Krzysztof Miętus: "Moją formę uważam za bardzo dobrą"

  • 2011-09-06 12:01

Krzysztof Miętus może uznać wypad do Azji na trzy konkursy Letniej Grand Prix za stosunkowo udany. Polski zawodnik na skoczniach w Hakubie i Ałmatach zajął 13, 6 i 15 miejsce. O swoim wrażeniach z azjatyckich konkursów opowiedział w wywiadzie dla strony wagrafteam.pl.

- Moją formę uważam za bardzo dobrą. Jeszcze nie są to rewelacyjne skoki, bo pojawiają się czasami błędy, głównie w pozycji dojazdowej, ale cieszy mnie to, że zapomniałem o tych ostatnich mniej udanych konkursach i skakałem powtarzalnie w Japonii i Kazachstanie.

- Na pewno takie podróże są dosyć wyczerpujące, bo jednak trzeba było spędzić po parę godzin na lotniskach i jeszcze więcej w samolotach. Natomiast zawsze po przyjeździe w którekolwiek miejsce był czas żeby trochę pospać i odpocząć.

- Pierwszy raz skakałem na skoczni w Ałmatach. Na pewno różni się bardzo od skoczni w Hakubie. Przede wszystkim tym, że jest nowa i ma inny profil. Tak na moje oko to wysoko wylatuje się z progu i strasznie szybko spada. Ale ogólnie oceniam ją pozytywnie. Bardzo fajnie się prezentuje i robi wrażenie nie tylko skocznia, ale i zabudowanie wokół niej.

- Warunki mieszkalne były ok. Wszystko, co nam było potrzebne mieliśmy do dyspozycji. Mieliśmy dostęp do siłowni zarówno w Japonii jak i w Kazachstanie, więc nie ma się do czego przyczepić.

- W wolnym czasie raczej staraliśmy się odpocząć i dobrze przygotować do skakania. W Kazachstanie byliśmy jedynie na wzgórzu widokowym, z którego było widać całe miasto, ale to tylko na chwile, bo w następnym dniu były zawody.

- Teraz będę trenował w Polsce. Nieco odpocząłem po podróży i realizuję już normalnie plan treningowy. Nie wiem do końca kto pojedzie na PK do Trondheim, ale z tego co mi wiadomo to ja zostanę w domu, więc będę się starał jak najlepiej wykorzystać ten czas na treningi, udoskonalić i ustabilizować swoją formę.


Adrian Dworakowski, źródło: wagrafteam.pl
oglądalność: (6620) komentarze: (116)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    K.Miętus w LGP

    2008 - nie sklasyfikowany
    2009 - 45 miejsce--- 33 pkt - 5 Polak
    2010 - 31 miejsce--- 65 pkt - 7
    2011 - 17 miejsce - 130 pkt - 4 - po 9 z 11 konkursów

    Lokaty w konkursach

    2008 - 51
    2009 - 62,48,36,09,32,30,29,36,30
    2010 - 36,14,48,09,14
    2011 - 15,29,07,42,31,50,13,06,15

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Pucharze Narodów - Letnie Grand Prix

    1994 - nie startowali
    1995 - nie startowali
    1996 - 9 miejsce - 133 pkt
    1997 - 8 miejsce - 127
    1998-12 miejsce ---- 7
    1999-13 miejsce ---- 2
    2000 - 8 miejsce - 113
    2001 - 5 miejsce - 586 pkt
    2002 - 9 miejsce - 137
    2003 - 8 miejsce - 132
    2004 - 4 miejsce - 999
    2005 - 8 miejsce - 453
    2006 - 4 miejsce - 902
    2007 - 2 miejsce - 990
    2008 - 8 miejsce - 497
    2009 - 7 miejsce - 678
    2010 - 1 miejsce-2173
    2011 - 2 miejsce-1657 - po 9 z 11 konkursów

  • jozek_sibek profesor
    K.Miętus w PŚ

    2007/2008 - bez pkt PŚ
    2008/2009 - 71 miejsce--- 7 pkt - 6 Polak
    2009/2010 - 45 miejsce - 60 pkt - 4
    2010/2011 - bez pkt PŚ

    Lokaty w konkursach

    2007/2008 - 44,47,59,73
    2008/2009 - 22,35
    2009/2010 - 43,21,12,22,50,19,49,43,70,54,28,27,41,59
    2010/2011 - 59,53,57,54,52,45,39,63,64,32,55,58,

  • jozek_sibek profesor
    Polacy ostatniej zimy w PŚ

    PŚ 2010/2011r

    3.A.Małysz ---- 1153 pkt
    10.K.Stoch ----- 739
    39.S.Hula --.--.-- 95
    54.P.Żyła ---.---- 37
    65.R.Sliż ----.----- 7
    67.M.Bachleda --- 6
    78.T.Byrt --------- 2

  • jozek_sibek profesor
    Polacy poprzedniej zimy

    PŚ 2009/2010r.

    5.A.Małysz ----- 842 pkt
    24.K.Stoch --.-- 203
    41.Ł.Rutkowski - 79
    45.K.Miętus ----- 60
    59.M.Bachleda .- 32
    63.G.Miętus ----- 20
    63.S.Hula --.--.-- 20

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Pucharze Narodów - Puchar Świata

    1999/2000 - 6 miejsce--- 530 pkt
    2000/2001 - 6 miejsce--- 260(liczono tylko pkt z konkursów drużnowych)
    2001/2002 - 6 miejsce - 2105
    2002/2003 - 7 miejsce - 1608
    2003/2004 - 7 miejsce--- 702
    2004/2005 - 7 miejsce - 1630
    2005/2006 - 9 miejsce--- 786
    2006/2007 - 5 miejsce - 1785
    2007/2008-10 miejsce--- 804
    2008/2009 - 8 miejsce - 1574
    2009/2010 - 6 miejsce - 1806
    2010/2011 - 3 miejsce - 3239

  • jozek_sibek profesor
    Trener reprezentacji Polski będąc zawodnikiem - Łukasz Kruczek w PŚ

    Łukasz Kruczek ur.1.11.1975

    1998/1999 - 89 miejsce--- 6 pkt - 4 Polak
    1999/2000 - 63 miejsce - 18 pkt - 4
    2000/2001 - 76 miejsce--- 3 pkt - 4
    2001/2002 - 77 miejsce--- 5 pkt - 6

    Miejsca w "30" konkursów:

    14 miejsce - 28-11-1999 Kuopio
    25 miejsce - 17-01-1999 Zakopane
    26 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    28 miejsce - 13-01-2001 Harrachov
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 40 w konkursach PŚ:

    33 miejsce - 14-01-2001 Harrachov
    37 miejsce - 16-01-1999 Zakopane
    37 miejsce - 08-12-2001 Villach
    37 miejsce - 15-12-2001 Engelberg
    38 miejsce - 19-03-1999 Planica
    40 miejsce - 10-01-1999 Engelberg
    40 miejsce - 21-03-1999 Planica
    40 miejsce - 05-12-1999 Val di Fiemme
    40 miejsce - 21-12-2001 Predazzo

  • gina profesor
    o 3 seriach

    Ja jestem przeciw, a kilku powodów:
    1. Ten argument padał - czas
    2. Obawiałabym się, że wtedy zawodnicy byliby często puszczani w złych a nawet niebezpiecznych warunkach - no bo czas goni, a argumentem do puszczania byłoby stwierdzenie , że jeżeli skok nie wyjdzie to przecież może nie być liczony.
    3. Spadek napięcia i emocji. Co z tego skoro zawodnik skoczył słabo w I serii, przecież może się poprawić. Oglądalibyśmy dużo kiepskich skoków bez wpływu na lokatę.
    4. Przewalanie klasyfikacji w ostatniej kolejce. Dopiero wtedy okazywałoby się tak naprawdę, komu jakie skoki się liczą. Mogłoby wyjść, że np. z pierwszej piątki nie byłoby na podium nikogo. To może skrajny przypadek, ale możliwy.

  • Talar weteran

    Widzę że pomysły co do nowych zasad w skokach mnożą się w szybkim tempie, ale nawet tutaj można zauważyć, że są to pomysły bardziej lub mniej różne od siebie..każdy ma inną wizję, inne priorytety, inne poglądy. . zobaczycie,że zawsze, niezależnie od tego, kto i jakie będzie podejmował decyzję znajdą się ludzie, którym to nie będzie odpowiadać. .w tej chwili jest tyle grup społecznych, tyle kultur i subkultur, że ciężko sie połapać. . i tyle samo mamy pomysłów na to jak nasz świat i sprawy, którymi jesteśmy zainteresowani powinny funkcjonować..

    PS. My odpowiadamy tylko za siebie ( ewentualnie swoje dzieci,jak ktoś ma:) . .i całe szczęście ..

  • anonim

    @Emil

    To są wyjątkowe sytuacje, które nie maja miejsca rok w rok ani tydzień w tydzień.
    Ja problemu nie widzę, trzy serie zawodów trzy szanse na poprawę wyniku a dwa wyniki najlepsze zaliczane i jak tu przynajmniej kombinacji nie widzę, bo az tak kombinować się nie da jadąc starym w dodatku systemem.
    Wszystko jasne i czytelne dla widza, kibica i o to w sporcie chodzi.
    Teraz jest to nie jasne i nie czytelne i daje spore pole kombinacji punktami za wiatr.

  • Emil profesor

    @Fanka W sezonie 2008/2009 ze względu na warunki przeciągnęli od MŚ w Libercu wszystkie konkursy z wyjątkiem tych w Vikersund chociaż i tam zwłaszcza w drużynówce idealnie nie było.

  • anonim

    @pavel

    Ale zauważ ile jest takich sytuacji w całym sezonie zimowym gdzie konkurs jest tak przeciągany za względu na warunki ? Jeden ? dwa ? góra trzy ? a w wyjątkowych sytuacjach tylko odwołują drugą serię bo nie widać szans na poprawę pogody.Trzy takie serie w niczym by nie przeszkodziły ale przynajmniej sytuacja była by bardziej klarowna i jasna.

  • HKS profesor

    @Emil

    Wszystko zależy od sytuacji. Może być tak, że np ten umowny rywal kolegi zepsuł trzecią serię i już mu się liczyć nie będzie, a kolega musi np wygrać czy być w trójce;) Kombinacji jest wiele i czasem trzeba by skakać do celu;) Ewentualnie specjalne psuć lądowanie w za długim skoku:D

  • Emil profesor

    Chociaż nie zupełnie. Teraz gdy sobie policzyłem to zwycięzca musiałby dokładnie tyle skoczyć by wylądować pomiędzy swoim kolegą a jego rywalem do podium. Bo samo zepsucie skoku spowoduje że przeciwnik kolegi też będzie jedno miejsce wyżej i nic to nie zmieni. A skoki co celu nie są łatwe. :)

  • Emil profesor

    @HKs No to też jest problem. Np jakiś skoczek wygrał dwie poprzednie serię a w trzeciej psuje skok by jego kolega stanął na podium. Nie ma idealnego systemu a ja pamiętam końcówkę sezonu 2008/2009 kiedy każdy konkurs od MŚ w Libercu każdy konkurs był albo wypaczony przez wiatr albo przerywany ze zmianą belki czasem nawet kilkukrotną bo ciągle wiatr się zmieniał. Ja się nie dziwie że wpadli na pomysł na taki system.

  • HKS profesor

    @Emil

    Co do systemu miejscowego, to w trzeciej serii mógłby on powodować np. jakieś lekkie ustawki, w zależności od kolejności skakania.

  • Emil profesor

    No właśnie, z punktu widzenia sprawiedliwości, i czytelności widza mój system jest dobry. Ale niestety istnieją jeszcze stacje telewizyjne. Chyba musimy poczekać na zadaszone skocznie. Ale to pewnie potrwa co najmniej 20 lat.

  • Boy profesor

    @Fanka
    Owszem, i teraz niektóre konkursy trwają bardzo długo, nawet ponad 2 godziny, czasem prawie trzy, ale gdyby doszła do tego jeszcze jedna seria, to ten czas jeszcze bardziej by się wydłużył. Przedłużające się konkursy niszczą całą ramówkę stacji telewizyjnej. Na Eurosporcie na przykład gdy przedłuża się konkurs skoków do kombinacji norweskiej jest on zdejmowany z anteny i puszcza się to co miało być na daną godzinę zaplanowane.

  • anonim
    @Fanka

    I to jest to, 1 seria tyle trwała, dodaj do tego 2 kolejne w takich samych warunkach. A może uznamy wyniki tej 1? Ale to chyba głupio brać po uwagę 1 serie skoro w sa jeszcze 2 do rozegrania. TV nigdy sie na to nie zgodzi, przynajmniej na otwartym kanale.

  • HKS profesor

    @Fanka

    No to jak są wolnym sportem, to niech będą dwie serie i tyle. To było dla Ciebie takie wyzwanie logiczne w czym pomogą 3 serie z jednej belki, jeśli wiatr będzie się obracał co jest częstym zjawiskiem w długim czasie. Ano spowoduje to, że jedna seria i tak praktycznie nie będzie się liczyć i wrócimy do punktu wyjścia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl