Kanadyjczycy też trenują

  • 2009-06-25 22:06

Kanadyjczycy podobnie jak inne drużyny skoczków narciarskich, przechodzą teraz przez etap ciężkich treningów.

Przygotowania do nowego sezonu kanadyjscy skoczkowie rozpoczęli przed trzema tygodniami. Treningi odbywają się na obiektach w Calgary pod okiem szkoleniowca Tadeusza Bafii. Na początku zawodnicy trenowali tylko na skoczni K63, ale od niedzieli przenieśli się już na K89. Według Tadeusza Bafii, skoczkowie dobrze radzą sobie na treningach i robią systematyczne postępy.

Dwóch skoczków z młodszej grupy, Mackenzie Boyd-Clowes i Erik Mitchell musieli zmagać się z regułami FIS odnośnie współczynnika BMI, ale udało im się osiągnąć wymaganą wagę i będą mogli wziąć udział w zawodach PK w Słowenii i w Austrii. Po tych konkursach zapadnie decyzja, którzy dwaj skoczkowie będą reprezentować Kanadę podczas Letniej Grand Prix.


Paweł Guzik, źródło: sportsplanet.at
oglądalność: (5281) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TAMM profesor

    Jeszcze bliżej nie wiadomo co będzie ze skoczniami w Whistler.
    Albo je zburzą, albo przeniosą, albo wybudują mamuta, ale nic nie zrobią. ;)
    Dowiemy się pewnie po Igrzyskach.

  • anonim

    No i właśnie.

    Jak podają sportowe fakty, brakuje im ok 21 mln dolarów na dokończenie wioski olimpijskiej.
    Których nie mają.
    Na już nie cały rok przed Igrzyskami, bo mamy przecież już lato, nie mają do końca ukończone wszystko.

  • anonim

    To dla mnie nieodgadniona zagadka.Bo już sama impreza taka prestiżowa u nich to spory wydatek finansowy.
    I budowa obiektu na jeden raz a potem rozebranie go i transport gdzies indziej, to następny wydatek o ile rzecz jasna to prawda.
    Ale pomijając ten fakt, po co w ogóle u nich robią Igrzyska?
    Ponoć wioska olimpijska jeszcze nie gotowa bo kasy nie mają.

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    Gdzieś czytałem, że utrzymanie skoczni będzie zbyt dużym wyzwaniem finansowym dla Kanadyjczyków. Dla nich skoki to sport niszowy, praktycznie nieistniejący i nie chcą łożyć na coś co będzie robiło za pomnik. Słyszałem iż skocznia ma być rozebrana, przetransportowana i zmontowana we Francji, ale to może być tylko plotka bez pokrycia.
    Przyznam Ci się, że dla mnie rozbieranie nowej skoczni to absurd i morderstwo, ale jeśli ta skocznia faktycznie ożyje we Francji to jakoś się z tym pogodzę :)

  • anonim

    A wie ktoś dlaczego po Igrzyskach chcą skocznie rozebrać ?
    Jaki to ma sens budowac coś na imprezę a potem ja burzyć ?
    Czegoś tu nie kapuję.
    Przecież mieliby bardzo dobre obiekty do treningów.

  • TAMM profesor

    Dla Kanadyjczyków dobry występ będzie jeśli będą w "10" drużynowo i uda im się wprowadzić przynajmniej jednego zawodnika do "50" w obu konkursach.

  • Marce93 stały bywalec

    Ooo już nie takie uda się zdarzały ;)

    A jak Polacy nieoczekiwanie byli na podium?! ;O

  • Anika profesor
    @David27

    To chyba cud musiałby się zdarzyć, żeby Kanadyjczycy w drużynówce do ósemki weszli ;)

  • David27 doświadczony

    jeżeli wejdą do 8 w konkursie drużynowym i chociaż jeden skoczek będzie w 30 a 3 w 50 w indywidualnym to będzie to dobry występ Kanady na IO

  • Snoflaxe weteran

    tak się przygotują jak Włosi w 2006 roku i Amerykanie w 2002

  • anonim
    brawa

    brawa dla chłopaków za motywacje, ale tam niestety nie ma kasy na ten sport ;( a szkoda obiekty w Whistler sa takie ladne i sie zmarnuja...

  • TAMM profesor

    Ciekawe jak Kanadyjczycy przygotują się do Igrzysk "u siebie". ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl