Łukasz Kruczek: "Jest duża złość"

  • 2011-03-05 23:11

Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym w Oslo przechodzą do historii. Jutro rywalizować będą jeszcze biegacze, ale dla skoczków zawody już się skończyły. Co na temat mistrzostw ma do powiedzenia trener kary A polskich skoczków?

"Czujemy, no może nie wściekłość, ale złość na pewno. Ale wiemy też że niedługo przejdzie, bo to nie pierwszy i nie ostatni taki konkurs. Ale jest oczywiście duża złość. Na sposób przeprowadzania i zakończenia tego konkursu. Wszyscy się przygotowywali do drugiej serii. A w drugiej wszystko mogło jeszcze stanąć na głowie. Na pewno najbardziej źli będą Niemcy, bo po trzech seriach prowadzili a nagle zabrakło im niecałego punktu do medalu" - ocenił Łukasz Kruczek.

"Dziś przy tych warunkach medal przypadł Słowenii, a mógł przypaść każdemu. Tylko Austria była właściwie nie do wygryzienia. Można było spokojnie rozegrać te drugą serię. Jeśli warunki są ciężkie, a jury decyduje się rozpocząć konkurs, to pownno się rozegrać obie serie. Albo nie rozgrywać wcale. Ale nie było niebezpiecznie dla zawodników. Była spora loteria, ale nie było groźnie, jak choćby podczas przerwanej serii próbnej. Warunki się ani nie poprawiały ani nie pogarszały" - ocenił Kruczek.

"Decyzja o nie rozegraniu drugiej serii zapadła chyba jeszcze wcześniej, tylko że nie wszyscy z nas się od razu dowiedzieli. Bo zauważyliśmy sporą radość Słoweńców jeszcze przed skokiem Uhrmanna" - zauważył Lukasz Kruczek.

"Wszyscy którzy nie wygrali na tej decyzji, są bardzo źli. Za komentarz do dzisiejszego konkursu, jeśli chodzi o nas, niech starczy to, że pzregraliśmy medal mniej wiecej o tyle, ile Adam dostał minusowych punktów za swój skok (18,2 pkt., najwiecej ze wszystkich skoczków - przyp. red.)" - powiedział trener.

"Całe mistrzostwa, poza konkursem indywidualnym na dużej skoczni, gdzie mieliśmy dużego pecha, to były udane. Choć aspiracje były większe" ocenił imprezę sezony trener kadry A.

Korespondencja z Oslo, Marcin Hetnał

FOTORELACJA


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9854) komentarze: (113)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Antek doświadczony
    @Fanka (fanka4@onet.pl)

    A zobacz skok Adasia z Predazzo z MŚ i powiedz czy te 19 i 19,5 były w pełni zasłużone? Bo tak szczerze to nie do końca.. Ale Adam zasługuje na takie noty i dostał. Dlatego Ahonen, Ammann, Morgenstern też dostają bądź dostawali. Bo są wielcy i traktuje się ich łagodniej..

    A co do nowego systemu to zawody miały przebiegać bez zakłóceń, ale nikt nie mówił, że będzie się skakać przy wietrze zagrażającym bezpieczeństwu zawodników. Dlatego były przerwy jak wiało za mocno i było niebezpiecznie

  • anonim
    Odwołanie

    Ale to prawda z tą decyzją. Komunikat na telebimie z obrazem telewizyjnym o odwołaniu II serii pojawił się błyskawicznie po skoku Morgiego; zastanawiałem się, kiedy jury zdążyło się porozumieć. A organizatorzy raczyli poinformować kibiców dopiero po 10 minutach.

  • Wako doświadczony

    Aja jeszcze dodam że wyniki po pierwszej serii były korzystne dla Norwegów jak powiedział sam Adam.
    Ale na pewno duże znaczenie miało ze na III miejscu byli tez Słoweńcy...
    Lepszego scenariusza być nie mogło aby niektórzy z takiego obrotu sprawy byli zadowoleni i odwołali II serię.

  • anonim

    Dodam jeszcze coś bo zapomniałam.

    Przecież po to stworzyli NS aby zawody przebiegały bez zakłóceń , prawda ?
    Można obniżać bądź podwyższać belki co sprawia, że mimo, iż wiatr sobie hula zawody mogą się odbyć.
    To co zrobiono na MŚ w ostatnim konkursie drużynowym i jak szybko zdecydowano o odwołaniu drugiej serii, tylko mnie utwierdziło w przekonaniu, że nowy system to iluzja dla kibiców, coś czego nie widzimy a jednoczesnie to dobrze narzędzie aby ustawić wyniki i zakończyć zawody, bez względu na ich rangę.

  • anonim

    @Emil

    Sugerowałam się komentarzami pod art. o TCS, w Oberstdorfie, gdzie ktoś wyliczył wtedy, że konkurs rozgrywany bez NS wtedy, pozwolił by Adamowi i tak wejsc do drugiej serii, Ale jak widać, znafcy się mylili.

    Analizując wypowiedzi Adama po przylocie z MŚ i opinie niektórych zawodników, decyzja o odwołaniu drugiej serii na takiej imprezie jak MŚ nie powinno mieć miejsca, to nie zawody PŚ, kiedy można z jakiś powodów tak zrobić ale MŚ, Adam stwierdził, że decyzje o odwołaniu podjęto bardzo szybko w zasadzie po drugim skoku Norwega kiedy było już wiadomo, że są na podium, Stwierdził też, że w tym sezonie skakali już w o wiele gorszych warunkach, jak np: w Sapporo kiedy to odejmowano nawet do minus 30 pkt za wiatr, wystarczy to sprawdzić, jak tak szalał wiatr i jakie mieli punkty a jednak zawody się odbyły i to dwie serie, trzeba jeszcze dodać, żę w Sapporo były tylko 3 punkty pomiaru wiatru, nie 5 jak to mówią pewni oficjele, że na dużych skoczniach jest ich zawsze 5..... podczas transmisji z Sapporo komentator powiedział, że tam są trzy.
    I tak się dziwnie składa, że i tam Morgenstern zyskał najwięcej za wiatr choć nie skakał idealnie, bo skakał mizernie.
    Analizując też cały sezon od początku sezonu, to Austriak skakał w najgorszych warunkach zawsze, tak wynika z pkt za wiatr, dziwna sytuacja, że to akurat on miał zawsze najgorsze warunki, jak nie w pierwszej serii to w drugiej i tak ladował na podium, tylko w malutkich wyjątkach był po za pudłem.
    Zwracałam tez uwagę na jego lądowania, Morgenstern nie zawsze miał czyste lądowanie, bo bardzo często lewa narta odjeżdżała mu w bok albo bylo i tak, żę miał lądowanie zachwiane, ale otrzymywał tyle punktów, że zawsze zyskał.
    Tak czy siak był najlepszym zawodnikiem sezonu, był w super formie to nie ulega wątpliwości ale gdyby nie szacowne jury wiele razy by nie było go wcale na podium, cóż, trzeba mieć przy nazwisku jeszcze odpowiednie obywatelstwo widocznie.

    @Antek
    Nie przekręcaj moich słów, ja nigdzie nie napisałam, że Morgen dzieki przelicznikom wygrał MŚ na K-95.
    Zwracałam tylko uwagę, na złe jego lądowanie, noty za styl, które najczęściej jemu zawyżają przez cały sezon, choć nie ląduje idealnie.
    Warto też zauważyć, że Adam lądował nie jeden raz bardzo ładnie ze stylem w locie włącznie a noty za styl miał żałośnie niskie na co zwracali komentatorzy w trakcie konkursów.
    Tak samo zaniżają noty Kamilowi aby być sprawiedliwym tutaj, cóż, gdyby był Austriakiem czy Niemcem może miał by wyższe.

  • pepeleusz profesor
    @Fanka

    Małysz nie awansowałby do 2 serii w Oberstdorfie bez NS. Nie powtarzaj po raz kolejny błędnego twierdzenia.

  • pepeleusz profesor

    Stoch nie zawalił nam konkursu drużynowego (nie dało sie wyciągnąc wiele więcej - to byl co najmniej przyzwoity skok) ale to nie zmienia faktu że jego forma na całych MŚ nie była formą topową.Nie błysnął na żadnym treningu, a z 6 miejsca wydawał się bardzo zadowolony.
    Zobaczmy sierpień 2010 - naraz trzech do pięciu Polaków z kadry A Kruczka w życiowej formie.
    Zakopane 2011- dwóch Polaków z kadry A Kruczka w życiowej formie
    okres Oslo 2011- żaden z Polaków z kadry A Kruczka w życiowej formie.
    Reasumując potencjał był na ten sezon bardzo duży, ale nie został wykorzystany w najważniejszym momencie. Lato zamknęło nam możliwośc manewru, a to że Stoch i tak w pewnym momencie zimy potrafił powtórzyć formę letnią to i tak sukces(a zarazem wyjątek od reguły), ale wynikający z większej klasy tego zawodnika w porównaniu do innych naszych.

  • gina profesor
    Emil

    Biedny Emil - tak bardzo starasz się sam siebie przekonać, że konkurs był ok, że w jednym tekście polemicznym z Fanką zaprzeczasz sam sobie. Najpierw piszesz, że Tepes nie ma wpływu na odwołanie konkursu bo to zwykły urzędnik FIS-u jakich wiele, a Słowenia to mały kraj. Potem zwalasz winę na Norwegów. Czyli kto organizatorzy norwescy odwołali? Nie FIS? Przeglądam wczorajsze wyniki i widzę, że Tepes to nie jakiś tam zwykły urzędnik jakich wiele, ale ma tytuł asystenta pana Hofera. I dodam od siebie, że jest nim odkąd pamiętam, a pamiętam ho, ho.... Ci panowie od lat jeżdżą razem z jednych zawodów na drugie, organizują wszystkie imprezy PŚ, MŚ, IO. Uważasz, że to mało? Owszem dyrektorem zawodów był Norweg, ale jak pewnie wiesz dyrektor zmienia się co zawody - pochodzi najczęściej z kraju gospodarzy. I on tak sobie jako Norweg podjął taką decyzję? Sam? A co przyznawania punktów za wiatr - organizatorzy owszem rozmieszczają czujniki, ale przecież to nie organizatorzy wyświetlają łączną notę, tym zajmuje się jury i Competition Management. Rozumiem, że za wszelką cenę chcesz wykazać niepokalaną uczciwość tych panów, ale stajesz się obrońcą złej sprawy. To, że Tepes czekał ze skokami Krańca i Damiana widzieli wszyscy. Jeżeli zobaczysz przeliczniki za wiatr, to nikt nie miał obok Adama - przed nim ani po nim takiego wiatru. Miał ciut mniejszy Kofler ale w serii trzeciej.
    A Twój przykład z przelicznikami Adama Małysza w TCS jest przepraszam za określenie - żałosny... Manipulacje nie dokonują się na poziomie miejsce w II czy III dziesiątce, któe są bez znaczenia. Manipuluje się wynikami czołówki - tak jak wczoraj...

  • anonim

    @Antek
    Czytaj, czytaj, czytaj.
    Porównuję Kruczka do wszystkich trenerów reprezentacji w ostatnich latach: Tajnera, Kutina i Lepistoe. Lepistoe jest lepszy od Kruczka, ale Lepsistoe, Kojonkoski, Schuster, Yiliantila, a kiedyś Lipburger czy Hess to absolutna światowa elita. Oni mieli sukcesy z zawodnikami takimi jak Małysz, Aho, Nykaenen lub z kilkoma kadrami. Natomiast w trenowaniu polskich skoczków innych niż Małysz Lepistoe miał wyniki jak Kruczek. Stocha "przeprowadził" z P50 do P30 w generalce. A Kruczek z P30 na P10. Obaj wypadli lepiej niż Tajner i Kutin. Ale nigdzie nie napisałem, że Kruczek jest lepszy czy porównywalny do Hannu

  • anonim

    Stoch skacze gorzej ale i tak lepiej od Zyly...tyle tylko, ze zyla trafil na warunki i ma tak dobra forme, ze potrafil je wykorzystac...gdyby skakal w tym samym momencie co Stoch smiem twierdzic, ze byloby ponizej 110metrow...a moze i jeszcze gorzej...tak samo gdyby Stoch skakal w arunkach Zyly pewnie by 130 zaliczyl i wtedy bys inaczej gadal....

  • anonim
    @: Antek (77antek@wp.pl)

    a ze warunki byly rozne..i nawet w przerwanej probnej..Schmitt czy Jacobsen spadli doslownie na bule to inna sprawa. a ile wiatr znaczy w dzisiejszych skokach i do tego na tej skoczni bylo juz widac w konkursie indywidualnym...tylko, ze tu wszystko szybciiej sie zmianialo, tak ze przelicznik w ogole nie nadazal. Swego czasu skoczkowie wiekszej klasy z powodu warunkow odpadlo po 1 serii...warunkow tak naprawde nikt nie przeskoczy....no chyba ze jest w takiej formie jak Malysz kiedys to moze sie do tego dopasowac na tyle zeby zajac dobre miejsce

  • olapluta0902 bywalec

    Słuchajcie ja uważam,że ten konkurs był naprawdę niesprawiedliwy.O ile nie można się czepiać Austrii,bo skakali fenomenalnie (kofler/morgenstern) o tyle obecność Słowenii i Norwegii na podium jest zastanawiająca...mieli więcej szczęścia po prostu.Ja to się dziwię Niemcom,że się nie odwołują,prowadzili,byli na podium,a tu nagle 4 pozycja.Powinna być druga seria,bo pozostał niesmak.Ale p podejrzewam,że tego nie zrobią,bo w 2009 roku w Libercu na MŚ podobnie było tzn. po jednej serii Schmitt został wicemistrzem i też była fala krytyki.Teraz sytuacja się odwróciła na ich niekorzyść.Mimo wszystko uważam,że Sloweńcy mieli dużo szczęścia i to się na pewno wykrystalizuje na następnych zawodach i wreszcie medal dostaną ci co na niego zasłużyli,a nie ci.którym dopisało szczęście i Tepes z Hoferem razem wzięci.

  • anonim

    Ludzie pomyslcie troche a nie tylko opluwacie Kruczka! Byl Tajner, byl Kuttin, byl nawet Hannu Lepiste i czy mielismy druzyne? Nie przypominam sobie. Dopiero teraz tak naprawde byla w miare realna szansa na medal w druzynie, choc moze troche na wyrost. Przeciez w klasyfikacji narodowej w PS Polacy sa na 4 miejscu i glownie dzieki wynikom Adama i Kamila. A Kruczkowi trzeba oddac, ze to za jego kadencji Kamil wreszcie odpalil, a druzyna krecila sie w okolicach podium. Na MS zabraklo zarowno lepszej dyspozycji Huli, ale takze Kamila, jak i szczescia. Nie jestesmy Austria i nigdy nie bedziemy. Szkoda, ze nie udalo sie zdobyc medalu druzynowo, ale nawet dobra dyspozycja Stefana niekoniecznie dalaby nam medal. Pytanie jest teraz czy naszych skoczkow stac na wiecej czy po prostu nie mamy talentow.

  • Antek doświadczony
    @niepodpisany (*067.pools.arcor-ip.net)

    Po prostu uważam, że Stoch to zawodnik ze światowej czołówki nie nawet w złych warunkach te 120 powinien skoczyć. Po jego skoku byliśmy zdaje się na 8. miejscu.. Po to wystawiamy na samym początku mocnego zawodnika, żeby nadrabiał to, co stracą następni. Teoretycznie to Stoch powinien nadrabiać starty Żyły i Huli, a nie Żyła Stocha i Huli. Prawda jest taka, że Stoch skacze ze skoku na skok gorzej. I nie mam pretensji tutaj do Kamila. Ktoś jego i Stefana przygotowywał do tych mistrzostw... Małysza też ktoś przygotowywał i różnicę widać..

  • anonim

    @Fanka. Jak w Obersdorfie Adam byłby w II serii? Przecież to był konkurs w parach. Bez przeliczników Adam byłby 7 przegranym i nie było by emocji związanych z jego walką w TCS. Kto się zajmuje wiatrem? Ano organizatorzy konkursu. Oni robią pomiary, i to na podstawie tych pomiarów są punkty za wiatr. Czyli Norwegowie w Norwegi, Polacy w Polsce, itd. Konkurs odwołali bo Słoweńcy byli na podium? Hicior :))) Tepes może im wyczekać warunki to fakt ale w kwestii odwołania konkursu nie ma nic do gadania. To tylko jeden z wielu fisowskich urzedników nie ma go w jury! Nie ma on nic do gadania! Ludzie czytajcie regulamin zamiast pisać głupoty! A Słowenia to mały kraj bez żadnych wpływów. Ja widze w tym ręke gospodarzy. Tacy skoczkowie jak Evensen czy Jacobsen są bardzo podatni na psucie skoków w trudnych warunkach i najwidoczniej tego się bali.

  • anonim
    d

    Daj spokój Stoch zrobił swoje.. A Adaś miał gorsze warunki od stocha.. na buli 1m/s z tyłu a potem ostro pod narty .. Gdyby Stoch skakal w takich warunkach to by się wywrucił zapewne! :) Schliri dostał +0,3 a stoch +0,9 więc prawie tyle co nic ... nie ma co Konkurs Byl ustawiony Bo warunki byly dobre do skakania w 2seri !

  • anonim
    @Antek (77antek@wp.pl)

    gadasz jak oblakany...Stoch zawalil nam medal....no jasne...nie warunki ale Stoch...ciekawe co by bylo gdyby malysz trafil na takie warunki jakie mial zaraz na progu...pewnie tez by nawet do 120 metra nie dolecial....zreszta bylo widac, ze na poczatku tak go scisnelo do buli, ze...gdyby w dalszej fazie nie wiatr pod narty to tez by punktu K nie przeskoczyl....a przeliczniki w takiej sytuacji gdzie wiatr z sekundy na sekunde zmienia sile i kierunek zamiast rekompensowac watunki jeszcze je czasami poteguja...a Hula ?...no coz...skakal na swoim slabym poziomie..za to Zyle dmuchnelo i wyszedl mu super skok. Podsumowujac jednak to wszystko to trzeba powiedziec, ze nie nalezal sie nam medal...zawsze brakuje przynajmniej jednego solidnego zawodnika...po odejsciu Malysza bedzie brakowac ich 3 ;-)

  • damrs22 stały bywalec
    Kruczek to akurat nie największy problem polskich skoków

    Dużo większym jest niejaki Celej, który zarabia kase i promuje się wykorzystując talenty młodych zawodników oraz znajomości.
    Nie wiem dlaczego nikt teraz nie porusza tematu tego pana i jego dalszej współpracy (oby nie) z kadrą młodzieżową. Jeśli tak ma wyglądać trener wychowujący następców Małysza to życzę szczęścia.
    Zróbcie coś z tym bo już nie mogę oglądać tej cwaniackiej mordy (choćby na MP).

  • Antek doświadczony
    @pepeleusz (*230.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Zgadzam się. Dzięki odwołaniu drugiej serii i punktach za wiatr spadnie na drugi plan to, że Hula ze Stochem po prostu zawalili nam konkurs. Razem skoczyli 35,5 metra bliżej od Żyły z Małyszem! O czymś to świadczy..

    A te wszystkie decyzje jury są dla Kruczka i działaczy jak woda na młyn, bo przecież straciliśmy medal przez warunki, przez Hoffera, przez Tepesa, a Stoch z Hulą skoczyli świetnie, tylko nie dało się odlecieć.. Nie wierzymy w to! Jak ktoś jest dobry to zawsze skoczy przynajmniej przyzwoicie

  • anonim

    Nie no co do wygranej Morgernsterna na K95 myślę że powinniśmy uznać go za zasłużonego zwycięzce wyraznie było widać że sporo odskoczył

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl