Adam Małysz: "Z FIS nie wygram"

  • 2009-11-30 21:00

Adam Małysz ochłonął już po piątkowych wydarzeniach na skoczni Ruka. To właśnie wówczas najlepszy polski skoczek nie zakwalifikował się do zawodów po skoku na 101m, przy fatalnych warunkach wietrznych.

"Dobrze, że zaraz był konkurs drużynowy. Dał odpowiedź, że skok kwalifikacyjny był ogromnym pechem. Wszystkich ciekawił mój pierwszy występ w drużynówce. Był dobry. Następny też, więc nie ma co się teraz zadręczać. Było, minęło. Ja wiem, że błędu nie popełniłem" - mówił dla "Gazety Wyborczej" Adam Małysz.

"Faktycznie, Tepes nie powinien mnie puszczać. Ale w przepisach FIS nie ma definicji "nie powinienem puszczać zawodnika". Oni są z każdej strony kryci przepisami i nie muszą odpowiadać na nasze reakcje. Wiatr jest wiatrem. Mówią, że to wyłącznie ich dobra wola, że pokazują nam jego wskaźniki. Co miałem zrobić? Wyładować na nich złość? Człowiek jest człowiekiem, popełnia błędy. Tepesza to gryzło, ale ja go nie chciałem linczować. W sobotę spotkaliśmy się na śniadaniu. Powiedzieliśmy sobie "serwus" i tyle. Jestem tylko zawodnikiem. Z FIS nie wygram" - uważa "Orzeł z Wisły".

Małysz nawiązał również do swojego debiutu w roli komentatora TVP.

"Fajnie się mi siedziało z Włodzimierzem Szaranowiczem i opowiadało o skokach. Nie wiem, jak to zostało odebrane. Ale z tych komentatorskich budek naprawdę niewiele widać. Nie wiem, jak można mówić o wyjściu z progu, co zaważyło na tym, że skok był dobry albo zły. To jest jak wróżenie z fusów. Komentować zgodziłem się na prośbę Włodzimierza Szaranowicza, żeby nie myśleć o konkursie. Rano trenowałem, później musiałem się czymś zająć. Ale nawet komentując, myślami byłem na górze skoczni. Chciałem tam stać na rozbiegu i skakać. Nie dało się, spróbuję za tydzień w Lillehammer. Forma jest" - zakończył Adam Małysz.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"


Poniżej prezentujemy ostatni nasz materiał video z Kuusamo. Tym razem staraliśmy się pokazać atmosferę, jaka panowała na skoczni podczas sobotnich zawodów


Tadeusz Mieczyński, źródło: Gazeta Wyborcza
oglądalność: (23962) komentarze: (124)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Już mu współczuję, od razu dostanie 1000 wiadomości, że już jest skończony w skokach... :/

  • kamka weteran

    od jutra Adam Małysz ma mieć konto na nk jak podaje jeden z portali

  • anonim
    Będę szczera

    Kocham Twoje poczucie humoru, zawsze piszesz takie zabawne, a jednocześnie miłe rzeczy. Fajnie, ze jesteś na tym forum.

  • kibic_malysza profesor

    Jutro urodziny naszego Mistrza, skończy 32 lata - dopiero :]

  • czarnylis profesor
    @Hiszpanka

    Takiej klasy skoczek jak Adaś rodzi się raz na sto lat, więc jest szansa że pod koniec stulecia się doczekamy :)
    Tak poważnie, to myślę że doczekamy się szybko skoczków, którzy wejdą do światowej czołówki, lecz o takiego dominatora jak Adam Małysz będzie trudno.
    Podpisano: El Zorro Negro :)

  • anonim
    Czxarnylis

    El Zorro Negro- Czarnylisie (tylko po hiszpańsku)- cieszy mnie, ze kibicujesz Barcy. Dobre pytanie z tym skoczkiem, ale nie do mnie. To zależy od ministerstwa sporu, czy zechce nam wybudować skocznie. Ale niestety w to wątpię. :) Musielibychyba trenować we francji, amy za naszymi sąsiadami nie przepadamy. Niemniej byłoby miło.
    Teraz to ja mam pytanie: czy kiedyś doczekamy się jakiegoś Polaka-skoczka na miarę Adasia? Bo ci wasi młodzi....

  • czarnylis profesor
    @Hiszpanka

    Droga @Hiszpanko, ja również z tej pary kibicuję Barcelonie. Podoba mi się jej techniczny, szybki atak pozycyjny. Potrafią "rozklepać" każdą obronę w taki sposób że szczena opada :)
    Mam pytanie. Czy jest szansa, że doczekamy się kiedyś skoczka z Hiszpanii?

  • anonim
    @ Czarnylis

    Po pierwsze strasznie miło i przyjaźnie się do mnie odnosisz: Droga Hiszpanko. no więc drogi Czarny Lisku, w el clasico loub grande derby zawsze kibicuję Barcelonie. Jeśli jesteś kibicem Realu to mnie skrócisz o głowę, a jeśli Barcy no to mamy wspólną drużynę. Jak będzie?

  • czarnylis profesor
    @Hiszpanka

    Martin oraz Simon mają rację i my wiemy o tym od dawna, że forma Adama jest dobra, tak samo jak reszty naszych kadrowiczów. Po jednym loteryjnym konkursie nie ma co przesadzać z krytyką, tylko chłopaków wspierać by szybko poprawili swe pozycje, które nie oddają ich aktualnej dyspozycji. Jeśli w ten weekend przy wyrównanych warunkach sytuacja się powtórzy, to wtedy zaczniemy się martwić.
    Adam Małysz dlatego chciał szybko awansować w generalce by skakać z najlepszymi i być w kręgu tych, których puszcza się z większą uwagą. Adam choć nie zdobył nawet jednego punktu, cel osiągnął. Tepes ma świadomość iż Adama skrzywdził i teraz będzie się starał nie powtórzyć błędu, zwłaszcza że Adam nie poszedł z nim na wojnę. Taka dyplomacja. Brakiem protestu się nie martw. Oni się tam często widzą i patrzą sobie w oczy, a czasem spojrzenie jest bardziej skuteczne niż wszelkie oficjalne protesty.
    Droga @Hiszpanko komu kibicujesz w grande derby?

  • anonim
    Nie na temat

    Czytałam fantastyczny wywiad, w którym wypowiadali się Schmitt z Ammannem. Oni wierzą, ze już wkrótce Adam dołączy do czołówki i będzie w najwyższej formie. On już jest w formie i to optymalnej, oby tylko hofer przestał mu szkodzić.
    Swoją drogą zastanawia mnie jedna rzecz, może Wy mi pomożecie? Ja rozumiem skromność, pokorę, pracowitość Adasia i za to go kocham, ale czemu oni nie złożyli protestu. Tajner powiedział, ze nie było podstaw, ale przecież były. A Kruczek? Czemu wysłał MMS-a do Pola zamiast iść do Tepesa czy Hofera? Lepistoe jest zbyt spokojny, zeby zaprotestować. Pewnie by nas nie wysłuchali,l ale przynajmniej pokazalibyśmy im, ze Polska nie jest bierna, tylko ma swoje prawa i trzeba się z nią liczyć.

  • czarnylis profesor
    Podaję za WP

    "Adam Małysz atakuje naszą klasę! 3 grudnia ruszy oficjalny profil słynnego polskiego skoczka na portalu Nasza-klasa.pl. Kibice "Orła z Wisły" będą mogli zaprosić go do grona swoich znajomych a także za śledzić jego przygotowania do Zimowych Igrzysk Olimpijskich.

    Małysz to pierwszy polski sportowiec tej rangi, który będzie prowadził swojego mikrobloga. Kilka razy w tygodniu będzie on umieszczał na Śledziku wpisy dotyczące swoich treningów, aktualnej formy, turniejów skoków narciarskich oraz najważniejszego wydarzenia sportowego w tym sezonie - Igrzysk Zimowych.

    Dlaczego nasz najlepszy skoczek zdecydował się na to zaskakujące posunięcie? Tłumaczy, że będzie to dla niego nowy sposób bezpośredniego kontaktowania się z wiernymi kibicami. Zakładając swój profil na popularnym portalu społecznościowym Małysz dołącza do takich sportowców, jak Shaquille O'Neal czy Lance Armstrong. Mikroblog tego pierwszego śledzi 2,5 miliona osób, drugi jest odwiedzany przez ponad 2 miliony internautów."
    ---------------------------------
    Fajny pomysł. Teraz wszyscy z powrotem będą montować śledziki :)

  • bea stały bywalec
    Czekam na Lillehammer

    Adam mówił na temat. I ogólnie jego debiut komentatorski uważam za bardzo udany (choć wolałabym go widzieć na skoczni). Mnie się w każdym razie podobało. Tandem, jaki tworzył z Włodkiem Szaranowiczem, był całkiem interesujący (momentami nawet zabawny). Nie czepiałabym się takich bzdur, że dopiero jakoby Adam "odkrył", że ze stanowisk komenatorskich tego i owego dostrzec nie sposób. O ile pamiętam (a pamięć mi jeszcze dopisuje), kwestia ta była wielokrotnie już poruszana przez samych komentujących, także i przez Szarana. Takie przytyki więc to bicie piany.

    Czy Adam był lakoniczny? Ogónie nie. Momentami - owszem. Cóż, wnioski wyciągamy nie tylko z tego, co ktoś mówi, lecz także z tego, czego nie mówi lub co kwituje jednym słowem (zdaniem).

    Jeśli chodzi o wojnę z FIS-em, uważam, że Adam wie, co robi. Pozostaje mieć nadzieję, że również inne zainteresowane osoby zaczną się zastanawiać, co robią :) Jestem natomiast przekonana, że dobra forma i siła spokoju Mistrza potrafi znakomicie sama się obronić. Uważam też, że na jakiekolwiek oceny (formy, składu itp.) jest zbyt wcześnie. Czekam na Lillehammer.

    Jeśli chodzi o wypowiedzi "Eksperta Sportów Zimowych" (kto sam siebie mianuje ekspertem?!), to aż się boję pomyśleć, co będzie, jak zaczną się Igrzyska w Vancouver :)))

  • anonim
    temat

    SKI (*77.46.60.94)

    Jak widac szaran nie wie co to znaczy slowo lakonicznie i nawet nie potrafi wlasciwie ocenic debiutu Malysza.

  • anonim
    .

    czarnylis , 02 grudnia 2009, 10:03
    Podaję za WP/Fakt

    szaran o malyszu "Jeśli tylko będzie miał na to ochotę, robotę u nas ma zagwarantowaną na sto procent - zapewnia." Pod warunkiem ze dyrektorem sportu bedzie jeszcze Szaranowicz.

  • anonim
    Adam mówił na temat.

    Komentatorem został z marszu, nie miał przygotowanych notatek o zawodnikach, ale dopowiadał różne ciekawostki. Szaranowicza nie zbywał, gdy mógł coś więcej powiedzieć- mówił, jeśli nie- to też mówił np., że trudno mu z tego miejsca coś ocenić, bo słabo widać.
    Gdy Szaranowicz podawał z zachwytem dotychczasowe osiągnięcia jakiegoś zawodnika- Adam taktownie milczał. Cóż miał odpowiedzieć? Co najwyżej, że dla niego to była bułka z masłem. Ale On przecież nie z tych, którzy się wywyższają.
    Słowa: 15-krotny zwycięzca zawodów o PŚ, 2-krotny mistrz świata, itp.
    wypowiedziane z uznaniem przez Szaranowicza, w ustach Małysza odebrane zostałyby zupełnie inaczej, może jako swego rodzaju ironia?

  • anonim
    @ Fanka; 11:46

    No właśnie, to jest najważniejsze. Już od paru dni o tym myślę i mam nadzieję, że @Redakcja (a z jej pomocą również fanki, fanki, wielbiciele Naszego Mistrza, kibice) przygotuje jakąś niespodziankę ;-). A Adam miłą niespodziankę zacznie od piątku, by kolejne kontynuować aż do marca 2010 r.

  • anonim

    Jutro nasz Mistrz obchodzi swoje 32 urodzinki:)

  • czarnylis profesor
    @SKI

    Panu Włodkowi chodziło zapewne, że jemu samemu Adam odpowiadał lakonicznie :)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(11298), 2009-12-02 11:11:39 ***

  • anonim
    Lakonicznym

    Adam z pewnością nie był. Lakonicznie- to mówić krótko zwięźle i na temat, monosylabami, gdy w zasadzie mówić nam się nie chce:
    tak, nie, nie wiem, podobno, itp.
    Lakonię zamieszkiwali Spartanie, znani z małomówności i przemyślanego dobierania słów. Filip II Macedoński, gdy stał z wojskiem u bram Sparty, zagroził jej mieszkańcom słowami:
    "Jeśli was pokonam, wasze domy spłoną, wasze miasta staną w płomieniach, a wasze żony zostaną wdowami."
    Spartanie odpowiedzieli krótko:
    "Jeśli."
    Lakonicznym jest z pewnością Ahonen, gdy rozmawia z obcojęzycznymi dziennikarzami, lakonicznym bywa Stoch w rozmowach z naszymi reporterami, zwłaszcza Hellerem. :)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(11298), 2009-12-02 11:09:33 ***

  • czarnylis profesor

    "Mówił zwięźle, lakoniczne, o meritum sprawy - ocenia Szaranowicz."

    Czyli zupełnie inaczej niż Włodzimierz-filozof :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl