Robert Kranjec: "Trudno tu mówić o profesjonaliźmie"

  • 2011-03-23 12:18

Na Roberta Kranjca, obecnie najlepszego zawodnika słoweńskiego spadło ostatnio wiele problemów. Kranjec musi radzić sobie z odejściem trenera Matjaza Zupana i dyrektora sportowego Franci Petka, także działania Słoweńskiego Związku Narciarskiego nie są mu przychylne.

29-letni skoczek na sytuację w jego reprezentacji narzeka w wywiadzie dla słoweńskiego "zurnal24.si". Twierdzi, iż cała organizacja w kadrze wykazuje podstawowe braki, które uniemożliwiają dobre występy w konkursach. "Od początku ubiegłego sezonu miałem problemy z nowym kombinezonem, który był naprawdę złej jakości. Nikt jednak nie reagował"- narzeka Kranjec. "W połowie stycznia znów trzeba było go poprawiać, dopiero od MŚ w Oslo jest lepiej". Trzeba także podkreślić, że w ciągu roku Robert miał 5 nowych kombinezonów, w porównaniu do Martina Schmitta, który miał ich ponoć 27, to naprawdę mało.

Ponadto słoweński skoczek wytyka wady sposobów szkolenia słoweńskiego zespołu. "Współpraca z fizjoterapeutami rozpoczęła się dopiero w grudniu, mimo że wielu z nas potrzebowało ich pomocy już latem. Dopiero trzy dni przed Turniejem Czterech Skoczni zacząłem sesje z psychologiem. To nie jest profesjonalne podejście"- komentuje Kranjec.

Co gorsza, Robert musi się także zmagać z problemami finansowymi - od listopada nie otrzymał wynagrodzenia od związku. "Na szczęście moja żona pracuje i mamy z czego żyć"- stwierdza, dodając po chwili. "W takich warunkach nie mogę się spokojnie koncentrować na sporcie. Trudno tu mówić o profesjonalizmie."

Słoweński Związek Narciarski przyznaje się do trudnej sytuacji finansowej, jednak dyrektor Matija Vojsk obiecuje, że do maja zostaną wypłacone wszystkie zaległe wynagordzenia.


Magdalena Wojas, źródło: skijumping.de
oglądalność: (11857) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    R.Kranjec w PŚ:

    2001/2002 - 16 miejsce - 348 pkt - 2 Słoweniec
    2002/2003 - 17 miejsce - 431 pkt - 2
    2003/2004 - 46 miejsce--- 58 pkt - 4
    2004/2005 - 45 miejsce--- 65 pkt - 6
    2005/2006 - 16 miejsce - 327 pkt - 1
    2006/2007 - 27 miejsce - 179 pkt - 2
    2007/2008 - 25 miejsce - 233 pkt - 2
    2008/2009 - 23 miejsce - 276 pkt - 1
    2009/2010 - 10 miejsce - 503 pkt - 1
    2010/2011 - 18 miejsce - 355 pkt - 1

  • jozek_sibek profesor
    Słowenia w Pucharze Narodów

    1999/2000 - 6 miejsce -- 482 pkt
    2000/2001 - 7 miejsce -- 100(punktowano tylko drużynówki)
    2001/2002 - 5 miejsce - 2188
    2002/2003 - 5 miejsce - 2315
    2003/2004 - 6 miejsce - 1393
    2004/2005 - 6 miejsce - 1727
    2005/2006 - 8 miejsce -- 915
    2006/2007 - 9 miejsce -- 717
    2007/2008 - 6 miejsce - 1519
    2008/2009 - 9 miejsce - 1319
    2009/2010 - 7 miejsce - 1504
    2010/2011 - 7 miejsce - 1668

  • rosa początkujący

    Cudze chwalicie swego nie znacie... i taka prawda. A my narzekamy. Może kiedyś u nas też nie było za ciekawie w skokach narciarskich, ale ostatnio (zapewne dzięki fenomenowi Adama) u nas się bardzo poprawiło.

  • F@n weteran

    ODrazu mówię, że Szwajcaria to ostatnio tylko Ammann więc ich też zaliczam. Oby była zmiana warty. Austria ---> Polska i Słowenia i może Niemcy :P

  • F@n weteran

    Szkoda mi Słoweńców. Mają ogromny potencjał. Razem z Polakami za kilka lat i nie mówię tu o 7-8 lecz 2-3 mogą skopać tyłki Autom. I Niemcy się do tego też mogą włączyć. Wgl to mam nadzieję zobaczyć za kilka lat w PŚ utalentowanych Holendrów, Turków, Kazachów, Szwajcarów, Bułgarów, Rumunów i ogólnie z tych mniej znanych w skokach krajów, bo potencjał mają.

  • anonim

    Kombinezon podczas skakania się "wyciera". Jeden starcza na ok. 30 skoków, czyli Robert mógł w nowym kombinezonie oddać ok. 150 skoków, a Martin ponad 800.

  • Palacz_zwlok stały bywalec

    A szkoda, bo Słoweńcy ostatnimi czasy mają chyba największy potencjał w Europie. Śmiem twierdzić, że posiadają nawet najbardziej utalentowanych juniorów. Odpowiednio poprowadzeni Prevc [cały czas w wieku juniorskim!], Zima, czy młodsi - Justin, Grm i in. naprawdę są w stanie wygrywać konkursy PŚ.

  • Arko początkujący
    W Polsce jednak nie jest tak źle...

    Szczerze współczuję Kranjcowi...zastanawiałem się dlaczego tak słabo się spisywał - i teraz już wiem.

  • anonim
    Skocznie

    I macie jeszcze najgorzej przygotowaną skocznię z całego cyklu PŚ.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl