerl, a drugi był Peter Prevc. Pozostali Biało-Czerwoni nie awansowali do finału.

Jan HoerlJan Hoerl
fot. Tadeusz Mieczyński
Peter PrevcPeter Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński
Aleksander ZniszczołAleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński
Aleksander ZniszczołAleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński
Thomas Thurnbichler i Aleksander ZniszczołThomas Thurnbichler i Aleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński

Pierwsza seria konkursowa była wielokrotnie przerywana z powodu zbyt silnego wiatru, a jej przeprowadzenie trwało 80 minut. W tych warunkach najlepszy okazał się Jan Hoerl, który liderował po skoku na 124 metr. Drugie miejsce, ze stratą półtora punktu do lidera, zajmował Aleksander Zniszczoł (128,5 m), a o 0,1 punktu za nim plasował się Peter Prevc (128,5 m). Czwarte miejsce okupowali ex aequo Robert Johansson (127 m) i Johann Andre Forfang (125,5 m), a szóste Kristoffer Eriksen Sundal (128 m).

Lider Pucharu Świata, Stefan Kraft po skoku na odległość 122,5 metra zajmował siódme miejsce, przed Andreasem Wellingerem (126,5 m), Piusem Paschke (122 m) i Stephanem Embacherem (124,5 m).

Podobnie jak w piątek, ponownie pozostali Polacy nie awansowali do serii finałowej. Trzydzieste siódme miejsce zajęli ex aequo Kamil Stoch (117 m) i Piotr Żyła (117, 5m). Czterdziesty drugi był Paweł Wąsek (111 m), a czterdziesty piąty Maciej Kot (109,5 m).

Na dwudziestej piątej pozycji sklasyfikowany został Noriaki Kasai po skoku na 123 metr. Tym samym japoński weteran ponownie wyśrubował swój własny rekord najstarszego punktującego zawodnika w Pucharze Świata (51 lat, 8 miesięcy i 27 dni).

Pierwszą rundę konkursową przeprowadzono z 7. i 6. belki.

W finale po pierwsze pucharowe podium w karierze sięgnął Aleksander Zniszczoł. Reprezentant Polski poszybował w drugiej próbie na odległość 129,5 metra i zajął trzecią pozycję. Zwycięzcą został Jan Hoerl (134,5 m), który pokonał o 1,9 punktu Petera Prevca (131 m). Tuż za czołową trójką zawody ukończyli Johann Andre Forfang (126,5 m), Ryoyu Kobayashi (134 m) i Manuel Fettner (134 m).

Siódme miejsce zajął Andreas Wellinger (126 m), ósmy był Stefan Kraft (122,5 m), dziewiąty Pius Paschke (123 m), z kolei czołową dziesiątkę zamknął Michael Hayboeck (130,5 m).

Najstarszy zdobywca punktów Pucharu Świata w historii, Noriaki Kasai w finale spisał się gorzej. Skok na odległość 106,5 metra uplasował Japończyka na 28. pozycji.

Rundę finałową przeprowadzono z 8., 7. i 6. platformy. Zdyskwalifikowany został Domen Prevc.

Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów indywidualnych Pucharu Świata. Niespełna 30-letni zawodnik dokonał tej sztuki jako trzynasty reprezentant Polski w historii. To również 257. indywidualne podium Biało-Czerwonych w zawodach PŚ.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przewaga Stefana Krafta (1578 pkt.) nad Ryoyu Kobayashim (1382 pkt.) stopniała do 196 punktów. Trzeci jest Andreas Wellinger (1294 pkt.), a dwudziesty drugi - najlepszy z reprezentantów Polski - Aleksander Zniszczoł (336 pkt.).

Na czele Pucharu Narodów znajdują się Austriacy (5945 pkt.) przed Niemcami (4362 pkt.) i Słoweńcami (3659 pkt.). Polacy z dorobkiem 1548 punktów zajmują szóstą lokatę.

Teraz na skoczków czeka występ 7. edycji turnieju Raw Air. Norweski cykl rozpocznie się piątkowym prologiem oraz weekendowymi zawodami (9-10 marca) na Holmenkollbakken (HS134) w Oslo.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (68905) komentarze: (567)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @King

    "Zawodnicy przechodzący z PK do PŚ zwykle skaczą gorzej lub tak samo, ale NIGDY lepiej." To się zdarza. Ale bardzo rzadko, np. Jelar w 2019/20 albo Heggli w 2022/23.

  • King profesor
    @Avengers123456msciciel

    Czy ty serio nie widzisz tego, że w PŚ mniej więcej hierarchia juniorów jest zachowana? Embacher, Frantz czy Belshaw byli podczas MŚJ wyraźnie lepsi od naszych. A że są lepsi to i w PŚ idzie im lepiej. Cała trójka mniej więcej prezentuje w PŚ podobny poziom, a wyskoki Embachera pozwalają nawet na ciut więcej, ale to on akurat zdobył złoto.
    Zawodnicy przechodzący z PK do PŚ zwykle skaczą gorzej lub tak samo, ale NIGDY lepiej. Przykładowo Huber czy Pedersen mieli przebłyski w PK gdzie oddawali świetne skoki i odskakiwali reszcie. Obaj w PŚ plasowali się zwykle w drugiej czy trzeciej dziesiątce. Ile razy z kolei mieliśmy przykład Wohlgenannta, który dominował w PK, a w PŚ nie potrafił zdobyć punktów, ale tutaj mamy klasyczny przypadek zawodnika, który nie przekłada poziomu. Kot z kolei skakał ostatnio na poziomie raczej początku drugiej dziesiątki. I co za tym idzie jego brak punktów lub ewentualnie bardzo drobne punkty nie powinny zaskakiwać, ale jednak jest to poziom niżej od Hubera czy Pedersena kiedy tamci przechodzili do PŚ z PK.

    A juniorzy w swoich najlepszych skokach nie osiągali nawet tego poziomu Kota z ostatnich konkursów. A też nie jest powiedziane czy ich przypadek byłby zbliżony do Pedersena/Hubera czy takiego Wohlgenannta. Nawet jeśli do tamtej dwójki to ich poziom to jest max koniec czwartej, ale raczej początek piątej dziesiątki w PŚ. Podejrzewam, że gdybyśmy jeszcze mieli przed sobą więcej sezonu i jakiś weekend pokroju Lahti to może nawet taki Amilkiewicz dostałby szansę. Ale branie ich na RA to i tak jest bez sensu skoro pewnie na Oslo zakończyliby swój udział przy tych zasadach.
    Oni potrzebują teraz więcej skoków na LH. W PK przecież będą oddawać więcej takich skoków niż w PŚ, gdzie odpadną w Q przy większej obsadzie lub w najlepszym razie je przejdą.

  • rubinot42 bywalec
    LH

    Liczac tylko Sapporo i Lahti Nori ma wiecej zdobytych od Wiewióra. Nori ma 4 a Wiewiór 0.

  • vvorm stały bywalec
    @Arturion

    Ktoś pisze podsumowanie weekendu, a Ty dla zasady atakujesz i koronnym argumentem, że jest to jest beznadziejne jest to, że akurat TOBIE się nie chce tego czytać. O wiele lepsza i akuratniejsza ściana tekstu o skokach (na forum o skokach:)) niż 864932 inba polityczna lub o powoływanie Muranki.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Ale wiecie, że Puchar Kontynentalny, to zupełnie inna liga niż PŚ, tu obowiązują inne zasady i inne w PŚ, ktoś może skoczyć lepiej lub gorzej, komuś się uda, a może się nie uda jak np. taki Embacher, który wie jak skakać na PŚ i na PK, nasi by na pewno nie byli gorsi, a nasi juniorzy, wiedzą jak się zachowywać na treningach, a jak w konkursie, więc teraz jest wszystko tak do precyzowane, każdy wie co ma robić na skoczni, teraz są nowe techniki i technologie.

  • dervish profesor

    Jedyna droga do PS to albo wbić formą i umiejętnosciami do krajowego top 5 albo wywalczyć ekstramiejscówkę z puli PK.

  • kunegundek stały bywalec
    @Avengers123456msciciel

    Hamuj, nasi juniorzy ledwo zaczeli punktować w PK, a Ty już o punkcikach w PŚ mówisz? xD Ja nie wiem czemu niektórzy są tak odklejeni, sam jestem szczęśliwy z tego jak się chłopaki rozwijają i oni wyraźnie cały sezon zwyżkują, szczególnie Amilkiewicz i Łukaszczyk, ale z całym szacunkiem do nich, nie ma szans na punkty w ich wykonaniu w tym sezonie... xD Jak dalej będą tak zwyżkować i w przyszłym sezonie cała trójka będzie się łapać do top10-top15 PK regularnie, to będzie to prawdopodobnei sezon, gdzie każdy uciuła jakieś punkty w PŚ, ale na pewno nie teraz.
    Tak czy siak będę ich bacznie obserwował, marzy mi się w przyszłym sezonie chociaż jeden weekend ze zmianą warty, gdzie trójka juniorów wystartuje w PŚ, trochę jak w 2012 roku kiedy Stoch, Zniszczoł, Murańka i Kot zdobyli podium drużynowe PŚ. :)

  • Sekretarz bywalec

    Oglądałem wczoraj tylko kwalifikacje i pierwszą serię konkursową. Kwalifikacje były ok, ale konkurs mnie potwornie wymęczył - nie dość, że ciągnęło się to jak gluty z nosa, to jeszcze Polacy spisali się tragicznie za wyjątkiem Aleksandra. I jak wielu innych fanów skoków jak i "fanów skoków" również ja miałem bardzo małe nadzieje na to, że on się obroni w drugiej serii. I nie było to bezpodstawne, bo już dwa razy wcześniej nie dawał rady. Tym razem spisał się bardzo dobrze i dzięki temu mógł stanąć na podium. Oby był to mocny prognostyk na Raw Air i Planicę. Ja jakoś bardzo nie nastawiam się na to, że Zniszczoł przełoży obecną dyspozycję na kolejny sezon - to jest nawet na etapie lata często wróżenie z fusów, a co dopiero w marcu. Będę się cieszył, jeśli Zniszczoł utrzyma dyspozycję na top10 w każdym konkursie do końca sezonu, może z 1-2 konkursami na Top5 lub jakieś kolejne podium. Wolę być miło zaskoczony, niż nastawić się na seryjne podia i srogo się rozczarować. Obecny sezon już wystarczająco mnie nadwyrężył pod kątem oczekiwań. Oglądam regularnie skoki od pierwszej edycji Raw Air w sezonie 2016/17 i nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak mało chciał oglądać kolejne konkursy. Nawet ostatni sezon pod wodzą Dolezala nie był w moim odczuciu tak tragiczny, chociaż wyniki były bardzo zbliżone do obecnych dokonań naszej kadry. Wczorajsze podium w Lahti rozbudziło mój apetyt, ale tonuję swoje oczekiwania.
    Ekscytuję się natomiast sprawami niezwiązanymi z Polakami:
    - pogoń Ryoyu za Stefanem Kraftem - kibicuję Japończykowi i szczerze życzę mu, żeby przegonił lidera PŚ i dowiózł to do końca sezonu. Kraft to wspaniały skoczek z wielkimi sukcesami, ale jestem poirytowany i zniesmaczony tym jak często sędziowie notami wyciągają go za uszy. Niech Ryoyu zdobędzie trzecią kulę.
    - ostatni sezon P.Prevca - życzyłbym sobie na koniec jego kariery czegoś spektakularnego w jego wykonaniu - wygrany konkurs w Planicy, albo dwa :)
    - kolejne punkty N.Kasai w tym sezonie i może miejsce w Top20 podczas któregoś z wielu czekających nas konkursów na mamutach. Z odrobiną farta to może się udać.
    - podtrzymanie wysokiej formy przez Erika Belshawa i Alexa Insama.

  • Tomek88 profesor
    Podsumowanie weekendu cz.2

    Coraz lepiej radzą sobie młodzi Amerykanie. Była druga seria w konkursie drużynowym, były dwa udane konkursy i miejsca w dwudziestce dla Belshawa i Frantza. Przyjemnie się patrzy na ich rozwój. Oby tak dalej !

    Słaby piątek ale dobra niedziela dla Włochów. Szczególnie Giovanni może być zadowolony bo drugi raz tej zimy ukończył konkurs w top 15.

    Niezły piątek i dobra niedziela dla Deschwandena. Niestety dalej słabo skacze Peier, który już od 5 konkursów nie jest w stanie zapunktować. Młodzi Szwajcarzy punktów nie zdobyli ale miło widzieć, że są wprowadzani do zawodów najwyższej rangi.

    Całkiem przyzwoicie skakali gospodarze. Dobra drużynówka, dobry piątek Kytosaho. W niedzielę było gorzej ale honor uratował dobry tego dnia Nousiainen.

    Na plus niedzielne zawody Zografskiego i Koudelki. Szkoda piątkowej dyskwalifikacji Czecha bo punktów mogło być jeszcze więcej.

    Jeśli chodzi o Polaków to poza Zniszczołem było po prostu słabo. Plus za sobotni konkurs drużynowy bo chłopaki stanęli na wysokości zadania i zajęli dobre 4 miejsce. Indywidualnie dwa bardzo dobre konkursy Zniszczoła, okraszone niedzielnym pierwszym w karierze podium. Duże brawa i oby tak dalej. Reszta bez punktów. Słabi i rozregulowani byli tu Stoch i Żyła, drobne przebłyski miał Kot. Punktów niestety nie zdobył ale pokazał kilka niezłych skoków i zasłużenie jedzie na Raw Air kosztem fatalnego Wąska.

  • Tomek88 profesor
    Podsumowanie weekendu

    To był kolejny dobry weekend dla Austriaków. Hoerl był blisko ustrzelenia dubletu, gdyby w piątek lepiej lądował to najprawdopodobniej wyjechałby z Finlandii z podwójnym triumfem. Mimo tego może być jak najbardziej zadowolony bo jest już blisko zaklepania 4 miejsca w Pucharze Świata. Niezadowolony jest z pewnością Kraft, który stracił trochę punktów do Ryoyu. Znakomicie skakał Embacher, który tak się rozkręcił, że skakał nawet w drużynie i pierwszy raz skończył zawody w czołowej dziesiątce. Solidnie aczkolwiek gorzej niż w ostatnich tygodniach Hayboeck, nieźle również Fetnner choć gdyby był bardziej równy to mógł wyjechać stąd z miejscem na podium.

    Niemcy przyzwoicie. Wellinger z miejscem na podium, drużynowo także udało się na nim stanąć. Dobre konkursy Paschke, który po raz pierwszy od TCS skończył w top 10, nieźle też cały czas równy Leyhe. Przyzwoity powrót Schmida. Fatalna forma Geigera trwa w najlepsze.

    Szalony weekend Słoweńców. Piątkowe zwycięstwo Kosa, sobotnia drużynówka zawalona w dużej mierze właśnie przez Kosa, który w niedzielę też skakał słabo. Po raz trzeci w ostatnich czterech konkursach na podium wylądował Peter Prevc. Drobne punkty zdobył Mogel, niezły piątek i dyskwalifikacja Domena w niedzielę.

    Wyjątkowo udany pobyt w Finlandii mają za sobą Norwegowie. Dwa razy blisko podium był Forfang, dobrze skakał również solidny w ostatnim czasie Lindvik. Udany piątek zanotował Sundal. Bardzo przyzwoity powrót zanotował Johannson. Wciąż bez błysku skacze Granerud. Na deser przyszło zwycięstwo w drużynie w bardzo dobrym stylu. Widać, że forma przed norweskim cyklem jest coraz wyższa.

    U Japończyków klasycznie najlepszy Ryoyu. Duże słowa uznania dla Kasaiego za kolejne punkty. Bezbarwny weekend Nikaido dla którego były to najgorsze konkursy od Lillehammer. Drobne punkty zdobył Junshiro. Dalej fatalny jest Takeuchi.

  • dervish profesor

    Gdyby tak zmierzyć poziom satysfakcji z tego weekendu wynikami liderów i miejscami na podium według następujących zasad:
    Liderzy 6 najwyżej sklasyfikowanych nacji w zależności od miejsca punkty od 6 do 1, plus premia za miejsca na podium odpowiednio po 3,2 i1 punkcie satysfakcji to satysfakcja za weekend w Lahti wyglądałby następująco.

    1. AUT 18 pkt (2,5+2,6+3)
    2. SLO 16 pkt (6+3,0,5+2)
    3. NOR 15 pkt (3,6+3,3)
    4. GER 13 pkt (5+2,4+1,1)
    5. POL 9 pkt (1,3,4+1)
    5. JPN 9 pkt (4+1,2,2)
    7. FIN 1 pkt (0,1,0)

    A po 14 weekendach (31 konkursach) ranking sezonu:

    1. AUT 224 (20+20+10+16 +8+19+14+18+21+7+21+12+20+18)
    2. GER 170 (14+14+19+15+14+6+10+12+15+9+15+7+8+13)
    3. SLO 161(7+6+7+6+12+9+12+12+18+4+15+10+27+16)
    4. JPN 133 (6+5+7+2+14+20+11+6+2+14+12+14+11+9)
    5. NOR 100 (4+6+2+9+4+3+5+4+6+12+11+8+11+15)
    6. POL 31 (0+0+0+0+0+3+2+2+2+2+5+2+4+9)
    7. SUI 27 (3+2+9+6+1+0+0+0+1+5+0+0+0+0)
    8. FIN 5 (0+1+0+0+0+0+0+0+1+1+0+1+0+1)
    9. ITA 3 (0+0+0+0+1+0+0+0+0+0+2+0+0+0)

    Najbardziej zadowoleni z sezonu Austriacy i Niemcy oraz Słowenia. A Polska wreszcie pod koniec sezonu wyprzedziła Szwajcarię. Lepiej późno niż wcale.

    P.S.
    Za Złotego Orła przewidziana jest dodatkowa podwójna premia jak za zwycięstwo w konkursie czyli 6 pkt.
    Za medale MŚL także podwójne premie czyli 6+4+2 zamiast standardowych 3,2,1 + normalna punktacja liderów jak za zwykły konkurs
    Za KK i miejsca na podium generalki PŚ dodatkowe premie potrójne 9, 6,3 pkt.
    Za KK PN i miejsca na podium premie podwójne 6,4,2 + punkty za miejsca 1-6 jak za zwykły konkurs.
    Za PŚL dodatkowa premia 3 pkt dla kraju tryumfatora.

  • Materna stały bywalec
    @Bernat__Sola

    Tak - obniżyłem kryteria górnej części (po sugestii pewnego forumowicza) ze względu na obecne limity (jeden zawodnik mniej - teoretycznie - mniej punktów do zdobycia) oraz rozbudowałem dolną część, żeby wogóle to miało jakiś sens ( nawet po rozbudowie i tak w tym sezonie poruszamy się po konkursach b.słaby, słaby i przeciętny). Mało tego, przez taki a nie inny obraz sezonu ( oraz "zachęcający" wpis na forum ) już kusiło mnie żeby jeszcze tą dolną część zweryfikować w dół - no bo jak to wszyscy piszą że Stoch dobrze w Oberstdorfie, Zniszcoł wchodzi do dziesiątki coraz częściej a tu konkurs trzeba klasyfikować jako słąby...(choć nie tylko moje) wrażenie po tymże konkursie było takie, że był on przynajmniej przyzwoity a nawet dobry.. ( takich to czasów doczekaliśmy..)

  • Bernat__Sola profesor

    Wczoraj niestety musiałem wyłączyć telewizor w okolicach skoku Sundala.
    Ale - BRAWO, BRAWO, BRAWO, OLEK! Nie wierzyłem, że to może się zdarzyć, myślałem, że będzie drugi w XXI w. sezon bez polskiego podium. Wyrosłeś na prawdziwego lidera.

    A co do obrazków, które widzieliśmy pod skocznią, to oczywiście ciężko przesądzać, czemu nie było tam Stocha i Żyły. Ale mówiąc szczerze, w ogóle nie zdziwiłoby mnie, gdyby primadonny z Zębu i Ustronia chciały rzucić wyzwanie primadonnie z Szaflar pod jej nieobecność...

  • Bernat__Sola profesor
    @Materna

    Ta klasyfikacja nie wygląda mi na tą BSSa. Chyba jednak ją trochę przerobiłeś ;).

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Taki Embacher już ma punkty, a Amilkiewicz i Łukaszczyk pewnie też już by kilka punkcików uzbierali, moim zdaniem z Austrii powinien jechać Aigner niż Tschofenig, bo ten drugi totalnie się rozsypie, ma słabą głowę, Hoerl też miał słabą głowę, ale teraz ustabilizował wszystko, że może konkursy wygrywać.

  • lucca87 stały bywalec

    a Olek brawo, mega fajny wynik:) wreszcie jakiś sukces Polaka w tym sezonie, wejście do TOP 20 sezonu coraz bliżej i chyba nie przesadzę jak napiszę że mu się to uda:)

  • lucca87 stały bywalec

    Zgodnie z przewidywaniami Kraft będzie pomału słabnął:)

    a teraz klasyfikacja najlpeszych skoczków 2024 roku:

    1. Ryoyu - 1031 pkt
    2. Kraft - 848 pkt
    3. Wellinger - 745 pkt

    widać czołówka taka sama jak w PŚ, ale widać też że zdecydowanie najlepszym skoczkiem od TCS jest Ryoyu:)

  • Takanashi63 bywalec
    @Arturion

    Powiem szczerze, że wolę czytać takie teksty niż jakieś jednozdaniowe wrzutki, które nie zawierają nic wartościowego poza jakimś utartym sformułowaniem na daną okazję, albo kłótnią o warunki Krafta.

  • fraki stały bywalec
    @Vow_Me_Ibrzu

    Bawić to się mogą, byle nie startowali kosztem Juniorów w przyszłym sezonie.

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Oj tam, oj tam. Mnie się zdarzało dłuższe ściany tekstu publikować i niektórzy czytali (w tym Ty) ;).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl