Pointner nowym trenerem Norwegów?

  • 2010-12-07 17:14

Choć Mika Kojonkoski będzie prowadził drużynę norweskich skoczków narciarskich do końca Mistrzostw Świata w Oslo, już spekuluje się o tym, kto go zastąpi. Lista kandydatów ciągle się poszerza, a w ostatnich dniach pojawiły się na niej kolejne wielkie nazwiska.

Jeszcze kilka tygodni temu głównymi kandydatami do posady trenera reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich byli krajowi szkoleniowcy, a zwłaszcza pomocnicy obecnego trenera – Geir Ole Berdahl czy Jermund Lunder. Obecnie kandydatem numer jeden jest Alexander Pointner, obecny trener austriackich skoczków, którzy od kilku lat dominują w Pucharze Świata. Jego kandydatura jest o tyle możliwa, że po obecnym sezonie kończy się mu kontrakt z rodzimą federacją.

Alternatywą jest były szkoleniowiec Szwajcarów, Berni Schoedler. Pytany przez dziennikarzy Schoedler stwierdził, że samo zainteresowanie ze strony norweskiej jest dla niego dużym zaszczytem.

Choć jeszcze niedawno kandydatura Alexandra Pointnera mogła się wydać zaskakująca, obecnie wzbudza wiele pozytywnych emocji. Problemem dla tamtejszej federacji na pewno nie są pieniądze – nie od dziś wiadomo, że gaża Miki Kojonkoskiego jest największa spośród wszystkich trenerów skoków narciarskich. Austriak mógłby prawdopodobnie liczyć na podobną sumę. Z drugiej strony, w wyborze swojego następcy ma brać udział Kojonkoski, który już zapowiedział, że chciałby, by nowy trener kontynuował proces treningowy jaki on zapoczątkował. Tego na pewno nie zagwarantuje Pointner, który ma całkiem inne niż Fin metody szkoleniowe, świetnie działające w przypadku austriackich skoczków.


Natalia Kuś, źródło: sport.onet.pl
oglądalność: (10158) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • klaudiakojo początkujący
    @meg

    tu nie chodzi o żadne wypalenie się!
    chodzi o to, że Norweskie media mają pretensje do Miki, że całkowicie zmienił on system szkolenia skoczków. dotyczy to skakania na krótkich nartach na skoczniach k-35, k-60, w zbyt obcisłych kombinezonach, obowiązkową jazdę na rolkach itp. no i za bardzo skupili się na nowinkach technicznych. Mika mówi, że przez ostatnie 5, 6 lat za mało wprowadzał zmian i teraz przed MŚ w Oslo są one konieczne, aby przebudować zespól. jak wiadomo w LGP nie poszło im najlepiej, ale była ona traktowana jako trenig w celu sprawdzenia nowych wiązań i kombinezonów.. a teraz przyszedł czas aby skoncentrować się na treningu technicznym i symulacjach w celu oddawania dwóch poprawnych skoków. dlatego teraz przyszedł czas na wprowadzenie dodatkowych eksperymentów na treningach i obdarzenie skoczków większym zaufaniem. oczywiście warto wspomnieć też o mentalnej stronie skoków. Misiek już nie wymaga od swoich podopiecznych wskakiwania na podium w każdym konkursie, bo chłopaki za bardzo się stresowali. teraz wystarczy mu jak w każdym konkursie 3 jego zawodników będzie w pierwszej 10-tce. po ostatnich konkursach widać, że jego nazwijmy to metody się sprawdzają ! a szefostwo całuje po rękach prosząc by został.....

  • anonim

    Ale tak naprawdę to w ekipie Austrii każdy zawodnik trenuje z kimś innym, każdy ma trenera klubowego i większość treningów odbywają z nimi.W tym roku indywidualnie trenuje ze swoim trenerem Gregor, rok temu trenował Morgenstern z Kuttinem, Loitzl też trenuje z kimś innym właściwie z trenerem kadry czyli Pointnerem spotykają się na zgrupowaniach kadry i na wyjeździe do Egiptu:) I to wszystko.
    On nie ma zbyt wiele do roboty jako trener kadry bo za niego inni odwalają robotę.Chyba w Norwegii jest przyjęty taki sam model treningu.

  • meg bywalec
    robus

    akurat tego nie wiem czy odkryli, szaranowi chyba chodziło jednak o coś innego. w każdym razie mam wrażenie sie poprostu wypalił jako trener Norwegów i podejmuje właściwą decyzję o odejściu

  • anonim
    Menadżer

    Tworzę menadżera skoków potrzebuje pomocy w symulowaniu szczegóły tutaj:
    http://www.forum.skijumping.pl/showthread.php?t=5113

  • anonim
    Pieniądze szczęścia nie dają

    ale kufereczek dolarków to przyjemna rzecz.
    Myślę, że Poitner zgodzi się na trenowanie Norwegów, bo nie wiem czy zauważyliście, że widać jakieś niesnaski w ekipie Austrii i będą one narastać.. Zrobi to nie dla dolarków ale dla swojego świętego spokoju.

  • meg bywalec

    jak oglądałam zawody w Finlandii to był przygnębiony nawet Szaranowicz mówił że to dlatego ponieważ media norweskie urządziły sobie nagonke na niego tak mówił! przecież moje oczy i uszy nie kłamią!

  • Krzych stały bywalec

    a tak w ogóle to czemu Kojonkoski ma odejść ze sztabu norwegów? Jak tak do do Polaków niech idzie...

  • sseebbaa początkujący
    @meg

    sorry, ale ja też się z tobą nie zgodze! już dawno nie widziałem Koja takiego happy w gnieździe trenerskim. pewnie dlatego, że Norki w końcu przypomnieli sobie jak się skacze i pewnie dlatego że to jego ostatni sezon. a tak między nami to wiem z pewnego źródła, że Kojo jednak zostanie!

  • klaudiakojo początkujący
    @meg

    jaki przygnębiony stoi? coś ci się chyba przewidziało, albo widzisz tylko to co chcesz zobaczyć!
    ale nic z tego, Mika jest szczęśliwym i bardzo spełnionym człowiekiem, zarówno prywatnie jak i zawodowo !
    lepiej uwierz i głupot nie pisz !

  • huncwotka doświadczony

    Wątpie, aby Pointner opuścił Austrię. Natomiast Berni to ciekawa opcja, powinni się nad tym zastanowić :) chociaż ja wolę go u Szwajcarów ;)

  • meg bywalec

    zauważyliście jaki Kojonkoski ostatnio przygnębiony w tym gnieździe trenerskim stoi?

  • Dorota bywalec

    sukcesem austriaków jest włąsnie to, że nie zmieniają trenera jak się to robi w Polsce.
    Nie sądzę, że piotner opuści austrię.

  • JA :D doświadczony

    Nie wydaje mi się, by Pointner mógł równać się umiejętnościami z Kojonkoskim. W Austrii są zupełnie inne metody szkolenia i Pointner ma to wszystko niemal jak na gotowe.

  • Fanka_Ammanna doświadczony

    Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Auty pozbawiają się kury znoszącej złote jaja, a taką nie wątpliwie jest Pointner dla Autów. Ale ostatnio wszystko jest możliwe.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl