Kontrowersje wokół sobotniego walnego zjazdu PZN

  • 2010-05-24 12:57

Podczas sobotniego walnego zjazdu sprowazdawczo-wyborczego PZN nie obyło się bez kontrowersji. Apoloniuz Tajner był jedynym kandydatem do fotela prezesa, ponieważ z walki wycofał się Ludwik Żukowski, prezes Warszawskiego Okręgowego Związku Narciarskiego, który... podważył legalność wyborów.

Dodatkowo nie jest wykluczone, że legalność wyboru może zostać podważona przez kluby, które uważają, że są pokrzywdzone, bowiem nie miały mandatu na walny zjazd sprawozdawczo-wyborczy. Wnioski o członkostwo w PZN zablokowano 13 podhalańskim klubom. Władze PZN tłumaczyły, że wnioski te wpłynęły po terminie.

"Myślę, że nie ma powodu, by składać jakieś protesty. Wydaje mi się, że to jest bardziej sprawa kancelarii prawnej, która przygotowywała ten zjazd, a nie moja bezpośrednio" - skomentował sprawę prezez Apoloniusz Tajner dla portalu Onet.pl.

"Powstaje pytanie, czy jesteśmy reprezentantami całego środowiska, czy ten zjazd jest kadłubowy. Czy później podejmowane uchwały nie zostaną uchylone" - pytał Ludwik Żukowski szef Warszawskiego Okręgu Narciarskiego, cytowany na łamach "Tygodnika Podhalańskiego".

"Nie jestem prawnikiem i nie będę na ten temat zabierał głosu. Oczywiście sytuacja powinna zostać wyjaśniona do końca - oznajmił Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.


Jak informuje "Tygodnik Pohalański", nawet wybrana na początku zjazdu komisja mandatowa uznała, że zjazd został zwołany nielegalnie, ale prowadzący obrady Zbigniew Waśkiewicz odpowiedział, że... przecież komisja nie miała się zajmować tą sprawą i zjazdu nie przerwał. Sprawa prawdopodobnie trafi do sądu.


Tadeusz Mieczyński, źródło: sport.onet.pl/Tygodnik Podhalański
oglądalność: (5821) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • piotr186 profesor

    alfons coś jeszcze jak się przeżyć pierwszym newsom z lipca 2000 roku to pierwsze komentarze pod nimi pojawiły się dopiero w 2005 roku.. (pod jednym wyjątkowo już w 2004). Zaś sam newsy wyglądają jak wyniki przepisane z tabelki która jest dostępna choćby na stronie FIS-u.

  • piotr186 profesor

    alfons6669 we wstępnym kalendarzu można wpisać wszystko -wszak kalendarz wstępny dla PŚ ustala się nawet 3 lata przed faktem(dla LGP też chyba ze 2 lata do przodu). Więc kiedy dla ciebie był odpowiedni termin na ogłoszenie że LGP będzie we Wiśle?

    Masz rację co do jednego - mogli ogłosić wybór Wisły 1 marca a 1 kwietnia ale to tylko miesiąc...

    Po za tym Wisła organizowała już letni i zmowy puchar kontynentalny i właściwe od początku istnienia nowego obiektu mówiło się o chęci organizacji dużej imprezy z PŚ włącznie w Wiśle....

    Po mojemu to TZN boji się o kasę której nie zarobi.

  • anonim

    Ano, właśnie.
    Nic więcej dodać do tego co napisał @alfons6669 nie można krótko, zwięźle na temat i prawda:)

  • Snoflaxe weteran

    @piotr186
    Wszystko było jawne tylko już po fakcie. Pierwsza informacja na temat ewentualnego przeniesienia LGP do Wisły pojawiła się 1 kwietnia. To jest na prawdę późno, tym bardziej, że wstępne kalendarze uwzględniające Zakopane opublikowane zostały już w październiku.

  • kibic_malysza profesor

    Gdyby skocznia w Wiśle i Szczyrku była gotowa 5 lat temu, to do dziś odbywałyby się tam imprezy wyższej rangi niż tylko treningi.
    To nie Zakopane zabrało Beskidom zawody, tylko sami sobie zabrali przez opóźnianie sie w budowie i biadolenie z kosztami.

  • piotr186 profesor

    fanka - nie pod stołem tylko nad nim wszystko było jawne i wszyscy wiedzieli o wszystkim w póznym acz odpowiednim czasie.

    I jeszcze coś o czym, nie zapominajcie - to TZN przez lata rządziło w związku i wyrzuciło sport zimowy w Beskidach na margines prawie.. dobrze że teraz się sytuacja zmieniał...

  • ZKuba36 profesor
    Spóżnienie.

    Z moich doświadczeń wynika, że jeżeli chcę jechać jakimś pociągiem i spóżnię się na niego (obojętnie czy będzie to 1. minuta, 1. godzina, czy 1. doba) to tym pociągiem nie pojadę. Do kogo mogę mieć pretensję? Moim zdaniem tylko do siebie.
    Skoczkom nie zalecam spróżniania odbicia nawet o 0,01s.

  • anonim

    Przestańcie pleść, że TZN robi wciąż jakieś problemy bo to głównie Związki je robią u nas w kraju to już norma, że Związki mają zawsze swoje interesy jakieś.
    A TZN ma prawo czuć się pokrzywdzonymi, już przez samo to, że Tajner i jego zespół odebrali im LGP pod stołem gdzieś.
    Współczuję Panu Nadarkiewiczowi, żę musi się szarpać z taką kliką.

  • piotr186 profesor

    sorry za czcionkę:)

  • anonim

    Dla informacji:

    TZN. NIKT NIE BLOKOWAŁ, KLUBY TATRZAŃSKIE PO PROSTU NIE ZGŁOSIŁY SIĘ W TERMINIE A TO RÓŻNICA

    TZN I TAK OSIĄGNĘŁO WSZYSTKO CO MOGLO - MA SWOICH CZŁONKÓW W ZARZĄDZIE. PREZESA I TAK BY NIE OBALILI BO NIE BYŁO KONTRKANDYDATÓW A LICZBA GŁOSÓW KTÓRE DOSTAŁ WSKAZUJE ŻE TE 14 KLUBÓW WYNIKU BY NIE ZMIENIŁO.....

  • anonim

    Dzisiaj Adam Małysz u Majewskiego :))

  • Fanka_Simona doświadczony

    TZN ma prawo czuć się pokrzywdzony, "awanturować się" i robić teraz te "problemy" (jak tu piszecie) , bo tak nie może być że blokuje się 13 klubów, wyklucza ze zjazdu i w ogóle nie dopuszcza do głosu. nawet biorąc pod uwagę te terminy, uczciwe to to raczej nie jest.

  • Alina88 doświadczony

    Nadarkiewicz jest chory chwilowo i nawet nie był obecny w Krakowie - był tylko syn. Więc nie mógł się zgłosić.

  • piotr186 profesor

    kamka powinno być więcej ale czemu to niby poszkodowane TZN swojego kandydata nie zgłosiło? Choćby Nadarkiewicza?

  • kamka weteran

    powinno być wicej niż jednen no cos tu nei tak z tym

  • piotr186 profesor

    alina88 masz rację

  • anonim

    po pierwsze - to TZN robi problemy i tyle
    po drugie - Apoloniusz Tajner i tak nie miał kontrkandydata a jedyny który był nie miał szans a i tak się wycofał (w szczytnym celu niby)
    O ile wiadomo delegatów z TZN nie było bo oni zgłosili się za późno - ich strata. Chyba Tajner nie będzie chodził i prosił aby delegaci rejestrowali się w terminie?

  • anonim

    hmmm dziwne to wszystko.

  • Alina88 doświadczony

    Dawno temu prawo głosu na wyborach miały tylko okręgi. Liczba głosów przypadających na 1 okręg zależała od siły sportowej okręgu. Potem - jakieś 2 lata temu - na zjeździe statutowym PZN zmieniono zapis. Teraz oprócz okręgów głos mają kluby i stowarzyszenia, o ile odpowiednio wcześnie zgłoszą chęć uczestnictwa w zjeździe. Część klubów przed tym zjazdem rzeczywiście skorzystała z tego zapisu. Natomiast te kluby, które teraz się awanturują, nie zgłosiły się przed upływem terminu nadsyłania zgłoszeń. Obudziły się dopiero potem, jednak po terminie nie mogły już zostać dodane do uczestników zjazdu. I tyle, taka jest prawda. Podhale przespało okazję.

  • anonim

    Jeszcze troche i PZN dorowna PZPN-owi pod wzgledem rozgrywanego tam cyrku przez dzialaczy xD

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl