Magdalena Schnurr: "Dałam z siebie wszystko w drugim skoku"

  • 2009-02-06 14:32

Niemka Magdalena Schnurr wywalczyła złoty medal w konkursie indywidualnym pań na Mistrzostwach Świata Juniorów w Strbskim Plesie. Tytuł wicemistrzowski zdobyła jej reprezentacyjna koleżanka - Anna Hafele, a brązowy medal przypadł zaledwie 13-letniej Francuzce - Coline Mattel.

Po konkursie, medalistki podzieliły się swoimi komentarzami z mediami, żadna z nich nie kryła wielkiego zadowolenia ze swojego rezultatu.

"Jestem bardzo szczęśliwa z powodu tego zwycięstwa, to naprawdę wspaniałe. Muszę teraz porozmawiać z moją rodziną, a później będę świętować swój sukces. Należy przyznać, że to mój najlepszy rok w karierze i jestem z tego bardzo zadowolona" - powiedziała Magdalena Schnurr tuż po zawodach.

"Być może dlatego, że w pierwszej serii nie miałam najlepszych warunków, była silnie zmotywowana przed drugim skokiem i dałam w nim z siebie wszystko" - przyznała złota medalistka Mistrzostw Świata Juniorów.

"Jestem zadowolona z mojego medali, bo jeszcze dwa tygodnie temu nie przypuszczałam, że to realne i w ogóle nie spodziewałam się medalu. Udało mi się tu oddać dwa niezłe skoki, w pierwszej serii warunki mi nie sprzyjały, ale w finale oddał naprawdę fantastyczny skok i udało się wywalczyć srebro" - mówiła po konkursie Anna Hafele.

Sporą niespodziankę nie tylko kibicom, ale i sobie sprawiła 13-letnia Coline Mattel zdobywając brązowy medal.

"Jestem z siebie dumna. Nigdy nie udało mi się osiągnąć takich dobrych rezultatów jak dzisiaj. Nie wiem nawet co powiedzieć, jestem po prostu bardzo szczęśliwa z mojego brązowego medalu" - powiedziała Francuzka Coline Mattel.

Korespondencja z Strbskiego Plesa, Tadeusz Mieczyński.


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5360) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Anika profesor

    U nas nie ma takiego odważnego, który by wbrew niechęci PZN wystawił nasze dziewczyny w takich zawodach. Zresztą dzięki takiej polityce władz narciarskich mało dziewcząt w Polsce trenuje. Większość po krótkim okresie rezygnuję widząc dookoła wyraźną niechęć i brak perspektyw. O ile wiem, tylko Asia skakała na K 90. Reszta naszych dziewczynek skacze na dwudziestkach, nawet te malutkie.
    W Polsce szkolenie dziewczyn opiera się na prywatnej, osobistej pasji trenera Kazimierza Bafii. Ciekawe jak długo jeszcze będzie czekał na wsparcie ze strony PZN, na jakiś sensowny program szkolenia. Za parę lat wszyscy będą biadolić, że Polska nie ma skoczkiń:P

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl