Podsumowanie zawodów w Park City...

  • 2003-07-29 21:24
Kolejne konkursy Pucharu Kontynentalnego już za nami. Byliśmy świadkami niezwykle emocjonujących zawodów, w których jedną z głównych ról odegrał młody zakopiańczyk Marcin Bachleda. Nadszedł czas na podsumowanie tych zmagań...

Bachleda swoją wysoką formę sygnalizował już na treningach, pewnie wygrał dwie pierwsze serie, w ostatniej był 13, ale godnie zastąpił go Tomisław Tajner, i tak wszystkie trzy serie treningowe zostały wygrane przez naszych reprezentantów. Te wyniki były zapowiedzią wielkich emocji i napawały optymizmem przed zbliżającym się konkursem...

W piątkowych zawodach, w pierwszej serii Bachleda lądował bardzo daleko, wyrównał najlepszy wynik dnia, ale nie ustał skoku. Upadek wyglądał dość groźnie, jednak skończyło się tylko na bolesnym stłuczeniu lewego ramienia. Oczywiście w tych warunkach nie mogliśmy oczekiwać na daleki skok w drugiej serii. Jednak "Diabeł" pokazał że ma duszę prawdziwego "fightera" i oddał drugi pod względem odległości skok w tej serii. Ostatecznie zajął dopiero 16 miejsce, z którego nie był zadowolony, bo nie był to jego szczyt możliwości. Gdyby nie upadł, z pewnością zająłby miejsce na podium, miał również szansę wygrania tych zawodów!

Można powiedzieć, że "co się odwlecze to nie uciecze". Podczas drugiego dnia zawodów Marcin Bachleda pokazał, że jego odległe miejsce w poprzednim konkursie było jedynie efektem niefortunnego upadku. "Przed pierwszym sobotnim skokiem wciąż pamiętałem o upadku, a musiałem zaryzykować, bo rywale skakali bardzo daleko - powiedział Marcin Bachleda. Po pierwszej serii plasował się w czołówce, ale poza podium. Musiał zaryzykować. Efekt - 134,5 metra, nowy rekord skoczni i pierwsza lokata w konkursie. Znamy te obrazki bardzo dobrze w wykonaniu Adama Małysza, czyżby rosła nam nowa gwiazda skoków ? Poczekajmy z tym entuzjazmem, ale pewne jest że Marcin posiada ogromny potencjał, a podczas tych zawodów pokazał również że jest typowym fighterem...

Pozostali nasi kadrowicze spisali się słabiej. Zdecydowanie najlepszy z nich był Tomisław Tajner. W piątkowym konkursie godnie bronił barw naszej drużyny i w efekcie uplasował się na 9 pozycji. W sobotę zdołał potwierdzić, że nie było to dziełem przypadku i zajął dobre 13 miejsce. Grzegorz Sobczyk skakał wyjątkowo równo, ale... blisko. W rezulatacie miejsca 19 i 22. Natomiast Tomasz Pochwała po raz kolejny udowodnił, że jest zupełnie bez formy. W piątek zdołał wywalczyć odległe 24 miejsce, jednak już w sobotę nie zobaczyliśmy go w serii finałowej...

Bardzo dobrze skakali Słoweńcy, którzy konkurują z naszym Marcinem Bachledą o tytuł najlepszego skoczka Pucharu Kontynentalnego w sezonie letnim. Niczym "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" cała drużyna kończyła oba konkursy w czołowej 10 - tce zawodów. Honoru gospodarzy godnie bronił Clint Jones, w piątek był 2 a w sobotę 4.

W klasyfikacji generalnej po 6 konkursach, na czele dwaj Słoweńcy Bine Norcic (344 pkt) i Jure Radelj (334 pkt). Tuż za nimi, z dorobkiem 287 punktów jest nasz Marcin Bachleda, który zyskuje jedynie 17 pkt nad czwartym w klasyfikacji Clintem Jonesem. Tomisław Tajnerm jest w tej chwili numerem 2 i z 73 punktami zajmuje miejsce 15. Oczko niżej plasuje się Grzegorz Sobczyk (72 pkt). Tomasz Pochwała, który z dwóch konkursów w Park City wywiózł zaledwie 7 punktów, zajmuje odległe 55 miejsce z 13 punktami na koncie.

Trener Apoloniusz Tajner podał dzisiaj skład na kolejne zawody Pucharu Kontynentalnego i na zbliżające się letnie Grand Prix. Do Garmisch - Partenkirchen w następny weekend wyruszają Marcin Bachleda, który nie weźmie udziału w LGP, a jego celem jest zajęcie miejsca w czołowej 5 - tce klasyfikacji generalnej CoC, Grzegorz Sobczyk, oraz Wojciech Skupień i Wojciech Tajner, którzy dobrze spisywali się w ubiegły weekend w Pucharze Lata w Zakopanem. Trener postanowił dać wolne Pochwale, by mógł on w spokoju potrenować na Krokwi, natomiast Tomisława Tajnera nominował na zawody letniej Grand Prix do Hinterzarten. Towarzyszyć mu będą także Grzegorz Sobczyk, Wojciech Skupień i Wojciech Tajner.

Z niecierpliwością czekamy na kolejne konkursy Pucharu Kontynentalnego, by zobaczyć jak poradzi sobie Marcin Bachleda w starciu z zawodnikami z Niemiec, Austrii, Finlandii, Norwegii. Na pewno o miejsce w czołówce będzie trudniej, bo lista faworytów do zwycięstwa jest dłuższa, jednak liczymy że nasz zawodnik nie zawiedzie i po raz kolejny będziemy mogli cieszyć się z dobrej lokaty. Do usłyszenia z Garmisch - Partenkirchen...

Zobacz wyniki piątkowych zawodów »
Zobacz wyniki sobotnich zawodów »
Zobacz klasyfikację generalną letniego COC »

witeck, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5014) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Nie ma co - Bachledzie należą sie gratulacje :)))

    P.S. podoba mi się zdjęcie zalaczone do artykułu ;)

  • anonim
    Klasyfokacja

    W końcu który jest Sobczyk 16 czy 19 ?

  • kolesio weteran
    Czyżby...

    Wydaje mi się, że zmiany regulaminowe kombinezonów w tym sezonie będą sprzyjały niskim zawodnikom (jeśli tak będzie, to FIS pewnie w przyszłym sezonie znów pomajstruje przy regulaminie). Zupełnie nie potwierdził się kolejny mit, że "Polacy lepiej skaczą na K90 niż na K120". A mówcie co chcecie, tonio w Park City skakał naprawdę dobrze. A jak ktoś przelicza miejsca w CoCu na LGP (np. 9 miejsce Tonia przekłąda się na 4 dziesiątkę) to wypada wspomnieć, że dzięki Bogu to skoki a nie rzut oszczepem. Zwyciężca CoCu za tydzień może wygrać konkurs LGP. Jeśli tak to 9 Tonio może być np. 18 w Hiterzarten.

  • anonim
    :-)

    Gratuluje mojemu najwiekszemu idolowi - Marcinie Bachledzie :-)))))))) Trzymam kciuki :-)

  • anonim
    Naprawdę dobrze?

    kolesio
    Rzut oszczepem i skoki to są jednakowóż dyscypliny wymierne.
    A co formy Tonia to jak w ostatniej kolejce skacze 15metrów bliżej to niekoniecznie musi oznaczać że Marcin jest najlepszy na świecie ,rzczej że Tonio jest o 2 klasy słabszy.Poza tym 31miejsce(za Holendrem) w Calgary na 37 startujących to świadzczy o dużej formie(Marcin po upadku był 16-ty)

  • kolesio weteran
    Apolinary - z całym szacunkiem - czytaj dokładnie

    Apolinary- z całym szacunkiem - czytaj dokładnie!
    Napisałem że w Park City Tonio skakał dobrze. Nic nie wspominałem o Calgary (politykiem jesteś czy co?). Zgadzam się z Tobą oczywiście - że w Kanadzie Tonio przycieniował i to ostro. Nie pisałem też, że Marcin jest najlepszy na świecie (choć jego nokaut - bo tak trzeba określić różnicę w odległściach w 2 konkursie w SLC - przywołuje miłe skojarzenia z innym - niewielkiego wzrostu skoczkiem z Polski).
    Tyle fajnych rzeczy się w skokach i wokoło skoków dzieje, a Ty, wiedzmy i innne takie cały czas: "nider Tonio, nider Tonio".

  • anonim
    "nider Tonio, nider Tonio".

    hmmm... dlaczego mam takie dziwne wrarzenie, ze to wlasnie Ty sie glownie Toniem zajmujesz...

  • kolesio weteran
    :)

    Wiedzmo - masz rację - tylko masz wrażenie :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl