Andreas Goldberger: "Jury musi pracować profesjonalnie"

  • 2010-05-06 15:15

Andreas Goldberger, były skoczek narciarski, a obecnie ekspert austriackiej telewizji, wyjaśnia jak należy odnieść się do nowych przepisów dotyczących skoków narciarskich oraz jak na nie zareagowano w Austrii.

„Myślę, że to dobrze, że FIS dąży w kierunku rozwoju skoków narciarskich. Obecna sytuacja w tej mierze nie jest jeszcze zadowalająca, lecz wszystko idzie w dobrym kierunku.”- powiedział były austriacki skoczek.

„Nie można jednak nadużywać nowego systemu pomiaru wiatru i odległości, tak, jak w ostatnim sezonie. Sytuacja, jaka miała miejsce w Planicy nie może się powtórzyć. Zawodnicy zaczęli skakać z 22 belki, następnie po zmianach z 15, a w rezultacie część znów skakała z 22. To niedopuszczalne" - dodał "Goldi".

Były zawodnik klubu SC Waldzell dodał także, że nowe przepisy dotyczące wiatru można potraktować jako plan awaryjny w przypadku niepogody podczas konkursów skoków narciarskich.

Sam Austriacki Związek Narciarski chciałby poczekać z wprowadzeniem nowego systemu pomiarów do czasu, gdy zostanie on udoskonalony:

„Powinniśmy na razie zrezygnować z tego rodzaju ulepszeń. Jeżeli jednak pojawią się one na stałe, jury musi zacząć pracować profesjonalnie. Nie można zmieniać co chwilę belek startowych. Łącznie z wiatrem mają one ogromny wpływ na przebieg konkursów. Nie taki był zamysł twórców nowego systemu.”- zakończył Goldberger.


Sara Kalisz, źródło: skijumping.de
oglądalność: (12264) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    i tak wszystko idzie dla austrii. To ma być sprawiedliwość?

  • patrycja381 weteran

    dobre spostrzeżenie Fanka. dlaczego to jury określa, gdzie powinna znajdować sie w danej chwili belka, a nie trener danego zawodnika, który będzie skakał?
    Moim zdaniem Goldi powiedział prawdę. ciągłe mieszanie wszystkiego przez jury doprowadza ludzi do szewskiej pasji. jury powinno lepiej pracowac niz w ostatnim sezonie.

  • anonim

    W początkowej fazie testów tego nowego cuda a było to latem chyba zeszłego roku również trener mógł decydować o obniżeniu bądż podwyższeniu belki swojemu zawodnikowi.
    Dlaczego ten przywilej zabrano ?
    A tak ? jury może robić co im sie podoba, latają z belkami w ciągu konkursu, że można zawrotu głowy dostać.
    Czytałam jakiś czas temu, że do końca maja mają zwiazki czas zgłaszać swoje poprawki, tzn. propozycje, które moga być uwzględnione na tym ostatnim zjeździe bodajże w czerwcu.
    Zobaczymy co teraz się z tego "urodzi" .
    Moim zdaniem powinni to zabrać i kropka, latać po staremu.

  • Sadzio105 doświadczony

    Dobrze Goldberger mówi, dla mnie parodią skoków były sytuacje z Planicy czy Oberstdorfu, gdy potrafili ponad 5 platform obniżyć.

  • Emil profesor

    1. Należy wprowadzić naliczanie bocznych podmuchów jako wiatr niesprzyjający.
    2. maksymalnie jedna zmiana belki w czasie serii.
    3. fotokomórka. liczyć wiatr od momentu wybicia do lądowania.

  • anonim
    Uczciwie

    Jury musi pracować uczciwie, a nie drukować pod Austriaków. Kropka.

  • uklej555 początkujący

    Ja ogólnie jestem przeciwnikiem nowego systemu. Po pierwsze nie jest on dopracowany, a po drugie jestem zdania, że skoki narciarskie są sportem w którym rządzą przypadki. Nigdy nie wiadomo kto ile skoczy, o
    tym decyduje wiatr. To właśnie jest w skokach ekscytujące.

  • kamka weteran

    Jedyny Austryjak który madrze gada

  • anonim

    Goldi ma rację dokładnie mówi o tym co kibice widzą i co widzieli w minionym sezonie.
    Ja tam nie wiem jak oni chcą to wprowadzić na stałe w przyszłym sezonie i znowu takie cyrki będą a szczególnie na MŚ gdzie jest walka o medale to mogą być cuda.
    W dodatku ten cały sprzęt jak się okazało nie działał jak trzeba.

  • Maciek5052 profesor

    Zgadzam się :) Goldi za Hoffera !

  • deksiu bywalec

    Gregor już to już dawno o tych belkach mówił :

    "Dla mnie jest to śmieszne, że w jednym konkursie można skakać aż z 12 różnych belek. Może i jest to wyzwanie, jednak ci najlepsi wogóle nie wiedzą o co chodzi, co się dzieje. Takie ciągłe zmienianie belek także rozprasza nas. Także dla kibiców te nowe reguły nie są za dobre."

    a w ogóle ja uważam że to trener powinien decydować z jakiej belki puszczać swojego zawodnika a nie "szanowne jury" ...

  • Radek weteran

    Goldi Za Hofera :)

  • Piotr S. weteran
    @Haciek

    Opinia Kamila Stocha o nowym systemie oceniania skoków, cytat pochodzi z oficjalnej strony Kamila, z wywiadu dla kibiców,:

    "Uważam, że nowy system nie bedzie miał żadnego zastosowania, jeśli nie zostanie w pełni dopracowany. Bo ten system, który był w minionym sezonie to czysta prowizorka."

  • piotr186 profesor

    Golidi dobrze mówi ma nadzieję ze jego głos trafi do FIS-u.. bo bardzo mądrze mówi.

  • Haciek początkujący

    tak! Goldberg na prezydenta!
    wreszcie ktoś oficjalnie mówi, że ten system nie jest najlepszy, a jury nieźle miesza....
    bo do tej pory, to przeciw byli tylko fani no i skoczkowie... (przynajmniej z tego co ja czytałam xd)

  • huncwotka doświadczony

    Popieram w pełni Goldiego, ciągłe zmienianie belek przez jury doprowadza mnie do szewskiej pasji i myślę, że nie tylko mnie. Powinny być jakieś ograniczenia w tej materii i cały system dopracowany.

  • karo początkujący

    racja racja jury profesjonalizmu więcej !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl