Będzie dodatkowa kadra skoczków?

  • 2011-04-14 12:27

Jak donosi portal Onet.pl, jest już przesądzone, że Łukasz Kruczek pozostanie na stanowisku pierwszego trenera kadry A polskich skoczków. Ma zostać jednak zmieniona struktura reprezentacji i obok kadry A ma funkcjonować także kadra B oraz ekipa młodzieżowa.

"Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli chodzi o trenerów, to na pewno na swoim stanowisku zostaje Łukasz Kruczek" - poinformował Apoloniusz Tajner.

Ze wstępnych informacji wynika także, że Robert Mateja oraz Maciej Maciusiak będą prowadzić kadrę B polskich skoczków. Będzie ona bezpośrednim zapleczem drużyny Łukasza Kruczka.

Wszystkie te zmiany musi jednak zaakceptować zarząd PZN, co nastąpi prawdopodobnie w maju.


Tadeusz Mieczyński, źródło: onet.pl
oglądalność: (13861) komentarze: (111)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    Kadra "B".

    To bardzo dobra wiadomość. Wprawdzie jako trenera tej kadry widziałbym raczej doświadczonego Szturca ale chyba prowadzenie jakiejkolwiek kadry nie pasuje temu trenerowi. Wybór Mateji bardzo dobry. Wreszcie ktoś zajmie się na poważnie przygotowaniami skoczków do występów w PK. Rywalizacja z Kruczkiem może być bardzo ciekawa i owocna!

  • HKS profesor

    @Hirschberg

    Też się w zupełności zgadzam.

    A co do Bachledy to myślę, że na 100% będzie trenerem. W biegach Krężelok został trenerem kadry młodzieżowej. Z tego co wiem, to jakieś wykształcenie ma no i zasłużył sobie bo zwycięstwo w PŚ w biegach to nie byle co. Myślę, że na pewno lepszy on niż narzekający Cempa. Co gorsza, Kreczmer już przed zakończeniem kariery mówił że będzie narty smarował. Nie ma żadnego wykształcenia (pozostaje doświadczenie) i od razu sobie szuka wygodnej posadki smarowacza (komu on te narty będzie smarował jak nie ma zawodników na poziomie?).

    Od zawsze w PZNie rządzą układy i znajomości także ktoś z pasją, ale bez pleców nie ma szans się przebić, a nawet jeśli to w bólach.

  • Nikitt początkujący
    trener

    Nie wiem dlaczego już an początku skreślacie Mateję?To że nie był wybitnym skoczkiem nie oznacza że trenerem będzie złym,Adaś go chwalił a on wie co mówi.Po za tym często jets tak że słabsi skoczkowie okazują się bdb trenerami,więc trzymam kciuki żeby się udało.I najlepszego dla Pana Tajnera!101 lat!

  • gina profesor
    Hirschberg

    Absolutnie zgadzam się z Twoją opinią. Zastanawia mnie też jedno - czy jak Marcin Bachleda zakończy skakanie to też zostanie trenerem?

  • Hirschberg bywalec
    Spójrzcie trzeźwym okiem...

    Jestem ostrożny co do pomysłu o Mateji jako trenerze kadry B. Nie przekonują mnie rekomendacje Małysza w stylu 'to dobry kolega no i widzi kiedy popełniam błąd bo coś tam gdzieś tam podpatrzył u Hannu'. Adam na pewno ma dobre intencje ale prowadzenie kadry to jest jednak diametralnie inna sprawa niż bycie asystentem trenera od filmowania i wożenia ekipy. Jakie Robert ma kwalifikacje trenerskie ? Musi zdobyć jeszcze dalsze doświadczenie i papiery. A wtedy proszę bardzo. Małyszomania się skończyła. Nie stać nas na eksperymenty z talentami których będzie jeszcze mniej w przyszłości...

    Taka sytuacja jest jednak na rękę boskiemu i wszechwiedzącemu Polowi Tajnerowi który potrzebuje takie marionetki jak Kruczek czy Mateja którymi będzie drygował jak mu się podoba. (Było tak świetnie że Kruczek prawie płakał w 2009 roku gdy Adam był bez formy) Mieliśmy zagranicznych trenerów. Kuttin ? Było jedno wielkie narzekanie i do dziś Polo ma pianę na Kuttina. Lepistoe ? Został po prostu wyrzucony przez PZN. Inaczej tego nazwać nie można ale wrócił dla Adama. Trzeba mu było dać 4-5 lat a nie oczekiwać niewiadomoczego po roku pracy...

    Kojonkoski też by nic nie zdziałał w takich warunkach z takim związkiem za plecami. W Norwegii odniósł ogromny sukces bo tam były ogromne pieniądze na skoki i cały system ale brakowało trenera.

    A tak ogólnie to niech Polo pochwali się swoimi sukcesami z kadrą w czasach gdy ją prowadził (z pominięciem Adama Małysza) skoro jest taki szybki do krytyki...

    Nie wiem co lepsze... eksperymenty byłych skoczków czy wojna na lini Polo (PZN) - uznany trener z zagranicy.

  • Antek doświadczony

    Co to znaczy 'kadra młodzieżowa'? Kadra specjalnej troski? Przepraszam bardzo, ale w innych krajach młodzi skoczkowie jak są dobrzy to trafiają do normalnych kadr. Jeszcze gdyby mieli tam trafić 15-latkowie to rozumiem, ale znając polskie realia będzie to kopalnia 'talentow' pokroju Tonio Tajnera czy Marcina Bachledy. Niestety u nas jako mlodzieniaszka traktuje sie nawet 20-latka...

  • gina profesor

    Jeśli chodzi o Kojonkoskiego, to sprawia on wrażenie, że jest już wypalony jako trener i znużony skokami. Miał tyle sukcesów, że praca z jakimiś szerzej nie znanymi skoczkami nie byłaby dla niego atrakcyjna. Nie sądzę, że cokolwiek byłoby go w stanie skusić na przyjazd do Polski, spędzanie tutaj ładnych paru miesięcy. Cokolwiek poza gigantyczną gażą, na którą nas nie stać. Mimo wszystko Norwegia była dużo bliżej. Zresztą i tak ma inne plany życiowe. Ja wolałabym młodego, żądnego wyników trenera, z ambicjami dokonania czegoś. Trenera, który ma odpowiednie nie tylko papiery ale i staż w dobrym systemie kształcenia.

  • kojot83 doświadczony

    Jestem bardzo,bardzo za-widać że Robert poświęca się bardzo w tym co robi,a do tego to jego pasja.Jeszcze tylko Jasia Szturca młodzieżowcą zaklepać i będzie ciekway system szkolenia i rekrutacji.

  • Emil profesor

    Chociaż żeby nie było, nie odwołuje całkowicie moich poprzednich słów, i wcale nie tak znacznie gorszym rozwiązaniem było by dalej prowadzenie kadry A ze Stochem przez Kruczka ale nie z 8 skoczkami! Bo jednak Miętus i Rutkowski w sezonie 2009/2010 momentami skakali bardzo dobrze.

  • Emil profesor

    @HKS Kojonkoski za drogi zresztą ma inne plany, a zagraniczny fachowiec to może być np ponownie Horngacher, nie wiem co teraz porabia Hoellwarth po tym jak zakończył przygodę z Estonią. Widać wyraźnie że tylko Kamilowi i może Stefanowi pasuje współpraca z Kruczkiem. Reszta miała naprawdę słaby sezon.

  • starysceptyk doświadczony

    kibic
    "Mateja nie będzie miał poważania u zawodników - szczególnie tych młodszych. Nie ma też cech przywódczych"
    Skąd wiesz? Czy tylko zgadujesz, bo go nie lubisz?
    I dlaczego wśród młodszych? Mateja może być w przyszłości rewelacyjnym trenerem, może też być do niczego, obie opcję są możliwe. Ale kibic wypowiada się tak jakby Mateja był jego dobrym choć nielubianym znajomym i do tego miał szklaną kulę w której widzi przyszłość. Jak ja nie lubię takich wypowiedzi.

  • anonim

    Ktoś wcześniej wspomniał o tym, że nie wiemy jako kibice czy osoby związane teoretycznie ze skokami ilu mamy w PL trenerów:
    Prawda jest taka, że same media nasunęły tysiącom ludzi obraz tylko tego, że skoki w Polsce opierają się tylko na kadrach...

    A mamy sporą ilość szkoleniowców, którzy...nim CI zawodnicy trafią do kadr, wyszukują ich w szkołach, na podwórkach, gdziekolwiek, i namawiają do trenowania... i tak ze 100 osób mamy 15 które później przejmuje trener KADRY!

    1. PZN: Kruczek, Fijas, Klimowski, Mateja, Maciusiak, Topór, Celej,

    2. SMS Zakopane: Sobański, Wawrytko, Chrapek,

    3. SMS Szczyrk: Byrdy, Hankus, Tomasiak, Pawlusiak,

    4. KLUBY: Długopolski Kazimierz, Długopolski Krystian, Szturc Jan, Tajner Wojtek, Kołder Tadeusz, Trebunia Stanisław, Jarząbek Józef, Konior Jarosław, Porębski Bronisław,

    5 Oraz osoby posiadające uprawinienia trenerskie ale nie będące aktualnie aktywne w skokach.

    Za pominięcie któregokolwiek z trenerów przepraszam. ;))

  • HKS profesor

    @Emil

    Nie zawsze się zgadzamy, ale widziałbym to niemal identycznie;) Zaraz CI ktoś napisze, że łatwo powiedzieć "zagranicznego trenera". Nam nikt za szukanie szkoleniowca nie płaci i to niech PZN się wysili i znajdzie kogoś odpowiedniego na to stanowisko. Wszyscy by chcieli Kojonkoskiego, ale na pewno można znaleźć kogoś innego. Nie ma jednak co szperać, bo w zasadzie wszystko jest jasne.

  • Emil profesor

    @gina. Ja widziałbym to tak:
    Stoch trenuje indywidualnie z Kruczkiem. Powstaje też kadra A prowadzona przez jakiegoś zagranicznego trenera i są w niej Hula Byrt Żyła (w nagrodę za dobry sezon) i najbardziej moim zdaniem utalentowani Murańka i Kubacki. Ma do prowadzenia tylko 5 skoczków a nie tak jak Kruczek ośmiu i łatwiej o trening bardziej indywidualny dla każdego. Powstaje też kadra B w której widzę Miętusów, Maćka Kota, Bartka Kłuska Rafała Śliża i Ł.Rutkowskiego. Też stosunkowo niewielu bo 6 skoczków prowadzonych przez Mateje i Maciusiaka. I kadra młodzieżowa( tylko juniorzy) a w niej Leja, Zniszczoł, Kojzar, Biegun, Gąsienica Laskowy, Kukuła czyli też tylko 6 skoczków prowadzonych przez Szturca reszta w klubach. Bachlede Kube Kota Ziobre i Zapotocznego na razie poza centralnym szkoleniem bym widział chociaż powinni dostawać jakieś pieniądze by móc się przygotować.

  • gina profesor

    Popatrzcie szerzej na sport - czy stać nas na fundowanie wielu skoczkom indywidualnego trenera. Nawet Adam Małysz długo był częścią teamu. Trenowanie wybitnego zawodnika takiego jak on ma sens, ale reszty? Jaką gwarancję mamy, że pomoże to np. Bachledzie? Z drugiej strony nigdzie nie jest powiedziane, że przy najlepszym nawet treningu i opiece każdy zawodnik osiągnie sukces. Indywidualnie trenowała Kowalczyk, ale ona była młoda, perspektywiczna, i też na początku borykała się z wieloma brakami. Uważam, że nasi zawodnicy krzywdy nie mają. Popatrzcie na inne dyscypliny - indywidualnie trenują najlepsi - np. w lekkiej atletyce medaliści MŚ, ME, najlepsi pływacy. Nawet Tomasz Sikora nie miał swojego indywidualnego trenera. Niestety większość naszych skoczków nie jest na tym poziomie. Uważam, że dobra praca w klubie jest podstawą, niby dlaczego skoczkowie mają być uprzywilejowani kosztem innych dyscyplin? Przecież poza Małyszem i Stochem nie należą do czołówki światowej, nawet w PK ciężko im o sukcesy.

  • anonim

    A tam Finowie kiedyś, Norwegowie obecnie tez nie trenują indywidualnie, a wyniki maja.

    A to co z norwegami zrobił Kojonkoski pokazuje co potrafi zdziałać odpowiedni trener.

    Nie wiem może po prostu nasi nie maja takiego talentu jak nam opowiadają ciągle Tajner i Kurzajewski w studiu? A może trzeba im zrobić kuracje szokowa jak to miało miejsce w przypadku Żyły?

  • anonim

    No i dochodzimy prawie do sedna sprawy, ze to sport indywidualny i tak jak w Austrii, każdy powinien trenować bardziej indywidualnie.
    Hannu jest specjalistą od trenerki indywidualnej i ma wiele sukcesów na swym koncie i medali ze swoimi podopiecznymi a prowadził ich wielu.
    Ale my na to kasy nie mamy i jest jak jest .

  • anonim

    Z tego co pamiętam to Hannu tez żadnych wyników z naszymi pozostalymi nie miał, wiec argument, ze byl jego asystentem srednio mnie przekonuje.

  • Piotr S. weteran

    Z tego co pamiętam to Hannu Lepistoe bardzo chwalił Roberta Mateję, więc myślę, że to byłby dobry wybór, także dla tego, że ma on dobry kontakt z młodymi skoczkami i ma do nich właściwe podejście.

  • anonim

    @gina
    Zobaczymy jak sobie poradzi mam nadzieję, że będzie dobrze.
    O ile to w ogóle prawda co piszą, bo tak na prawdę to nic oficjalnego na razie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl