Przed Pucharem Świata w Zakopanem - konferencja prasowa

  • 2011-12-09 20:22

W czwartek 8 grudnia w warszawskim hotelu Gromada odbyła się połączona konferencja prasowa organizatorów zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich (Zakopane, 20-21.01.2012) i w biegach narciarskich (Szklarska Poręba, 17-18.02.2012).

Tej zimy w Polsce odbędą się aż cztery imprezy z tych najważniejszych dla narciarzy cykli. - Organizujemy zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich w Szklarskiej Porębie, w skokach narciarskich w Zakopanem, w kombinacji norweskiej w Zakopanem i w skokach narciarskich kobiet w Szczyrku. To są cztery sztandarowe imprezy – poinformował prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner. Puchar Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem stał się już styczniową tradycją. – Jest to jedna z najlepszych imprez i będzie organizowana także w kolejnych latach. Uważam, że to są jedne z najlepiej zorganizowanych i najlepiej ocenianych przez Międzynarodową Federację Narciarską zawodów w skokach narciarskich – stwierdził Apoloniusz Tajner. Puchar Świata w biegach zawita do Szklarskiej Poręby po raz pierwszy. - To duże wyzwanie, ponieważ bardzo trudno jest otrzymać zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. Spowodowane jest to tym, że w większej liczbie krajów uprawia się ten sport i w związku z tym więcej komitetów się o te zawody stara – zaznaczył prezes PZN.

Jan Kowal, pełniący funkcję dyrektora wykonawczego Pucharu Świata w Zakopanem, poinformował, że pod Giewontem nie zabraknie najlepszych skoczków świata.
- Wiele ekip już potwierdziło swój udział w zawodach. Przyjedzie cała światowa czołówka. Oni lubią u nas startować, lubią naszą publikę, naszą atmosferę – stwierdził. Na Wielkiej Krokwi wprowadzono nowe udogodnienia. – W tym sezonie przeprowadzenie zawodów bardzo ułatwi nam nowy system mrożenia, który został założony na rozbiegu. Ważną informacją dla kibiców będzie fakt, że zakończył się remont lewej trybuny skoczni, zatem warunki do oglądania zawodów będą dużo lepsze – zapowiedział Jan Kowal.

Wojciech Gumny, koordynator do spraw organizacyjnych zakopiańskiego Pucharu Świata, zdradził, że bilety sprzedają się podobnie, jak w latach ubiegłych, czyli bardzo dobrze. - Ceny biletów pozostają na niezmienionym poziomie w stosunku do lat poprzednich. W tej chwili zastanawiamy się nad przedłużeniem promocji, która polegała na tym, że kto zakupi bilety na pierwszy i drugi dzień zawodów, otrzymuje gratis wejściówkę na kwalifikacje. Bilety na chwilę obecną sprzedają się bardzo dobrze. Jest to ten sam poziom, co w latach poprzednich. Zachęcamy więc do wcześniejszego kupna wejściówek, bo może się zdarzyć, że ich zabraknie – poradził.

Burmistrz Szklarskiej Poręby, Grzegorz Sokoliński, zwrócił uwagę na korzyści, które organizacja tak ważnych zawodów niesie dla miast, które się jej podjęły. - Uważam, że duże wydarzenia sportowe dla takich miejscowości jak Szklarska Poręba, Zakopane, Wisła, Szczyrk, generalnie dla polskich gór, to jest najlepsze narzędzie marketingowe. W ten sposób można dotrzeć do największej liczby ludzi na świecie, pokazując, że polskie góry to jest to miejsce, w którym można naprawdę dobrze pojeździć, dobrze pobiegać na nartach i że nie odbiegamy w tym zakresie od naprawdę dobrych, europejskich ośrodków – stwierdził. Burmistrz zaznaczył również, że wielkim atutem Jakuszyc jest fakt, że nie powinno być tam problemów ze śniegiem. - Na Polanie Jakuszyckiej, w tej polskiej Jakucji, jak my mówimy, są tak specyficzne warunki mikroklimatyczne, że jak spadnie śnieg, to leży do końca kwietnia. My co roku organizujemy na początku maja „Śnieżną Majówkę”, co dowodzi, że na terenie Polany Jakuszyckiej nawet w maju biega się jeszcze na nartach – zapewniał Grzegorz Sokoliński.

Jacek Jaśkowiak, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie podkreślił, że choć Pucharu Świata jeszcze w Szklarskiej Porębie nie było, to nie oznacza to, że jest to pierwsza światowa impreza w tym mieście. - Mamy Bieg Piastów. To są inne zawody, ale też światowe. Właśnie dzięki temu, że przeprowadzamy je od lat, otrzymaliśmy prawo organizacji zawodów Pucharu Świata. Mamy wyjątkowe trasy, które urzekły FIS i dlatego decyzja zapadła tak szybko. Zawody na pewno będą bardzo pasjonujące, ponieważ mamy najtrudniejszą trasę w całym Pucharze Świata – zaznaczył.

Nie tylko na Polanie Jakuszyckiej rywalizować będą najlepsi. - Dzień po zawodach Pucharu Świata testujemy nową formułę, nowy pomysł FIS-u, coś, co ma być alternatywą dla podbiegu Alpe Cermis. Ta nowość to bieg na Szrenicę i zjazd w dół trasą narciarską Lolobrygida. To nam otwiera nowe możliwości na przyszłość w zakresie starania się o jeden z etapów Tour de Ski. Turniej ten mógłby się wtedy skończyć w Szklarskiej Porębie, a nie we Włoszech – stwierdził Jacek Jaśkowiak. Dodał również, że wspólna konferencja prasowa organizatorów Pucharów Świata ma wymiar symboliczny: Przed wojną Szklarska Poręba i Zakopane były ośrodkami na takim poziomie jak Sankt Moritz, czy Garmisch-Partenkirchen. Moim zdaniem to, że organizujemy teraz cztery Puchary Świata, to jest sygnał, że wracamy do tej pierwszej ligi.


Materiał prasowy Centrum Promocji AK-Pol


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6180) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    LUDZIE

    Ogarnijcie się . Zamiast się cieszyć ze wspaniałych fajnych skoczków wy ich nienawidzicie bo Małysza nie ma ale to nie oni tu zawinili a Stoch do kibiców się nie odezwie bo jest skoncentrowany i pod presją wyniku a kilka razy byłam świadkiem jak po konkursie sam przychodzi do kibiców i chętnie odpowiada na pytania, a w wywiadach bardzo ładnie się wypowiada widać że umie mówić.

  • kibic_malysza profesor
    @Fanka

    Nie powiedziałbym. Jest wręcz przeciwnie jak piszesz o Stochu.

  • anonim

    Za to Żyła to wielki profesor, który umie się stosownie wypowiadać. Trochę zazdrość przez Ciebie przepowiada. No, ale teraz przecież ukończona psychologia decyduje o tym czy ktoś jest mądry. Nie mówię, że studia są złe, ale przy trybie życia Kamila to jestem ciekawy jak Ty dałabyś radę mądralo. Jeździsz na skoki za Polakami czy tak dla picu?

  • anonim

    No niestety Stoch czyta książki jak go telewizja pokaze. Studiów nie skończył żadnych. Przepraszam jak on się wypowiada, kupa smiechu. . A pyszałkiem to on jest i to wielkim. A moze swoja podusie o żony zgubił i nie ma szcześcia.?Jezdze i widze jak jest lubiany. Nawet nie umie się uśmiechnąć. Wywiadów nie umie udzielac.Przykro mi

  • anonim

    Najlepsze jest to, że wszyscy "kochają" czy tam lubią Żyłę bo jest głupiutki, że tak to ujmę. Natomiast Kamil ma swoją rzeszę fanów, ale sporo Polaków go nie lubi, bo umie udzielać wywiadu, widać że trochę wiedzy posiada, lubi czytać książki, co dla Polaków jest karygodne, no i umie się prawidłowo wysłowić. To jest Polska! Wszyscy wolą idiotów, którzy nie skończyli gimnazjum czy podstawówki, bo przecież "to swój chłop", a nie "pyszałek".

  • anonim

    Od dawna zastanawiam sie po co jest trener Kruczek , trener Mateja. Od lat jezdze Na PS i kibicuje. Dla mnie ani Stoch ani reszta naszych zawodnikow nie powinnia startować Stoch nie umie sie zachowac jest zarozumiały nie odezwie sie do kibiców. Szkoda mi Żyły. Trenował za swoje pieniadze. brakło kasy dla niego. Wstyd Panie Tajner. zmienić władze w PZN- ie

  • anonim
    PZN DO USUNIĘCIA

    Kruczek pobiera kasę za to że jest trenerem , miętusy kubckie hule itp też biorą kasę że skaczą - tylko pytam się dlaczego? skoro żaden z nich nie potrafi skakać? dlaczego taki żyła z "zewnątrz "jest lepszy od zawodników Kruczka którzy mają na to finanse spore? Sprawa jasna Tajner do dymisji Kruczka usunąć , zrobić porządek psychologów wywalić , serwisantów usunąć , usunąć wszystkich skoczków którzy od 5 lat nic nie osiągnęli tzw. turystów a będzie ich sporo za te zaoszczędzone pieniądze zatrudnić trenera fachowca, psychologa fachowca itp. kogoś kto wie o co chodzi w skokach narciarskich, kogoś kto nie mówi że wszystko jest dobrze jeśli spośród 6 zawodników awansuje 2 do 30-tki.

  • anonim

    Boże, zamiast się cieszyć, ze wreszcie mamy dwóch nie złych zawodników, a nie jak dawniej Małysz i ogromna przepaść, to już o jakiejś dymisji mówicie, no ale to jest Polska, jak się coś udaje to jest gorzej niż jak jest źle:/

  • anonim

    Tyle tylko, że Żyła to nie jego zawodnik i zajął 19 miejsce, natomiast Kamil Stoch to jego zawodnik miał 15 miejsce. W generalce również Stoch jest wyżej o 4 pozycję, zaliczył już jedno podium w tym sezonie, w tamtym kilka razy nawet wygrał. Żyła z kolei najwyższe miejsce, które osiągnął to 7. Kamil notorycznie jest lepszy od ćwierćinteligenta Żyły. Więc o czym mowa?

  • anonim
    Wie ktoś może czy KRUCZEK podał się do dymisji?

    Dzisiejsza kolejna kompromitacja zmusza mnie do postawienia tego pytania. Do tego Żyła to nie jego zawodnik.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl