Kamil Stoch: "Nie daliśmy rady"

  • 2010-02-23 17:24

Kamil Stoch z pewnością liczył na lepsze występy na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver. Nasz młody reprezentant narzeka przede wszystkim na brak stabilności formy.

"Pierwszy skok zepsułem, ale cieszę się, że udało mi się wykrzesać trochę siły i skoczyć dobrze w drugiej serii i w sumie z podniesioną głową mogę wyjeżdżać" - mówi o konkursie drużynowym Kamil Stoch.

"Dlaczego zepsułem pierwszy skok? Może przez emocje, może przez brak idealnej formy. Inni też tu przyjechali walczyć o medale. Nie daliśmy rady. U każdego jest prawidłowość taka, że jak ze swobodą i na luzie się skacze na treningu, to jest lepiej niż na zawodach" - tłumaczy członek polskiej kadry A.



Tadeusz Mieczyński, źródło: Sport.pl
oglądalność: (8615) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran
    @tomek_92

    Masz rację. Te wywiady w czasie trwania konkursu są niepotrzebne, poza tym bardziej przypominają polowanie na czarownice niż normalną rozmowę.

  • tomek_92 doświadczony

    Olcia_C

    Jest dokładnie tak jak napisałaś. Widziałem nawet wywiad po biegu z naszą jedną biathlonistką, która płakała i mówiła, że nie wytrzymała presji, którą stworzyły media.
    Irytuje mnie też jedna rzecz: po każdym skoku naszego zawodnika TVP musi pokazać wywiad, tylko nie wiem po co? Przecież każdy widzi sam, czy skok był dobry czy nie i ja nie potrzebuje żadnych tłumaczeń. Poza tym przeszkadza to w oglądaniu. Takie wywiady powinno się robić po konkursie, a nie w trakcie, bo przeszkadza się zawodnikowi i wywiera dodatkową presję.

  • Olcia_C stały bywalec

    A ja powiem tylko tyle, że ŚWIĘTĄ rację mieli panowie Jaroński i Wyrzykowski(dobrze napisałam?:)), kiedy komentowali zawody sztafety biatlonowej w Eurosporcie(te osoby, które wtedy oglądały i słyszały, na pewno potwierdzą:D) - dziennikarze dali ciała i tyle(najbardziej właśnie ci z TVP..); tak silna presja wywarta na zawodników jest nie do zniesienia, a poźniej media ich miażdżą, choć to one same, jak to się mówi, "pompują balon". Przykre to...

  • jozek_sibek profesor
    Kamil Stoch w Mistrzowstwach Polski.

    Skocznia duża - konkursy zimowe.

    26.12.02 - 13 miejsce
    26.12.03 - 13
    31.01.04 -- 6
    08.02.05 -- 2
    25.02.06 -- 3
    26.12.07 -- 1
    18.03.08 -- 4
    14.02.09 -- 1

    Skocznia średnia - konkursy zimowe.

    27.03.02 - 11 miejsce
    02.03.03 -- brak danych
    29.01.04 -- 6
    26.01.05 -- 3
    26.02.06 -- 2
    17.02.07 -- 2
    20.03.08 - 14
    26.12.09 -- 2

    Skocznia duża - konkursy letnie.

    09.09.04 - 17 miejsce
    15.10.05 -- 7
    14.10.06 -- 6
    13.10.07 -- 3
    27.09.08 -- nie startował
    11.10.09 -- 6

    Skocznia średnia - konkursy letnie.

    29.09.02 - 23 miejsce
    21.09.03 - 20
    10.10.04 -- 7
    16.10.05 -- 5
    15.10.06 -- 3
    14.10.07 -- 2
    00.00.08 -- nie rozgrywano mistrzostw Polski
    10.10.09 -- 3

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w mistrzowskich imprezach:

    Mistrzostwa Swiata,Zimowe Igrzyska Olimpijskie oraz Mistrzostwa Swiata w lotach:

    MŚ 2005 ------------ 37 i 53 miejsce
    MŚ 2007 ------------ 13 i 11
    MŚ 2009 ------------ 24 i 4

    ZIO 2006 ----------- 26 i 16 miejsce
    ZIO 2010 ----------- 14 i 27

    MŚ w lotach 2006 - 35 miejsce
    MŚ w lotach 2008 - 34

    Na pierwszym miejscu duża skocznia.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2010-03-11 01:14:25 ***

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch

    K.Stoch w PŚ

    2004/2005 - 53 miejsce--- 36 pkt - 3 Polak
    2005/2006 - 45 miejsce--- 41 pkt - 2
    2006/2007 - 30 miejsce - 168 pkt - 2
    2007/2008 - 30 miejsce - 157 pkt - 2
    2008/2009 - 30 miejsce - 146 pkt - 2
    2009/2010 - 26 miejsce - 145 pkt - 2 - po 19 konkursach PŚ

    K.Stoch w LGP:

    2005 - 11 miejsce - 166 pkt - 1 Polak
    2006 - 37 miejsce--- 66 pkt - 2
    2007 - 12 miejsce - 181 pkt - 2
    2008 - nie startował
    2009 - 32 miejsce--- 58 pkt - 3 (za A.Małyszem i Ł.Rutkowskim)

  • Piotr S. weteran

    Myślę, że gdyby Andreas Kuettel był Polakiem to by dopiero miał przechlapane. Tyle razy się uśmiechał po nieudanym skoku...

  • anonim

    zawsze te same durne wymowki,. biadolenie i zero ambicji. wszyscy nasi skoczkowie sa zadowoleni, zero sportowej zlosci, wszystko jest spoko. po tym nakladzie funduszy, po tym jak mieli roznych trenerow, oni nadal NIC.

    fakt- stoch to ma roznie - raz ryczy z rozpaczy i jest obrazony na caly swiat, robi sie na wielka gwiazde, a innym razem uwaza, ze jego marne miejsce jest w sam raz

    hula jest zawsze zadowolony, bardzo zadowolony, raczej zadowolony. czasem nie jest - ale mowi to w taki sposob, ze wlasciwie nie wiadomo czy mu wierzyc, bo czasem jak skacze tyle samo, mowi on i trener, ze zrobil swoje.

    tak, to czesto jest wspominane: reszta skoczyla swoje. swoje czyli maksymalnie przecietnie. nazwijmy to po imieniu. do d*** ale jesli skacza tak to znaczy ze sa beznadziejnymi zawodnikami.

    zero sportowej walki.
    rutkowski ostatnio ucieszyl sie jakby nie wiadomo co osiagnal. wlaczylam telewizor - za pozno - zobaczylam jego usmiech po skoku - pomyslalam: cholera- pewnie jakis wyczyn. no coz.. prawda byla nieco inna.

    adam tez ich broni. rozumiem, wyrastaja w cieniu mistrza, ale ile mozna?

    zarzucilam nadzieje, ze bedzie lepiej.

    mlodych jeszcze ciezko oceniac, ale generalnie mietus i tak jako tak umie podsumowac swoje skoki.

  • ColdOne początkujący

    Kamil Stoch w swojej grupie był 2, przegrał tylko z Morgensternem.

  • Jarek stały bywalec

    Każde porównanie z Adamem doprowadza do tego, że porównywany jest patałachem. A przecież Adam jest jednym z najlepszych skoczków w historii.
    Kamil mówi w wywiadach, że nie chce być drugim Małyszem. I ma rację. Drugiego Małysza to już nie będziemy mieć. A może będziemy?
    Kamil rok temu był na mistrzostwach świata w wyśmienitej formie. Do medalu indywidualnie i drużynowo było niewiele. Na początku sezonu wygrywał z Adamem jak chciał. Tylko, że Adam jest fenomenem, a Kamil bardzo dobrym zawodnikiem.

  • Maciek5052 profesor

    Kamil Stoch wcale nie stroi fochów podczas wywiadów itp. On jest po prostu szczery , dziennikarze to są jedne wielkie buce i nie jednego potrafią wyprowadzić z równowagi. Ich niekompetencja nie zna granic.

    Wolę zachowanie Stocha niż Rutkowskiego czy Miętusa którzy cieszą się po każdym nie udanym skoku , najwidoczniej tego ich psycholog nauczył. Kamil jest jaki jest , od 3 lat stoi w miejscu , można porównać Go do Matei ale o wiele bardziej solidniejszego.

  • fan profesor

    Odbicie u Stocha nigdy nie bedzie mocna strona bo nigdy nie było.On moze liczyc tak jak wspomniany Kuettel na technike i walke w powietrzu.To są skoczkowie o slabszej mocy odbicia i wyjscie dobre z progu to u nich rzecz swieta, gorsze wyjscie z progu to juz strata kilku dobrych metrow.A Kuettel pokazal ze nawet ze slabym odbiciem mozna z powodzeniem wygrywac i zdobywac medale.Niestety podejscie do skokow tez mial nieco inne.Stoch to skoczek zaambitny, jak nie idzie to juz dol i psychika siada.Kuettel byl inny, jak mu nie szlo nie poddawal sie.

  • ColdOne początkujący

    Andi Kuettel w tym samym wieku skakał dużo gorzej niż Stoch, obaj są bardzo podobni technicznie, Stoch za kilka lat też będzie w ścisłej czołówce.

  • idoru początkujący

    Dlaczego znowu "jeżdżenie" - po prostu chodzi o skalę.
    Małysz jak wypadł z 10 to był "be" Stoch jak wejdzie do 10 to "wielki talent". Pytam po co?
    Niech chłopak trenuje i zdobywa medale. Jak skończy karierę pogadamy o ocenie i tyle.

  • Samo stały bywalec

    Widzę, że dziś nowa konkurencja olimpijska: jazda bez trzymanki po Kamilu Stochu. Do wszystkich krytykantów i narzekaczy dajcie sobie siana z oglądaniem skoków a wogółe sportu.
    Adam Małysz nie był w stanie wszyskich zadowolić i po nim nie raz jeżdżono a co dopiero Kamil.

  • idoru początkujący

    do andrew
    Nie można równać "przebłysków" do talentu.
    Jeśli byśmy tak zrobili to dziesiątki przypadkowych zwycięzców zawodów musielibyśmy uznać za "niespełnione talenty" z nadziejami na przyszłość. Jesli iść dalej tym tropem i miarą "sukcesów" Kamila, to wszyscy kilkurazowi zdobywcy miejsc 30-4 w histori PŚ to też obiecujący skoczkowie?

  • anonim

    Z tego co widziałem to Stoch w drugiej serii konkursu drużynowego skoczył 134,5 co wśród ośmiu skoczków skaczących w tej "kolejce" było drugim wynikiem. Więcej chyba skoczył tylko Morgenstern (135,5). Tak że to nie był "dobry" skok, tylko skok naprawdę rewelacyjny. Pokazał, że to co się o nim mówi to prawda, tylko żeby jeszcze potrafił skakać na większym luzie... Pierwszy skok był kiepski, ale trzeba zwrócić uwagę że nie tragiczny. Szansa medalowa była, ale przy założeniu, że inni reprezentanci będą skakali przeciętnie, tymczasem okazało się, że ani Hautameki, ani Jacobsen, ani Olli nie chcą psuć skoków, a Japończycy i Czesi byli dużo lepsi niż można było oczekiwać.

  • anonim
    do fan_małysza

    Ale chyba zauważyłeś że tenże Kiuru pierwsze podium osiągnął w wieku 26 lat a zwyciężył w wieku lat 27. A Kamil ma 23 lata i Kiuru w tym wieku nie był nawet tyle razy w dziesiątce co Stoch.
    Przedwczesne skreślanie Kamila jest błędem bo również np. Loitzl pierwsze zawody wygrał w wieku 27 lat. A gdzie jest Loitzl teraz (30lat) dobrze wiemy.
    Kamil ma duży talent, a od rzemieślnika odróżnia go właśnie to że ma przebłyski.

  • F@n weteran

    Wczoraj ogladalem biathlon kobiet - sztafeta. Ta Gwizdon... to porazka.

  • F@n weteran

    Ja bym chcial tylko mocna solidna druzyne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl