LGP w Szczyrku: Morgenstern triumfuje, podium Stocha!

  • 2011-07-20 18:42

Thomas Morgenstern wygrał konkurs Letniej Grand Prix w Szczyrku (HS 106). Austriak uzyskał 101,5 i 103m. Na drugim miejscu uplasował się Gregor Schlierenzauer (97,5 i 101,5m), a na najniższym stopniu podium stanął Kamil Stoch (100 i 103,5m).

Kamil był na półmetku siódmy, oprócz Austriaków wyprzedzali go jeszcze Paweł Karelin, Władimir Zografski, Robert Kranjec, oraz niespodziewanie młody Japończyk Junshiro Kobayashi. W drugiej serii wszyscy lądowali jednak krócej a Kamil skokiem na 103,5 wdarł się na podium.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Aż na 106. metr poleciał w pierwszej serii Maciej Kot, co było najdłuższym skokiem konkursu. Jednak w drugiej serii lądował 10 metrów bliżej, ostatecznie zajął 12. miejsce. Do finału awansowali jeszcze: Bartłomiej Kłusek, który zajął 25. miejsce, oraz Krzysztof Miętus (29. pozycja). Niestety poza czołową "30" uplasowali się Dawid Kubacki (91,5m / 32. miejsce) oraz Stefan Hula (86m / 46.miejsce).

Zawody przebiegały w burzowej pogodzie. Momentami skoczkom przeszkadzał deszcz i wiatr. Konkurs udało się jednak przeprowadzić dość sprawnie, sędziowie zdążyli zakończyć pierwszą serię przed gwałtowną nawałnicą.

Dzięki dzisiejszemu konkursowi Kamil Stoch awansował na czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix i na trzecie miejsce w klasyfikacji Lotos Poland Tour. Liderem obu jest Thomas Morgenstern a drugie miejsca okupuje Gregor Schlierenzauer. Polska zajmuje trzecie miejsce w Pucharze Narodów. Wyprzedzają nas Austriacy i Niemcy.


Skrócona klasyfikacja Lotos Poland Tour:


1. MORGENSTERN Thomas AUT 504.7
2. SCHLIERENZAUER Gregor AUT 492.8
3. STOCH Kamil POL 475.0
4. KARELIN Paweł RUS 472.6
5. KRANJEC Robert SLO 471.8
...
10. KOT Maciej 436.2



WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniej Grand Prix...»

FOTORELACJA


Tadeusz Mieczyński&Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (17998) komentarze: (182)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emil profesor

    @gina. "Podając jakieś odnośniki do konkursów w których Adam Małysz miał wysoką punktację... muszę Ci przypomnieć bo widocznie nie oglądałeś wtedy konkursów, że wtedy skoki Adama były również piękne stylowo, daję słowo harcerza. A poza tym - sugerujesz, że Adama faworyzowano?" I gitara. Morgi też pięknie skacze stylowo. Nic nie sugeruje.
    "poza tym - sugerujesz, że Adama faworyzowano? To przypomnij sobie jak mu odejmowano punkty po Predazzo - a wtedy formę miał kosmiczną."
    http://www.fis-ski.com/ pdf/2003/JP/3069/3069RL4.pdf

    http://www.fis-ski.com /pdf/2003/JP/3068/3068RL4.pdf

    http://www.fis-ski.com/ pdf/2003/JP/3010/3010RL4.pdf

    W Oslo dostał od jednego sędziego pół punktu mniej a w drugim konkursie kiepsko lądował zresztą on i tak o niczym nie decydował.

    "Poza tym komentatorzy komentując mówią, że np. nad bulą jest taki a taki wiatr dochodzący do jakiejś siły. Nie podają, że np. zawodnik miałby jakieś konkretne odjęcie."

    http://www.youtube.com/ watch?v=VJVivnT9uOI

  • dominik początkujący

    gina
    "co do sędziów i ukarania za noty? Jak widzisz ruch w skokach trwa cały rok i gdyby kogoś ukarano byłaby taka informacja nagłośniona, nie ma zmiłuj. Tutaj cały czas się pisze co się dzieje w skokach."
    A co ty myslisz ze redaktorzy tej strony codziennie siedza w siedzibie FIS i informuja o tym, co sie tam dzieje na zebraniach? Albo jakiejkolwiek inej gazety? Co to za news jest w ogole ilu ludzi interesuja takie sprawy?
    Jak byla afera korupcyjna w polskiej pilce, to nawet nie informowwali o wszystkich zatrzymaniach sedziow.

    "to jak trenerzy mogą widzieć punkty za wiatr wyliczone ze wzoru jeżeli pomiar jest włączany niejako przez samego skoczka?"
    To niemozliwe, to chyba musi byc jakis blad w tlumaczeniu. Wiatr na skoczni jest mierzony caly czas, inaczej pzreciez Tepes by nie wiedzial ze w ogole moze puscic skoczka i by sie pozabijali! Tak samo trenerzy by nie czekali z machnieciem choragiewką, bo na co by czekali?
    Chyba raczej chodzi o to, ze jest idealna dokladnosc pomiaru, ze sila wiatru do obliczenia punktow kompensacji na pewno jest brana z momentu, gdy skoczek przelatuje kolo danego czujnika, co do ulamka sekundy. Ze nie jest mozliwy blad, ze mierzy sie wiatr za wczesnie albo za pozno.

  • gina profesor
    dominik

    i jeszcze jedno wyjaśnienie ze stycznia Hofera

    Czy jest możliwe, że występują jakieś opóźnienia w pomiarze wiatru w trakcie skoków poszczególnych zawodników?

    Walter Hofer: Nie, to nie jest możliwe. Pomiar wiatru rozpoczyna się w momencie gdy skoczek mija punkt pomiaru prędkości, wówczas włącza się pomiar siły wiatru. To wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym.

    to jak trenerzy mogą widzieć punkty za wiatr wyliczone ze wzoru jeżeli pomiar jest włączany niejako przez samego skoczka?

  • gina profesor
    dominik

    To chyba nie zauważyłeś, że Ty sam piszesz ogólnie, ja podaję przykłady.
    o Tobie nie pisałam nic, skomentowałam format wypowiedzi.
    Podając jakieś odnośniki do konkursów w których Adam Małysz miał wysoką punktację... muszę Ci przypomnieć bo widocznie nie oglądałeś wtedy konkursów, że wtedy skoki Adama były również piękne stylowo, daję słowo harcerza. A poza tym - sugerujesz, że Adama faworyzowano? To przypomnij sobie jak mu odejmowano punkty po Predazzo - a wtedy formę miał kosmiczną.
    Co do Oslo, może nie zauważyłeś, że najbardziej "fuksową" drużyną po konkursie byli....Słoweńcy, to ich medal był największą niespodzianką, nie Norwegów.
    A liczba odjętych punktów Adama? dla przypomnienia -18,2, skaczący po Adamie Niemiec miał -0,6. Nikt wtedy nie miał takiego odjęcia, nie dość że było najwyższe, to jeszcze było zdecydowanie wyższe niż u innych. Oczywiście na koniec odjęto sporo Austrii, ale to było tak jak w Szczyrku - konkurs był już wtedy przez nich wygrany.

    Teraz odsyłam do wywiadu Hofera:
    Trenerzy mają na platformie takie same narzędzia, jak Miran Tepes, który zapala zielone światło dla zawodników. To samo widzą komentatorzy telewizyjni. Pełna transparentność, każdy może patrzeć nam na ręce. To jedyny sposób, by uniknąć plotek i podejrzeń, że gdzieś może się pojawić jakaś nieuczciwość, jakiś element manipulacji wynikiem. Ale przekuć to wszystko na czytelny dla telewidzów obraz, to jeszcze co innego.

    Zauważyłeś to słowo - czytelny obraz dla czytelników? Niestety ale trenerzy widzą tylko tylko wiejący wiatr w poszczególnych rejonach skoczni, nie mają podanej wartości. Bo inaczej przekazanie tego obrazu byłoby czytelne dla widzów czyż nie? Poza tym komentatorzy komentując mówią, że np. nad bulą jest taki a taki wiatr dochodzący do jakiejś siły. Nie podają, że np. zawodnik miałby jakieś konkretne odjęcie. Mało tego - bardzo często zastanawiają się jakie będą punkty? Zauwazłeś to? Gdyby mieli konkretnie zapisane jakie będzie odjęcie toby po prostu je podawali. Czasami podczas skoku pojawia się odległość planowana do objęcia prowadzenia, ale nie jest to pomiar wiatru, tylko szacunkowe dane.

    co do sędziów i ukarania za noty? Jak widzisz ruch w skokach trwa cały rok i gdyby kogoś ukarano byłaby taka informacja nagłośniona, nie ma zmiłuj. Tutaj cały czas się pisze co się dzieje w skokach.

  • Emil profesor

    @gian Piszesz że kiedy Adam był w formie to nigdy nie był ulubieńcem sędziów
    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3011/3011RL.pdf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3012/3012RL.pdf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3116/3116RL.pdf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3162/3162RL.pdf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3184/3184RL.pdf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3171/3171RL.pdf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2002/ JP/3172/3172RL.pdf (3x 20!)

    Wszystkie wyniki są w grudnia 2001 r czyli moim zdaniem okres największej dominacji Adama.

  • gina profesor
    dominik

    jedyna nowość Twojego pisania to pisanie wierszem...
    1. Oglądając skoki np I serię po skokach 50 osób jesteś w stanie z dokładnością do 2-3m podać długość. Piszesz, że nie można określić długości skoku? To przypomnij sobie skok Morgensterna w Wiśle - I seria - skoczył tuż przed linią oznaczającą punkt K i komentator od razu powiedział jaki to skok i określił odległość z dokładnością do jednego metra. Przypominam, że najlepsi w tej serii skakali pod 130m. Nie widać różnicy?

    .....
    http://www.youtube.com/watch?v=bRhtSC59hVE
    obejrzyj sobie Stoch Stocha z Wisły i zauważysz, że odległość i pomiar wiatru ukazują się RÓWNOCZEŚNIE!
    .....
    to nieprawda, że każdy skoczek w super formie dostawał od razu wyższe noty. Nie było tak z Adamem i np. z Ahonenem. Podobnie było z niektórymi Norwegami.
    .................
    tłumaczenie, że nie trenerzy mogą obliczyć sami siłę wiatru jest śmieszne, skoro sam Hofer mówi, że wzór jest skomplikowany. Trenerzy widzą przekrojowo wiatr - jak wieje na buli, jak na zeskoku, ale nie są podać ile zawodnikowi dodadzą lub odejmą punktów, że np. będzie to -2,5p. To oblicza specjalny program komputerowy, ale skoro trenerzy są szybsi... Wymyślasz nowe teorie bo raz widziałeś coś w telewizji i można wyliczyć, a długości skoku to już określić nie można?
    ....
    brak wiadomości o karze oznacza, co oznacza - dla kierownictwa wszystko jest ok i tyle.

    A tak na koniec - pamiętasz konkurs drużynowy na dużej skoczni w Oslo? To wytłumacz mi racjonalnie brak II seria i odjęcia punktów min. Adama Małysza.

  • Boy profesor

    @kolo
    Może podzielisz się własnym zdaniem na ten temat? Póki co nie widać z Twojej strony żadnych argumentów, tylko próbę wywołania konfliktu.

  • dominik początkujący

    "no widzisz sam przyznajesz, że niejaki
    Tepes..." Nieprawda, znów przekrecasz moje slowa.
    Piszę, że ludzie na to narzekali. Ja nie
    przesądzam, czy to była manipulacja, czy bład
    przy pracy.Za wszytko co dzieje się podczas zawodów,
    jest odpowiedzialne szesciosobowe jury.
    Trzech ludzi z FISu, jeden z kraju
    organizatora i dwoch z innych krajów.
    Faktycznie jury to piec osob, bo Hofer nie
    bierze udzialu w jego obradach. Nie słyszałem, żeby jakiegoś sedziego
    ukarano. Co moze oznaczać trzy rzeczy. Albo
    dobrze pracują, albo pracują źle, ale nikt
    ich nie karze, albo sa karani ale nikt o tym
    nie pisze w mediach. Dla Ciebie brak
    wiadomosci o karze ewidentnie oznacza że
    wszystko jest poustawiane, tak?
    "Ja tam ich sprawdzić nie mogę." No skandal.
    Kazdy telewidz powiniem móc zadzwonić do
    Hofera i kazac przeslac sobie dane SMSem. "I trenerzy też nie" prrrrrr - powoli, stop,
    skąd Ty masz takie informacje?
    "No tu coś ewidentnie pomyliłeś - ja jednak
    nieśmiało upieram się, że najpierw znamy
    odległość - w końcu widzimy gdzie skoczek
    wylądował, co nie?"Na oko? Ty chyba sobie kpisz. Na oko to chłop w szpitalu umarł.Nawet na
    ekranie telewizora wartosc punktów za wiatr
    pokazuje si szybciej, niz odległosc.
    "Ooooooooo kiedyś pokazali? Super! Tylko co
    do ma do konkretnych zawodów, że kiedyś
    pokazali?"Nic nie ma do konkretnych zawodów.
    Twierdzisz, że "obliczenia sa skomplikowane a
    "trenerzy owszem widzą wiatr, ale nie są w
    stanie określić czy ostateczna ilość punktów
    za wiatr jest policzona właściwie. "Oczywiście, że są w stanie. Wiem, jak ten
    ekran wygląda i co pokazuje, bo pokazywali go
    raz w telewizji. Przestań robić sztuczne
    zamieszanie wokol tego, co ja pisze.
    Problem w tym, że oprócz prawdziwych
    wątpliwosci, które oczywiscie w skokach sa,
    wymyslasz sto innych, nieistniejacych i kadza
    watpliwosc automatycznie tlumaczysz
    ewidentnym oszustwem wbrew logice i wbrew
    faktom. I przekrecasz moje slowa, by
    udowodnic swoją teze.
    Nie twierdze też że "zasadą było"
    faworyzowanie skoczków z czołówki, ale jeśli
    twierdzisz że ogladasz skoki od wielu lat, to
    chyba bujasz. Bo trzeba byc slepym, żeby nie
    zauwazyc, ze niemal kazdy skoczek, ktoremu
    przychodzila super forma od razu zaczal
    dostawac wyzsze noty, choc stylowo skakal tak
    samo, tylko mu powera w nogach przybyło.

  • gina profesor
    bea

    I to jest wina organizatorów - zaciemniają sytuację i teraz będziemy się zastanawiać, czy ta jedna belka różnicy to dużo czy mało w porównaniu do punktów. Żaden skok nie wykazał potrzeby zmiany belki. Gdyby skakano z tej samej belki byłoby wszystko jasne i w miarę przejrzyste.

  • gina profesor
    Emil

    piszesz o regulaminie i obowiązkach organizatorów, ale jak ma się to do ostatniego wywiadu Hofera, w którym mówi tak:

    Planujemy, ale w tej chwili jesteśmy technologicznie ograniczeni. Na razie mamy pięć punktów pomiaru. I sprzęt mamy ustawiony pod pięć punktów. Rozpoczęliśmy od trzech, potem zaczęliśmy mierzyć wiatr w czterech a teraz już w pięciu. Przy czym punkty pomiaru wiatru są technologicznie zaawansowane i niezwykle dokładne. Nie mierzą one siły wiatru tak, jak wiatraczki używane przez meteorologów. To elektroniczne urządzenia, które mierzą przepływ cząsteczek powietrza. I nie tylko ich prędkość i kierunek ale też kąt - czyli trójwymiarowo. Kalkulują siłę wiatru oddziałującą faktycznie na skoczka, bo co to znaczy, że skoczkowi wieje pod narty? Może mu wiać od przodu, ale jednocześnie bardziej od dołu do góry lub od góry do dołu. Te czujniki również to biorą pod uwagę. W dodatku bierzemy pod uwagę dane tylko z tych czujników, obok których przelatuje skoczek. Jeśli ostatni czujnik stoi na 120. metrze a skoczek skoczył 115, to nie będziemy przecież brali pod uwagę odczytów z ostatniego czujnika, bo nie będą one miały wpływu na skok. W każdym razie jest to bardzo droga technologia, a my, zmieniając ilość czujników, musimy zmieniać nie tylko sprzęt, ale też oprogramowanie, które skalkuluje wyniki. To znów wymaga czasu. Nie ma możliwości, by zwiększyć ilość czujników podczas sezonu, gdy zawody odbywają się co tydzień.

    Z tego tekstu wynika, że to FIS ma czujniki, oprogramowanie, sprzęt do pomiaru wiatru, nie ma słowa o organizatorach. Zresztą byłoby dziwne gdyby to organizatorzy załatwiali czy nawet kupowali drogie jak mówili Hofer czujniki na jeden raz zawodów.
    I co to znaczy - dalej działają organizatorzy? Jak sobie wyobrażasz (jeżeli faktycznie organizatorzy mierzą wiatr) przekazywanie danych z pomiaru do systemu prowadzącego punktację? Na karteczkach? A może ktoś od organizatora wykrzykuje to dalej?

  • anonim
    @boy

    Ty to chłopie naprawde jesteś naiwniakiem jeśli tak sądzisz sprawdź lepiej czy ci rogi nie wyrosły albo pilnuj zeby ci niewyrosły bo oszuklac cie może srednio rozgarnięta dziewczyna.

  • Boy profesor

    @gina
    Nie wiem czy wiesz, ale Austriacy bardziej by zyskali gdyby im odjęto punkty za wiatr, bo wtedy przeskoczyliby skocznię i ich przewaga byłaby jeszcze większa.

  • bea stały bywalec

    Zanim się coś powie, dobrze byłoby przeanalizować spokojnie i sytuację. Żeby nie opowiadać rzeczy, delikatnie mówiąc, mijających sie z prawdą. Zróbmy porównanie skoków Gregora i Kamila.

    Zacznijmy do tego, że Gregor w obu seriach skakał z niższej belki. Pierwsza seria: Kamil - belka 5, Gregor - belka 4; 2. seria: K - 5, G - 4). To daje już 8,7 punkta przewagi. I w jakiś sposób chyba jednak wpływa na długość skoku :)

    Jeśli chodzi o noty sędziowskie, były one dla obu zawodników porównywalne (a nawet leciutko na korzyść Polaka). W pierwszej serii: K - 55; G - 54,5. W drugiej serii: K - 56; G - 55,5. Jak widać, nikt tu Kamila nie skrzywdził. Dostał łącznie punkt więcej w notach za styl.

    Wiatr. Pierwsza seria: K (-3,1) - lekko pod narty; G (0,2) - praktycznie cisza. Druga seria: K (-1,2); G (0,0). Jak widać i tu Gregor nie obłowił się zbytnio. A oddanie obu skoków w warunkach ciszy wietrznej nie było sytuacją dla niego szczęśliwą.

    Dwukrotnie skacząc z niższej belki i w nieco gorszych warunkach (bo bez wiatru pod narty) skoczył, tyle, ile skoczył, i wystarczyło to do wyprzedzenia Kamila (zaledwie 3,2 pkt). Nie widzę tu powodów do histerii, a porównywanie samych tylko odległości jest demagogiczne.

  • anonim

    do lupus:
    hmm czy sugerujesz ze Gregor odstaje troche umiejetnosciami od Kamila , osobisc ie uwazam ze Gregor jest bardziej utalentowany od Stocha mowia o tym np. ilość zwycięstw pomimo mlodego wieku,a jest mlodszy od Kamila i nie wiem czy tak Kamil wiecej osiągnął.moim zdaniem predzej wroci Era Schlierenzauera niz Stochomania sie utworzy.

  • Emil profesor

    Do organizatorów zawodów czyli w tym przypadku nas należy:
    To guarantee a high technical standard and to ensure a
    corporate identity at all events the data service baggage provided
    by the FIS has to be accepted.
    It consists of the following components:
    + Data service
    + TV-graphic
    + Video distance measuring system
    + System for wind speed measuring
    + Technical equipment for starting procedure

    Czyli też pomiar wiatru. Owszem musi być zaakceptowany przez FIS ale to raczej w tym przypadku Hofer i kilka innych osób stwierdza przed zawodami czy pomiar sie nadaje ale dalej już działają organizatorzy.

  • anonim

    nie ma to jak cudowne punkty za wiatr dzięki czemu 97 metrów jest lepsze niż 106metrów :D a najlepszy w pierwszej serii Kot był dopiero na 12 miejscu. dla mnie to jakaś paranoja.

  • ... doświadczony

    @ Damiansport1
    Nic nie jest ok i to już od dawna ale jeszcze nie wszyscy to widzą albo nie chcą widzieć.Dlaczego ktoś wprost nie zapyta Hoffera podającv przy tym konkretne przykłady punktów za wiatr Austriaków i skaczących tuż po nich albo tuz przed nimi w drugiej serii dlaczego dotąd nikt go nie zapytał czy to az taki zbieg okoliczności, że to oni zawsze najwięcej zyskają a inni tracą! To przecież niemożliwe jest.

  • ..... początkujący

    Na otarcie łez dali Kamilowi trzecie miejsce ale nic po za tym, tak jak odbierali Małyszowi wyższe miejsca punktami za wiatr tak będą to robić z Kamilem.Austriacy mają z urzędu zagwarantowane podia i tego nikt ani nic nie zmieni.Zobaczycie to zimą.

  • gina profesor
    dominik

    no widzisz sam przyznajesz, że niejaki Tepes miał od dawna ciągotki do faworyzowania co niektórych. Przypomnij też sobie Oslo i medale w drużynówce....

  • dominik początkujący

    @Lupus
    Jasne, lepiej było, jak np. w Zakopanem wygrywał taki Rok Urbanc, który po prostu skoczył dalej bo mial huragan pod narty a najlepsi dostawali huragan w plecy i lądowali na buli, to był wtedy piękny, sprawiedliwy sport...
    Wtedy wcale nie manipulowano wynikiem, wszyscy byli zadowoleni, nikt nie narzekal na przyklad, że Tepes specjalnie puscil Małysza z wiatrem w plecy a Damjana z wiatrem pod narty...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl