Szkiełkiem, okiem i sercem: "Pierwsze loty za płoty"

  • 2011-01-10 01:07

Tegoroczny kalendarz obfituje w loty. Na pierwszy ogień poszedł Harrachov a czekają nas jeszcze emocje w Oberstdorfie, Vikersund i tradycyjnie na zakończenie sezonu w Planicy. Cóż nam przyniosły pierwsze zmagania z granicą 200 metrów?

Morgi jest do pokonania, nie tylko w zupełnych loteriach typu Engelberg czy Garmisch-Partenkirchen. Po Tomie Hilde w Bishofshofen, udowodnił to w sobotę Martin Koch, który jako pierwszy upolował sobie w tym roku mamuta i to nie byle jakiego bo harrachovskiego Czortka. Inna sprawa, że pokonać Morgiego nadal jest piekielnie trudno. Z Czech wywozi 180 punktów i wciąż powiększa swą pokaźną przewagę nad całą resztą stawki.

Tymczasem, niepostrzeżenie, stuknęła nam połówka pucharowego sezonu. Dopiero styczeń, najważniejsza, długa impreza wciąż przed nami. Jak i jeszcze ponad trzy miesiące radochy. Ale za nami już 13 z 26 pucharowych konkursów, choć od inauguracji w Kuusamo nie minęły nawet dwa księżyce. To już nie w kij smarkał. Do ugrania zostało tylko tyle, co zostało ugrane. Póki co pierwsze loty za płoty, pierwsze koty też. Znaczy jeden - Jakub Kot wskoczył do składu na PŚ i być może tam zostanie. Zacznijmy więc podsumowanie po naszej stronie płotu.

Adam Małysz, licząc od swojego ostatniego zwycięstwa w Planicy w 2007 roku, w sobotę po raz czternasty stanął na podium. Złożyło się na to osiem drugich i sześć trzecich miejsc, a zwycięstwa wciąż brak. Nie piszę tego broń Boże, by Mistrzowi cokolwiek wypominać. Tylko by pokazać, że pełne szczęście jest tak blisko, a jakby Orła z Wisły dzieliła od niego jakaś niewidzialna bariera. Gdyby choć połowa tych miejsc na podium to były zwycięstwa – a do takich proporcji przyzwyczaił nas Mistrz na początku tego millenium - rekord Nykaenena chwiałby się już w posadach. A tak – zdaje się być wciąż daleko.

Nie oszukujmy się, kochani. Ktoś taki jak Adam, nie ściga się tak naprawdę w tej chwili ani z Morgensternem, ani z Koflerem, ani z Ammannem, ani z Hautamaekim. On ściga się w tej chwili z legendą. A raczej jego legenda ściga się z legendą tamtego. Tamtego, który był tak genialny na skoczni, jak zagubiony w późniejszym życiu. I może nam Mistrz tłumaczyć, że chodzi o „dwa równe skoki”, że w głowie ma wizualizację najbliższego wybicia i telemarku. Ale to są tylko środki do celu. Cel jest jasny. Jeśli taka legenda jak Małysz zwarła szyki z taka legendą jak Hannu Lepistö, to tylko po to, by na czele listy pucharowej nie widniało już nazwisko tego, co swoje puchary przepił.

Nie lubię w tych felietonach prorokować, raczej podsumowuję. Ale nie boję się głośno tego powiedzieć: głęboko wierzę, że jesteśmy o krok (skok?) od eksplozji formy superskoczka. Zerknijmy wstecz. Najgorsze od początku sezonu miejsce to czternaste. Tylko dwa razy poza najlepszą dziesiątką. Minęła właśnie połówka, a Adam już pięć razy stawał na podium. Dla skoczka takiego formatu to nie może być szczyt możliwości. Zresztą ten szczyt dla Małysza zawsze przypadał w drugiej części sezonu. Więc to musi być faza pod tytułem „przyczajony orzeł, ukryty smok”. Dalej będzie tylko lepiej. A lepiej – wiadomo jak jest. Jak już wiślanin złapie formę na wygrywanie, rzadko kończy się na trzech w sezonie. Dlatego Hannu Lepistö jest spokojny jak zawsze.

Łukasz Kruczek za to nadal ma ból głowy a panadol ktoś złośliwie schował. To, że Stefan Hula znów zdobył punkty w słabo obsadzonych konkursach, nie powinno uśpić niczyjej czujności. Owszem, cieszą jego solidne skoki, szczególnie w drugich seriach. Ale gdy w Niemczech lub na MŚ w Norwegii na belce usiądzie znów większa ilość skoczków sklasyfikowanych wyżej od niego w rankingu, o dobre miejsca może być trudniej. Na razie cieszmy się z jego punktów. On sam z pewnością czuje się tymi konkursami podbudowany i być może taka dawka pewności siebie pomoże mu regularnie punktować? Natomiast to, że Jakub Kot wyprzedził w kwalifikacjach dwóch etatowych kadrowiczów, pokazuje, że może warto jednak przewietrzyć skład i rozejrzeć się za zmiennikami. Bo forma Marcina Bachledy i Dawida Kubackiego spadła, jak oni sami z progu harrachovskiego mamuta. Choć trudno uwierzyć, że o zmienników będzie łatwo. Bo w Pucharze Kontynentalnym najlepszych Polaków trzeba szukać w trzeciej, czwartej i piątej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Leją nas tam wszyscy, z Jankesem Peterem Frenette łącznie.

Natomiast w Pucharze Narodów, dzięki postawie Małysza, Stocha i Huli wygląda to jeszcze nieźle, powiększyliśmy przewagę nad Niemcami do 131 pkt. Ale co ciekawsze, do okupującej trzecią pozycję Finlandii, tracimy już tylko 184 punkty, wobec chociażby 322 punktów przed Turniejem Czterech Skoczni, czy 311 po Turnieju. Co się dziwić, Finowie mają dramat. Po kontuzji Larinto przyszedł koszmarny spadek formy Hautamaeki. Jeśli Olli się spręży, to wygoniony z drużyny parias może przemienić się w witanego triumfalnie zbawcę. Jest to zawodnik tak nieobliczalny, że kto wie. Ale na razie zupełnie, ale zupełnie na to nie wygląda. Olli, zesłany do Pucharu Kontynentalnego raczej się nie przemęcza, zajmował do tej pory miejsca 14, 32, 37 i 25...

Niemcy pojechali na mamuta w składzie trochę rezerwowym. Freund, Hocke, Uhrmann i Bodmer, czyli najlepsi poza Neumayerem, odpoczywali. Ale do Japonii lecą. Co chodzi po głowie Schusterowi? Może ta czwórka potrzebowała pilnie odpoczynku po TCS, ale nie chcą tracić aż czterech konkursów? Póki co austriacki trener naszych zachodnich sąsiadów ma zagwozdkę jeszcze gorszą od polskiego kolegi. A wymagania wyższe. Tymczasem droga do medali w Olso wydaje się dłuższa i trudniejsza niż zeskokiem i rozbiegiem Certaka pod górę. Brak drużyny, brak lidera. W klasyfikacji generalnej PŚ przed najlepszym Niemcem jest nie tylko pięciu Austriaków i czterech Norwegów. Jest też dwóch Finów, dwóch Polaków, Szwajcar, Rosjanin i Japończyk. Ci dwaj ostatni zresztą odpuścili sobie loty a Neumayer ich nie dogonił. "Nas nie dogoniat'" nucił sobie pewnie pod nosem Karelin oglądając zawody w telewizji. Ito nic nie nucił, był wtedy na skoczni i sumiennie trenował - jestem pewien.

Czesi po raz pierwszy od prawie pół dekady mają swojego reprezentanta na podium PŚ. 5 marca 2006 roku drugie miejsce w Lahti zajął późniejszy zdobywca Pucharu Jakub Janda. Od tej pory aż do wczoraj była posucha. Dzięki temu podium zresztą Czesi przeskoczyli Rosjan w Pucharze Narodów. Byli na 10., są na 9. Ten wielki skok Romana Koudelki to mały kroczek dla czeskich skoków narciarskich. Czy jak to było.

08.01.2011 - Podium w Harrachovie08.01.2011 - Podium w Harrachovie
fot. Tadeusz Mieczyński
09.01.2011 - podium konkursu09.01.2011 - podium konkursu
fot. Anna Szczepankiewicz
Thomas MorgensternThomas Morgenstern
fot. FIS
Simon AmmannSimon Ammann
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan HulaStefan Hula
fot. Anna Szczepankiewicz
Werner SchusterWerner Schuster
fot. Tadeusz Mieczyński
Matti HautamaekiMatti Hautamaeki
fot. Karolina Osenka
Martin KochMartin Koch
fot. Anna Szczepankiewicz
Pekka NiemelaPekka Niemela
fot. Tadeusz Mieczyński

Jak półmetek, to półmetek. Czas na półpodsumowania, półwnioski i półklasyfikacje. Felieton będzie długi, zaszalejmy i powitajmy w naszym poczcie zwycięzców Martina Kocha. To już szósty zawodnik, któremu udało się wygrać konkurs tej zimy.

Poczet Zwycięzców
LpZawodnikkrajilośćw PŚ
1. Thomas Morgenstern Austria 7 1.
2. Andreas Kofler Austria 2 3.
3. Ville Larinto Finlandia 1 8.
3. Simon Ammann Szwajcaria 1 2.
3. Tom Hilde Norwegia 1 6.
3. Martin Koch Austria 1 7.

A teraz popatrzmy kto i ile razy stawał dotychczas na podium:

Podium 2010/2011 13/26
LpZawodnikkraj[1][2][3]w PŚ
1. Thomas Morgenstern Austria 7 4 0 1.
2. Andreas Kofler Austria 2 1 1 3.
3. Simon Amman Szwajcaria 1 1 3 2.
4. Ville Larinto Finlandia 1 1 0 8.
5. Tom Hilde Norwegia 1 0 2 6.
6. Martin Koch Austria 1 0 0 7.
7. Adam Małysz Polska 0 2 3 4.
8. Matti Hautamaeki Finlandia 0 2 1 5.
9. J.R. Evensen Norwegia 0 1 0 10.
9. Paweł Karelin Rosja 0 1 0 12.
11. Wolfgang Loitzl Austria 0 0 1 9.
11. Manuel Fettner Austria 0 0 1 11.
11. Roman Koudelka Czechy 0 0 1 21.

Co ciekawe, w trzynastu indywidualnych konkursach PŚ na podium stawało trzynastu różnych zawodników.

No i nasza tradycyjna tabelka czołówki. Przed lotami:

KLASYFIKACJA GENERALNA
LpZawodnikkrajpktstrata 1strata 2
1 Thomas Morgenstern Austria 903 0 0
2 Andreas Kofler Austria 621 282 282
3 Simon Amman Szwajcaria 561 342 60
4 Matti Hautamaeki Finlandia 485 418 76
5 Adam Małysz Polska 480 423 5
6 Tom Hilde Norwegia 386 517 94
7 Ville Larinto Finlandia 342 561 44
8 Manuel Fettner Austria 279 624 63
9 Wolfgang Loitzl Austria 256 647 23
10 Martin Koch Austria 249 654 7

... i po lotach:

KLASYFIKACJA GENERALNA
LpZawodnikkrajpktstrata 1strata 2
1 Thomas Morgenstern Austria 1083 0 0
2 Simon Amman Szwajcaria 681 402 402
3 Andreas Kofler Austria 621 462 60
4 Adam Małysz Polska 590 493 31
5 Matti Hautamaeki Finlandia 495 588 95
6 Tom Hilde Norwegia 458 625 37
7 Martin Koch Austria 378 705 80
8 Ville Larinto Finlandia 342 741 36
9 Wolfgang Loitzl Austria 323 760 19
10 Johan Remen Evensen Norwegia 281 802 42

Z Harrachova Morgi wywiózł 180 pkt, Koch 129, Ammann 120, Małysz 110. Najwięcej stracili oczywiście nieobecni Kofler oraz Fettner, który wypadł z "10". Sporo stracił też Hautamaeki, który zarobił tylko 10 pkt.

Tyle o Harrachovie. Teraz będą skoki w Sapporo, pierwszy raz od kilku lat z przyzwoitą obsadą, choć nie do końca jeszcze wiemy kto jedzie a kto nie jedzie. Wiele niewiadomych przed nami, ale dwie rzeczy są pewne: sushi i haiku. Pożegnam się więc grzecznie w dwóch pokrewnych, jak się okazuje, sobie językach: "sajonara", czyli po naszemu "nara".


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14881) komentarze: (289)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL

    Stan na 9.01.2011

    1.Austria ------ 8 zawodników - 0 - w stosunku na koniec III periodu
    2.Niemcy ------ 7 - spadek o - 1
    2.POLSKA ----- 7 - spadek o - 1
    4.Norwegia -.-- 6
    4.Czechy ------ 6
    4.Finlandia -.--- 6 - awans o - 1
    6.Japonia --.--- 5
    8.Słowenia -.-.- 4 - awans o - 1
    9.Rosja ---.--.-- 2
    9.Francja -.--.-- 2
    11.Szwajcaria - 1
    11.Bułgaria -...- 1

    Miejsca w "55" rankingu:

    1.Austria ------ 01,04,08,10,12,15,22,52
    2.Niemcy --,--- 14,16,24,38,40,43,49
    2.POLSKA ----- 02,07,21,33,41,47,54
    4.Norwegia -,.- 05,11,13,19,23,42
    4.Czechy --.--- 30,31,34,36,48,51
    4.Finlandia ---- 09,18,28,29,44,52
    7.Japonia --,-.- 06,27,32,35,37
    8.Słowenia ---- 20,26,50,55
    9.Rosja -------- 17,39
    9.Francja ------ 25,46
    11.Szwajcaria . 03
    12.Bułgaria -.-- 45

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 9.01.2011

    Polacy w rankingu WRL - po 13 konkursach PŚ 2010/2011:

    2.A.Małysz -.-- 1490 pkt
    7.K.Stoch ------ 770
    21.D.Kubacki -- 348
    33.S.Hula ------ 189
    41.M.Kot ------- 124
    47.R.Sliż -------- 95
    54.K.Mietus ----- 65
    ---------------
    72.M.Bachleda .- 26
    74.Ł.Rutkowski - 22
    75.G.Mietus --.-- 20

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja generalna PŚ 2010/2011

    Miejsca Polaków w PŚ 2010/2011 i zdobyte pkt

    4.A.Małysz -.--.- 09 - 09 - 05 - 09 - 14 - 02 - 03 - 11 - 03 - 02 - 10 - 03 - 04 - 590 pkt
    15.K. Stoch .-..- 34 - 20 - 22 - 16 - 09 - 12 - 09 - 25 - 08 - 21 - 15 - 16 - 14 - 212
    33.S.Hula ---.--- 38 - 44 - 29 - 47 - 53 - 36 - 07 - 35 - 45 - 43 - 34 - 21 - 18 - 061
    57.M.Bachleda - 40 - 33 - 35 - 39 - 45 - 25 - 51 - 41 - 51 - 51 - 53 - 46 - 00 - 006
    00.D.Kubacki ... 64 - 57 - 53 - 44 - 51 - 52 - 32 - 40 - 40 - 48 - 43 - 47 - 00 - 000
    00.K.Mietus -...- 59 - 53 - 57 - 54 - 52 - 45 - 39 - 63 - 64 - 00 - 00 - 00 - 00 - 000
    00.K.Murańka .- 61 - 58 - 60 - 52 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 000
    00.R.Śliż ---.-.-- 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 55 - 47 - 00 - 00 - 000
    00.J.Kot --.-.-.-- 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 00 - 33 - 34 - 000

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów po konkursach lotów w Harrachovie

    Konkurs drużynowy + 13 indiwidualne

    1.Austria -- 400+245+161+216+229+301+224+232+270+064+241+249+279+204 =3315
    2.Norwegia-350+148+080+231+169+071+106+042+049+085+119+197+109+111 =1867
    3.Finlandia- 250+088+183+068+120+081+105+076+085+088+050+020+021+018 =1253
    4.POLSKA - 200+029+040+056+044+047+108+125+030+092+090+042+085+081 =1069
    5.Niemcy -- 100+011+060+022+044+033+037+119+136+113+085+103+030+045 = 938
    6.Japonia -- 300+060+073+055+027+059+053+009+028+019+010+000+006+000 = 699
    7.Szwajcar- 000+060+060+040+060+040+029+022+059+100+050+050+040+080 = 681
    8.Słowenja- 150+024+006+003+000+012+000+018+040+028+030+045+071+062 = 489
    9.Czechy -.-000+036+014+005+018+037+023+006+001+014+019+008+071+101 = 353
    10.Rosja --- 050+008+016+006+009+036+027+056+000+081+024+001+005+005 = 324
    11.Francja - 000+011+020+016+000+000+000+000+014+024+000+005+000+000 = 090
    12.Bułgaria. 000+000+000+000+000+003+000+008+015+012+000+000+000+000 = 038
    13.Włochy - 000+000+009+000+000+000+007+002+000+000+000+000+004+010 = 032
    14.Korea -.- 000+000+000+000+000+002+000+003+000+000+000+000+000+000 = 005
    15.Szwecja. 000+000+000+000+000+000+000+000+000+000+000+000+000+001 = 001

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    II konkurs lotów narciarskich w Harrachovie

    1.Austria -..-.- 01,05,09,13,24,28 - 204 pkt
    2.Norwegia -.- 07,08,12,16,25 -..-- 111
    3.Czechy --.-- 03,10,20,27 --.----.- 101
    4.Polska ------ 04,14,18 ------------- 81
    5.Szwajcaria - 02 -------------------- 80
    6.Słowenia --- 06,17,23 ------------- 62
    7.Niemcy -.--- 11,19,22 ------------- 45
    8.Finlandia --- 15,29 ----.------------ 18
    9.Włochy ----- 21 -------------------- 10
    10.Rosja -.--.- 26 --------------------- 5
    11.Szwecja ..- 30 --------------------- 1

    Wczoraj A.Małysz 3 i Polska 3,dzisiaj A.Małysz 4 i Polska na 4 miejscu.

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    I konkurs lotów narciarskich w Harrachovie

    1.Austria --.-.- 01,02,05,08,12 - 279 pkt
    2.Norwegia --- 07,08,13,17,24 - 109
    3.Polska ------ 03,16,21 -----.---- 85
    4.Czechy --.-- 10,11,19,22 -.--.-- 71
    4.Słowenia --- 04,15,26 ---------- 71
    6.Szwajcaria - 06 ----------------- 40
    7.Niemcy ----- 14,20,30 ---------- 30
    8.Finlandia -.-- 18,23 ------------- 21
    9.Japonia -.--- 25 ------------------ 6
    10.Rosja ------ 28,29 -------------- 5
    11.Włochy ---- 27 ------------------ 4

    A.Małysz 3 miejsce i Polska również na 3 miejscu.

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ 2010/2011 - Harrachov (loty)

    Zajete miejsca i pkt - sobota + niedziela:

    1.A.Małysz ---- 03 - 04 - 110 pkt
    2.K.Stoch ----- 16 - 14 -- 33
    3.S.Hula -.-.-.- 21 - 18 -- 23
    4.J.Kot -------- 33

  • jozek_sibek profesor
    Moje podsumowanie

    Polacy w konkursach lotów narciarskich w Harrachovie:

    Miejsca Polaków w "30" konkursów:

    03 miejsce - A.Małysz ---- 08.01.2011 - Harrachov
    04 miejsce - A.Małysz ---- 09.01.2011 - Harrachov
    14 miejsce - K.Stoch ----- 09.01.2011 - Harrachov
    16 miejsce - K.Stoch ----- 08.01.2011 - Harrachov
    18 miejsce - S.Hula --.--.- 09.01.2011 - Harrachov
    21 miejsce - S.Hula --.--.- 08.01.2011 - Harrachov

    Miejsca Polaków poza "30" konkursów PŚ

    33 miejsce - J.Kot -------- 08.01.2011 - Harrachov
    34 miejsce - J.Kot -------- 09.01.2011 - Harrachov
    46 miejsce - M.Bachleda - 08.01.2011 - Harrachov (odp. w kwal)
    47 miejsce - D.Kubacki -- 08.01.2011 - Harrachov (loty (odp. w kwal)

  • anonim

    A ku ku :)))
    Jeszcze tutaj piszecie ?
    Jaki to ma sens:)

    @Marcin wyszperałam cos jeszcze .
    W skrócie, w Zurychu, w 2009 roku jakoś latem, zaprezentowano zaproszonym przedstawicielom poszczególnych związków, grafikę jaka miała się ukazywać podczas skoku każdego skoczka, był tam Pan Nadarkiewicz, który nam to potem dokładnie relacjonował.
    Na owej grafice był przedstawiony, pomiar wiatru, kierunek itd... punkty na wstepie za belkę oraz ogolne punkty po skoku skoczka, to wszystko razem miało być pokazywane na ekranach telewizorów dla kibiców.
    Mam linka jakby co do tego:)
    Zapytaj Hoffera, skoro wszyscy zaakceptowali ową grafikę i pomysł jako badzo dobry, dlaczego nadal nie pokazują graficznie przy każdym kierunku wiatru.
    Zasugeruj też może, że dobrze by było aby dla najlpeszej dziesiątki ustawili belkę tak aby jej już nie ruszlai do samego końca.
    Niech zrobią ją niżej jak będzie taka potrzeba, od zawodnika który rozpoczyna 10-tkę..........wtedy niby będzie jakoś normalniej bo teraz ruszają ją, nawet tej dziesiątce.
    Pozdr.

  • MarcinBB redaktor
    @Fanka

    To może ustalmy, o czym my mówimy? Bo mi się wydawało, że o SYSTEMIE REKOMPENSATY PUNKTOWEJ ZA WIATR, który obowiązuje obecnie.
    Tymczasem Ty dajesz mi link do propozycji Hofera, by ZAWODNICY SAMI MOGLI DECYDOWAĆ O BELCE. Czegoś takiego nigdy nie wprowadzono. Wprowadzono na jakiś czas możliwość, by o belce decydowali trenerzy. Ale jak sama zwróciłaś mi uwagę, to już nie obowiązuje.

    "Dziś czytam, ze zalezy im aby jednak wygrywał ten co skoczy najdalej ale ma się to nijak do tych przepisów a kiedyś mówił, że to krótszy skok może dac prowadzenie w konkursie."

    Nie. Zawsze chodziło o to, by wygrywał ten, co skoczy najdalej. W tej wypowiedzi chodzi o to, by wszyscy zawodnicy skupili się bezpiecznych skokach do punktu HS, zamiast za wszelką cenę skoczyć jak najdalej, tam gdzie, lądowanie jest już niebezpieczne dla zawodnika. A ten kto skoczy najdalej, wygrywa.
    Przykład: toczy się konkurs, skoki są dajmy na to z 10 belki (dzieki czemu zawodnicy nawet najsłabsi doskakują niedaleko punktu K i konkurs nie jest nudny) Konkurs się toczy zawodnicy skaczą i dajmy na to ktoś tam skoczył już tylko pięć metrów krócej niż punkt HS. Trener, czy też zawodnik kalkuluje, skoro taki a taki skoczył z tej belki tyle, to ja mogę lądować już na płaskim. No to trener obniża belkę. Skaczą coraz lepsi i wygrywa ten, kto skoczył metr poza punkt HS. A nie jedenaście metrów poza punkt HS narażając się na kontuzję. Tak ja rozumiem te wypowiedź i nie widzę tu żadnej sprzeczności z zasadą, że wygrywa ten, co skoczył najdalej.

    Ogólnie - w obu przypadkach Walter Hofer nie mówi o systemie naliczania punktów za wiatr tylko systemie zmiany belek bez przerywania konkursu.

    Co do reszty naprawdę oboje wyrażailiśmy już swoje zdanie na ten temat i nie sensu w koło Macieju pisać tego samego. Ja tak czy siak żadnych podejrzeń o oszustwa i manipulacje nie mam bo skład jury jest zmienny i międzynarodowy, trenerzy mają podgląd, wszystko jest pod kontrolą. Nadal nie mam zamiaru każdego posiadacza siekiery oskarżać o morderstwo. Niech sobie rąbią drewno i palą nim w kominku, bo choć odwilż, to wciąż jeszcze zima :-)

    PS Lista pytań do Waltera Hofera wciąż mi się wydłuża. ;-)

  • anonim

    A tu o zjeździe w Zurrychu.........została tam zaprezentowana grafika komputerowa jaką my kibice mielismy widzieć. dziś nie widzimy tgeo co tam im prezentowali czyli siły i kierunku wiatru:

    www.skijumping.pl/wiadomosci/ 10906/Wyzsza-matematyka-obliczy-note-zawodnika/

    Warto przy okazji spytać Waltera, dlaczego coś co prezentowali dawno temu dziś nie pokazują.

  • anonim

    www.skijumping.pl/wiadomosci/10693/FIS-podaje-szczegoly-nowych-zasad/

  • anonim

    www.skijumping.pl/ wiadomosci/ 10545/PZN-przeciwny-zmianom-proponowanym-przez-FIS/

    www.skijumping.pl/ wiadomosci/ 10558/Kongres-w-Dubrovniku-FIS-przetestuje-nowy- sposob-przeprowadzania-zawodow/

  • anonim

    Chyba jednak warto wracać do "korzeni "
    Bede podawac linki, abyście się zapoznawali z tym od samego początku, bo taka polemika słowna nie ma sensu:)

    www.skijumping.pl/wiadomosci/ 10575/ Hofer-o-nowych-przepisach-W-teorii-funkcjonuje-to-bardzo-dobrze/

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    Dla mnie to jest czytelne. Byłem już na konkursach z NS także pod skoczniami i nie było problemu, mimo że w Wiśle nie miałem widoku na żadną tablice z wynikami. Miałem jednak na tyle szczęścia, że te konkursy był w stabilnych warunkach i wiatr nie mieszał tak jak w Harrachovie. Już za tydzień z haczkiem będę się kolejny raz przekonać jak wygląda czytelność konkursów w wersji bezpośredniej :)
    Na pewno moimi doświadczeniami się z Tobą podzielę.

    Napisałaś że trzeba zlikwidować NS bo inaczej zawsze będą pretensje do jury. I tylko do tego fragmentu się odniosłem. Nie chciałem Cię cytować. W odpowiedzi pokazałem, że pretensje zawsze były. Tu nic się zmieni. Z NS, bez NS pretensje będą zawsze.

    Natomiast pomysł z sondą świetny. Może redakcja zabawi się w OBOP i zrobi taką sondę tu na portalu, i wśród skoczków przy okazji święta w Zakopanem. Tylko, żeby nie sfałszowali wyników ;)

  • anonim

    Kolejny ciekawy link :

    www.skijumping.pl/ wiadomosci/ 10510/Walter-Hofer-Nie-mamy-jeszcze-odpowiedzi-na-wszystkie-pytania/

    @Lisku ty czytaj to co podaję a potem pisz :)

    Owszem były spekulacje i podejrzenia ale wszystko było bardziej czytelne dla kibica szczególnie tych pod skocznią. A teraz co wiesz ?
    Figę.............patrzysz i czekasz aż ukażą się te śmieszne cyferki:)

    W powyższym art, Hoffer bardzo tłumaczył, że jeśli nie znajdzie to poparcia wśród kibiców to to nie zastosują.
    I znajduje dziś NS poparcie ? Chyba tylko garstki na tym forum ale jakby zrobić sondę na ten temat, daję swoją głowę, że wszyscy chcą starych zasad. Z Zawodnikami włącznie.
    Słuchaj nie chce ci się czytać to nie czyta ale mnie to bardzo interesuje i szukam wszelkich informacji na ten temat jak Hoffer mówił o tym kiedyś a jak mówi dziś i ani mu się śni wycofywać z tego, nawet gdyby wybuchła bomba atomowa na zeskoku :)))
    Nie ma sensu już tutaj pisać bo zaraz i tak wpadniemy do podziemia jest nowy art na ten temat wiec moze tam ?
    Warto też podpierać się art. z sprzed dwóch lat.
    Za nim to było w fazie projektu.

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    A w starym systemie nie było spekulacji? Nie było podejrzeń wobec jury? Nikt nie narzekał na pracę Tepesa? Nikt nie narzekał na Hofera? Nikt nie dyskutował o warunkach i absolutnie nikt nie dochodził jaki dany skoczek miał warunki? Jako, że nie było punktów +/- nikt nie zgadywał jaki wiatr miał dany zawodnik, a to po chorągiewce trenera, a to po jego minie, a to porównując zawodnika do sąsiadów z listy startowej, a to gestach samego zawodnika? Wszystko było cacy.
    Czyli jak? Wystarczy zlikwidować NS i te wszystkie spekulacje znikną?
    Bo przynajmniej tak wynika z Twoich słów.

    Pamiętasz jaka była nagonka tu na Adama, że wciąż się usprawiedliwia warunkami? Teraz widać jak na dłoni iż rzeczywiście ma pecha do wiatru. Zniknął punkty +/- zacznie się znowu gdybanko i niedowierzanie oraz fałszywe oszczerstwa.

  • Barnaba doświadczony
    @czarnylis (I)

    Nie ukrywam, iż z braku pomysłu no nowe ujęcie chciałoby się napisać pisarskie starych problemów merytorycznych odkrywanych, raczej odgrzewanych, na nowo wyłączyłem się świadomie z udziału w sporach na naszym forum , w zakresie których wcześniej wypowiadałem się nawet konkretnie.
    Nie skanuję własnych wypowiedzi, chociaż gdzieś tam w zakamarkach wyeksploatowanej już pamięci snują się uschematyzowane motywy, zwroty i argumenty, a tych niepodobna wyeliminować, jednak samokontrola wstrzymuje mnie przed wprzęgnięciem się w kreowany na forum styl: to samo, o tym samym, ale inaczej, oby tylko moja racja była na wierzchu.
    Niektórzy w argumentowaniu nawet popełniają grzech śmiertelny niweczący merytorycznie każdą dyskusje uznając, iż prawda także może leżeć pośrodku. NIGDY. Prawda jest albo jej nie ma. Chyba, że ktoś grubiańsko żartuje, przytacza jej nieprzyzwoite brzmienie.
    Wilka ciągnie do lasu, symbolicznie w Bieszczady, przeto powodowany sentymentem, osobiście wywiodłem lisa - bez pejoratywnych odniesień - nie z kurnika lecz z kniei problemów. Do szczegółów powracać nie zamierzam, swoje racje przedstawialiśmy w minionym sezonie, tocząc namiętną wieloaspektową dyskusję. Wspierał mnie nawet pewien forumowicz, który po roku moją podobną wypowiedź opatrzoną inną ksywką totalnie zdeprecjonował, a nawet ośmieszył, utwierdzając mnie w przeświadczeniu, iż w przypadku pojmowania prawdy w wulgarnym określeniu nie powinno się przecież do tej pseudo-wartości odnosić.
    Jednak do rzeczy. Moją intencją, Artku, jest zmiana Twojej zbyt subiektywnej oceny jakoby , przywołuję :co do NS nasze poglądy się różniły, zresztą nie pierwszy raz się różniły. NIE!,

  • Barnaba doświadczony
    @czarnylis (II)

    Stanowczo NIE!. One nie są rozbieżne co do zamysłu i kierunku innowacji lecz dotyczą położenia akcentów na sposób i tempo realizacji projektu i mocne wyartykułowanie przeze mnie zastrzeżenia braku starań o działania korekcyjnego już na etapie projektowania przedsięwzięcia. Ty pozostajesz wierny konwencji sławienia walorów w kategorii aksjomatów znamionujących postulaty i oczywistość, jak na przykład: BARDZIEJ sprawiedliwy, SPRAWIEDLIWSZY.
    Ja pomykam do celu, wąska ścieżka, dyskretnie niosąc na garbie doświadczenie z realizacji kilku programów teoretycznych i praktycznych w zbliżonym modelowo obszarze tematycznym.
    Skoro mowa o sprawiedliwości - sprawiedliwie odnotowuję, jesteś konstruktywnie krytyczny do NS, a to jest Twój wielki atut, dlatego z Tobą mi po drodze!
    Natomiast, nie składając publicznie wyznania wiary w NS, ani na jotę nie negowałem potrzeby zmian i zastąpienia starego systemu nowym rozwiązaniem. Zgadzam się z Tobą żaden system nie jest doskonały, przynajmniej na początku, ale projekt tego , już na starcie obciążony był ewidentnymi brakami, nie dającymi możliwości osiągnięcia założonego celu. O tym krytycznie pisałem przed rokiem, to sprawiedliwie, sadzę - odnotowałem poniżej: Nie mogę ukryć mojej awersji do używania znaczenia bardziej sprawiedliwy system. Z odpowiedzialnością za taką ocenę napiszę chyba sprawiedliwie: FIS nie zrobił jeszcze nic, a niewiele na pewno, aby wdrażany SN uczynić satysfakcjonującym systemem sprawiedliwym.
    Nawet W. Hofer w wywiadzie dla naszego portalu nie ma czym się pochwalić, tłumaczy sprawy i broni sytemu w sposób niezrozumiały i nieprzekonujący.
    Dziękuję Ci, Artku, za dostrzeżenie istoty moich rozważań nad systemem, który - chociaż wcześniej tego frywolnego odniesienia chciałem uniknąć, napiszę: nie ma niezbędnego dla jego potencji sprawczej odpowiednio ukształtowanych jąder. Właśnie o nich stanowiła znaczna cześć mojego postu. Pozdrawiam serdecznie.

  • anonim

    Na koniec życzę wszystkim dobrej nocy :)
    Bo ja już nie wyrabiam a rano nikt za mnie czterech liter do pracy nie podniesie:)
    Poczytam dokładniej wszystko jutro dziś już nie daję rady, wysiadam:)
    Dobranoc wam :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl