Andreas Kofler: "Czekam na zawody w Oberstdorfie"

  • 2010-12-19 20:04

To był zdecydowanie austriacki weekend w szwajcarskim Engelbergu. Trzy konkursy i trzy wygrane zawodnika czerwono-biało-czerwonych. Dwa razy na najwyższym podium stanął Morgenstern a raz Kofler.

"Teraz można zacząć świętować. To był bardzo męczący ale również pełen sukcesów weekend" - mówił Thomas Morgenstern na konferencji prasowej.
"Pierwsza seria konkursowa nie była najlepsza. Było bardzo ciężko nam skakać. Kibice też nie mieli łatwo podczas oglądania. Finał to było ogromne wyzwanie, aby poprawić swój wynik. Rywalizacja >łeb w łeb< z Andreasem Koflerem sprawia mi ogromną radość" - powiedział lider klasyfikacji Pucharu Świata.

"Oczywiście jest mi bardzo miło być na czele klasyfikacji PŚ. Wiem, że bardzo dobrze pracowałem w przeszłości i jestem dobrze przygotowany do Turnieju Czterech Skoczni" - zakończył Morgenstern.

"W sezonie letnim bardzo ciężko trenowałem, aby się dobrze przygotować do zimy. Zwycięstwo pozwala mi myśleć, że wybrana przeze mnie droga była dobra" - skomentował Andreas Kofler. "Mój rachunek z Engelbergiem został wyrównany. Przed trzema laty upadek przeszkodził mi w triumfie tutaj, teraz ustałem swój skok" - dodał Austriak.

"Kilka dni wolnego dobrze nam zrobi. Podoba mi się również to, że jadę na Turniej Czterech Skoczni jako obrońca tytułu. Jak myślę o Turnieju to od razu pojawia mi się uśmiech na twarzy. Z niecierpliwością czekam na zawody w Oberstdorfie i niezapomnianą atmosferę podczas konkursów" - wyjaśnił Kofler.


Anna Szczepankiewicz, źródło: OSV
oglądalność: (8702) komentarze: (58)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Andreas Kofler w PŚ.

    2002/2003 - 16 miejsce - 506 pkt - 5 Austriak
    2003/2004 - 21 miejscr - 263 pkt - 4
    2004/2005 - 40 miejsce--- 82 pkt - 7
    2005/2006--- 7 miejsce - 699 pkt - 2
    2006/2007--- 7 miejsce - 727 pkt - 3
    2007/2008 - 13 miejsce - 627 pkt - 4
    2008/2009 - 36 miejsce - 102 pkt - 6
    2009/2010--- 4 miejsce - 893 pkt - 3
    2010/2011--- 2 miejsce - 480 pkt - 2 - po 7 konkursach PŚ

  • jozek_sibek profesor
    Austriacy ostatniej zimy

    Austriacy w PŚ 2009/2010

    2.G.Schlierenzauer - 1368 pkt
    3.T.Morgenstern --,--- 944
    4.A.Kofler ------------- 893
    6.W.Loitzl --.---.---.--- 760
    8.M.Koch -------------- 545
    13.D.Zauner ---------- 403
    25.S.Thurnbichler ---- 201
    39.M.Fettner ----------- 82
    39.M.Innauer ---------- 82
    43.L.Mueller -.---.------ 71
    49.M.Hayboeck -.------ 54
    77.F.Schabereiter -.--.-- 5

  • jozek_sibek profesor
    Austria w Pucharze Narodów

    1999/2000 - 2 miejsce - 4409 pkt
    2000/2001 - 2 miejsce--- 600 pkt (z konkursów drużynowych)
    2001/2002 - 2 miejsce - 4761
    2002/2003 - 1 miejsce - 6117
    2003/2004 - 3 miejsce - 2983

    Okres Alexandera Pointnera:

    2004/2005 - 1 miejsce - 5102 pkt
    2005/2006 - 1 miejsce - 3611
    200620/07 - 1 miejsce - 5088
    2007/2008 - 1 miejsce - 6734
    2008/2009 - 1 miejsce - 7331
    2009/2010 - 1 miejsce - 6858
    2010/2011 - 1 miejsce - 2008 - po 7 konkursach PŚ

  • anonim
    autor: gina , 20 grudnia 2010, 16:58

    Co Ty kobieto za bzdury opowiadasz
    Tylny to Austriaków ciagle bariera do dobrego skakania?

    No to podaję dowody:
    Wczorajsza pierwsza seria
    Kofler przy wietrze= -1.01 skacze 127m to jest 9,2 pkt rekompensaty
    Adam przy wietrze= -1,14 skacze 119,5m to jest 10,4 pkt.

    to te 0,13 różnicy w wietrze to daje 7,5m w długości? Kto miał problem z tylnym wiatrem ? Adam czy Kofler ?

    Dalej
    Kofler suma skoków 262 m przy sumie wiatrów= - 1,48
    Morgi suma skoków 258,5 przy sumie wiatrów= - 1,82
    Adam suma skoków 256,5 przy sumie wiatrów= - 1,53
    Morgi miał najtrudniejsze warunki a i tak skoczył dalej w sumie od Adama Kofi w porównywalnych warunkach także dalej

    Cyfry nie kłamią. To są dowody na obalenie mrzonek ,ze tylny to Austriaków ciagle bariera do dobrego skakania.
    Nie pisałbym rzeczy nie mających odzwierciedlenia w rzeczywistości. bo napisać aby napisać mija się z celem

  • gina profesor

    Myślę, że dużo zależy od wiatru - Kofler i Morgi zyskują dużo więcej na przednim wietrze. Przy tylnym szanse Adama rosną. I nie piszcie, że Morgi jako, że ma atomowe odbicie to jest taki dobry przy tylnym wietrze. Nie wygrywa z taką przewagą jak wtedy gdy ma przedni wiatr. Skandynawowie - polecą przy przednim wietrze. Tylny to dla nich ciagle bariera do dobrego skakania

  • JPW2 weteran

    Gratuluję zwycięstwa.... ale niestety niosę przykrą (dla Niego i nie tylko) wiadomość, że Adam jest w coraz lepszej formie :)

  • Barthelemew stały bywalec
    @kibic polskich skoków

    Akurat za Kotami (a zwłaszcza Maćkiem) nie przepadam (oczywiście w aspekcie sportowym, a nie ludzkim), więc muszę się zgodzić ;)

  • anonim

    @Berthelemew
    W przypadku Kotów to jest nawet możliwe.Szczególnie tego starszego.Patrzac na ich obecnie wspaniale wystepy.

    Małysza w wieku Stocha i Żyły nikt nie nazywał młodym chłopakiem i nikt nie nazywał go melodia przyszlosci.I to ze ma jeszcze czas itp.Teraz nastala moda na przesadne odmładzanie i dla niektorych nawet Hula jest zawodnikiem perspektywicznym i młodym talentem.Chyba miało na to wpływ to że Małysz pozostał jako jedyny z tej starej gwardii skaczący a pojawiła sie rzesza młodych skoczków i tak zostało do dziś.W 2000 roku o melodii przyszlosci i młodym talencie mówiło sie o Pochwale,Bachledzie a napewno nie o Małyszu.A teraz Stoch jest w wieku Małysza i dalej mówi sie o nim że to młody talent itp.Zmieniły sie chyba jakoś te czasy.O dziejach wieku skoczka sobie napisałem tutaj.

  • vegx redaktor

    Kofler faktycznie ma atomowe odbicie, podobnie jak Morgi. Ale to wcale nie znaczy, ze nie da sie z nimi wygrac. Adam ze skoku na skok odzyskuje moc i pewnosc siebie. Forma idzie w gore, moc wraca, odbicie poukladane, niezla predkosc na rozbiegu. Kwestia czasu jest zwyciestwo i kolejne. Bo uwazam, ze stac go jeszcze na seryjne wygrywanie konkursów.
    Widac, ze dalekie skoki i miejsca na podium sprawiaja mu ogromna frajde i ze tak chce zakonczyc ten sezon, ostatni zapewne w swojej dlugie i pieknej karierze. Zrobi wszystko by dopiac swego i jestem pewien, ze dostarczy nam w tym sezonie wielu powodow do radosci.

  • fff doświadczony

    Na samym początku, to sam Adam peszył się przed kamerami :) Ale jego przypadek jest inny. On zaczął wygrywać nagle. Z drugiej jednak strony, był kiedyś wywiad Adama z 1996 roku na Youtube i mimo bardzo młodego wieku zupełnie bez tremy rozmawiał z dziennikarzem (który swoją drogą zadawał wybitnie durne pytania typu czy planowałeś już zakończenie kariery, dodam że Adam miał 18 lat :P)

  • Barthelemew stały bywalec
    @kibic polskich skoków

    Nie każdy jest mistrzem występów publicznych. Zresztą, nie za to dostają oni pieniądze, prawda?

  • anonim

    Ale Żyła ma juz 23 lata i powinien juz dojrzec do wypowiedzi przed kamerami.Hula poczatkowo tez sie jąkał a teraz sie wyrobił.Koty tez sie potrafia sie wypowiadac, i to im idzie lepiej niz skakanie.Podobnie jak Kubackiemu choc w jego przypadku jeszcze poczekam z ocena skoków (zima a nie lato).Wciaz pesza sie Mietusy,Muranka,Rutkowski (ten to dopiero ma gadane) ale im mozna wybaczyc z racji mlodego wieku.Choc po Rutkowskim trzeba juz spodziewac wiecej niz tylko usmiechow po zwykle nieudanym skoku i jąkaniu się.Jedynym wyjątkiem który przed kamerami nie potrafił sklecic porzadnego zdania był Mateja.Nawet po 30stce sie jąkał i zrozumieć niektóre jego wypowiedzi mógł tylko geniusz.

  • fff doświadczony
    Elokwencja skoczków przed kamerami :)

    Ciekaw jestem, kto oprócz Adama i Kamila ma najmniejszą tremę przed kamerami z polskich skoczków :) Kogo typujecie?

  • anonim

    Kofler ma atomowe odbicie, lata tak wysoko nad zeskokiem ze huragany w plecy mu nie straszne.Nie wiem czy jakis skoczek ma obecnie mocniejsza sile odbicia od Koflera.Morgenstern chyba tylko.

  • Barthelemew stały bywalec
    @ESZ

    Dobra. Już to pisałeś. Śmiejesz się z chłopaka, bo ma taką fobię przed kamerami. Nie każdy jest taki "fajny" jak Ty...

  • Barthelemew stały bywalec
    @barto195

    No niestety nikt z moich znajomych pasjonatem skoków nie jest i do Zakopca na pewno nie pojedzie. W Warszawie skoki narciarskie ograniczają się do Małysza i też nie na tyle, aby wszyscy wiedzieli w jakiej jest dyspozycji. Najwyżej w telewizji usłyszą, że był na podium i tyle... Takie warszawskie społeczeństwo...

  • anonim
    Ja się wybieram na T4S.

    Tylko do Austrii, bo niemcom nie mam zamiaru płacić żadnych pieniędzy za to co zrobili w 1939r.

  • Barthelemew stały bywalec
    @fff

    Ulmer skacze... słabo i pewnie dlatego nie został uwzględniony w przewidywaniach kolegi ;)

  • anonim

    Barthelemew
    no wybieram się,bo mieszkam niedaleko zakopanego także grzech by było nie iść na skoki jak to mogą być ostatnie zawody Adama w Zakopanem (oby nie) a z twoich znajomych ktoś się wybiera ? szkoda,ze nie jedziesz

  • fff doświadczony
    adrian

    A czemu w krajówce Niemców nie uwzględniłeś Ulmera? Poza tym ja trochę bym pozmieniał w niektórych składach. Jeśli będzie Schlieri na TCS-ie (a raczej nie) to za Hayboecka. U Szwajcarów wystąpi Francais zamiast Grigolego (ten nawet w kwalifikacjach u siebie nie startował, więc coś jest na rzeczy). U Finów zamieniłbym jednak za Koivurantę, Ruuskanena i jak koledzy dodał Keiturego. A u nas tak jak sobie wymarzyłem :) Chociaż wiadomo, że głównym czynnikiem wg. którego będą kierować się trenerzy będą MP

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl