Polscy skoczkowie zakończyli zgrupowanie w Beskidach

  • 2011-09-25 13:55

Wczoraj polscy skoczkowie zakończyli kolejne zgrupowanie w Beskidach. Zawodnicy kadry A oraz młodzieżowej od środy trenowali na obiektach w Szczyrku i w Wiśle.

Do treningów po przerwie spowodowanej kontuzją powrócił Stefan Hula.

"Była to pierwsza akcja szkoleniowa, w której w pełnym zakresie uczestniczył Stefan Hula. Oddał też pierwsze skoki od operacji. Powoli będzie się wdrażał do reżimu treningowego i w najbliższym okresie pracował nad powrotem do poziomu motoryki sprzed zabiegu" - informuje Łukasz Kruczek.

Trener polskiej kadry skoczków wypowiedział się także na temat aktualnej dyspozycji Aleksandra Zniszczoła i Dawida Kubackiego.

"Co do Olka, to gorsze były pojedyncze skoki w jego wykonaniu i one, np. zadecydowały o dalszym miejscu na Mistrzostwach Polski. Wczoraj w Klingenthal skoczył bardzo dobrze w pierwszej serii, w drugiej nieco słabiej i stąd lokata (swoją drogą dobra) poza dziesiątką. Skocznia w Klingenthal jest bardzo wymagająca i tam drobne błędy powodują duże straty metrowe" - uważa Kruczek.

"Co do Dawida Kubackiego to trudno mi oceniać na odległość, nie widząc skoków. Dawid skakał bardzo dobrze przed wyjazdem na zawody do Klingenthal i raczej się to nie zmieniło. Skoki treningowe były dobre. Z relacji Roberta i samego Dawida wynika, że pokazał się błąd w pozycji najazdowej którego się już w trakcie skoku nie da naprawić. Przed nim kolejny konkurs dzisiaj" - dodaje szkoleniowiec naszej ekipy

"Za Łukaszem Rutkowskim ciągną się ponownie problemy ze zdrowiem. Ostatnio przechodził szereg badań lekarskich, by znaleźć ich przyczynę – czekamy na ich wyniki. Nie ma możliwości trenować na 100% i systematycznie, będąc jednocześnie w stanie chorobowym. Stąd dyspozycja taka jaka jest. Ci zawodnicy, którzy w Pucharze Solidarności byli przed nim prezentują aktualnie lepsze skoki i nie było tutaj żadnej niespodzianki. Widujemy ich na co dzień na treningach" - zakończył Łukasz Kruczek.

Przed finałowymi zawodami LGP, nasi kadrowicze odbędą jeszcze jeden trening w Szczyrku, po czym ruszą do austriackiego Hinzenbach.

Znamy już pięciu zawodników, których na pewno zobaczymy w ostatnich konkursach Letniej Grand Prix. Są to: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Aleksander Zniszczoł. Nazwisko szóstego skoczka poznamy prawdopodobnie na początku nadchodzącego tygodnia.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5114) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Nikitt początkujący

    Z tymi badaniami to szybcy są,gdyby zrobili je wcześniej to już teraz można by było coś zdziałać.

  • Boy profesor

    Hinzenbach to jak na tego typu zawody skocznia malutka, więc tam Kruczek powinien dać zawodników, którzy dobrze skaczą na tego typu skoczniach. Więc warto by tam dać szansę Śliżowi. Z kolei Miętus będąc w niezłej formie może mieć tam pewne problemy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl