Martin Koch: "Kocham loty narciarskie"

  • 2011-01-08 23:12

To był biało - czerwony dzień na skoczni mamuciej w Harrachovie. Na najwyższym stopniu podium stanął Martin Koch, dla którego było to pierwsze pucharowe zwycięstwo.

"Jestem super szczęśliwy z powodu tego konkursu i cieszę się, że dzień na który tak długo czekałem wreszcie nadszedł" - powiedział na konferencji prasowej Martin Koch. "Cieszę się również z tego powodu, że moje pierwsze zwycięstwo odniosłem na skoczni mamuciej, ponieważ kocham loty narciarskie" - dodał Austriak.

"Specjalne podziękowania należą się naszemu trenerowi Alexandrowi Diess, który zawsze we mnie wierzył i miał ogromny wkład w to, że dziś osiągnąłem cel" - wyjaśnił Koch. "Wiedziałem, że jestem mocny, już podczas Turnieju oddawałem super skoki, ale nie sądziłem, że tak szybko odniosę zwycięstwo w Pucharze" - mówił szczęśliwy Koch. "W drugim skoku wybiłem się super z progu i już wiedziałem, że to będzie daleki skok" - podsumował Koch.

Drugie miejsce na podium zajął Thomas Morgenstern. "Po pierwsze chciałem złożyć serdeczne gratulacje Martinowi z powodu jego pierwszego zwycięstwa" - powiedział na początek "Morgi". "Ja także oddałem dwa dobre skoki, to był dobry konkurs" - dodał Thomas Morgenstern. "Jestem zadowolony, że w końcu po tylu problemach w przeszłości wreszcie mogliśmy rozegrać zawody".

"Dla mnie też jest to niezrozumiałe, że podczas lotów tak dobrze mi poszło. Pierwszy raz w mojej karierze prowadziłem po pierwszej serii. Już się nie mogę doczekać jutrzejszych zawodów" - podsumował Morgenstern.

Do wysokiej dyspozycji powraca po kontuzji Gregor Schlierenzauer. "Cieszę się z mojego udanego powrotu. W Bischofshofen dużo się zastanawiałem czy powinienem wystartować w Harrachovie. W ostatnim momencie zdecydowałem się na start i to była dobra decyzja. Jestem szczęśliwy z mojego dzisiaj występu, pomimo tego, że mogłem osiągnąć lepszy rezultat. Cieszy mnie, że nawiązuję już walkę z czołówką" - powiedział Gregor Schlierenzauer.

Korespondencja z Harrachova, Anna Szczepankiewicz


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10359) komentarze: (58)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Austriacy na PŚ w Kuusamo

    Martin Koch w PŚ od sezonu 1999/2000r:

    1999/2000 - 49 miejsce--- 37 pkt - 8 Austriak
    2000/2001 - 36 miejsce - 109 pkt - 7
    2001/2002--- 8 miejsce - 561 pkt - 3
    2002/2003 - 34 miejsce - 151 pkt - 9
    2003/2004 - bez pkt PŚ
    2004/2005 - 48 miejsce--- 60 pkt - 8
    2005/2006 - 15 miejsce - 383 pkt - 4
    2006/2007 - 12 miejsce - 521 pkt - 4
    2007/2008 - 14 miejsce - 569 pkt - 5
    2008/2009--- 9 miejsce - 604 pkt - 4
    2009/2010--- 8 miejsce - 545 pkt - 5
    2010/2011--- 7 miejsce - 378 pkt - 3 - po 13 konkursach PŚ

  • jozek_sibek profesor
    Austriacy ostatniej zimy

    Austriacy w PŚ 2009/2010

    2.G.Schlierenzauer - 1368 pkt
    3.T.Morgenstern --,--- 944
    4.A.Kofler ------------- 893
    6.W.Loitzl ------,------- 760
    8.M.Koch -------------- 545
    13.D.Zauner ---------- 403
    25.S.Thurnbichler ---- 201
    39.M.Fettner ----------- 82
    39.M.Innauer ---------- 82
    43.L.Mueller -----,------ 71
    49.M.Hayboeck -------- 54
    77.F.Schabereiter ------ 5

  • jozek_sibek profesor
    Austria w Pucharze Narodów

    1999/2000 - 2 miejsce - 4409 pkt
    2000/2001 - 2 miejsce--- 600 pkt (z konkursów drużynowych)
    2001/2002 - 2 miejsce - 4761
    2002/2003 - 1 miejsce - 6117
    2003/2004 - 3 miejsce - 2983

    Okres Alexandera Pointnera:

    2004/2005 - 1 miejsce - 5102 pkt
    2005/2006 - 1 miejsce - 3611
    200620/07 - 1 miejsce - 5088
    2007/2008 - 1 miejsce - 6734
    2008/2009 - 1 miejsce - 7331
    2009/2010 - 1 miejsce - 6858
    2010/2011 - 1 miejsce - 3315 - po 13 konkursach PŚ (półmetek)

  • jozek_sibek profesor
    Trener Austriaków bedąc zawodnikiem - Alexander Pointner w PŚ

    Alexander Pointner ur.1.01.1971

    1989/1990 - 43 miejsce--- 8 pkt - 7 Austriak
    1990/1991 - 49 miejsce--- 4 pkt-10
    1991/1992 - 29 miejsce - 24 pkt - 8
    1992/1993 - 54 miejsce--- 2 pkt-10
    ----------------------------
    1993/1994 - 74 miejsce - 13 pkt-11

    Do sezonu 1992/1993-stara punktacja(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt

    Miejsca w "15" konkursów:

    9 miejsce----04-01-1992 Innsbruck
    10 miejsce - 06-01-1990 Bischofshofen
    10 miejsce - 10-01-1992 Predazzo
    10 miejsce - 25-01-1992 Oberstdorf
    11 miejsce - 26-01-1992 Oberstdorf
    12 miejsce - 01-12-1990 Lake Placid
    14 miejsce - 17.03.1990 Raufoss
    14 miejsce - 03-01-1993 Innsbruck
    -----------------------------
    38 zdobyte pkt PŚ - w sezonach 89/90 do 92/93 - stara puktacja.

  • lampek początkujący
    skoczek

    Na mamutach zawsze robią tylko jedne kwalifikacje. Do obu konkursów. Tak już od kilku sezonów jest. Zobaczymy jakie warunki dziś będą oby szczęście dopisało Adamowi (i żeby Hoffer przychylny był jemu)

  • anonim

    prawda jest taka że jeżeli Koch trafi na wiatr w plecy jak Adam chociażby to nie ma szans z Polakiem wygrać. jedynie wiatr pod narty.. On jest jak taki olbrzymi kloc.. technika słaba, ale może Go wiatr poniesie. kiedy będzie wiatr w plecy Kocha nie ma.. przekonacie się.. tak samo jest z Kranjcem...

  • anonim
    @maja88

    Nie wiem czy się orientujesz ale Gregor skacze w PŚ już szósty rok.

  • anonim
    Teoria najlepszega lotnika wg mnie

    Najlepszy lotnik to taki ktory na K-120 nie kwalifikuje sie do 2 serii a na mamucie jest w pierwszej dziesiatce

  • anonim
    @Antek

    Nie lubię Schlierenzauera, ale zwycięstwo w PŚ to nie jest byle co wbrew pozorom, według twojej teorii więcej osiągnął Kofler, a według mnie Schlierenzauer. Mistrzostwo Świata czy olimpiada wprawdzie są bardziej prestiżowe, ale to 1 konkurs, na Mistrzostwach Świata w Lotach 2, w T4S są to 4, ale Puchar Świata to jest prawie 30 konkursów, wygrać kryształową kulę tak naprawdę jest większym osiągnięciem, to nie jest kwestia chwilowej lepszej dyspozycji, tak jak u Bystoela w Turynie gdzie zdobył medale we wszystkich konkursach. Tutaj trzeba utrzymać, równą wysoką formę przez cały sezon.

  • caldrona początkujący
    krzychu533

    Jak na razie to na drobne zamienił swoją kariere Nykaenen: kilkadziesiąt litrów wódki, kilkaset gramów maryhy, kurytzany oraz kaucje "powybrykowe". Mimo to do dzisiaj jest uznawany za najwybitniejszego skoczka w historii. Jeżeli chodzi o Małysza, to moim zdaniem nadal zbija sportową fortunę i zapewne nigdy historia jej go nie pozbawi.

  • krzychu533 początkujący

    Schrili juz jest w histori po czesci zapisany chcac niechac ale do Ahonena ciezko mu bedzie dojsc ;p
    2-3sezony i schili sie zrowna z tymi co najwiecej osiagnieli
    Zobacz ogolna liczba punktow zdobytych przez skoczkow ...

    1.Achonen 15 528
    2.Małysz 12 457
    3.Witchelz 8 618
    4.Goldi 8 678
    5.Morgi 8 337
    6.Schmid 8 117
    7.Kasai 8 035
    8.Amman 7 878
    9.Ljopejesej 7 517
    10.Haułtameki 7 454
    11.Hanawald 6 191
    12.Schili 6 103

  • Damiansport1 stały bywalec

    @Kulminator
    NIe nie może
    Chyba śnisz moj drogi, nie porownuj Schlierenzuera do Małysza bo to inne klasy, Schlierenzuer jest narazie pyskatym, zadufanym i pysznym zawodnikiem co potwierdza na kzzdym kroku chociazby przed PŚ powiedzial ze bedzie cchial wygrywac wszystko co bedzie do wygrania.
    On nigdy nie bedazise wielkim skoczkiem z takim charakterem i msle ze nie bedzie sie liczyl w Oslo, wyskakal sie juz 3 lata teraz ciezko bedzie mu powrocic do formy na wygrywanie.
    I nigdy nie dorowna takim skoczkom jak Małysz, Ahonen czy Nykenen, trzeba miec poprostu klase

  • RosyjscyKombinatorzyNorwescy bywalec
    skakać

    Nie chciałbyś stawać podium?
    Dla mnie to byłby sukces świadczący o tym, że jestem wśród najlepszych no i ile frajdy przy tym ze skakania...
    Kiedy patrzyło się jak kończą kariery inni to śmiało można rzec, że Małysz powinien skakać.

  • anonim

    Zobaczymy jak Schlieri wypadnie w drugim konkursie w Harrahovie. Jestem przekonany, że będzie w czołówce, w końcu dzisiejsze treningi, kwalifikacje i zawody to nie przypadek.
    Już w Bischofshofen był 3-ci na treningu. Widać, że Schlieriemu brakuje bardzo niewiele, żeby znowu zdominować rywalizację:).
    Forma Morgego wyższa już nie będzie, a Schlierenzauera idzie powoli w górę. Ciekawe jaka będzie mina Morgiego jak role się odwrócą.
    W końcu dominator jest jeden - Schlierenzauer. No i o Adamie nie zapominajmy. Widać, że skacze równo, powtarzalnie i w Oslo na pewno powalczy.
    Marzy mi się walka o złoto między Małyszem a Schlierenzauerem.
    Na średniej złoto dla Adama, a na dużej na Schlieriego? Może być.

  • krzychu533 początkujący

    Dla mnie najlepszym lotnikiem jest Jane Ahonen...
    Ten człowiek według mnie oprócz Malysza najwiecej osiagnal i gdyby wtedy nie upadl to jego by bylo 240m na Planicy.
    Teraz już raczej nie wroci do formy ale przez tyle lat trzymac taki wysoki poziom i tyle wygranych i miejsc na podium ,ze nic tylko gratuluje finom skoczka.

    Wedlug mnie Ahonen,Janda,Amman,Małysz,Schmid już po inni przestac skakac ,bo teraz maja coraz nizszy poziom i potem po zakonczeniu kariery bedziemy na nich patrzec z dystansem.Oczywiscie Małysz ma dobrą fore ale wiadomo ,ze nie wroci do lat swietnosci ,bo sie coraz bardziej starzeje.

  • Antek doświadczony

    Trzeba przyznać, że Kranjec w tym pierwszym skoku miał niebezpieczny podmuch a i tak odleciał. Dla mnie to jest najlepszy "lotnik". Szkoda, że nigdy nie zdobył medalu MŚ w lotach, ale kto wie, może w Vikersund pobije rekord.

  • Antek doświadczony
    @krzychu533

    Z rekordami zgadzam się, rzeczywiście nie pobito ani jednego. Jedynym plusem systemu widocznym i obiektywnym (każdy to przyzna) jest fakt, że słabsi skoczkowie skaczą dużo dalej, bo nawet jak puści się ich z wysokich belek i latają ponad punkt K, to potem można obniżyć belkę.

    A co do Schlierenzauera, to wygrał dużo ale bez przesady. Konkursy PŚ o niczym nie świadczą. Owszem, może być geniuszem, ale nie musi. Jak na razie to poza jednym Pucharem Świata nie ma wielkich sukcesów. Mistrzostwo Świata w lotach to sukces, ale nie jakiś piorunujący. Morgenstern mimo mniejszej liczby wygranych PŚ ma dużo większe osiągnięcia - złoto olimpijskie, Turniej 4 Skoczni

  • krzychu533 początkujący

    To jest tylko do czasu zobaczycie jak Schili odzyje od razu zacznie sie prawdziwa rywalizacja juz zaczyna ,a to dopiero poczatek jutro spokojnie bedzie w 10. To bedzie skoczek wszechczasow duzo mu do tego nie brakuje przez 3lata dolal wygrac prawie tyle samo razy co nasz Adam to o czyms swiadczy .Chociaz Thomas jak utrzymie forme to tez powinien do histori sie zapisac.
    a koch to jedynie dobry na mamuty na normalnych skoczniach i tak kiche pokaze.

  • maja88 stały bywalec

    Świetny lotnik, który w końcu doczekał się swojego pierwszego pucharowego zwycięstwa:) Zawsze potrafił namieszać na mamucich skoczniach. Kiedyś ściągało go baardzo w lewą stronę, teraz jest to już mniej zauważalne.

  • RosyjscyKombinatorzyNorwescy bywalec
    sens

    O to przecież chodziło.Wyrównanie szans co powoduje jak widzimy przewidywalność w końcowych wynikach.
    A niespodzianki (nie sensacje)i tak się zdarzają jak choćby w przypadku Hilde czy wczoraj Kocha, bądź co bądź zwycięzcy po raz pierwszy(!).
    Prawdą jest, że ciągle w czołówce Ammanny, Morgensterny, Małysze i reszta czołówki ale też wygrywają Ci co na to zasługują.Pisząc "wygrywają" mam na myśli powiedzmy podium.
    Adamowi przypada na razie rola "podiumowicza" ale wierzmy w to, że odpali w momencie najodpowiedniejszym i żadne systemy nie zepchną go na 2-gie miejsce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl