Adam Małysz patronem skoczni w Wiśle Malince

  • 2008-06-17 17:33
Trwają przygotowania do uroczystego otwarcia nowej skoczni w Wiśle - Malince. Komitet Organizacyjny Mistrzostw Polski poinformował, że obiekt będzie nosił imię Adama Małysza.

Organizatorzy chcą w ten sposób uhonorować najsłynniejszego mieszkańca Wisły i podziękować mu za ogromny wkład w rozwój skoków narciarskich oraz miasta. Uroczystość nadania imienia będzie miała miejsce podczas otwarcia obiektu, a odbędzie się na dywanie, umieszczonym pomiędzy zeskokiem i przeciwstokiem. Kierownik budowy, Jerzy Hammer, nie widzi możliwości zamontowania w tym miejscu sceny.

"Termin oddania skoczni do użytku, 15 września jest niezagrożony"- poinformował prezes Śląsko - Beskidzkiego Związku Narciarskiego, Andrzej Wąsowicz.

Znane już są pierwsze szczegóły organizacji tegorocznych Mistrzostw Polski na igelicie. Ceremonię otwarcia oraz zawody będzie mogło obejrzeć 10 tysięcy widzów - tylu pomieszczą trybuny.

"Tak duża impreza masowa wymaga od nas, jako organizatorów, odpowiedniego zabezpieczenia obiektu, czyli zorganizowania ruchu wokół skoczni, parkingów, oraz obsługi kibiców, którzy odwiedzą obiekt. W związku z tym nad porządkiem i bezpieczeństwem kibiców na terenie skoczni będzie czuwało ponad 100 ochroniarzy." - mówi prezes Wąsowicz.

Na czas zawodów zostanie zamknięta droga Wisła - Szczyrk - będą mogły się nią poruszać jedynie mieszkańcy okolicznych posesji oraz osoby posiadające odpowiednią akredytację. Część drogi zostanie wykorzystana na parkingi, które oznakuje Staż Miejska.

Pozostaje mieć nadzieję, że nic nie zakłóci planów Komitetu Organizacyjnego i że będziemy świadkami pięknej imprezy.

Barbara Niewiadomska, źródło: wisla.pl
oglądalność: (11751) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    czy ktoś wie...

    gdzie mozna zobaczyc fotki skoczni ukończonej bo juz ja otwarli i chciałbym zobaczyć efekt! wedłg mnie jest duza szansa zeby w wiśle był PŚ bo obiekt jest jednym z najnowocześniejszych w europie. gdyby tam byłto chętnie bym sie tam wybrał.

    PIEKARY ŚLĄSKIE RZĄDZĄ! NAJLEPSZE MIASTO NA ŚWIECIE! _____________PRZYJEŻDŻAJCIE_____________

  • MarcinBB redaktor
    ab owo

    Jestem jak zawsze - absolutnym wrogiem politykowania na tym portalu. Ale po tak długim czasie - pozwolę sobie na komentarz polityczny.
    A - bo na pewno nie zrodzi on żadnej kłótni, skoro temat dawno spadł do archiwum
    B - z szacunku dla prawdy - zarówno pojmowanej współcześnie, jak i historycznej.
    A prawda jest taka, że Świat mało się Polską przejmuje, ale jeśli już gdzieś coś wspomną o awanturze z Bolkiem, to raczej się nie śmieją. Raczej dziwią się zakompleksionym zawistnikom, którzy wyposażeni w wątpliwy materiał dowodowy, fantasmagoryczne teorie i duży ładunek nienawiści za wszelką cenę chcą nasikać na żywy pomnik.
    Zapewne Wałęsa coś tam kiedyś gdzieś podpisał. Ale nazwać Wałęsę "tajnym współpracownikiem komunistycznego aparatu represji" to tak jak nazwać Małysza "tym ofermą z wąsikiem co był 51 na IO w Nagano".

    @Marco (pewnie tego nie przeczytasz, ale...)
    Wydaje mi się że broniłeś kiedyś Roberta Matei. Sądzę że stałeś wtedy na zdroworozsądkowej pozycji, że sportowców ocenia się nie na podstawie ich najniższych upadków, ale największych osiagnięć. Tak samo powinno być z każdym innym człowiekiem. Być może na początku lat 70 wystraszony przez SB młody, niedoświadczony robotnik coś tam podpisał, sterroryzowany czy szantażowany cos tam na odczepnego obiecał. Być może do dziś zamiast zebrać się na odwagę i do tego przyznać zabrnął w kłamstwa tak daleko, że czuje, że musi iść w zaparte. Charakterystyczne dla ludzi o jego poziomie arogancji. Wstyd. Ale miarą tego człowieka powinno być to, co zrobił potem. A co zrobił - wszyscy wiemy. Jemu pomniki za życia się należą.

    A w kwestii patronatu - zaczynam się jednak trochę łamać. Z jednej strony czuję palącą potrzebę uhonorowania Dzidka z powodów wymienionych przez Marco. I nadal jestem przeciwnikiem nazywania obiektów imieniem ludzi żyjących.
    Z drugiej strony - duża skocznia w rodzinnym mieście Adama jest obiektem wręcz idealnym by uhonorować właśnie jego. Być może rozwiązanie podsuniętę przez Barnabę jest lepsze? Może skocznia Adama, a dla Dzidka tablica pamiątkowa, jakiś pomniczek, obelisk? Może nazwać jego imieniem salę konferencyjną? Stworzyć w budynku skoczni (miejsca że ho-ho) salę pamięci? Ekspozycję? Mini-muzeum?
    Rzecz warta przemyślenia...

  • anonim

    A wiec jesli wypali kontynentalny, to jest szansa na PŚ w Wiśle... tylko przydałyby sie tam wieksze trybuny... a ile one obecnie wynoszą?

  • krzycho doświadczony

    W tym sezonie na zimę zaplanowano Puchar Kontynentalny w Wiśle

  • anonim
    Zaskoczenie

    Dajcie jakieś fotki z budowy skoczni. Az nie mogę uwierzyć , że
    już ją prawie skończyli. Czy jest szansa na rozegranie tu Pucharu Świata?

  • Barnaba doświadczony
    @Marcco Polo

    Drogi Marku,
    Do polityki jest mi daleko.
    Ale do rzeczy.
    1.Jestem zwolennikiem upamiętnienia talentu Dzidka właśnie na tej skoczni, ,jednakże nie w formie patronatu nad (aktualnie już symbolicznym) miejscem Jego nieszczęścia.
    2. Generalnie twierdzę, nie powinno się stawiać pomników za życia, ale skoro presja nazwania "Malinki" imieniem skoczka, czy to Dzidka czy Adasia- jest w istocie kontrowersyjna, to chciałem jednoznacznie się opowiedzieć.
    3.Bohater obiektu sportowego powinien być wyczynowo i emocjonalnie nośny i bezsporny.
    4. Adaś te atrybuty POSIADA pod względem osobistych dokonań w reprezentowanej dyscyplinie.
    5. Dzidek to jednak nie do końca potwierdzony talent na miarę Wielkiego Mistrza Adama. Tragedia chociaż jest bolesna, moim zdaniem, nie wystarcza za argument merytoryczny ważący w sprawie wyboru patrona.
    6. Szkopuł w tym, że z krytyką spotyka się trend nadawania patronatów osób żyjących (zwłaszcza w kontekście politycznym) co nie musi odnosić sie do Adasia.
    Wielka Krokiew też ma patronat obrany jeszcze za życia S. Marusarza.
    7. Za kłopotliwy, w aspekcie społecznym, uznałbym fakt nadania patronatu skoczni w Malince imienia innego sportowca niż Adam Małysz. Dlaczego? To wypowiedziałem w prowokacyjnym tytule wcześniejszego posta.
    Pozdrawiam Ciebie,wakacyjnie, serdecznie i gorąco.

  • Marco Polo weteran
    wzorem poprzednika po raz ostatni w tej sprawie

    @nieznany 135 neoplus
    Ciekawy punkt widzenia. Za jakie to osiągnięcia Hryniewiecki ma byc patronem jakiejkolwiek skoczni? Problem polega na tym, że wielki talent o potencjale zblizonym do Małysza na początku, byc moze wielkiej, kariery został przez los zastopowany. Miało to miejsce w Malince. Czy z tego powodu jego imieniem mamy nazwac skocznię w Vancouver? Kanadyjczycy mogą się nie zgodzic.
    @Barnaba
    1. nazwanie skoczni imieniem Hryniewieckiego nie wynika z chęci upamiętnienia jego nieszczęścia tylko z chęci upamiętnienia zawodnika. Małysza upamiętniac będą zawsze tabele MŚ, IO, PŚ, poszczególnych jego konkursów. Hryniwieckiego pamietasz Ty, ja i w tej chwili jeszcze góra kilkaset innych osób ( z czego częśc tylko dzięki paru dyskusjom na tym forum). A talent miał byc może równy Małyszowi. Jak skocznia otrzyma jego imię to za 50-70 lat każdy kibic bedzie wiedział, że przed Małyszem ktos był. Jak nie to za 20 lat o Hryniewieckim pamietac bedzie rodzina i grono najzagorzalszych fanów skoków (oczywiście w pełnym wymiarze rozumienia znaczenia tego słowa, a nie tych sikających w majtki na dźwięk nazwiska Morgenstern czy Małysz).
    2. Wątku Wałęsy ciągnął nie będę. Ale prosze mi tu nie imputowac róznych rzeczy. To, w tym przypadku, był jedynie przykład na to co sie dzieje jak się z żywych pomniki robi. Był odpowiednio opisany i od Małysza oddzielony.
    3. Ostatnie dwa akapity Twoej wypowiedzi sugerują rzeczy, które nikomu z osób popierających kandydaturę Hryniewieckiego czy jakąkolwiek inną nie przeszły nawet przez głowę a co dopiero przez klawiaturę. Nie rób sie taki jedyny w docenianiu klasy Małysza. Jako osoba posiadajaca umiejętnośc czytania ze zrozumieniem (co w końcu na tym portalu nie jest zjawiskiem tak częstym) doskonale się orientujesz, że tak nie jest. Tym bardziej nie rozumiem treści tych dwóch ostatnich akapitów. Tuszę, że była to tylko jakaś emocjonalna reakcja na blizej nieznane mi bodźce. Mam nadzieję tylko, że nie były to bodźce polityczne.
    pozdro
    M.

  • Barnaba doświadczony
    Kto oczekuje śmierci Mistrza Adama?

    @: nieznany (*135.neoplus.adsl.tpnet.pl), 19 czerwca 2008, 22:36
    Naprawdę rozsądny głos.
    Więcej nie napiszę.Nie zamierzam się powtarzać skoro,pisałem o tym prawie dwa lata temu.
    Zmarli, nie są dla żywych drogowskazem. Obiekt sportowy to nie arena polityczna co niektrótrzy myślą powołując się na patronat lotniska w Gdańsku. Przypomnę,że swoich bohaterów mają także lotniska m.in. w Waszyngtonie (za życia patrona) i mniej chlubne (odsyłam do encyklopedii) w Chicago.
    Co się odnosi to stadionu sportowego, powinien on chociażby z imienia, nawiązywać do triumfu i zwycięstw , a nie nazwijmy rzecz konkretnie - nieszczęścia spowodowanym błędem i to nie w czasie walki o sportowej z rywalami o trofeum , lecz na treningu.
    Osobiście uważam, że jest wiele form i możliwości upamiętnienia talentu Dzidka, chociażby przez umieszczenie tablicy pamiątkowej, rzeźby wizerunku, rozgrywania zawodów memoriałowych, jednakże nie wytrzymuje krytyki autorytatywna sugestia jakoby Hryniewiecki był najbardziej odpowiednim kandydatem na patrona skoczni w rodzinnej Wiśle światowego multimedalisty, Adama Małysza dlatego tylko,że tam dotknęło Go nieszczęście, a Adaś jest czynnym zawodnikiem i chlubą Miasta.
    Czego ma dokonać jeszcze Adam Małysz? Żywota (fe!), to paplanie o pośmiertnym wyróżnianiu za zasługi kojarzy się mi z dżumą jaka dopadła prezydencką politykę odznaczań, która udzieliła się także niektórym PT Fomurowiczom.
    Żyj mam Adaśku, długo i skacz jak tylko potrafisz najlepiej - Mistrzu Wielki Uwielbiany.

  • anonim

    Ja tam nie będę wtrącać tak dosadnie polityki do sportu bo uważam to za bluznierstwo, a fujjjj,
    dałam tylko przykład człowieka żyjącego, którego imie nosi lotnisko w naszym kraju.
    Czy człowiek musi zginac tragicznie lub zostac kaleka aby go doceniono ? uważam, że , nie, to tak jak Prezydent przyznał order posmiertnie Agacie Mróz, za zasługi w sporcie co uznałam za śmiech na sali, a gdzie był ten order jak ona żyła ?
    Dobrze jej mąż zrobił, że go nie odebrał, ja bym zrobiła tak samo.

    A co do Lecha W. uważam, za zwykłą na niego nagonkę, po tylu latach nagle teraz niektórzy sobie przypomnieli, że miał jakąs przeszłość, po tylu latach ?
    Bzdura totalna, gdyby nie on i nie jego odwaga, to do dziś bysmy tkwili w komunizmie.

  • Julka weteran

    @Fanka
    Ja wiem, że Ty uszanujesz jego zdanie.
    I też nie sądzę, aby stracił przez to kibiców. Bo, podobnie jak Ty, ja z nim pozozstanę bez względu na wszystko.
    I nawet nie mówmy głośno, że takie honory należą się tylko zmarłym, bo to jakoś dziwnie brzmi ...
    Pozdrawiam:)

  • anonim

    Ja niczego nie wycofam, dałam przykład i się z tego nie wycofam,
    moge tylko dodać do swojej wypowiedzi, że badzo mało jest przeciwników decyzji nadania imienia Adama skoczni w Wisle,
    i nikt z moja oponią nie musi się zgadzać ja akceptuję wqypowiedzi innych i prosze o to samo, nic więcej.
    Według mnie nie ma innego sportowca, który bardziej zasłużyłby na to miano.
    @Marco za bardzo sie tym przejmujesz :)

  • Marco Polo weteran
    przykład jak w mordę strzelił

    Celowo nie podawałem przykładu Wałęsy, ale skoro zwolennicy nadawania Malince imienia Adama go podają...
    Wałęsa to kliniczny przykład, żeby nie nadawac niczemu imienia gościa, który żywota nie dokończył i którego w chwili nadawania zaszczytu nie do końca przeswietlono. Teraz cały swiat ma ubaw, bo Polska gloryfikuje i czci w najlepsze tajnych współpracowników komunistycznego aparatu represji. Adasiowi co prawda takie coś nie grozi, ale to nie zmienia postaci rzeczy.
    Więc ten przykład z Wałęsą radziłbym cichcem wycofac.

  • anonim

    @Julka

    Każdą decyzje jaką Adam podejmie, uszanuję.
    Obojętnie czy się zgodzi czy też nie ja to zaakceptuję.

    Ale pisanie, że Adam więcej straci na tej decyzji niż zyska to kompletna bzdura.
    Że niby miałby stracic kibiców ? dlatego, że skocznia bedzie nosić jego imię ?
    MNie jako kibica nigdy nie straci, żeby nie wiem co.
    Dlatego uszanuję każdą podjętą przez niego decyzję.
    Czy człowiek musi umrzeć aby doceniono jego zasługi ?
    Lech Wałęsa żyje a lotnisko nosi jego imię i nikt z tego powodu nie ucierpiał.

  • anonim

    Podobno kończą palowanie Malinki i wkrótce zaczna kłaść igelit

  • Julka weteran

    @Fanka
    No właśnie chodzi o to, że na Z. Hryniewieckiego już pora nie przyjdzie. A Adam pewnie nie raz, nie dwa będzie miał zaszczyt otwierania skoczni swojego imienia.
    Ja wiem, że to jego rodzinne miast. Ale moze faktycznie z takimi zaszczytami i honorami trzeba poczekać aż Adam zakończy karierę.
    Zastanawia mnie co on sam o tym pomyśle myśli.
    Nie powiem, cieszę się z tego powodu, bo Adam na to zapracował bardzo ciężko, ale jaki to ma cel i sens, skoro on ma jeszcze wiele do powiedzenia.

  • anonim

    Nie wiem w czym problem właściwie, powstaje skocznia w miejscowości Mistrza Świata, nadal czynnego zawodnika i to normalne, według mnie, że chcą aby ona nosiła imię Adama Małysza,
    pamiętam te dyskusję tutaj nieco ponad rok temu, zdania były podzielone, przecież już jedna z ulic nad morzem w jakiejś miejscowości, zapomniałam gdzie, nsi nazwę Adama Małysza, pamiętam jak komentator sportowy podczas jednego z odwołanych konkursów powiedział Adamowi o tym, odpowiedział : " Ojej, nie wiedziałem, ale bardzo mi miło "

    Ta skocznia bedzie stała w miejscu kilkakrotnego Mistrza Świata, zdobywcy kryształowych kul, nie wiem, kto bardziej zasługuje na to miano,miejsce szczególne a więc i szczególny zawodnik,
    a na Pana Hryniewieckiego z całym do niego szacunkiem, przyjdzie jeszcze pora.
    Czy Adam powienien przyjąc ten zaszczyt ?
    Pozwólcie, że on sam o tym zadecyduje.

  • anonim
    SKOCZNIA

    A już myślałem, że skocznia będzie nosić imię Jana Pawła II

  • anonim

    Czemu skocznia ma się wszystkim kojarzyć z jakimś nieszczęściem? Skoro wielu sądzi, że warto uhonorować Hryniowieckiego, to chyba nalezy to zrobić z powodu jego osiągnięć a nie z powodu nieszczęśliwego upadku. I równie dobrze mozna nadac jego imię skoczni w Szczyrku.

  • Julka weteran

    Jak się tak głębiej zastanowiłam nad celowością przyznania imienia tej skoczni, to chyba jednak jestem zdania, że ten honor Adamowi teraz do niczego nie jest potrzebny. Argumenty niektórych osób też są bardzo znaczące.
    To, co zrobił dla Polski, Wisły i dla nas samych Adam jest dla wielu z nas bezcenne. Ale faktycznie, na uhonorowanie Adama będzie jeszcze czas, zważając, że ma on przed sobą jeszczę kilka lat startów.
    Może faktycznie zdecydowanie lepiej byłoby uhonorować Z. Hryniewieckiego. Ale to już nie od nas zależy...

  • Marco Polo weteran
    niedobry pomysł

    Ponad rok temu miała na tym portalu miejsce dyskusja na temat czyje imie nadać Malince. Zawsze byłem za Hryniewieckim i dlatego jestem strasznie rozczarowany. moim zdaniem jest tylko jedno wyjście. Adam nie powinien przyjąc tego honoru! To byłoby najlepsze wyjscie z sytuacji. Zaskarbiłby sobie jeszcze bardziej serca kibiców i jednoczesnie spowodowałby, że wielki błąd, jakim jest nie nadanie skoczni imienia Hryniewieckiego moznaby jeszcze naprawić.
    Robienie z kogos pomnika za życia w żadnym przypadku nie sprzyjalo tej osobie. Nawet polskiemu papiezowi! Adam znacznie więcej straci niz zyska. Pozwólcie mu skończyc kariere w blasku zwyciestw, a nie w blasku odcinanych od slawy kuponów. Ludzie! Opamiętajta sie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl