Znamy kadrę USA na sezon 2011/2012

  • 2011-05-28 20:41

Poznaliśmy dzisiaj kadrę amerykańskich skoczków narciarskich na sezon 2011/2012. Amerykanie powołali dwa zespoły.

W kadrze A znalazł się tylko jeden zawodnik. Mowa oczywiście o 19-letnim Peterze Frenette, który w ubiegłym sezonie reprezentował swój kraj na kilku zawodach Pucharu Kontynentalnego i Pucharu Świata.

Obecnie aż trójka zawodników amerykańskich leczy kontuzje. Na urazy narzekają Nick Fairall, Nick Alexander oraz wyżej wspomniany Frenette. Fairall i Alexander skręcili kostkę, natomiast jedyny członek kadry A narzeka na ból w okolicach miednicy.

Skład kadr amerykańskich na sezon 2011/2012:

Kadra A: Peter Frenette.
Kadra B: Anders Johnson, Mike Glasder, Nick Fairall, Nick Alexander, Chris Lamb.


Sebastian Kaniewski, źródło: skijumping.de
oglądalność: (8059) komentarze: (58)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Boy

    Dzięki za info, bo nie wiedziałem, tak to właśnie jest z tymi życiówkami, można na 100% napisać tylko te oficjalne wyniki. A więc korekta:
    Rekordy życiowe Amerykanów:
    Kadra A:
    Peter Frenette: 184,0 metry w kwalifikacjach do konkursu lotów PŚ w Planicy 2011.
    Kadra B:
    Chris Lamb: 191,5 metra jako przedskoczek w trakcie konkursów lotów PŚ w Kulm 2010.
    Nick Fairall: 190,0 metrów na II treningu przed konkursami lotów PŚ w Planicy 2009.
    Nick Alexander: 184,5 metra w serii próbnej przed I dniem indywidualnych MŚL w Planicy 2010.
    Mike Glasder: 179,0 metrów na II treningu przed konkursami lotów PŚ w Planicy 2009.
    Anders Johnson: 173,0 metry w I serii konkursu drużynowego lotów PŚ w Planicy 2009.

  • Boy profesor

    @fan skoków85
    Skakał tam jako przedskoczek, filmik jest nawet na YouTube.

  • anonim

    @piotr

    Jestem pewna, że kiedy Robert skakał w kadrze z Adamem, był drugim polakiem pod względem wyników juz ktoś to kiedyś udowodnił na tym forum a ty się cofnąłeś nawet do stylu równoległego prowadzenia nart :)
    Nie o tamte czasy mi chodziło, bo Robert z Bobakiem nie skakał.

  • Boy profesor

    @fan skoków85
    Rekordu Chrisa Lamba to 191,5 m z Kulm.

  • anonim
    rekordy życiowe Amerykanów

    Rekordy życiowe Amerykanów:
    Kadra A:
    Peter Frenette: 184,0 metry w kwalifikacjach do konkursu lotów PŚ w Planicy 2011.
    Kadra B:
    Nick Fairall: 190,0 metrów na II treningu przed konkursami lotów PŚ w Planicy 2009.
    Nick Alexander: 184,5 metra w serii próbnej przed I dniem indywidualnych MŚL w Planicy 2010.
    Mike Glasder: 179,0 metrów na II treningu przed konkursami lotów PŚ w Planicy 2009.
    Chris Lamb: 173,5 metra w kwalifikacjach do konkursu lotów PŚ w Planicy 2011.
    Anders Johnson: 173,0 metry w I serii konkursu drużynowego lotów PŚ w Planicy 2009.

  • Boy profesor

    @piotr186
    Mateja 200 metrów przekroczył raz w Harrachovie, trzy razy w Vikersund i raz w Planicy, także łącznie pięć razy, a nie dwa.

  • Antek doświadczony
    @piotr186

    Wybór nie jest łatwy. Jednak sukcesy Matei na MŚ, bo za takie trzeba uznać miejsce 5., stawiają go na pozycji lepszej niż Alborna. Wydaje mi się też, że Mateja potencjał miał od Alborna o stokroć większy. Amerykanin sięgał szczytu swoich możliwości, a Mateja przy współpracy z psychologiem mógłby spokojnie należeć do czołowej "10" skoczków na świecie i to jeszcze w latach 2004-2005.

  • Lestek weteran
    @ Maciek5052

    Mateji policzyłeś chyba wszystkie punkty z miejsc 1 (he, he) -30. Niestety, nie dysponujemy wszystkimi miejscami Bobaka z lokat 15-30. Podobnie jest z Fijasem.

  • anonim
    @piotr186

    Holland na warunki amerykańskie był niezły, lecz to Jeff Hastings był prawdziwym wymiataczem, zaliczył nawet czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ.

  • Maciek5052 profesor
    piotr186

    Wg moich danych Mateja powinien być przed Bobakiem :
    1.Małysz - 13.070 pkt
    2.P.Fijas - 1.809 pkt
    3.Stoch - 1.490 pkt
    4.Mateja - 754 pkt
    5.Bobak - 660 pkt
    6.Skupień - 404 pkt
    7.S.Hula - 221 pkt
    8.Bachleda - 179 pkt

  • Emil profesor

    @bozenka92 Ale wygrał tylko 1 konkurs PŚ Zresztą pan Stanisław skakał w PŚ tylko 2 sezony i ciężko by uzbierał podobną ilość punktów co Stoch/

  • bozenka92 doświadczony

    Bobak chyba powinien być przed Stochem. W końcu był 3 w klasyfikacji generalnej 1979/80 :)

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Klasyfikacja najlepszych Polaków w PŚ:

    1. Adam Małysz
    2. Piotr Fijas
    3. Kamil Stoch
    4. Stanisław Bobak
    5. Robert Mateja

    Tak to wygląda jak się policzy wszystkie miejsca w pierwszej "15" konursów PŚ wg. punktacji przed 1992 roku (czyli za 1 miesjce 25 pkt za 2 - 20 pkt, 3 - 15 pkt, 4 - 12 pkt, 5 - 11 pkt i tka dalej aż do miesjca 15 za 1 pkt.

  • piotr186 profesor
    zrowerowany i Fanka

    Mateja dobrym lotnikiem? On ledwo dwa razy i to na treningach przekroczył 200 metrów... No ale miejsc w pierwszej "10" trochę uzbierał to prawda....

    Alan Alborn to był nie zły skoczek, Na warunki amerykańskie można go zaliczyć do jednego z najwybitniejszych Amerykańskich skoczków obok Mike Hollanda (skoczek z lat 80)

    Był jeszcze Clint Jones który miał swoje jedno wielkie lato czyli 2 miejsce w klasyfikacji generalnej LGP w 2003 roku.

    Nie wiem dlaczego się upieracie że Mateji to był skoczek klasy światowej a Alborn to bardzo słaby skoczek.....

  • anonim

    @zrowerowany
    No właśnie, to prawda.
    Robert jest bardzo mało doceniany u nas a przecież był drugim zawodnikiem zaraz po Adamie w wynikach.
    Miał jeden problem, to słaba psychika gdyby znalazł się ktoś kto by go przekonał do pracy z psychologiem to byłby skoczkiem fantastycznym ale czy to jego wina ? że nikt nie potrafił go przekonać ? to rola trenera aby zawodnika przekonać do tego co słuszne dla niego.
    A dziś wychwala się Alborna, który jednym tylko sezonem zabłysnął, gdzieś tam na mamucie sobie polatał a reszta jego kariery to klapa.
    Owszem zanosiło się na to, że może być bardzo dobrym skoczkiem ale jeden dobry sezon to nie wszystko.
    Ja cenię swoich za to czego dokonali i dokonują a potem innych.

  • Boy profesor

    @Fanka
    Robert może potrafił kilka razy nieźle polatać, ale Alborn fruwał 221,5 m i 217,5 m kiedy rekord świata wynosił 225 metrów. A nasz Robert częściej znany był z tego, że zaliczał niewypały na mamutach, najczęściej oczywiście w Planicy.

  • Maciek5052 profesor
    Fanka

    Alborn i Jones jak na swoje możliwości i swą narodowość byli nawet bardzo dobrzy . A to że nie zdobyli żadnego medalu nie oznacza że byli słabi , nie każdy Je zdobywa........swoje osiągnęli :)

  • anonim
    Mateja

    @Fanka cieszy mnie to,że piszesz o Matei.On był naprawdę bardzo dobrym skoczkiem.Miał szansę na wygraną w Zakopanem,ale nie wykorzystał a może miał słabą psychikę.Był dobrym dobrym lotnikiem jest pierwszym który Polakiem który przekroczył 200m :).A nikt go nie ceni chamstwo.Może pieprzył swoje skoki podczas najważniejszych imprez,ale nikt nie pamięta jego wcześniej osiągnięć

  • anonim

    Ja tylko pokazałam po wynikach, że nie był aż tak dobrym skoczkiem, wykazałam to miejscami w PŚ....
    A miejsca na MŚ i IO były mówicie przyzwoite? no ok.. przyzwoite.
    Nie chce mi sie teraz sprawdzać ale Robert Mateja tak wyśmiewany do dziś przez niektórych, miał o ile pamiętam o wiele lepsze wyniki raz otarł się o medal na MŚ.... Był też Mistrzem Polski, latać też potrafił i to całkiem nie źle, ale dla niektórych kibiców to Amerykanin zasługuje na pochwały natomiast Polaka należy gnębić do dziś.
    Cudze chwalicie a swego nie znacie...to takie przysłowie.

  • Boy profesor

    Alborn w sezonie 2004/2005, kiedy już się specjalnie nie liczył, na treningu w Kulm skoczył w granicach ówczesnego rekordu skoczni, jednakże upadł, ale potwierdził, że był naprawdę dobrym lotnikiem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl