LGP w Rosji już za rok?

  • 2011-09-19 20:26

Wszystko wskazuje na to, że bardzo rozbudowany kalendarz Letniej Grand Prix od przyszłego roku ulegnie jeszcze poszerzeniu. Swój akces do przeprowadzenia zawodów zgłosiło rosyjskie miasto Czajkowski, gdzie powstają dwie supernowczesne skocznie HS 106 i HS 140.

Zastępca Ministra Wychowania Fizycznego i Sportu Kraju permskiego Rusłan Sadczenko spotkał się z dyrektorem FIS Walterem Hoferem w sprawie organizacji już w przyszłym roku w Czajkowskim zawodów LGP w 2012 r.

Walter Hofer zaproponował włączenie zawodów w Czajkowskim do kalendarza LGP po przeprowadzeniu konkursu w Kazachstanie. Rosyjski Minister Sportu przygotował także specjalne pismo do FIS z prośbą o przeprowadzenie w Rosji zawodów LGP.


Adrian Dworakowski, źródło: tramplin.perm.ru
oglądalność: (5402) komentarze: (28)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    Czajkowski to już trzeci doskonały kompleks skoczni budujący się w Rosji. Poza nim są jeszcze obiekty w Esto-Sadok, czyli te olimpijskie no i Niżny Tagił, choć tam są spore opóźnienia w budowie. Jak wszystko zostanie ukończone, Rosjanie będą mieli doskonałą bazę treningową. I zapewne doczekają się lepszych zawodników z wynikami. Oby każdy kompleks został ukończony. Bo zdarzało się już, że wybudowali dużą skocznię, która nie została ani razu użyta, bo jej nie ukończyli, czyli przykład z Ufy.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Jeśli tak to dobrze, LGP w Kazachstanie niestety nie mogłem oglądać wiec nie widziałem jak było z frekwencją:)

  • anonim

    http://www.youtube.com/watch?v=3SPLPUBrd_I

  • anonim

    jak Stoch będzie wygrywał to i wysokie cerny przyciągną kibiców albo będziemy mieć kilku w 15 zawodników

  • kibic_malysza profesor

    Jeśli w Polsce nie obniżą biletów na skoki to frekwencją będziemy dorównywać Japończykom.

  • anonim
    @palacz

    Masz racje, za sama frekwencje na LGP Kazachom należy się 1 PS, w Turcji zainteresowanie tez jest spore, w Korei będzie IO, więc zapewne jakieś zawody dostanie prędzej czy później, tak samo Rosja, wiec jakiś Azjatycki Tour nie jest wcale wykluczony.

  • Lestek weteran
    @ Luk

    Sam cytat to raczej nie afera. Może i przesadzam ze zwracaniem uwagi, ale uważam, że należy dokładnie przestudiować swój artykuł przed wysłaniem go na forum publiczne. Sam zawsze tak robię...

  • anonim

    No, ale panowie, jeśli chcemy, żeby to był Puchar Świata, a nie Europy to trzeba zrobić coś podobnego do mojej propozycji. Zawodów najwyższej rangi w Ameryce już nie ma, patrząc na frekwencję w Japonii nie zdziwiłbym się, jakby Hofer z ekipą starali się wyrzucić Sapporo i zamienić kolejnym nieudanym "tourem" po krajach niemieckojęzycznych.

    A takie kraje jak Chiny, Korea czy Kazachstan to ogromna szansa na popularyzację dyscypliny, podwyższenie żenującego poziomu tej dyscypliny w powyższych krajach, a także w dalszej perspektywie olbrzymie wpływy finansowe.

  • piotr186 profesor
    Palacz Zwlok niezalogowany

    Zestaw skoczni może ciekawy, ale FIS by zbankrutowałł:) Po prostu mało kibiców by przychodziło na te zawody.

  • anonim

    Moja propozycja, którą już kiedyś napisałem:
    Azjatycki Tour -
    1. Japonia x3 [Hakuba, Sapporo x2/Sapporo x1, Zao - skocznia średnia]
    2. Korea x2 [Pyeongchang]
    3. Chiny x2 - [Yabuli] przy odpowiednim rozpropagowaniu dyscypliny, w warunkach chińskich wystarczy rok solidnej promocji.
    4. Kazachstan x1 [Ałmaty]
    5. Rosja x2

    i wtedy nikt by nie opuszczał Azji...

  • piotr186 profesor

    Rozwiązaniem na frekwencję zawodników w Sapporo czy w Hakubie Jest przeniesienie takich zawodów na początek sezonu . ale to w zimie, na lato nie ma sposobu żeby poprawić liczbę startujących.

  • anonim
    @starysceptyk

    Na pewno na frekwencję zawodników w japońskich zawodach PŚ/LGP wpływa deprymująco frekwencja na trybunach. Ostatnio chyba nie było nawet uczennic obowiązkowo machających flagami poszczególnych krajów.

  • starysceptyk doświadczony

    Ojcze Marku
    Alba coś takiego - 2 w Japonii, 2 w Korei, 1 w Kazachstanie albo 2 w Japonii, po jednym w Korei i Kazachtanie i 1-2 w Rosji. Taka wycieczka ze wschodu na zachód.

  • anonim
    @starysceptyk

    Jedynym rozwiązaniem, które mogłoby skusić niechętnych dalekim podróżom byłoby dorzucenie do kalendarza PŚ Hakuby - czterech konkursów nikt by sobie nie odpuścił.

  • starysceptyk doświadczony

    pavel
    Niestety masz rację.
    Dlaczego niestety? Bo nie rozumiem tej stasznej niechęci jeżdżenia do Azji. Tłumaczenie, że męczące, że wybija z rytmu startowego czy treningowego, jakoś mnie nie przekonuje. W innych dyscyplinach zawodnicy jeżdżą po całym świecie i żyją.
    W ostatnich latach konkursy w Japonii (w PŚ) były tuż przed najważniejszmi imprezami sezonu - IO i MŚ. I dlatego to tłumaczenie miało jeszcze jakieś ręce i nogi. Już w ostatnim sezonie konkursy w Japonii były na długo przed MŚ w Oslo, a mimo to z pierwszej 10 dziesiątki PŚ do Japonii nie pojechało pięciu. W sezonie 2011/12 jest tak samo. Ciekawe ilu teraz nie pojedzie i jak się będą tłumaczyli.

  • anonim
    @Bozenka

    Heh, jak juz zabierać Hakubie to 2 konkursy, bo jak zostanie tylko 1 to będziemy mieli mistrzostwa Japonii :D

  • bozenka92 doświadczony

    Po co poszerzać kalendarz LGP. I tak jak na tego typu zawody tych konkursów jest sporo. Lepiej robić jakieś zmiany i rotacje, np. jednego roku Rosja, następnego Kazachstan albo zabrać jeden konkurs dla Hakuby, bo są 2 i oddać go Rosji na stałe:)

  • anonim

    Omawiane skocznie:
    http://www.skisprungschanzen.com/EN/Ski+Jumps/RUS-Russia/Chaykovskiy/0436/

  • piotr186 profesor
    zrowerowany

    Ale ogólnie dobrze by było jakby nowe skocznie i nowy kraj pojawił się wśród organizatorów poważnych zawodów.

  • anonim
    @piotr186

    No tak w kolejności,ale pamiętaj,że jest tam Olimpiada w Socii więc dlatego od razu dadzą te skocznie do LGP, ale to i tak to inne będą skocznie olimpisjkie hmm coś tu nie gra:D?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl