Kamil Stoch: "Jakbyśmy dostali po pyskach"

  • 2011-03-05 21:50

Po decyzji jury w polskiej ekipie panowało dziś niezadowolenie. Najostrzej wypowiadał się na ten temat Kamil Stoch, który nie cofał się przed mocnymi słowami. "Czuję czystą złość" - mówił zawodnik zaraz po odwołaniu drugiej serii.

"To, co zrobiło jury to po prostu barbarzyństwo. Odebrano nam możliwość walki. Nie potrafię znaleźć właściwych słów" - ocenił Kamil.

"Nie zgodzę się z tym, że mój skok był nieudany. To był jeden z najlepszych skoków na tej skoczni, ale takie miałem warunki, że nie było szans odlecieć. Robiłem co mogłem, ale się nie dało" - powiedział Kamil.

"Drużynowy medal naprawdę był blisko w Oslo. No cóż, taki jest chyba urok tego sportu. Czasem jeszcze do warunków atmosferycznych wmiesza się człowiek jakąś decyzją. Ciężko opisać nastroje w całej ekipie. Jakby ktoś - mówiąc bardzo potocznie - dał nam po pyskach" - stwierdził Stoch.

"Jeśli chodzi ogólnie o te Mistrzostwa, to nie były złe, ale kilka błędów się pojawiło, nie wszystkie szanse wykorzystałem. Zawsze jest coś, co trzeba poprawić, zawsze jest coś, nad czym trzeba popracować" - ocenił swój występ na Mistrzostwach Świata skoczek z Zębu.

Adam Małysz kończy karierę. Nie da się ukryć, że największy ciężar odpowiedzialności spadnie na barki dotychczasowego "numeru 2" - czyli Kamila. "Nie czuję na razie ciężaru odpowiedzialności. Adam skacze do końca sezonu. Potem na pewno będzie nam go wszystkim brakowało" - zakończył Kamil Stoch.

Korespondencja z Oslo, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12379) komentarze: (59)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Synu osiągnij sukces a później krytykuj.

    Wasza drużyna miała szanse na medal takie jak pewna nacja w pewnych czasach ciężkich czasach.To Niemcy mogą czuć się oszukani bo medal mieli już w garści a tu taka niespodzianka (fantastyczny skok Kranca i nieudany Uhrmanna) i zakończenie konkursu (ukłon w kierunku Tepesa i Słoweńców).Masz talent więc go rozwijaj,koledzy może mniejszy, ale jest w tym wszystkim jedno ale- wasz "fachowy" trener z którym daleko nie skoczycie.

  • bozenka92 doświadczony
    Wigraszek

    Owszem, Kamil nie skoczył najlepiej, ale nawet Tajner mówił, że tam już nie dało się dalej polecieć, wyjście z progu było bardzo dobre, ale akurat trafił na masakryczne warunki... A po pysku to trzeba dać tym, co tylko krytykować umieją...

  • anonim

    KAMIL STOCH MUSI ZAINWESTOWAĆ W TRENERA INDYWIDUALNEGO Z ZAGRANICY, JEŚLI CHCE OSIĄGAĆ SUKCESY ZBLIŻONE DO MAŁYSZA. POWINIEN JAK NAJDALEJ TRZYMAĆ SIĘ OD KRUCZKA. OBECNY TRENER KADRY A JEST POTRZEBNY KAMILOWI TYLKO DO MACHANIA CHORĄGIEWKĄ. MAŁYSZ TEŻ UCIEKAŁ DO SZTURCA OD TAJNERA, KIEDY MIAŁ PROBLEMY.

  • anonim

    Pozostaje nadzieja ze Stoch ktory technicznie jest dobry, lepszy od trzesacego sie jak galareta w powietrzu Malysza , poradzi sobie psychicznie i wygra w swojej karjerze jeszcze jakies zawody.
    Niestety takiej sympati i popularnosci jaka mial i ma Malysz nie bedzie Stoch nigdy mial.
    Z Hoferem lepiej niech Kamil nie zadziera bo to nie dyplomatycznie, tego wlasnie moze sie jeszcze uczyc od Malysza ktory nigdy nikogo nie obrazal.

  • anonim
    Brakj medalu i decyzja jedynej serii MŚ w drużynówce

    Ja też uważam i podkreślam, ze Kamil jest nadzieją polskiego skakania!
    Mozde się okazać, że i Żyła, Hula i Byrt do tego dołączy.
    To że Stoch wczoraj gorzej skoczył? Moze jeszcze by wyżyłował, ale ponoć naprawde nie miał jak odlecieć, nie miał wogóle wiatru na dole!
    Nie ma też co gdybać, jeśli nawet nie było by wczoraj medalu po drugiej odwołanej serii to przynajmniej było by sprawiedliwie a tak?
    Tepes szczególnie jest na celowniku! To skandal co sie wczoraj wydarzyło! Co za decyzja?!
    Takie fifty fifty to sobie niech robią na swoich podórkach a nie na arenie międzynarodowej!

  • bozenka92 doświadczony

    Kamil jest dobrym zawodnikiem, jak na razie takim na miarę Urhmana, który kończy karierę. On też ma 2 zwycięstwa w pucharze świata, zawsze był skoczkiem przeciętnym ale mocnym punktem drużyny, tak jak teraz Kamil, z tym że Kamil jest jeszcze bardzo młody i ma szanse i predyspozycje stać się skoczkiem o wiele wiele lepszym niż Urhman:)

  • bozenka92 doświadczony
    Hammerfall

    Ależ proszę bardzo, na sowim koncie na tej stronce mam ponad 90komentarzy napisanych w bardzo krótkim czasie, więc sobie je odszukaj i poczytaj:) Nie twierdzę, że oglądający od święta są bee, tylko że oceniają czasem zbyt pochopnie. Jak zobaczą, że ktoś skoczył słabo, to od razu pieszą że jest bee, że nie umie skakać, ale nie zastanowią się, czy była szansa odlecieć. Albo jak ktoś cały czas skacze słabo to najlepiej gadać, że jest bee, nielot i tak dalej, ale już ciężej zastanowić się dlaczego tak jest, że może trzeba zainwestować w szkolenia, w zadbanie o wytrzymałą psychikę zawodników...

  • anonim
    Kamil..

    Kamil z tym ; po pyskach ; to jak Fillip z konopii wyskoczyl :).
    Kto Mu powiedzial ze gdyby druga seria odbyla sie to medal bysmy zdobyli .
    Rozgoryczenie Niemcow rozumiem.
    Mozna teraz przezywac ze gdyby nie odwolali to medal bysmy mieli bo
    skakalismy swietnie .
    Jezeli Kamil podobnie do Justyny bedzie przezywal cos tam zamiast skupic sie na sobie to za wesolo nie bedzie.
    Te przezywania kojarza Mi sie z Wenta i mistrzostwami swiata w recznej. Cos tam , cos tam i z medalu nici.

  • bozenka92 doświadczony

    Monika
    Zgadzam się z tobą, Ci co oglądają od święta to są najmądrzejsi, tylko krytykują i gadają głupoty, a chyba bardziej obeznany jest ktoś ogląda nieprzerwanie już np od ponad 10 lat tak jak ja :)

  • anonim
    Nie dręczcie Kamila !!

    Nie dręczcie go ! Może po prostu czasami się nie da dobrze skoczyć ... Czemu jesteście tacy surowi, to zdolny jeszcze wciąż młody skoczek, który wiele potrafi :) .
    Trzymamy kciuki ;D
    A za Adasiem będziemy tęsknić ; / .

  • anonim

    kamka, faktycznie Kamil sobie przed skokiem pomyślał "a co tam, po co mam dobrze skakać, zawale, zajmiemy niższe miejsce i będzie fajnie". Że Stefan skacze słabiej, to wszyscy wiemy, ale Kamil po pierwsze trafił na dość niekorzystne warunki, a po drugie mógł mieć jeszcze w głowie upadek z czwartku i ogólnie rzecz ujmując nieudany dla niego konkurs.

    Ale najprościej jest siedzieć przed telewizorem, być kibicem "od święta" a krytykować najgłośniej.

  • Lenka1830 stały bywalec
    @kamka

    Skok zawalony przez Stocha? A to ciekawe...
    Sama widziałam jego wyjście z progu, więc proszę mi tutaj nie wmawiać, że chłopak skok zawalił. Dał z siebie wszystko i w tych warunkach większej odległości po prostu wyciagnąć się nie dało i koniec.

  • Lenka1830 stały bywalec

    Kamil ma stuprocentową rację. Bardzo dobrze, że mówi o tym bezpośrednio. Nie ma co owijać w bawełnę. Skoczkowie to nie kukiełki, z którymi można robić, co się chce. Kamil nie da sobą manipulować. I bardzo dobrze! Wczorajszy "konkurs?" był niegodny Mistrzostw Świata. A to wszystko zasługa szanownego jury!

  • anonim
    @Gurin81

    Ja też nie wierzyłem w teorie spiskowe, ale pewne wydarzenie z zeszłego roku to zmieniło. Nie będę pisał jakie bo nie będę poruszał polityki na tym portalu.

  • anonim
    @Fanka

    Jeden wielki syf miła koleżanko :) Ogromny zawód, jak można pozwalać robić rzadką kupę grupie oszustów z fis na sport o nazwie Skoki Narciarskie. Załatwiają się na naszą dyscyplinę jawnie i bez skrupułów, przy okazji podcierając się dzisiaj głównie Niemiecką, ale też i Polską flagą. Przykre.
    Słowa których użyłem są nieprzyjemne, za co przepraszam, ale oddają moje odczucia co do tego nazwijmy to (bluźniąc) konkursu.

  • anonim

    No i tu się z tobą Kamil zgodzę teraz to nie tylko "barbarzyństwo" ale coś o wiele gorszego, słowa nie napiszę bo nie chce przeklinać pewnych osób, którzy podejmują o tym decyzje.
    Sloweńcy na podium , trzeba było odwołać drugą serię.
    Bo w drugiej by spadli z niego.

  • Luthor weteran

    Obawiam się, że Kamil "odziedziczył" po Adamie taką dziwną skłonność do przyciągania do siebie złych warunków. Adamowi przez lata ten pech doskwierał. A są tacy skoczkowie (jak Ammann), dla których warunki same poprawiają się jak na zawołanie. Dziwne to wszystko.

    Kamil, głowa do góry. Ja wierzę, że nawet bez Adama ten medal drużynowy w końcu przyjdzie. Bo ile można mieć takiego pecha?

  • JPW2 weteran

    Zgodzę się z naszym Kamilem. Też mnie wciąż denerwuję ta sytuacja.
    I jak by tego było mało to jeszcze Adamowi "skrócili skok"...ehhhh
    Ogólnie Mistrzostwa trzeba przyznać zarówno dobre jak i pechowe.
    Dobre szczególnie na normalnej skoczni i pechowe na dużej.

    A wracając do czwartkowego konkursu to wielka szkoda, że Kamilowi ten drugi skok nie wyszedł. Sądzę, iż byłby medal ;)
    Nie On pierwszy i nie ostatni. Ma 23 lata, wiele lat kariery przed sobą a co za tym idzie wiele "mundiali". :)

  • fan profesor

    rozbieg nr 11 predkosci slabiusienkie i do tego wiatr w plecy.Poczatkowo bylem zly bo myslalem ze Stoch na serio zawalil ale po obejrzeniu tego skoku na spokojnie stwierdzam ze sie mylilem.Dobrze wyszedl z progu, ale coz poradzic jak mial olbrzymiego pecha do warunkow.Gdyby inni mieli takie warunki spadali by na bule lacznie z super lotnikami Norwegami czy Niemcami a zwlaszcza Schmittem na czele.Nawet Małysz w tych warunkach mialby powazne problemy z doskoczeniem do 120 metrów.Nie mowiac o Morgensternie.Stoch poprostu mial olbrzymiego i to megaolbrzymiego pecha.Rzadko sie zdarza taki pech prawde mowiac patrzac na te warunki.Tak w tym przypadku trzeba zganiac na warunki bo przy 11 bramce i wietrze w plecy spadasz na bule.Klasa sportowa Stocha i umiejetnosci sprawily ze na bule nie spadl.

    I zgadzam sie ze Stochem to co dzis pokazalo jury to skandal i tyle.Te MŚ jak cale budza niesmak i naprawde byly one poprostu slabe.Zdominowane przez astmatykow,mgle,wiatr i fatalne decyzje jury.

  • anonim

    Nie wierzyłam w teorie spiskowe do dzisiejszego konkursu. To, co wydarzyło się w czasie zawodów świadczy, że naprawdę, coś jest nie tak. Wiatr w drugiej części serii uspokoił się na tyle, że nie było przerw między skoczkami, byłam już praktycznie pewna drugiej serii, a tu nagle wiadomość o rezygnacji. Mam wrażenie, że gdyby tak, jak przed trzecią kolejką prowadzili Niemcy, a za nimi byliby Austriacy konkurs byłby normalnie kontynuowany. Jeżeli tak dalej będzie, to wyniki będą mogli podawać przed rozpoczęciem zawodów...
    Kamil powiedział głośno, to co inni szepczą za plecami. Mam tylko nadzieje, że nie wyjdzie na tym źle.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl