Adam Małysz: "Cały czas jest taka niepewność"

@Negrita

Wierzę w medal na MŚ , zawsze wierzę w jego możliwości.
Natomiast już mniej wierzę, że Tepes puści Adama w porównywalnych warunkach patrząc na to co on wyczynia w ostatnich latach.
To tam puścił Adama w ub.sezonie w Oslo tak, ze nie miał szans na odlot :) w 1 serii.
Obawiam się tylko i wyłącznie tego "pana " niczego więcej oraz tego, że znowu zawody zrobią o takiej porze kiedy najbardziej tam wieje.

Podobno w czasie treningów Adama w Norwegii tamtejsza prasa z uznaniem wypowiadała się o jego skokach (wiecie coś więcej na ten temat?).
Hannu również twierdzi, że forma jest. Oby tylko zdrowie dopisywało, a po powrocie do normalnego treningu powinno być znacznie lepiej.

Fanka

A, teraz rozumiem :) Chodziło Ci o zakład. O to akurat jestem całkowicie spokojna, niemniej forma Kamila mnie martwi :(, o czym pisałam pod innym newsem.
A powiedz mi tak szczerze: wierzysz w złoto na MŚ w Oslo? ?Bo ja, zdecydowanie TAK. Oslo słynie z wiatru, ale nie w takim stopniu jak Kuusamo. Ta skocznia to ewenement i jakoś nigdy nie lubiłam tego miejsca.

Wywiad z Adamem, bardzo ciekawy

www.sports.pl/Sporty-zimowe/Wywiad-z-Adamem-Malyszem-w-Kuusamo,artykul,93317,1,300.html

sport.tvp.pl/skoki/puchar-swiata/wideo/to-juz-siedemnasty-sezon-malysza/3468275

Świetny materiał :)

@Negrita
Nie, nie pomyliłam się zważając na zakład jaki nie tak dawno robiliśmy a przypomnę, że chodziło ot o, który z naszych skoczków na koniec PŚ będzie miał najwięcej zgromadzonych pkt w PŚ, Kamil ? czy Adam :)
Nadal twierdzę, że Adam on nawet gdyby miał nogę jedną na plechach :)) to i tak pofrunie najdalej z naszych :))
Oczywiście to żart z tą nogą na plecach :) ale nie wątpię, ze ci co postawili na Kamila przegrają zakład i to mocno:)Adam będzie też walczył z czołówką w to też nie watpię a jak już dojdzie do pełni sił i zacznie skakać nie myśląc o kolanie, to wtedy zobaczymy.
.........................................
Wracając do samego konkursu w życiu w to nie uwierzę, że zawodnicy, którzy latali po ponad 140 m na tej skoczni latali z wiatrem w plecy, bo jest to niemożliwe na dole skoczni są i były podmuchy, których nie uwzględnia ten cały szarlatański system i jeszcze otrzymywali bonusy dodatnie za wiatr.
To raz a dwa, dlaczego inni zawodnicy z mniej znanymi nazwiskami sa tak nisko oceniani przez sędziów, bo skok może być krótki to jedno ale wykończony prawidłowo i w locie elegancja a noty są niskie.
Boję się myśleć co będzie podczas MŚ w Oslo gdzie tam też wiatry odgrywają duża rolę.

Na co dzień

nie jestem zbyt ufna, ale w przypadku skoków: coś wyraźnie mi mówi- zaufaj Hannu, on doskonale wie co robi, wszystko jest pod kontrolą. Pamiętacie sezon z MŚ w Sapporo, w Kuusamo bez punktów, z konkursu na konkurs coraz lepiej, a w końcu co? Złoty medal i KK. :). Nie wiem, ale w tym sezonie również przewiduję masę wzruszeń za sprawą Adama, oczywiście tylko pozytywnych. On jest jak wino, im starszy tym lepszy.
@Fanka
W komentarzu z godziny 17:07 chyba się pomyliłaś. Napisałaś, że nie wątpisz, ze Adam będzie ZNOWU fruwać najdalej z naszych. On cały czas fruwa najdalej z Polaków, nawet jak jest kontuzjowany. Chyba chodziło o to, że będzie fruwał najdalej w ogóle. Bo ja akurat w to nie wątpię :)
Pozdrawiam :)

skoki

kibic polskich skoków (*l12.1and1.pl)
nie zapominaj ze Małysz to najlepszy zawodnik w historii skoków narciarskich
wiec na sukcesy raczej stocha nie ma co liczyć niz mistrza
http://www.youtube.com/watch?v=ay5lSwkmGC4
Jacobsen , szlieri , morgi nie weszli wtedy do 2 serii a ammann był 25
Adam może lepiej skakać , jak kolano bedzie w pełni sił

A i jeszcze jedno-wiadomo,że Adam swoje latka ma-ale kurczę oby tylkow głowi nie siedziała mu myśl,że chce dorównać do czołówki-przecież to on jest Master i niech inni równają do niego hehe-Adam my czekamy znowu na twoja wygrana i uwierz w to,że jesteś w stanie wygrywac znowu-tamten sezon i lato to pokazało.

Jak ja bym chciał żeby chociaż raz wygrał w tym sezonie zawody-od 2 lta jest tak blisko i zawsze ktoś-o MŚ nie mówie bo atm będą 2 medale w tym jeden złociszny.Dajesz Adaś :D

@ja:D
Czyli teraz Małysz nie rywalizuje z najlepszymi? Ciekawa teoria nie powiem.

Odnosnie gadania o jakiejs kompromitacji niektorym juz totalnie odbilo.Małysz swoje lata juz ma, teraz bardziej dla niego bedzie sie liczyc skakanie dla radosci jak Goldberger gdy byl w jego wieku.Czy Kasai,Ahonen Schmitt i inni ktorzy to czynia.Na wielke sukcesy nie ma sie juz nastawiac i specjalnie liczyc.To nie robot tylko czlowiek.Dla mnie to 9 miejsce jest bardzo dobre patrzac na te skoki.Gdyby nie system Małysz byłby poza 10tka i musialby sie kwalifikowac.

Podobno portal Wikileaks ma opublikowac depesze Hofera do Tepesa i odwrotnie, z ktorych wychodza na jaw ich spiski wobec Malysza...

Wracajac do Kuusamo, Adam z kontuzja w kazdym konkursowym skoku 130m i dalej. To dobry prognostyk przed Kuopio, gdzie nawet bez wielkiej formy potrafil wskoczyc na podium (2004/05, 2005/06). Jezeli do konca II periodu (do TCS), Adam bedzie w 5-ce generalki i nie bedzie tracil do lidera ponad 500 pkt, to szansa na 5 KK bedzie bardzo realna :)

sport.tvp.pl/skoki/puchar-swiata/wideo/malysz-w-kuopio-do-boju/3468008

To bardzo ciekawe co Adam mówi na temat nowego systemu :)))))

Jak się nie mylę to Kamil właśnie w zeszłym sezonie kiedy nastąpił u Niego kryzys po dobrym początku miał problem z pozycja dojazdową.
Takie błędy czasem trudno wyeliminować, bo wchodzą z nawyk :) Ale mam nadzieje, że to się uda jak najszybciej i wszystko ulegnie zmianie :))

Do Kuusamo przybyliśmy z planem zajęcia miejsce w czołowej "10". Cel osiągnęliśmy i z tego jesteśmy zadowoleni - powiedział Hannu Lepistoe, trener Małysza, w rozmowie z Onet.pl po niedzielnym konkursie, w którym Małysz zajął dziewiąte miejsce.


- Optymizmem napawa fakt, że skoki treningowe Adama były znacznie lepsze od tych oddawanych w konkursie. Muszę też przyznać, że nieco więcej spodziewałem się po konkurentach - dodał fiński szkoleniowiec naszego mistrza.

Lepistoe przyznał też, że z kolanem Małysza jest już prawie wszystko w porządku.

- Przerwa spowodowana jednak tą kontuzją sprawiła nam trochę problemów - zakończył.

Kamil faktycznie musi mieć nie tak z pozycją dojazdową bo ma duże niższe prędkości względem rywali niż latem. Latem był w czubie jeśli chodzi o prędkość a w tym konkursie miał najgorszą z całej stawki! To też może być jeden z powodów. Kiedy się jeździ pół kilometra szybciej od przeciwników lata się nawet 15 metrów dalej niż wtedy gdy się jeździ pół kilometra wolnej

Hannu Lepistoe

- Do Kuusamo przybyliśmy z planem zajęcia miejsce w czołowej "10". Cel osiągnęliśmy i z tego jesteśmy zadowoleni - powiedział Hannu Lepistoe, trener Małysza, w rozmowie z Onet.pl po niedzielnym konkursie, w którym Małysz zajął dziewiąte miejsce.

- Optymizmem napawa fakt, że skoki treningowe Adama były znacznie lepsze od tych oddawanych w konkursie. Muszę też przyznać, że nieco więcej spodziewałem się po konkurentach - dodał fiński szkoleniowiec naszego mistrza.

Lepistoe przyznał też, że z kolanem Małysza jest już prawie wszystko w porządku.

- Przerwa spowodowana jednak tą kontuzją sprawiła nam trochę problemów - zakończył.

Kamil Stoch

To dopiero pierwszy konkurs. Z każdym kolejnym powinno być o wiele lepiej - powiedział 23-letni zawodnik.

- Na razie staramy się dowiedzieć z trenerami, co się stało. Coś się zmieniło w mojej pozycji najazdowej, co uniemożliwia mi oddanie dobrego skoku i odpowiednie odbicie, a dlatego później brakuje mi energii w trakcie lotu - wyjaśnił Stoch.

- Pomysłów na zmianę tej sytuacji jest wiele. Najważniejsze to znaleźć ten, który zadziała, ale jestem spokojny. To dopiero pierwszy konkurs i z każdym kolejnym powinno być coraz lepiej. Mam jednak nadzieję, że do Kuusamo już nie przyjadę. Jest tu dla mnie trochę zbyt dziko - dodał polski skoczek.

- Nikomu nie obiecywałem, że będę wygrywał już od pierwszy zawodów. Przyjechałem tutaj oddawać dobre skoki, ale to dzisiaj mi się nie udało - przyznał podopieczny Łukasza Kruczka. - Skakać z radości po tym konkursie nie będziemy, ale postaramy się dać z siebie wszystko, by było tylko lepiej.

z onetu

- Wyobrażaliśmy to sobie zupełnie inaczej - przyznał Łukasz Kruczek. - Liczyliśmy, że jeśli w Kuusamo wystartujemy dobrze, w kolejnych konkursach będzie już nam o wiele łatwiej. Nasza postawa jest z pewnością rozczarowaniem dla wszystkich - nie tylko dla nas samych, ale i kibiców. Zawodnicy czuli się pewnie, dobrze podeszli do zawodów, a jednak coś nie wyszło. Trudno powiedzieć jednoznacznie dlaczego. Musimy na spokojnie przeanalizować te skoki i zobaczyć, co się stało, że nagle czegoś zabrakło. Nie było przecież tak, że tylko jedna osoba spisała się gorzej - słabsza postawa dotknęła całą grupę.

- Oczywiście biorę to na siebie - podkreślił trener polskiej kadry. - To ja jestem głównym trenerem i jeżeli coś dotyka całą grupę, to dotyka w naturalny sposób także mnie. Za wcześnie jednak jeszcze na wyciąganie pewnych wniosków.

- W sobotę skoki były w porządku, choć nie do końca dopisało nam szczęście. Z kolei w niedzielę już w kwalifikacjach nie było tak, jak byśmy oczekiwali. Stać moich zawodników na więcej. Nie ma jednak zbyt wiele czasu na poprawki. Dla nas optymalnie byłoby, gdyby któryś konkurs wypadł nam z kalendarza. Mielibyśmy wtedy kilka dni na spokojne treningi. Na razie nie podejmujemy jednak żadnych radykalnych decyzji - dodał Kruczek.

- Kamil Stoch przez całe lato borykał się z problemami ze swoją pozycją dojazdową. Gdy była ona zbyt niska, skoki zaczynały być spóźnione. Próbowaliśmy to korygować, cały czas szukał tej dla siebie odpowiedniej. W końcu odpowiednio ją podniósł i to funkcjonowało. Teraz musi jak najszybciej do niej wrócić. Jeśli chodzi o młodych zawodników, to Klimek skoczył dzisiaj w porządku. Trzeba wziąć pod uwagę, że jest tutaj bardzo niski rozbieg, dlatego było to dla niego duże utrudnienie. Krzysiek natomiast zepsuł swój skok - ocenił swoich podopiecznych trener polskiej kadry. - Zawsze jest szansa, że gdy pojedziemy do Kuopio wszystko nagle zaskoczy, ale na pewno nie u wszystkich ten moment nastąpi w jeden dzień. Nie ma takiej możliwości.

przeczytajcie sobie wypowiedzi kruczka i kamila dla onetu.
chyba powinnismy byc bardziej spokojni,chociazby po wypowiedzi kamila. zobaczymy we wtorek.