Nowy trener: Fijas czy Kruczek?

  • 2008-03-18 14:26

W kwestii nowego trenera prawie wszystko już wiadomo. PZN nawet nie podjął rozmów z trenerami zagranicznymi. Wszytko wskazuje na to, że nowym szkoleniowcem polskiej kadry będzie Polak. Jednak jego rola ma być mocno ograniczona, polskimi skoczkami ma się zajmować kilkuosobowa grupa - jak za czasów największych sukcesów Adama Małysza.

Taką koncepcję prezentuje prezes PZN Apolonusz Tajner. Do współpracy z kadrą ma wrócić fizjolog - prof. Żołądź, a także psycholog. Wygląda na to, że najważniejsze decyzje już zapadły. Domysły te potwierdza wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz: "W Planicy nie rozmawialiśmy z żadnymi trenerami zagranicznymi. Rozmawialiśmy długo i serdecznie z Tommim Nikunenem, ale tylko na tematy towarzyskie, nie zawodowe."

"Decyzja zostanie ogłoszona 28 marca i ja jestem zdecydowanym zwolennikiem zatrudnienia polskiego trenera. I chyba ta koncepcja zwycięży" - przyznaje Wąsowicz. Grono kandydatów jest wąskie i w tej chwili ogranicza się już właściwie do dwóch osób - dotychczasowego asystenta trenera kadry A lub trenera kadry B. Na pytanie, czy nowym trenerem zostanie Łukasz Kruczek, czy Piotr Fijas, prezes nie chciał jednak odpowiedzieć: "Mam swojego faworyta, ale nie wymienię - byłoby to nie w porządku wobec obu panów a także moich kolegów ze Związku."

***

Łukasz Kruczek urodził się 1 listopada 1975 w Buczkowicach, koło Szczyrku. Jest absolwentem wydziału nauczycielsko-trenerskiego katowickiej AWF. Swoją przygodę ze sportem rozpoczął w wieku 6 lat. Reprezentował klub LKS Klimczok Bystra Śląska (od 1982) potem AZS - AWF Katowice. Jako junior zaczynał od kombinacji norweskiej zdobywając nawet tytuł mistrza Polski (1993). Potem specjalizował się już tylko w skokach. Stawiali na niego trenerzy kadry - Pavel Mikeska i Apoloniusz Tajner. Brał udział w Olimpiadach w Nagano (1998) i Salt Lake City (2002) Czterokrotnie był wicemistrzem Polski. Czterokrotny złoty medalista Uniwersjady.

W 2003 roku postanowił zakończyć karierę i został zatrudniony przez PZN jako pomocnik trenera Kuttina w polskiej kadrze B. Następnie był jego asystentem w kadrze A. Gdy Austriak został zwolniony dwa lata temu, ku zdziwieniu niektórych, asystent nie podzielił losu szefa. Został asystentem kolejnego trenera - Hannu Lepistö. Po decyzji PZN o nieprzedłużaniu umowy z fińskim szkoleniowcem, przejął obowiązki pierwszego trenera w trakcie ostatnich konkursów tego sezonu, w Planicy. I ponownie - choć PZN nie ukrywa, że nie jest zadowolony z wyników kadry i pracy trenera, to jednak krytyka skrupia się na pierwszym trenerze, asystenci nie są obarczani odpowiedzialnością za błędy.

Kruczek nie ma żadnego doświadczenia samodzielnej pracy trenerskiej. Ma za to bardzo dobrą opinię swego byłego pryncypała. Hannu Lepistö już rok temu wyrażał się o nim bardzo ciepło. Twierdził, że ma zadatki na dobrego trenera i gdy wygaśnie jego kontrakt z PZN, Łukasz będzie gotowy, by przejąć po nim kadrę narodową.

Łukasz Kruczek jest żonaty, ma troje dzieci. Zna biegle trzy języki: angielski, niemiecki i rosyjski.

***

Piotr Fijas urodził się 27 czerwca 1958 w Bielsku-Białej. Karierę skoczka rozpoczynał w BBTS Bielsko-Biała. W wieku 18 lat został reprezentantem Polski. Pierwszą ważną imprezą międzynarodową były dla niego Mistrzostwa Świata w fińskim Lahti w 1978, gdzie na dużej skoczni był 18., a na średniej 47. Największym osiągnięciem było zdobycie brązowego medalu podczas Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Planicy w 1979. 14 marca 1987 r. ustanowił na "Velikance" rekord świata - 194 m, niepobity przez następne 7 lat.

13 razy zdobył złoty medal mistrzostw Polski. Wygrał 3 konkursy Pucharu Świata. Trzykrotnie reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich: Lake Placid (1980) Sarajewo (1984) i Calgary (1988) Po tej ostatniej olimpiadzie zmuszony został zakończyć karierę z powodu kontuzji.

Po zakończeniu kariery skoczka ukończył kurs instruktora skoków narciarskich i został trenerem. Od 1995 był asystentem Pavla Mikeski, po jego zwolnieniu przez kilka miesięcy pełnił obowiązki pierwszego trenera reprezentacji Polski. Od 1999 do 2004 był asystentem Apoloniusza Tajnera. Był więc częścią zespołu trenerskiego, która doprowadziła Adama Małysza do największych sukcesów w historii polskiego narciarstwa. W tej chwili trenuje kadrę młodzieżową.

Jest bardziej doświadczony od Łukasza Kruczka, ale wyniki osiągane przez jego podopiecznych przez ostatnie dwa lata nie napawają optymizmem. Piotr Fijas był jednym z trenerów przygotowujących zawodników do Pucharu Kontynentalnego. O ile w czasach, gdy trenerami kadry B byli Heinz Kuttin czy Stefan Horngacher, Polska odnosiła w "drugiej lidze" umiarkowane sukcesy, o tyle przez ostatnie dwa lata nastąpił ich deficyt. Polscy skoczkowie przestali wskakiwać na podium tych zawodów a słabe wyniki oraz nieskoordynowana polityka startowa sprawiły, że nasz limit wystawiania skoczków do zawodów spadł z 6 miejsc do 4.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11466) komentarze: (128)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Łukasz Kruczek w PŚ

    Łukasz Kruczek ur.1.11.1975

    1998/1999 - 89 miejsce -- 6 pkt - 4 Polak
    1999/2000 - 63 miejsce - 18 pkt - 4
    2000/2001 - 76 miejsce -- 3 pkt - 4
    2001/2002 - 77 miejsce -- 5 pkt - 6

    Miejsca w "30" konkursów:

    14 miejsce - 28-11-1999 Kuopio
    25 miejsce - 17-01-1999 Zakopane
    26 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    28 miejsce - 13-01-2001 Harrachov
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 40 w konkursach PŚ:

    33 miejsce - 14-01-2001 Harrachov
    37 miejsce - 16-01-1999 Zakopane
    37 miejsce - 08-12-2001 Villach
    37 miejsce - 15-12-2001 Engelberg
    38 miejsce - 19-03-1999 Planica
    40 miejsce - 10-01-1999 Engelberg
    40 miejsce - 21-03-1999 Planica
    40 miejsce - 05-12-1999 Val di Fiemme
    40 miejsce - 21-12-2001 Predazzo

  • jozek_sibek profesor
    Piotr Fijas w PŚ

    Piotr Fijas ur.27.06.1958:

    1979/1980 - 16 miejsce - 73 pkt - 2 Polak
    1980/1981 - 31 miejsce - 24 pkt - 1 *
    1981/1982 - 26 miejsce - 31 pkt - 1
    1982/1983 - 42 miejsce - 12 pkt - 1 **
    1983/1984 - 17 miejsce - 57 pkt - 1
    1984/1985 - 14 miejsce - 69 pkt - 1
    1985/1986 - 15 miejsce - 84 pkt - 1
    1986/1987 - 31 miejsce - 24 pkt - 1
    1987/1988 - 58 miejsce--- 7 pkt - 1 ***

    * --- FIS podaje 44 miejsce - 16 pkt - 1 Polak
    ** -- FIS podaje 43 miejsce - 12 pkt - 1
    *** - FIS podaje 55 miejsce--- 8 pkt - 1

    Punktowano(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt)

    Miejsca na podium PŚ - 10 (3 - 1 - 6):

    1 miejsce - 27-01-1980 Zakopane
    1 miejsce - 09-02-1980 St. Nizier
    1 miejsce - 12-01-1986 Liberec
    2 miejsce - 19-03-1982 Strbske Pleso
    3 miejsce - 06-01-1980 Bischofshofen
    3 miejsce - 25-03-1984 Planica
    3 miejsce - 06-01-1985 Bischofshofen
    3 miejsce - 30-12-1985 Oberstdorf
    3 miejsce - 15-02-1986 Vikersund
    3 miejsce - 15-03-1987 Planica

  • Laura bywalec

    ja rónież uważam że trenerem powinien zostac tommy nikunnen w obecnej sytuacji to jest jedyny rozsadny kandydat,sadze ze powinni mu dac szanse,a nie upierac sie przy kruczku

  • anonim

    Uważam, że trenerem powinien zostać Tommi Nikunen. Kruczek raczej niczego nie osiągnie, jest za mało doświadczony. Był tylko asystentem dwóch trenerów, nie prowadził ostatnio samodzielnie żadnych zawodników, wykonywał tylko polecenia trenera głównego. Tommi Nikunen jest trenerem o sporym doświadczeniu. Trenował z bardzo dobrym skutkiem, np. Janne Ahonena. Rozwinął też zdolności wielu mlodych talentów, takich jak np. Olli, czy Happonen.

  • anonim
    trener

    Uważam że nie ma się co gorączkować w sprawie trenerów.Tak naprawdę to chyba jednak loteria ,jak się uda przygotować skoczków. Wielu np. chciałoby widzieć u nas Kojonkoskiego. W pierwszym sezonie jego pracy z Norwegami brylowali Ljoekesey,Ingebritsen,Byestel, w następnym Jacobsen,Bordal, teraz najlepiej wypada Hilde.Jako tako utrzymywał formę przez te lata jedynie Romoeren.Co by się stało gdyby Kojonkoski miał tylko Małysza? Na szczęście trafił do kraju gdzie każdy dzieciak biega na nartach, a zima trwa długo. Dlatego żal mi Lepistoe. Taki już los trenera: raz na wozie raz w nawozie.A Horgngacher?Pokazał solidność, ale to jeszcze nie wielki kunszt. Na trenera reprezentacji wolałbym kogoś innego. Na pewno nie polskiego trenera. Jeśliby jednak miał być polski trener, to wolałbym Kruczka. Przecież to jego Tajner do kadry nie brał, chociaż wyrażnie dokładał jego kadrowiczom. Przecież mimo pozorów posłuszeństwa, to za jego kadencji w kadrze i dzięki jego podszeptom wylatywali z reprezentacji po kolei pupilkowie Tajnera. Może się więc Polo niemile rozczarować.

  • Malyszomaniak profesor
    @Usia

    Widzisz Usiu tak jak mówiłem obyś się nie cieszyła za wczasu.

  • anonim

    słyszeliście 2 relację ze skoków w przerwie i Mateja powiedział że trenerem .Są dwie kandydatury--------Holglacher--------------------Kruczek .Ja wybieram Kruczka.

  • Leonek24 weteran
    z deszczu pod rynnę

    Osobiscie nie wiem co będzie większą katastrofą. Szczerze powiedziawszy to tak się zapowietrzyłem po przeczytaniu tego posta, że nie wiem co napisać...


    Panie Tajner Prezesie od Siadmiu Boleści! Aleś Pan Wymyslił! Gratulacje! Z takim poczuciem humoru zrobisz Pan Karierę u Monty Pythona,

    DO LEKARZA PAN LEPIEJ IDŹ!

    Kruczek - żadnych zmian, bo i tak przez ostatni sezon defacto on prowadzil kadrę, zero autorytetu, widziałem wypowiedzi Adama na wp....

    Fijas - zapaść, dno, zamuł, brak wyników, mysl szkoleniowa z lat 70, zero sukcesów w PK, przyrównując do pilki nożnej trenera najgorszej druzyny 3 ligi, zatrudniamy w Wiśle Kraków.

    proszę mi wybaczyc te kolokwializmy drodzy forumowicze ale zagotowałem się!

  • anonim

    wierze w polskich trenerów ale zagraniczni są trochę lepsi niż nasi ale pewnie w przyszłym sezonie będziemy mieli polskiego trenera i dobrze , dobre będzie to że będziemy mieli cały sztab szkoleniowy który będzie pracował ze skoczkami jak w Austrii jeszcze tylko więcej dobrych i dobrze przygotowanych skoczni , talentów skoczków mamy dużo tylko nie potrafimy ich utrzymać dłużej wyjątkiem jest ADAM MAŁYSZ a i PZKS musi znaleźć więcej pieniędzy na skoki narciarskie

  • anonim
    Nowi -młodzi do kadry "A"

    Zamiast szukać u nas rówie4śników Gregora I
    Jak w banku
    mamy priorytet --"Centra szkoleniowe"---------------
    Biuro turystyczne PZN Apolniusz-Travel dalej bedzie wozić kadre T&T/
    Dobrze, że choć Lepistoe wydobył na szerokie wody Miętusa, Kota i K.kowala - no moze z trochę mniejszym sukcesem!
    Do kadry "A" powinni szybko być dokooptowani
    Ł.Rutek,G.Miętus,D.Kubacki i K.Murańka..
    Żenujący widok jak w/w młodzicy leją o 10 lat starszych seniorów z kadry T&T.

  • Caffee doświadczony

    Rozmawiałam wczoraj z człowiekiem z Wisły [ze znajomym:)] Był on w Planicy, a że bardzo dobrze zna Małysza i Tajnera, rozmawiał z nimi. Obiecał ,ze przywiezie z Planicy info, kto zostanie trenerem, ale niesttey Tajner powiedział mu tylko tajemjiczo, że Adam będzie bardzo zadowolony z trenera i że ta oosba juz dawno miał i powinna byc trenerem:) a wiadomo już, że Szturc będzie miał duże znaczenie. Więc pewnie Adama będzie główie trenował Szturc, więc ja się cieszę. W końcu kto go lepeij zna i komu Adam bedzie bardziej ufał? I przede wszysktim Szturc będzie się liczył ze zdaniem Adama, jeśli ten powie, żeby lepeij nie skskac w próbnej. W tym sezonie Hannu nie posłuchał i szansa na medal w mś w lotach odleciała jak Gregor na mamucie:)

  • Laura bywalec

    naprawde nie chce krytykować polskich trenów,ale uważam że Łukasz Kruczek nie nadaje sie na trenera conajwyzej niech sobie juniorów trenuje,uważam że Tajner nie ma racji w tym co robi zreszta wielokrotnie juz o tym mówiłam,facet gada takie bzdury w wywiadach ze sie nie da.Tak sie zastanawiam dlaczego pnn nie złożył propozycji tonniemu nikunnenowi,on przeciez myśle że by sie zgodził trenować naszych skoczków i miałjakis plan,ale coż tajner swoje

  • anonim
    KILKKA SŁÓW

    POWIEM SŁOWAMI PANI FRAŁ - TO JUŻ NIE APOKALIPSA, TO ARMAGEDON.......
    BRAK MI SŁÓW NA TE SYTUACJĘ, JAK MOZNA ZBUDOWAĆ PRAWDZIWA DTUZYNĘ CO CHWILA ZMIENIAJAC TRENERÓW....POZA TYM JESLI JUZ ICH ZMIENIAC TO PRZYNAJMNIEJ NA SPRAWDZONYCH SPECJALISTÓW.....
    DRAMAT DRAMAT DRAMAT

  • anonim

    Kruczek trenerem
    hahahaha
    to ma być jakiś kawał?
    zawodnik który lądował na 120 metrze na mamucie w Planicy ma uczyć Małysza?
    jeśli tak się stanie to Adam powinien zakończyć karierę
    bo stanie się tak dobry jak Kruczek
    do 30-tek nie bedzie się łapał

  • anonim

    czyli wszystko bedzie po staremu, nic sie nie zmieni...ciekawe jak sie beda tlumacyzli za dwa sezony, ze niby czmeu polski szkoleniowiec sobie nie poradzil? juz nie bedzie mzona zmieszac z blotem.

  • olek_solec weteran
    Re: Wywiad z Horngacherem

    Stefan Horngacher: Na pewno przyszłość należy do Kamila Stocha, Rafała Śliża czy Krystiana Długopolskiego. Także Marcin Bachleda i Piotr Żyła są obiecujący. To naprawdę dobrzy skoczkowie i przyszłość stoi przed nimi otworem. Również Łukasz Rutkowski skacze obecnie bardzo dobrze i być może wkrótce będzie wśród najlepszych.

    Jakby ci zawodnicy byli dobrze prowadzeni to bylby z nich pozytek. Pierwszy blad to bylo rozstanie się z Kuttinem i Horngacherem.

  • anonim

    teraz moze być tylko gorzej...pozostawie to bez koimentarz....pomimo wielkiej sympatii i uznania dla Adama Małysza i reszty skoczkóe stwierdzam, ze polskie skoki schodzą na psy....
    skoro polscy trenerzy naja uczynic cuda to czemu sam Tajner nie chce ponownie wrócic do trenowania naszych.....
    osobiscie uwazam, ze zwolnienie hannu było wielkim błędem.....
    przez to całe zamieszanie straciłam juz ochote na wnikliwe interesowanie sie skokami, bo wszedzie PREZES Tajnej opowiada swoje madrości...........

  • anonim
    lol

    taa..ze niby Kruczek?to juz Lozano albo Leo by se lepiej poradzili od niego.
    zalosne.
    brakj slow:/
    a prezes Tajner niech idzie kartofle kopac na pole.
    ot co.

  • anonim
    Trener...

    Kruczek może trenować co najwyżej turecką kadrę C.On nic nie potrafi tylko uśmiechać sie gdy udziela wywiadu a zalozenia trenera jak wyjazd na zaplanowane treningi z kadrą pod nieobecność Lepistoe to zadna nowość bo to każdy potrafi wypełnić wytyczne trenera które są rozpisane jak krowie na miedzy.Co do Fijasa należy mieć do niego szacunek i myślę że byłby znacznie lepszym asystentem niż Kruczek.Ale jeśli się ma do wyboru trenerów ktorzy nie mają dobrych osiągnięć a szkoleniowców światowej klasy to decyzja powinna być zupełnie inna niż jest.Z tego co wiemy młodzież bardzo chwaliła sobie pracę z Horngacherem a to w nich jest przyszłość naszych skoków.To oni z Małyszem powinni mieć decydujący wpływ na decyzję o szkoleniowcu.Ale widzę również że PZN będzie ingerował w pracę trenera,więc już kompletnie chyba zrujnują polskie skoki...

  • Usia profesor
    Nie ma polskich trenerów dla kadr A i B!

    Gdyby Łukasz Kruczek miał jakąkolwiek wiedzę i talent trenerski, to może to zaniedbanie naszej kadry przez Lepistoe nie byłoby tak widoczne. Wprawdzie Adamowi by nie pomógł, ale przynajmniej kilku młodszych by punktowało regularnie. A tu co? No lipa po prostu! I taki człowiek miałby byc głównym trenerem i to dodatkowo trenerem Małysza?
    A co do Fijasa. Ubolewam, bo bardzo go szanuje jako byłego skoczka, który dostarczał nam wielu pięknych przezyć przed era Małysza.
    Niestety juz potwierdził, że trenerem jest żadnym! To on rok temu prowadził kadrę B. Pamietamy jeszcze wyniki? Nie wiem jak Wy, ale ja niestety PAMIĘTAM!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl