Polska rusza ze skokami kobiet

  • 2010-09-22 16:10

Polski Związek Narciarski, w odróżnieniu od wielu innych narodowych federacji, nie powołał jeszcze kadry narodowej kobiet w skokach narciarskich. Ale działacze uznali, że sytuacja dojrzała do tego, by objąć skoczkinie osobnym treningiem.

"Zarząd wyznaczył dwa stypendia trenerskie dla trenerów, którzy będą szkolić grupy kobiece w dwóch regionach. To nasz krok w kierunku szkolenia skoczkiń. Mamy nadzieję, że obu grupach na początku będzie skakać 6-8 dziewczynek, które będa nabierały umiejętności, by w przyszłosci reprezentować Polskę na zawodach międzynarodowych" - powiedział Apoloniusz Tajner, prezes PZN.


"Krystian Długopolski ma za zadanie stworzyć system rekrutacji i współzawodnictwa w Tatrach, natomiast Wojciech Tajner w Beskidach. Już wkrótce podpiszą umowy" - powiedział sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego Grzegorz Mikuła.

W Polsce do tej pory nie są organizowane mistrzostwa kraju dla kobiet, a jedynymi zawodami są doroczne zawody Lotos Cup dla dzieci i młodzieży. W tegorocznej, szóstej już edycji najlepszymi okazały się podopieczne trenera Kazimierza Bafii z TS Wisła Zakopane. 17-letnia Joanna Gawron wyprzedziła młodszą od niej o cztery lata Joannę Szwab. Trzecie miejsca zajęła Magdalena Pałasz (UKS Sołtysianie Stare Bystre).

"Obie Joanny są niezwykle obiecującymi, młodymi zawodniczkami. Starsza trenuje już od pięciu lat. Cztery lata kontaktu z nartami ma Joanna Szwab. W klubie skokami, jednak dopiero od grudnia 2009 roku, zajmuje się jeszcze Paulina Naglak" - powiedział Bafia.

Sukcesów kolegom pozazdrościły także zawodniczki trenujące m.in. w UKS Zogrody Stare Bystre, PKS Olimpijczyk Gilowice i WKS Zakopane UKS Regle Kościelisko. Jednak popularność skoków wśród kobiet wciąż jest jeszcze w Polsce stosunkowo mała. Kobiety rywalizują już o medale w mistrzostwach świata. Czynione są starania, aby ta konkurencja znalazła się w programie igrzysk olimpijskich.

W ostatnich, ósmych tegorocznych zawodach Pucharu Kontynentalnego kobiet na obiekcie HS 106 w Oslo stanęło 44 kobiet z trzynastu krajów. Najliczniej reprezentowana była Norwegia (7 zawodniczek), Włochy (6) i Niemcy (5). Do końca cyklu pozostały dwie imprezy - w Falun (Finlandia) 25-26 września i Libercu 1 października. Liderką klasyfikacji generalnej jest piąta zawodniczka ostatnich mistrzostw świata w Libercu w 2009 roku Francuzka Coline Mattel, przed jedną z prekursorek tej dyscypliny Austriaczką Danielą Iraschko. Mistrzyni świata Amerykanka Lindsey Van zajmuje 18. miejsce. Polki nie startują.


Marcin Hetnał, źródło: Sport.pl
oglądalność: (9747) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tamla początkujący
    Nareszcie.

    Panowie z PZN nareszcie się ku temu ruszyli. Oby porządnie.
    Ciekawa jestem jaki plan szkoleniowy będą miały dziewczynki i jak będzie im się trenowało z innymi trenerami niz ci, którzy dotychczas ich prowadzili.
    No i tak jak kilka osób tutaj, zastanawia mnie, dlaczego to nie Kazek Bafia?

  • fan Małysza stały bywalec
    kilka zdań

    Lepiej później niż wcale. :) Bardzo dobrze,że w ten sposób PZN postąpił. Skoro panie chcą skakać,(a wcześniej takiej możliwości nie miały) to niech skaczą!W takich krajach jak Norwegia,Norwegia czy Niemcy to normalka.Może bardziej u nas rozwinie się ta dyscyplina!

  • anonim
    K. GLUC

    kto wie czy Krystyna Gluc jeszcze skacze. Jako małe dziecko wygrywała z chłopakami w pucharze koziołka Matołka, a potem nic o niej nie było słychać i nie wystartowała w żadnym Lotosie, a na pewno talent ma. Może Długopolski powinien namówić ją do treningów?

  • anonim
    Krystian Długopolski

    XXIII.MŚJ:
    Gaelivare 1995: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
    Gallio/Asiago 1996: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
    Calgary 1997: zarówno indywidualnie jak i drużynowo jeśli startował to bez medalu.
    St.Moritz 1998: w drużynie jeśli skakał to bez medalu i 13. miejsce indywidualnie (1. wśród Polaków).
    Razem: nie wiem ile startów conajmniej jeden, raz najlepszy wśród Polaków 0 medali (0 0 0).
    XXIV.ZIO:
    Nagano 1998: 62. miejsce na K90 (4. wśród Polaków).
    Salt Lake City 2002-Turyn 2006-Vancouver 2010: nie pojechał na ZIO.
    Razem: 1 start ani razu najlepszy wśród Polaków raz 4. u nich 0 medali (0 0 0).
    XXV.MŚ:
    Trondheim 1997: 44. miejsce na K90 (4. wśród Polaków) i 10. miejsce w drużynie (nie wiem jako który skakał).
    Ramsau 1999-Lahti 2001-Val di Fiemme 2003-Oberstdorf 2005-Sapporo 2007-Liberec 2009: nie pojechał na MŚ.
    Razem: 2 starty ani razu najlepszy wśród Polaków raz 4. u nich 0 medali (0 0 0).
    XXVI. MŚ w lotach:
    Oberstdorf 1998-Vikersund 2000-Harrachov 2002-Planica 2004: nie pojechał na MŚL.
    Kulm 2006: pojechał na MŚL, ale nie wystartował w żadnym konkursie.
    Oberstdorf 2008-Planica 2010: nie pojechał na MŚL.
    Razem: 0 startów 0 medali (0 0 0).

  • anonim
    Krystian Długopolski

    Kariera Krystiana Długopolskiego:
    I.Data urodzenia:
    3 sierpnia 1980.
    II.Pseudonim:
    Długi.
    III.Klub:
    AZS AWF Katowice.
    IV.Trener osobisty:
    Piotr Pawlusiak.
    V.Pierwszy skok:
    1988.
    VI.Debiut w reprezentacji:
    1997.
    VII.Debiut w PŚ:
    Zakopane 1997.
    VIII.Pierwsze punkty PŚ:
    Courchevel 1997.
    IX.Rekord życiowy:
    191,0 metrów w I serii II konkursu lotów COC w Vikersund 2004.
    X.PŚ:
    1996/1997: niesklasyfikowany.
    1997/1998: 90. miejsce 0 zwycięstw 3 pkt. (4. wśród Polaków).
    1998/1999: niesklasyfikowany.
    1999/2000-2000/2001: nie startował.
    2001/2002-2003/2004: niesklasyfikowany.
    2004/2005: 85. miejsce 0 zwycięstw 3 pkt. (4. wśród Polaków).
    2005/2006: niesklasyfikowany.
    2006/2007-2009/2010: nie startował.
    Razem: 2 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 85. miejsce 0 zwycięstw w konkursach ani razu najlepszy wśród Polaków dwa razy 4. u nich 6 pkt.
    XI.Udział w konkursach drużynowych PŚ i PN:
    1996/1997: nie startował w drużynówce nie dawał punktów do PN.
    1997/1998: nie było drużynówek 9. miejsce w PN.
    1998/1999: nie startował w drużynówce nie dawał punktów do PN.
    1999/2000-2000/2001: nie startował w drużynówkach nie dawał punktów do PN.
    2001/2002: 10. miejsce w Sapporo (skakał jako trzeci) nie dawał punktów do PN.
    2002/2003-2003/2004: nie skakał w drużynówkach nie dawał punktów do PN.
    2004/2005: nie startował w drużynówkach 7. miejsce w PN.
    2005/2006-2009/2010: nie startował w drużynówkach nie dawał punktów do PN.
    Razem: 1 raz startował w drużynówkach 0 zwycięstw jedno 10. miejsce, 2 razy dawał punkty do PN 0 zwycięstw w PN jedno 7. miejsce w PN.
    XII.TCS:
    1996/1997: nie startował.
    1997/1998: 63. miejsce 83,3 pkt. (3 wśród Polaków).
    1998/1999-2003/2004: nie startował.
    2004/2005: 53. miejsce 170,5 pkt. (3. wśród Polaków).
    2005/2006-2009/2010: nie startował.
    Razem: 2 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 53. miejsce 0 razy najlepszy wśród Polaków dwa razy 3. u nich 253,8 pkt.
    XIII.TN:
    1997: nie startował.
    1998: 48. miejsce 231,8 pkt. (2. wśród Polaków).
    1999-2010: nie startował.
    Razem: 1 raz sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 48. miejsce ani razu najlepszy wśród Polaków raz 2. u nich 231,8 pkt.

  • anonim
    trenerzy

    @Yoozwa
    Trzeba też pamiętać, że Wojtek Tajner, szkolił do tej pory młodzież w AZS AWF Katowice, więc nie tak kompletnie znikąd pojawia się. Nawet młodzi chwali trenera. Z Bafią to dobry pomysł. Ale najważniejsze, że od czegoś zaczęli.

    Swoją drogą, czy to nie dziwne: Długopolski, W.Tajner i zapewne wielu innych trenerów zaczynała od szkolenia w klubach, jakiś młodzików itp. Kruczek, też tak miał zacząć, od bycia trenerem w AZS AWF Katowice. I bardzo szybko awansował, zaczął od bycia asystentem trenera kadry B. A po roku znów był kadrze A. oczywiście jako asystent. Jak to się stało?
    Czasem się zastanawiam, czy jeśli (miejmy nadzieję) odniesie Kruczek z naszymi skoczkami sukces, to czy nie należy podziękować Tajnerowi, iż walnie się przyczynił do zakończenia kariery przez Łukasza. Też to by było ciekawe.

  • krwisty weteran

    No ja też jestem zadowolony, gdyż od jakiegoś czasu słuchy mnie dochodziły, że taki projekt powstaje.
    Pewnie, że późno, bo można byłoby zrobić to już dawniej, lecz...... i tu trzeba byłoby zacząć wchodzić w szczegóły i rozebrać temat na części pierwsze.

    Pozostaje nam czekać na efekty tego projektu i cieszyć się, że dziewczętami ktoś się w końcu zajmie.
    Czemu pytacie nie Bafia?

    Może temu, że za cenny jest w klubie dla chłopców?

  • burak999 początkujący
    ...

    skoki kobiet są nie przewidywalne , raz jedna skoczy 120 raz 80 , jak Hari Oli na Mś w libercu ;) prosty przykład sobotniego zwycięstwa Moniki Luber , jak była 4,5 to teraz wygrała tak skacze dopiero od dwuch treningów :)

  • Anika profesor

    Jeżeli rzeczywiście coś ruszyło w skokach kobiet, to Aśki powinny zostać zgłoszone na PK do Liberca (1.10.). Jeżeli tam nie wystąpią, to będzie znaczyło, że to tylko mydlenie oczu i cała para w gwizdek.

  • czarnylis profesor

    @Yoozwa
    Tylko, że Wojciech Tajner nie jest synem Apoloniusza Tajnera. Ale pytanie jest dobre "dlaczego nie Bafia?"

    @asdasdasd
    Umiesz czytać emotki?

  • Davidsson doświadczony
    www.lodz-ski-team.pl

    teraz do Gilowic doszły dwie nowe zawodniczki. dziewczyn juz coraz wiecej sie robi...

  • anonim
    zamieszanie

    JPW2 -nie będą rywalizować niestety

    "Krystian Długopolski ma za zadanie stworzyć system rekrutacji i współzawodnictwa w Tatrach, natomiast Wojciech Tajner w Beskidach. Już wkrótce podpiszą umowy"

    cały ten bajzel ma stworzyć etat dla syna
    co to znaczy system rekrutacji- po szkołach będą chodzić i pytać , hej które se chce poskakać?
    współzawodnictwa ? w czym - pluciu na odległość ?
    wyjaśnienia są dwa , oba w tekście
    1.Już wkrótce podpiszą umowy
    2. dlaczego nie bafia?

  • JPW2 weteran

    Lepiej pozno niz wcale .......(albo lepiej pozno niz pozniej - jak to kiedys Kamil powiedzial w wywiadzie:)...)
    Ogolnie nareszcie sie za skoki kobietek wzieli ....
    wierze, ze niedlugo nasze Panie beda rywalizowac z najlepszymi.

  • Anika profesor

    O wiele za późno! Ale dobrze, że wreszcie! Ciekawa jestem jak to się dalej rozwinie.
    Dziwi mnie jedna sprawa.
    Pan Kazimierz Bafia zajmuje się szkoleniem dziewcząt od lat i dla niego nie znalazło się stypendium? ?

  • czarnylis profesor
    Lindsey Vonn

    Nie dość, że ładna, świetnie zjeżdża to jeszcze po kryjomu zdobyła mistrza w skokach ;)

  • czarnylis profesor
    No wreszcie coś drgnęło!

    Długo czekałem na takiego newsa i co prawda nic tu nie ma o kadrze narodowej ale to bardzo dobra wiadomość, że PZN w ogóle zauważył coś takiego jak kobiece skoki. Dobrze, że zawodniczki nie będą już pozostawione samym sobie i dobrze, że myśli się o utworzeniu całej grupy skoczkiń w obu centrach. Jest tu też mowa o stworzeniu systemu rekrutacji i współzawodnictwa, co też mnie bardzo cieszy. Nie ma co poprzestawać na samych Aśkach.
    Krótko mówiąc otworzyła się furtka, która powinna otworzyć się już z 2 lata temu, ale ważne że w końcu coś drgnęło i prezes Tajner zdał sobie sprawę, że skoki kobiece to już nie science-fiction.
    Zastanawiam się co go ostatecznie przekonało. Ludzie już wcześniej zaangażowani w rozwój skoków kobiecych, krytyka kibiców, IO, czy skoki dziewczyn na Wielkiej Krokwi? Pewnie każde po trochu :)

  • vegx redaktor

    Coline Mattel ma 15 lat (nie skonczone nawet!) , a prosze jak wspaniale skacze.
    Ta dyscyplina wsrod kobiet jest na tyle młoda, ze wystarcza 2-3 lata pod okiem dorego szkoleniowca i mozna dorobic sie naprawde niezlych zawodniczek, walczacych o zwyciestwa.

  • anonim

    Nie do wiary!
    To prawda ?
    Gdyby to nie był 1 kwiecień to pomyślałabym, że to psikus :)
    Ale mamy wrzesień !
    Nareszcie co tu więcej pisać, nareszcie !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl