Schlierenzauer już po operacji

  • 2009-03-27 00:51
Gregor Schlierenzauer, który nabawił się kontuzji kolana podczas treningu w Ramsau, został poddany dziś zabiegowi w prywatnej klinice w Austrii.

W czasie wczorajszego treningu zdobywca Kryształowej Kuli w tym sezonie tak niefortunnie upadł po wylądowaniu, że zerwał więzadło w prawym kolanie. Schlierenzauer trenował pod okiem trenera Haralda Heima oraz swojego ojca Paula. Plany treningowe obejmowały dwa dni testów sprzętu na skoczni w Ramsau.

Młody Austriak przeszedł dziś pomyślnie zabieg w prywatnej klinice w Hoch-Rum. Operujący go lekarz jest dobrej myśli przewiduje, że okres absencji Schlierenzauera na skoczni wyniesie od sześciu do ośmiu tygodni. "W piątek zaczniemy terapię, za 10 dni zdejmiemy szwy. Przez kolejne sześć tygodni Gregor będzie miał nogę w szynie. Kolejne dwa tygodnie przeznaczymy na trening odbudowywujący" - powiedział dr Glötzer. "Gregor miał szczęście w nieszczęściu, ponieważ kontuzja przydarzyła mu się po zakończeniu sezonu" - dodał prowadzący Schlierenzauera lekarz.

Jednocześnie w klinice przeprowadzono badania, które wykazały, że uraz jakiego doznał Schlierenzauer jest świeży i upadki na skoczni w Vikersund nie miały na to żadnego wpływu.

Gregor Schlierenzauer po zakończonym w miniony weekend w Planicy sezonie chciał sprawdzić nowe narty. Poprosił o pomoc trenera Heima ze szkoły w Stams oraz kilku kolegów. "Gregor w ostatnim, pechowym skoku lądował na 92m. Skok zakończył dobrym telemarkiem, niestety nowe narty zastopowały go na zeskoku i ściągnęły na prawą stronę" - powiedział po upadku trener.

Anna Szczepankiewicz, źródło: ORF
oglądalność: (12143) komentarze: (140)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    On jest taki biedny po tej operacji wszystko go boli napewno Kocham go

  • kuba_1996 początkujący
    -

    "Skok zakończył dobrym telemarkiem, niestety nowe narty zastopowały go na zeskoku i ściągnęły na prawą stronę"

    To dobre są te nowe narty xD

  • TAMM profesor
    @Fanka

    Jeśli przy następnym skoku na "płaskie" puści więzadło, to koniec z długimi skokami.
    Oby tak jednak nie było.

  • anonim

    @TAMM

    Mi się wydaje, że na tę katastrofę zanosiło się już i to od dawna.Popatrzmy tylko na jedno, ten mlody człowiek jest w PŚ już trzeci rok, w tym czasie bił rekordy skoczni często lądując poza linią HS, latał bardzo daleko na mamutach,
    stawy i różne elementy z tym związane jego ciała dały o sobie znać i kto wie czy te upadki na mamucie w lotach przed Planicą nie były już oznaką, że coś się dzieje nie dobrego.
    Bo ileż można lądować skacząc czy latając tak daleko bez żadnych konsekwencji?
    Moim zdaniem te upadki, to nie był przypadek ale oznaka, że coś się dzieje.
    W Planicy już nie latał tak daleko, być może już coś czuł, ze coś się dzieje a być może był zwyczajnie przemęczony.
    Skok w Ramsau na skoczni normalnej w jego przypadku to powinien być pikuś w stosunku do tego co nam pokazywał, a jednak, nie.
    Może popełnił błąd przy lądowaniu ale on nawet z pewnymi błędami pewnie lądował, a być może to był ten krytyczny moment kiedy coś nie wytrzymało i zwyczajnie puściło.
    Może być równiez i tak, ze ta kontuzja wyeliminuje go całkowicie z życia sportowego, były już w sporcie przypadki nie tylko w skokach, że dobrze zapowiadajacy sie sportowiec przez kontuzję był zmuszony kończyć karierę.
    Oby, jednak, nie, mimo wszystko, oby nie.

  • TAMM profesor
    @Fanka

    To było prawie na pewno naderwanie, a nie zerwanie więzadła.

  • anonim

    biedny gregorek :-( nie odpusci sobie lgp,bo sie jeszcze mu cos stanie.... pzdr dla wszystkich fanów Gregora Schlierenzauera ;-)

  • anonim

    Niech nareszcie jakoś po ludzku zdefiniują co tak na prawdę mu się stało.
    Bo co rusz to czytam i słucham inne definicje.
    Wczoraj w sporcie w TV znowu powiedzieli, że NADERWAŁ,
    natomiast tutaj czytam, że ZERWAŁ,z tego co czytałam jest ogromna różnica pomiędzy naderwaniem a zerwaniem.
    A skoro musiał mieć operację to było raczej zerwanie i to nie jest takie byle co, bo może nawet odpuścić całe LGP, musi dojśc do siebie, to więzadło a to trwa.
    Być może nawet w zimie będzie to dawało znać o sobie.
    Każdy przechodzi to inaczej.

  • Sadzio105 doświadczony

    Niech wystąpi w Hakubie hehehe ;>.

  • anonim
    @ Ojciec Marek

    the best all over the world, no luudzie
    ale nie zawsze stawia się 'the'

    niech odpuści lgp, albo przynajmniej niech nie startuje we wszystkich konkursach

  • TAMM profesor
    @Indor (*ua2.internetdsl.tpnet.pl), 27 marca 2009, 01:12

    autor: Indor (*ua2.internetdsl.tpnet.pl), 27 marca 2009, 01:12
    @TAMM
    No nie była, masz pecha.
    Chyba będziesz musiał oglądac władcę skoczni jeszcze przez jakieś 10 lat :D

    Małysz będzie skakał jeszcze 10 lat? ;)

    Żeby tylko nie przesadzili z treningami po kontuzji. ;)

  • prawdziwa fanka skoków początkujący

    na pewno przed ,,best" się stawia ,,the" !

  • klaudiaaaaa1990 bywalec

    @ Ojciec..

    Ok. zgubiłam "of'', ale przed "best" mnie uczono ze stawia się "the"..
    Zgadzam się, ze w kazdym roczniku zdarzają się totalnie rozni ludzie..

  • anonim
    ZDROWIE JEST NAJWAŻNIEJSZE

    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Panie Schlierenzauer.

  • anonim

    Jeśli Gregor odpuści LGP, to zimą będzie dominatorem.

  • kibic_malysza profesor

    czyli schlierena zbaczymy na lgp

  • anonim

    Oglądałem w wiadomościach sportowych TVP1 wywiad z Piontnerem, który stwierdził, że Schlierenzauer wróci do intensywnych treningów za sześć tygodni, co wskazuje na naderwanie, a nie zerwanie więzadła, bo przy zerwaniu miałby unieruchomioną nogę przez właśnie sześć niedziel.

    @klaudiaaaaaa1990

    Po 1: Poprawnie jest "best of all the world"

    Po 2: Josef Fritzl i Ron Paul to też ten sam rocznik, w każdym roczniku trafią się wartościowe jednostki i źli ludzie.

    Po 3: Ciężko nazywać tegorocznych maturzystów dziećmi, a poza tym założę się, że niejeden czternastolatek jest mądrzejszy od jakiegoś dziewiętnastolatka.

  • klaudiaaaaa1990 bywalec

    @Nico

    po pierwsze "the best all the world" - najplepszy na całym swiecie

    po 2 - najlepszy w odniesieniu do Schlieriego, bo on jest z 7.01.1990.. prawdziwy kibic... hmm..

    po 3 - urodzeni w 1990 juz nie ca takimi "dziecmi".. moge sie zalozyc, ze czesc z Nas ma wiecej oleju w glowie niz niektorzy starsi od nas

  • zakręcona:) początkujący

    Biedny Gregor;***

  • patrycja381 weteran

    biedny... wracaj szybko do zdrowia, chlopcze...

  • anonim

    biedny Gregor. ;**
    mama nadzieje ze szyko wroci do zdrowia. ;]
    i w przyszlym sezonie bd tak dobrze jak w tym. :)
    x33

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl