LGP w Hakubie: Ito triumfuje, Kubacki i Stoch na podium!

  • 2010-08-28 14:53

Daiki Ito wygrał sobotnie zawody Letniej Grand Prix w Hakubie. Ito poszybował na 131,5 i 128,5m. Na drugim miejscu, po wspaniałych skokach, uplasował się Dawid Kubacki (128 i 131m). Na trzecim stopniu podium stanął dziś Kamil Stoch, osiągając 127 i 131,5m.

Niezłe występy zaliczyli dziś Maciej Kot i Stefan Hula. Kot za skoki na odległość 116 i 127,5m został sklasyfikowany na 14. miejscu. Hula, uzyskujac 117,5 i 127m musiał zadowolić się dziś 15. lokatą.

Rafał Śliż, który po skoku na 111m w pierwszej serii był dopiero 26, w finale poprawił się aż o sześć "oczek", ostatecznie zajmując 20. pozycję.

Po dzisiejszym konkursie mamy aż trzech polskich skoczków w czołowej piątce klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix. Na prowadzeniu umocnił się Daiki Ito, przed Adamem Małyszem, Dawidem Kubackim, Thomasem Morgensternem i Kamilem Stochem.

Już jutro drugi konkurs Letniej Grand Prix w Hakubie. Początek pierwszej serii o 12:15, natomiast na 11:30 przewidziano kwalifikacje, z udziałem 37 zawodników.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Grand Prix...»
Zobacz aktualny ranking WRL »

28.08.2010 - Czołówka konkursu w Hakubie28.08.2010 - Czołówka konkursu w Hakubie
fot. FIS

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (21552) komentarze: (282)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • piotr186 profesor
    fan

    Austriacy to dla mnie to samo, lecz na IO mieli nowe skrojone kombinezony wiec pod tym względem oszustwa raczej nie było (na IO). Co do reszty to oczywista oczywistość. że Austriacy kręcą możesz poczytać dyskusje gorące na ten temat. Nie chcę się dogłębnie powtarzać. Rożnica jest tylko taka ze Amamn momentalnie zaczął skakać świetnie dzięki wiązaniom a auty nie lub nie tak równo.

    Po za tym Koler,Koch i Loitzl nigdy nie mieli takiej serii jak amman ani takiego farta jak on. Ci 3 auty to raczej rzemieślnicy chwilowo skaczący niezłe ale nic na długo, Amman podobnie tyle że zalożył wiązania więc nagle wystrzelił z formą

    Należy tez pamiętać że.cały obraz zaciemnia jeszcze system którym Hofer wyraźnie i jawnie manipulował podczas ostatnich konkursów w Kuopio,Oslo i Planicy

  • anonim
    @piotr186

    Ok, teraz mam pogląd na tą sprawę i przyznaję, że coś nie gra. Tylko niestety Ammann nie jest jedyny. Austriacy fakt nie zaczęli może seryjnie wygrywać, ale popatrz na klasyfikację. Ammann 3 Austriaków, Małysz, Austriak, Jacobsen Austriak. W pewnym momencie była sytuacja Ammann i 5 Austriaków. Czy jeśli z ich kombinezonami było coś nie tak to przy takim układzie klasyfikacji nie zasługują na podobną krytykę? Głownymi rywalami do wygrania kryształowej kuli byli Austriacy, więc idąc tym tokiem myślenia gdyby nie wygrał oszust Ammann to by wygrał oszust Austriak. Inna jest sprawa z TN i ZIO, bo tutaj na 2. miejscu był kto inny.
    Czym się różnią Loitzl i Kofler od Ammanna właściwie tylko wygraną końcowej klasyfikacji PŚ, każdy z nich miał swoje wzloty i upadki wcześniej, medale różnych imprez. Porównywanie ich jest uzasadnione nawet jak się odejmie ten 1 sezon. Cała 3 jest uważana za jednych z najlepszych ostatnich kilkunastu sezonów. Więc można ich porównywać. A ich porównując myślałem o ogólnym, a nie 1 Pucharze Świata.
    Zgadza się Małysz o mało się nie wywrócił na K90 w Salt Lake City. Ale skoczyli w sumie tyle samo. Ba za skok na tą krótszą odległość dostali taką samą notę za styl (57,5=19,5+ 2x19,0), tylko przy tej dłuższej odległości była różnica ze względu na problemy Małysz, Małysz 52,5= 3x 17,5, Ammann 58,5= 3x 19,5. Gdyby Małysz choć 0,5 metra skoczył w sumie dalej to bym się zgodził, że miał farta, a takto nie wiadomo, to już takie gdybanie.

  • anonim

    @Piotr

    Jeszcze raz tobie powtarzam, że Ammann już wygrywał w grudniu ile razy można ci to pisać?
    Wygrywał też latem.
    I żadne wiązania nie mają tu nic do rzeczy.
    Napisałeś mi, że startował we wszystkich konkursach w swym poście gdzieś niżej a to nie prawda bo nie startował w Willingen a jednak wygrał wszystko, w poprzednim sezonie juz podczas TCS był na pudle bo był 3.
    Wygrał pojedyńcze konkursy i to seryjnie, wygrał TS, zdobył dwa złota IO i został MŚ w lotach.
    I nigdy prze nigdy nie ma to nic wspólnego z wiązaniami one nie skaczą tylko odwrotnie, to Ammann na nich skakał.
    I ile razy mozna tobie to wałkować ?
    Że już na grubo przed IO wygrywał ?
    Wiem, że go nie lubisz, mnie też drażniło, że odbierał Adamowi zwycięstwa ale nie mozna docenić jego wybitnej zdolności latania i skakania bo taką posiada jak mało kto.
    To jego sylwetkę analizowali naukowcy jaką on posiada w locie żadnego innego tylko jego.Fartem zdobywa się MŚ jak jego kolega w Libercu a potem sie nie potwierdza, że jest się dobrym, to był fart.
    Ale nie jest fartem to, że się wygrywa seryjnie i wszystko oprócz TCS a i tak był tam 3.
    Koniec.
    Nie ma sensu z tobą dyskutować/

  • piotr186 profesor
    fan skoków85

    Niech się powtarzać ale skoro muszę:

    1) nikt oficjalnie na piśmie i zachowaniem stosownych procedur nie stwierdził legalności wiązań Ammana na skijumping.pl mamy jedyne wypowiedź niezbyt zorientowanego działacza w dodatku dla strony internetowej co nie można uznać za wystarczające potwierdzenie legalności.

    2) Amman podobno podał się kontroli ale nikt nie potwierdził czy tak było naprawdę.

    3) Ów działacz wypowiedział się o legalności wiązań Amman przed rzekomą kontrola której poddał się Amman jak i przed oficjalnym zapoznaniem FIS-u z ta sprawą. To oznaczałoby że sprawa od początku miała być zatuszowana i tak było.

    4) od początku wybuchu afery zapowiadał ze nie będzie przyjmował skarg - tak jakby z góry było jasne że sprawa ma być zamieciona pod dywan.


    To wszytko nie zmienia faktu żę Austriacy także nie są świeci i używają nieprzepisowych kombinezonów jak i innych sztuczek (w postaci przychylności homera) niemniej żaden skoczek austriacki nie zaczął seryjne wygrywać po założeniu takiego wątpliwego kombinezonu tak jak Amman zaczął po założeniu wiązań.

    To co mówisz o wynikach Amman jest prawdą jak i to że Kofler i Loitzl mieli przestoje. Owszem ale Loitzl czy Kofler nigdy nie wykroczyli (w przeciwieństwie do Ammanna) po za pewien poziom dyspozycji i regularności Loitzl potrafił niezłe skakać (na miarę podium PŚ) i przed swoim najlepszym sezonem a i w najlepszym sezonie formę utrzymał dość krótko mniej więcej tak jak wcześniej miał w zwyczaju.

    Kofler tym bardziej nigdy się tak nagle jak Amman nie wybił. Jego 3 wygrane (2 w PŚ i w całym TCS 2010) były raczej dziełem przypadku i/lub życiową formą dnia niż jakieś szczególnie wypracowanej formy. podobnie medal olimpijski (srebrny) z 2006 czy 4 miejsce z IO 2010.

    Jak wiec widzisz tylko Amman nagle wyskoczył na niebotyczny nie osiągalny dla niego samego nigdy wcześniej poziom. Tegoroczne wyniki letnie tym bardziej potwierdzają rolę wiązań w wynikach Ammana


    Mylisz się co do IO 2002 na małej skoczni skoczył dokładnie tyle ile Adam Małysz a wygrał z nim tylko dlatego że Adam wpadł w dziurę po Japończyku. Zresztą wyniki po IO choć niezłe rewelacyjne nie były i kazały patrzeć na złota Ammana raczej jako dzieła przypadku

  • anonim
    @piotr186

    Na czym polegał fart Ammanna w 2002 roku? Wygrał 2 razy w równych dla wszystkich warunkach, nawet w drużynówce był najlepszy. To były jego Igrzyska poprostu.
    Zgadzam się, że w Sapporo miał fuksa, a raczej nie uczciwie wygrał. Olli powinien wygrać. Ale 2 srebrne medal nawet gdyby to też bardzo dobry wynik.
    No i mam pytanie na jakiej podstawie uważasz, że te wiązania były nielegalne. A jeśli chodzi o porównywanie do Schlierenzauera, to przypominam głośną kwestię kombinezonów austriackich, o których wiele osób mówiło.
    Przypominam, że w latach 2003-2006, takiej komplernej pustki nie było u Ammanna. Ok przyznaję sezon 2002/2003 to klapa, zaledwie 2 miejsca w "10" No i 10. miejsce w na K95 w Val di Fiemme. Ale sezon 2003/2004 był całkiem dobry. O ile pierwsza część sezonu słaba. 4. miejsce w Libercu i 6. na lotach w Oberstdorfie. O tyle miał świetną końcówkę. MŚL jeszcze nie udane: 14. miejsce. Ale potem 2. miejsce w Salt Lake City o mało nie wygrał, w TN: 8, 5 i 2x2. miejsca, skacząc najdalej w Oslo, tylko że skok bodajże podparł. No i 3. w ogólnej klasyfikacji TN.
    Sezon 2004/2005 to coś podobnego do sezonu 2002/2003. Choć miejsce lepsze. Niezły początek, ale od TCS coś załamało, potem tylko raz 7. w Willingen no i 11. w Titisee-Neustadt, ale MŚ to już całkowita klapa.
    Sezon 2005/2006 to taka mieszanka miejsce w pierwszej i drugiej "10", no i 17. w miejsce w klasyfikacji ogólnej.
    Sezon 2007/2008 był dobry, ale bez jakiś rewelacji.
    4 sezonów w których zdobywał medale nie opisuje, bo to nie ma sensu.
    Tak czy inaczej w ciągu tych 9 sezonów, zaledwie 2 razy był w III dziesiątce PŚ, 2 razy w drugiej i 5 razy pierwszej w tym 3 razy na podium.
    Nie miał takich przestojów jak: Kofler, Koch i Loitzl którzy w pewnym momencie kompletnie gdzieś znikali. Koch przez 3 sezony by,ł w dołku, Kofler zresztą też. W sezonie 2004/2005 obaj nie istnieli kompletnie. Loitzl w sezonie 2002/2003 i w większej części sezonu 2005/2006. A Ammann miał gorsze sezony od czasu Salt Lake City, ale jakiejś tragedii nigdy nie było. 2 najgorsze sezony to: 23. i 28. miejsce w PŚ.

  • piotr186 profesor
    fanka

    skoczek12 ma rację choć nie w stosunku do ciebie.

    Generalnie żadnej przewagi Amman od grudnia 2009 nie robił i nie miał gdyż jeszcze do zawodów w Sapporo prowadził Gregor Schlierenzuer, dużą przewagę zrobił sobie Amamn w Sapporo ale tam Gregor nie startował i na tej przewadze właśnie Amman bazował aż do założenia nielegalnych wiązań.

    Raczej mnie nie przekonasz cała kariera Amman to jeden wielki fart. O ile IO 2002 czy MŚ 2007 były fartem pozytywnym (w miarę) o tyle w sezonie 2009/2010 zapewnił sobie wszystkie trofea tylko lub przede wszystkim dzięki nielegalnym i nieuczciwym wiązaniom.

    Amamn nie wątpliwe miał dość formy,doświadczenia i umiejętności żeby medal, nawet zloty IO zdobyć. nie chciał jednak zrobić tego uczciwe......

    Co do odpuszczania zawodów - każdy skoczek z czołówki jakiś konkurs odpuścił wiec tu przewagi Ammana być nie mogło.

  • anonim

    @skoczek

    Bądź tak łaskaw nie wtrącać się do dyskusji jak pojęcia bladego nie masz o czym piszesz.
    A ja swój nick mam od wielu lat i nigdy go nie zmieniam.
    Co więcej nigdy nie byłam fanką Ammanna, nigdy, ale zaprzeczać faktom podanym na tacy i to oczywistym to tak jakby robić z siebie durnia.
    A chyba nie chcesz na takiego wyjść co ?
    Najpierw sobie prześledź jego wyniki czyli lato i zimę od początku a potem pisz.

  • skoczek12 bywalec
    Ammann

    Ludzie nie dyskutujcie już na jego temat... To sezonowiec podobny do Jandy (1 sezon przed zwycięstwem KK był 2 w kl. gen). Teraz już widać że Ammann nie ma takiej formy. Ale i tak zaraz jakieś zaloffane fanki Ammanna napiszą jakieś bzdury, a te fanki za rok będą miały nick Fanka_.

    Albo ktoś tutaj napisał że TCS i 4 medale olimpijskie to zrównanie się z Małyszem na co wybuchłem śmiechem, bo medale olimpijskie to takie same zawody jak PŚ, przynajmniej na takich samych zasadach.

  • anonim

    @PIotrze

    Nie chce mi się juz z tobą dyskutować na temat Ammanna bo nie masz racji i nic i nikt cię nie przekona nawet fakty jakie tobie podałam.

    A faktem jest, że WYGRYWAŁ już w grudniu 2009 roku i już zaczął sobie robić przewagę nad innymi i NIE posiadał żadnych wiązań, przy których TY tak się wciąz upierasz,.
    Wygrywał już latem 2009 i NIE miał nic nowego przy nartach co zwiastowało, że on może być mocny zimą i był i to od grudnia !

    Ta przewaga jaką już miał pozwoliła mu na odpuszczenie zawodów w Willingen, Piotrze tam nie startował ten czas poświęcał na testowanie nowego sprzętu i przygotowanie się głównie jeszcze lepsze do IO i do dalszej części sezonu.
    A, że był w doskonałej formie, która wyraźnie zwyżkowała od lata to nic ani nikt nie był wstanie wytrącić go z równowagi nawet Austriacy, którzy na IO, tak pyskowali bo nie mogli przeżyć, że Szwajcar zgarnął im indywidualnie wszystko sprzed nosa, a jak sam Pointner przyznał w jakimś wywiadzie gdyby mieli więcej czasu sami by wprowadzili tego typu wiązania ale mieli za mało czasu i choć testowali je już w roku 2008 nawet nie wprowadzili ich bo okazały się, że są zbyt niebezpieczne dla zawodników.
    Czy Ammanna jedynym grzechem jest to, że ma tak idealną i stabilną sylwetkę i lot, że nie były dla niego niebezpieczne ? i odważył się na to ?On zaryzykował i się udało a że był w doskonałej formie to nic mu nie przeszkodziło.
    PIotrze przyjmij wreszcie do wiadomości fakt, że wpadł w niesamowitą formę to nie sprzęt mu dawał przewagę ale to on skakał na nim nie odwrotnie.
    Jakim cudem już do początku lutego miał kilka wygranych na swoim koncie ? Weż wreszcie się zastanów nad tym bo upierasz się przy swoim jak osiołek:)
    Nie chce mi się już dłużej tobie tego tłumaczyć co jest oczywiste jak słońce.

  • Malyszomaniak profesor
    A mnie ciekawi

    A mnie ciekawi jak faktycznie prezentują się Austriacy , Norwegowie i Finowie bo jak by o nich trochę cicho Oli coś tam pokazuje Norwegowie tez Austriacy też czasem wyskoczą ale jak by całkiem odpuścili lub są w innym cyklu lub też przekombinowali.

  • anonim

    Warto też zauważyć ile lat upłynęło za nim pozostali chłopacy mają łącznie więcej pkt od Adama Małysza.
    Jak i warto też wiedzieć, że ta forma jaką prezentuje obecnie Adam to nie jest 100% jego mozliwośći to tylko forma w połowie jaką obecnie ma.
    Ta prawdziwa ma znowu przyjść na zimę i MŚ.
    A i tak z taką nie w pełni formą potrafi wskakiwać na podium a nawet wygrywać.
    Adam jest obecnie w najcięższym cyklu treningowym, szczególnie wrzesień będzie dla niego bardzo pracowity a dokładnie rok temu nabawił się kontuzji i miał miesiac przerwy mam nadzieję, że ten wrzesień będzie udany.
    Co nie znaczy, że nasi pozostali zawodnicy zaskoczyli i odpalili torpedy:)

  • jozek_sibek profesor
    @MarcinBB

    Dzieki Marcinie.
    Muszę pomyśleć co z tym "fantem" zrobić? Może rzeczywiśce jak są 2 konkursy (dzień po dniu) zrobić jedno,lub po pierwszym pobieżne a po drugim bardziej szczegółowe,a typowo szczegółowe (jak dzisiaj) raz na jakiś czas?

    Problem w tym,że co raz do głowy przychodzą mi nowe pomysły i to się rozbudowuje!

  • jozek_sibek profesor
    @pawelf1

    Przez te wszystkie lata (do tego "lata") tak w konkursach zimowych jak i letnich z małymi wyjątkami na A.Małysza nie było siły.
    Polacy w konkursach LGP w latach 1996 - 2009 zdobyli łącznie 4556 pkt z tego A.Małysz 2728 czyli 59,87 % !
    Niesamowity wynik,pomimo,że w 2003 wogule nie startował a w innych latach startował sporadycznie.

    Adam Małysz w LGP - od sezonu 2001

    2001--- 1 miejsce - 397 pkt - 1 Polak (7 na 7 startów)
    2002 - 10 miejsce - 126 pkt - 1 Polak (3 na 6 startów)
    2003 - nie startował
    2004--- 1 miejsce - 520 pkt - 1 Polak (7 na 7 startów)
    2005 - 42 miejsce--- 29 pkt - 3 Polak (3 na 8 startów)
    2006--- 1 miejsce - 545 pkt - 1 Polak (7 na 10 startów)
    2007--- 2 miejsce - 460 pkt - 1 Polak (6 na 10 startów)
    2008 - 34 miejsce--- 68 pkt - 3 Polak (5 na 10 startów)
    2009--- 3 miejsce - 294 pkt - 1 Polak (6 na 9 startów)
    2010--- 2 miejsce - 380 pkt - 1 Polak (5 na 7 startów)

    Teraz wreszcie doczekaliśmy się kilku skoczków i wreszcie możemy startować dużą grupą.
    Ostatniej zimy niektórzy pisali po co walczyć o limity skoro mamy tylko 3 czy 4 skoczków,którzy mogą punktowac w PŚ.
    Wieksze limity są bardzo korzystne bo jeśli nawet teoretycznie lepszemu się niepowiedzie to zapunktuje teoretycznie słabszy i odbierze pkt rywalom.

    Przykład z ostatniej zimy. W kwalifikacjach lotów w Bad Mitterndorf odpada K.Stoch i w drugim konkursie lotów punktuje..............5 Polaków.

    Odpada również problem ze można kogoś pominąć przy ustalaniu składu np. na T4S czy turniej Skandynawski.

  • MarcinBB redaktor
    @jozek_sibek

    Twoje zestawienia są bardzo cenne i ja zawsze z wielką ciekawością je przeglądam. A nawet na nie czekam. Myślę, że spokojnie możesz wklejać je wcześniej. Sugeruję tylko, byś może wklejał ich trochę mniej, bo faktycznie natłok informacji jest olbrzymi i niektórych to drażni.
    Może wieczorem po konkursie tylko te najważniejsze?
    Natomiast na pewno nigdy żaden moderator nie potraktuje ich jako spam, bo są bardzo cenne.
    Może jak są dwa konkursy dzień po dniu, to nie ma sensu robić ich po każdym, tylko od razu po dwóch?
    To tylko takie moje propozycje :-)

  • jozek_sibek profesor
    Letnie Grand Prix

    Rok,ilość punktujacych w klasyfikacji generalnej,ilość startujących zawodników Polski.

    Klasyfikacja generalna LGP

    2005 -- 7 zawodników - występowało - 10
    2006 -- 6 zawodników - występowało - 12
    2007 -- 8 zawodników - występowało - 10
    2008 -- 5 zawodników - występowało - 10
    2009 - 11 zawodników - występowało - 14
    2010 -- 8 zawodników - wystepowało - 11 - po 6 konkursach

  • pawelf1 profesor
    jozek_sibek

    W zestawieniu zdobyczy indywidualnych punktowych w LGP, zobaczyłem ciekawą rzecz . Po za rokiem 2005 i 2008 ( gdzie Adam był bez formy i mało startował ,) , w pozostałych latach Małysz zdobywał 2 - razy więcej pkt od reszty chłopaków. W tym roku , mimo, że Małysz jest w formie chłopaki zdobyli dwa razy więcej punktów od mistrza..... ciekawe i pouczające dla tych wszystkich marudzących........

  • jozek_sibek profesor
    Najwiecej wygranych w jednym sezonie w histori

    Sezony 1994 - 2009 + po 6 konkursach sezonu 2010

    1.J.Ahonen ---------- 5 zwycięstw - 2000--- 8 konkursów odbyło sie
    2.A.Widhoelzl ------- 5 zwycięstw - 2002--- 6
    3.G.Schlierenzauer - 5 zwycięstw - 2008 - 10
    4.M.Harada ---------- 4 zwycięstw - 1998--- 6
    5.A.Małysz -----,----- 4 zwycięstw - 2004--- 7
    6.J.Janda ------------ 4 zwycięstw - 2005--- 7
    7.A.Małysz -----,----- 4 zwycięstw - 2006--- 8
    8.T.Okabe ----------- 3 zwycięstw - 1994--- 3
    9.M.Harada ---------- 3 zwycięstw - 1997--- 5
    10.T.Morgenstern --- 3 zwycięstw - 2007 - 10
    11.S.Ammann ------- 3 zwycięstw - 2009--- 9
    12.D.Ito ------,------- 3 zwycięstwa - 2010 - po VI konkursie

  • pawelf1 profesor

    Historia swoje a życie swoje .....)))))) Po ostatnim (2) konkursie w Japonii Stoch i Kubacki windują się w niektórych statystykach do góry....))))
    Fajne statystyki @jozek_sibek .

  • jozek_sibek profesor
    Podium LGP w histori - po I w Hakubie

    16 sezonów 1994 - 2009 + 6 konkursów sezonu 2010

    113 - konkursy
    ---------------
    114 - pierwsze miejsca
    114 - drugie miejsca
    115 - trzecie miejsca
    ----------------
    W kolejnych sezonach:

    1994 - 3 pierwsze, 3 drugie, 3 trzecie - 3 konkursy
    1995 - 4 pierwsze, 4 drugie, 4 trzecie - 4
    1996 - 5 pierwsze, 5 drugie, 5 trzecie - 5
    1997 - 5 pierwsze, 5 drugie, 5 trzecie - 5
    1998 - 6 pierwsze, 6 drugie, 8 trzecie - 6
    1999 - 5 pierwsze, 5 drugie, 5 trzecie - 5
    2000 - 9 pierwsze, 7 drugie, 8 trzecie - 8
    2001 - 7 pierwsze, 7 drugie, 7 trzecie - 7 konkursy
    2002 - 6 pierwsze, 6 drugie, 6 trzecie - 6
    2003 - 4 pierwsze, 4 drugie, 4 trzecie - 4
    2004 - 7 pierwsze, 7 drugie, 8 trzecie - 7
    2005 - 8 pierwsze, 9 drugie, 7 trzecie - 8
    2006-10 pierwsze,10 drugie,11 trzecie-10
    2007-10 pierwsze,10 drugie,10 trzecie-10
    2008-10 pierwsze,10 drugie,10 trzecie-10
    2009 - 9 pierwsze, 9 drugie, 9 trzecie - 9
    2010 - 6 pierwsze, 7 drugie, 5 trzecie - 6

    Podwójne miejsca zawodnicy zajęli:

    Sezon 1998
    16.08.1998 - Hinterzarten -- 3 miejsce - H.Jaekle i A.Herr
    13.09.1998 - Hakuba ---,---- 3 miejsce - M.Schmitt i R.Schwarcenberger

    Sezon 2000
    14.08.2000 - Courchevel --- 1 miejsce - J.Ahonen i H.Miyahira

    Sezon 2004
    04.09.2004 - Zakopane ---- 3 miejsce - J.Janda i B-E,Romoeren

    Sezon 2005
    11.09.2005 - Hakuba ------- 2 miejsce - W.Loitzl i T.Morgenstern

    Sezon 2006
    26.08.2006 - Zakopane ---- 3 miejsce - A.Bardal i J.Dmjan

    Sezon 2010
    13.08.2010 - Courchevel - 2 miejsce - D.Zauner i T.Morgenstern

  • jozek_sibek profesor
    Zawodnicy jakich krajów stawali na podium LGP w histori

    Sezony 1994 - 2009 + 6 konkursów sezonu 2010

    1.Austria ---- 34 - 35 - 24 ----- 12 zawodników
    2.Japonia --- 23 - 14 - 18 ------ 9 zawodników
    3.POLSKA --- 14 - 10 - 10 ------ 5 zawodników
    4.Finlandia -- 12 - 23 - 15 ----- 12 zawodników
    5.Norwegia -,- 8 -- 7 -- 10 ----- 13 zawodników
    6.Szwajcaria - 8 -- 5 -- 8 ------ 3 zawodników
    7.Niemcy --,-- 6 -- 6 - 12 ----- 11 zawodników
    8.Czechy --,-- 5 -- 3 -- 7 ------ 5 zawodników
    9.Słowenia --- 2 -- 4 -- 7 ------ 5 zawodników
    10.Francja -,-- 1 -- 2 -- 2 ------ 2 zawodnik
    11.Włochy --,- 1 -- 1 -- 0 ------ 1 zawodnik
    12. USA ---,--- 0 -- 3 -- 1 ------ 2 zaodników
    13.Rosja --,--- 0 -- 1 -- 1 ------ 2 zawodników

    Rozegrano 113 konkursów LGP i przyznano:

    114 - pierwsze miejsca
    114 - drugie miejsca
    115 - trzecie miejsca

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2010-10-18 15:20:49 ***

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl