Okiem samozwańczego autorytetu: Przyczajony Kamil, ukryty Piotr

  • 2011-12-12 01:07

Robi się ciekawie. Dawno nie było w Pucharze Świata tak słabej Austrii. Czarcia Góra okazała się dla nich średnio łaskawa. Pozornie jest nieźle, w klasyfikacji na czele jest ich dwóch, Schlierenzauer wygrał piątkowy konkurs. Ale pojawiły się oznaki, że kilkuletnia dominacja może tej zimy zostać przerwana, a w każdym razie naruszona.

Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Andreas KoflerAndreas Kofler
fot. Anna Szczepankiewicz
Roman KoudelkaRoman Koudelka
fot. Tadeusz Mieczyński
Lucas HlavaLucas Hlava
fot.
Skocznia w HarrachovieSkocznia w Harrachovie
fot. Tadeusz Mieczyński

Wbrew mojemu krakaniu wiatr nie przeszkodził w rozegraniu żadnego z konkursów, choć w czwartek podczas kwalifikacji było nerwowo. Najgroźniejszy upadek zaliczył jednak Roman Koudelka, któremu nie przeszkodził wiatr, a feralna nakrętka przy wiązaniu. Koudi trafił do szpitala z wstrząsem mózgu i potłuczonym barkiem, upadek kosztował go występy przed własną publicznością. Być może zobaczymy go już w Engelbergu. Na razie pałeczkę przejął od niego Lukas Hlava i dał rodzimej publiczności powody do zadowolenia. Hlava to zawodnik już niemłody, wiele lat skakał słabiutko. Dwa poprzednie sezony startował w Pucharze już regularnie, ale punktował tak sobie. Tej zimy już dwukrotnie plasował się w pierwszej dziesiątce.

Piątkowy konkurs zapamiętamy przede wszystkim dzięki rękawicy, którą Austriakom rzucił Daiki Ito. Ale Japończyk jest bardzo nieregularny. Ta wieczna a wciąż niespełniona nadzieja japońskich skoków wciąż czeka na swój pierwszy triumf w Pucharze, choć ma na koncie zwycięstwa na igelicie.

Sobotnia drużynówka pokazała jak nieprzewidywalne są skoki, szczególnie gdy wieje. FISowskie przeliczniki wciąż przegrywają z techniką, która mocno uzależniła skoczków od warunków atmosferycznych. Polacy, mimo fatalnych skoków Huli i Kubackiego w pierwszej serii, walczyli przecież o miejsce na podium. Skończyło się na zaledwie piątym. Z premedytacją piszę „zaledwie”. Dziś piąte miejsce to nie to samo, co trzy, cztery lata temu. Dziś Japończycy nie mają już żadnego ze swoich samurajów ze starej gwardii, Finlandia znajduje się w najgłębszym kryzysie od wielu lat, Szwajcarii nie ciągną już w górę Ammann z Kuettelem a Rosjanie pozbawieni zmarłego tragicznie Karelina nie stanowią poważnej konkurencji. Czechów udało nam się wyprzedzić, bo Kudelka był w szpitalu. Jesteśmy w lesie a przewodnik wycieczki Łukasz Kruczek na razie bezskutecznie szuka mapy. Na razie znalazł ją dla Kamila i Piotra.

O ile Kamil na razie nam się jakby przyczaił, o tyle Piotrek zaczyna nam wyrastać na ukrytą broń Kruczka. Czy ktokolwiek z nas spodziewał się po nim takich wyników? Wiślanin zgromadził już w tym sezonie 90 punktów, czyli już prawie tyle, co we wszystkich poprzednich sezonach razem wziętych (98). Punktował w 8 konkursach pod rząd (wliczając trzy z zeszłego sezonu). Ale nawet jego obiecujące skoki zeszłej zimy dawały mu tylko lokaty w trzeciej dziesiątce. W tym sezonie do trzeciej dziesiątki spadł tylko raz – wczoraj. A w konkursie drużynowym był najlepszym z Polaków.

Nie narzekajmy na razie za bardzo na Kamila. Wysokie miejsca z Kuusamo rozbudziły nasze apetyty i chwilowo jesteśmy rozczarowani, ale warto też zauważyć, że to jak na razie najlepszy dla niego start sezonu. Że od początku jest wśród tych, którzy nie muszą się kwalifikować. Nawet Adamowi Małyszowi w jego dobrych latach zdarzały się gorsze początki sezonu.

Raczej cieszmy się tym, że w szerokiej czołówce mamy dwóch skoczków. Nie spieszyłbym ze stwierdzeniami, że obecnie to Piotr Żyła jest naszym liderem. Wiemy już, że to Kamil ma potencjał, by wygrywać konkursy Pucharu Świata. I Kamil nie jest daleko od walki z czołówką. Brakuje tego mitycznego błysku, bo na Čerťáku niestety nie potwierdził swych aspiracji ani jednym skokiem. Ale Kamil tak ma, przecież już wiemy. Jest w stanie wskoczyć na podium, nawet na jego najwyższy stopień atakując z drugiego szeregu. Piotr regularnie punktuje i to napawa radością, ale nie nakładajmy na niego presji.

Tak, Żyła nam się rozhulał a Hula żyłuje skoki jak się da ale wciąż nie ma punktów. Wciąż te najlepsze oddaje w tych niepunktowanych seriach. Rok temu pierwsze punkty zdobył już w Lilehammer, ale prawdziwe przełamanie przyszło w Engelbergu, gdzie szczyrkowianin zajął w jednym z konkursów wysokie, siódme miejsce. Jeśli chodzi o resztę naszych skoczków, to gdybym był trenerem, szukałbym już zmienników dla Dawida i Krzysztofa i Maćka. Janek Ziobro zawstydził starszych i bardziej doświadczonych kolegów częściej od nich kwalifikując się do konkursów. Dla niego Puchar to nowość, niech się na razie oskakuje.

W dodatku nie dość że formy brakuje to i szczęście nie sprzyja. W niedzielnych kwalifikacjach Krzysztof Miętus miał najgorsze warunki wietrzne z całej, 71-osobowej stawki. W pierwszej serii Stefan Hula też miał mocny wiatr w plecy a do awansu brakło mu tylko 3 punktów. O ile wątpliwym jest, by z lepszych warunków potrafił skorzystać Krzysiek, o tyle Stefanowi może by się i udało, bo w drugiej serii drużynówki pokazał, że potrafi. Trudno jednak dla któregokolwiek z Polaków szukać usprawiedliwienia w warunkach, trzeba po prostu lepiej skakać.

Richard Freitag odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w karierze. Co ciekawe, 20-letni skoczek wygrał w tym samym miejscu, w którym swój jedyny triumf w PŚ odniósł 29 lat temu jego ojciec, Holger. Freitag junior ma jednak zadatki na znacznie lepszego skoczka, niż senior, który w Pucharze Świata skakał tylko przez osiem sezonów i zakończył karierę w wieku 25 lat. Z roku na rok dynamicznie się rozwija i kto wie – być może to on, a nie Severin Freund stanie się nowym zbawcą niemieckich skoków? Na razie obaj ciągną wyniki w górę. Ostatni raz dwóch Niemców na podium oglądaliśmy prawie 10 lat temu! 13 marca 2002 w Falun Martin Schmitt był drugi a trzecie miejsce ex-aequo z Jane Ahonenem zajął Sven Hannawald.

Czas na tabelkę czołówki. Przed Harrachovem:


Klasyfikacja Generalna
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Andreas Kofler Austria 300 0 0
2 Gregor Schlierenzauer Austria 170 130 130
3 Richard Freitag Niemcy 154 146 16
4 Severin Freund Niemcy 123 177 31
5 Thomas Morgenstern Austria 122 178 1
6 Anders Bardal Norwegia 120 180 2
7 Roamn Koudelka Czechy 117 183 3
8 Kamil Stoch Polska 110 190 7
9 Piotr Żyła Polska 72 228 38
10 Anssi Koivuranta Finlandia 56 244 16


I po Harrachovie:


Klasyfikacja Generalna
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Andreas Kofler Austria 358 0 0
2 Gregor Schlierenzauer Austria 302 56 56
3 Richard Freitag Niemcy 294 64 8
4 Thomas Morgenstern Austria 231 127 63
5 Anders Bardal Norwegia 230 128 1
6 Severin Freund Niemcy 209 149 21
7 Kamil Stoch Polska 146 212 63
8 Robert Kranjec Słowenia 128 230 18
9 Daiki Ito Japonia 124 234 4
10 Roman Koudelka Czechy 117 241 7





Jak widać, z pierwszej dziesiątki wypadł między innymi Piotr Żyła. Nie wypadł, pomimo straconych konkursów Roman Koudelka, za to na jedenaste miejsce awansował Lukas Hlava i niewiele mu brakuje do najlepszej dziesiątki. Nadal mamy „tylko” trzech Austriaków. Spora przewaga Koflera, stopniała jak kwietniowy śnieg, goni go nie tylko Schlieri, ale i Freitag. W sobotę Norwegowie po raz kolejny znaleźli patent na team Pointnera, a przecież też nie znajdują się w jakiejś rewelacyjnej formie. W pierwszej dziesiątce mają tylko Bardala. No i w niedzielę Niemcy pokazali, że w konkursach indywidualnych łatwo pola południowym sąsiadom nie oddadzą.


I tak żegnamy się z Harrachovem, za tydzień konkursy w Engelbergu. A w Engelbergu tylko dwie rzeczy są pewne: pyszne zegarki i punktualne czekoladki. Czy jakoś tak...


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (20343) komentarze: (165)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Świata

    Sezon,ilość startujących Polaków w PŚ,ilość punktujących

    Klasyfikacja generalna Pucharu Świata

    2005/2006 - występowało - 11 - punktowało - 6
    2006/2007 - występowało - 11 - punktowało - 5
    2007/2008 - występowało - 11 - punktowało - 4
    2008/2009 - występowało - 12 - punktowało - 8
    2009/2010 - występowało - 15 - punktowało - 7
    2010/2011 - występowało - 14 - punktowało - 7
    2011/2012 - występowało - 07 - punktowało - 3

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 11.12.2011

    Klasyfikacja po 5 konkursach PŚ 2011/2012:

    1.Niemcy ------ 9 - awans o 1 zawdnika w stosunku do końca ,,lata,, 2011.
    2.Norwegia -.-- 8
    3.Austria -.-.-.- 7
    4.Japonia --.--- 6
    4.Słowenia -...- 6 - awans o 1
    6.POLSKA -..-.- 5 - spadek o 1
    7.Czechy ------ 4 - spadek o 1
    8.Finlandia -...- 3 - spadek o 1
    9.Rosja ---..-.-- 2
    9.Włochy -.-.-.- 2 - awans o 1
    10.Szwajcaria - 1
    10.Bułgaria ---- 1
    10.Francja ----- 1

    Miejsca w "55" rankingu:

    1.Niemcy --.--- 06 - 11 - 22 - 27 - 34 - 42 - 52 - 53 - 54
    2.Norwegia -..- 04 - 13 - 16 - 25 - 31 - 46 - 47 - 51
    3.Austria -.-.-.- 01 - 02 - 07 - 09 - 15 - 20 - 43
    4.Japonia --.-.- 14 - 21 - 32 - 37 - 45 - 49
    4.Słowenia ---- 10 - 23 - 26 - 35 - 41 - 55
    6.POLSKA ----- 03 - 08 - 18 - 30 - 50
    7.Czechy --.--- 11 - 28 - 33 - 39
    8.Finlandia ---- 17 - 36 - 37
    9.Rosja ----.--- 19 - 24
    9.Włochy ------ 44 - 47
    11.Szwajcaria- 05
    11.Bułgaria ...- 29
    11.Francja -...- 39

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 11.12.2011

    Polacy w ,,55,, rankingu WRL:

    3.K.Stoch --.-- 1275 pkt
    8.A.Małysz --.-- 863
    18.P.Żyła -.-.-.- 425
    30.M.Kot ------- 234
    50.K.Mietus ---- 130

    Polacy poza ,,55,, rankingu WRL:

    59.T.Byrt ---.---- 74
    64.S.Hula -.-.-.-- 66
    67.R.Sliż -.-.--.-- 57
    71.D.Kubacki ...- 43
    76.J.Ziobro --.--- 25
    80.A.Zniszczoł -- 20
    81.B.Kłusek --.-- 18
    106.G.Miętus ----- 2

  • jozek_sibek profesor
    Podium PŚ sezonu 2011/2012

    Indywidualnie - po 5 konkursach PŚ:

    1.A.Kofler --.--.---.-- 3 - 0 - 0
    2.R.Freitag --.--.--.-- 1 - 1 - 0
    2.G.Schlierenzauer - 1 - 1 - 0
    4 A.Bardal -----.----- 0 - 1 - 1
    4.S.Freund --.--.--.-- 0 - 1 - 1
    4.T.Morgenstern ---- 0 - 1 - 1
    7.D.Ito ------.-------- 0 - 1 - 0
    8.K.STOCH ---------- 0 - 0 - 1
    ------------------------
    Razem ------.-------- 5 - 6 - 4

    Drużynowo - zawodnicy z konkursów indywidualnych.

    1.Austria ---.----.---- 4 - 2 - 1
    2.Niemcy --.---.--.--- 1 - 2 - 1
    3.Norwegia ---------- 0 - 1 - 1
    4.Japonia ------------ 0 - 1 - 0
    5.POLSKA --.---.--.-- 0 - 0 - 1
    ----------------
    Razem ------.-------- 5 - 6 - 4

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów PŚ 2011/2012

    Konkursy drużynowe (Kuusamo + Harrachov) + 5 indywidualne (Kuusamo do Harrachova):

    1.Austria -.-.-.-- 400+267+162+195+217+350+231 =1822 pkt
    2.Niemcy ------- 250+094+119+173+079+250+190 =1155
    3.Norwegia --.-- 050+082+025+098+110+400+083 = 848
    4.Słowenia ----- 200+030+057+065+080+300+078 = 810
    5.Japonia ---.--- 350+029+029+035+093+100+018 = 654
    6.Czechy ------- 150+056+099+043+035+150+038 = 571
    7.POLSKA -.-.-.- 100+062+096+036+028+200+026 = 548
    8.Rosja --------- 300+038+029+012+015+050+005 = 449
    9.Finlandia -..-.- 000+051+036+009+020+000+014 = 130
    10.Włochy --.--- xxx+xxx+000+045+036+000+009 = 090
    11.Szwajcaria .. xxx+xxx+029+020+005+000+026 = 080
    12.Bułgaria -.-.- xxx+000+032+000+000+xxx+000 = 032
    13.Francja -.-.-- xxx+009+006+007+000+000+002 = 024
    ----------------
    00.Korea ------- 000+000+000+000+xxx+xxx+xxx = 000
    00.Kazachstan - 000+000+000+000+xxx+xxx+xxx = 000
    00.Estonia --.--- 000+000+xxx+xxx+000+xxx+000 = 000
    00.Szwecja -.-.- xxx+xxx+000+000+xxx+xxx+xxx = 000
    00.Słowacja -..- xxx+xxx+xxx+xxx+000+xxx+000 = 000
    ----------------------
    00.USA --.--.--.- xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx
    00.Kanada -.-..- xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx+xxx

    000 - bez pkt
    xxx - nie startował

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Konkurs PŚ w Harrachovie - 11.12.2011:

    1.Austria ----.-- 02 - 05 - 07 - 08 - 12 - 15 . 231 pkt
    2.Niemcy -.-.-.- 01 - 03 - 09 - 30 --.---.--.-- 190
    3.Norwegia ---- 04 - 18 - 19 - 23 ------------- 83
    4.Słowenia -...- 06 - 11 - 21 - 27 ------------- 78
    5.Czechy -.-.-.- 13 - 20 - 24 ---.---.-----.----- 38
    6.POLSKA --.-.- 13 - 25 -----.------.----------- 26
    6.Szwajcaria ... 10 ----------------------------- 26
    8.Japonia ------ 16 - 28 ----------.------------- 18
    9.Finlandia -.-.- 17 ----.-----.--------.---------- 14
    10.Włochy ----- 22 ---------.-----.--------------- 9
    11.Rosja ---.--- 26 -------------.----------------- 5
    12.Francja ----- 29 --------.----------.----------- 2
    ------------------
    00.Bułgaria ---- bez pkt PŚ
    00.Estonia -..-.- bez pkt PŚ
    00.Słowacja ...- odpadł w kwalifikacjach
    -----------------
    00.Kazachstan- nie startuje
    00.Korea --.-.-- nie startuje
    00.Szwecja ---- nie startuje
    00.USA ---.--.-- nie startuje
    00.Kanada --.-- nie startuje

  • jozek_sibek profesor
    Sobotni konkurs drużynowy w Harrachovie - 10.12.2011

    Wyniki końcowe knkursu:

    1.Norwegia ----- 993.7 pkt
    2.Austria --.--.-- 956.0
    3.Słowenia -..-.- 888.6 - 6 miejsce po I serii
    4.Niemcy -.-.--.- 881.5
    5.POLSKA -.--.-- 876.3 - 8 miejsce po I serii
    6.Czechy -.-.-.-- 874.0
    7.Japonia ------- 842.2
    8.Rosja --------- 835.8
    ----------------
    9.Szwajcaria ...- 403.5
    10.Finlandia -...- 384.3
    11.Francja ------ 381.2
    12.Włochy ------ 320.5

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Konkurs PŚ w Harrachovie - 9.12.2011:

    1.Austria ----.-- 01 - 04 - 09 - 11 - 18 - 30 - 217 pkt
    2.Norwegia ---- 03 - 12 - 13 - 23 ------------ 110
    3.Japonia ------ 02 - 22 - 27 --------.---------- 93
    4.Słowenia -...- 05 - 14 - 21 - 24 --.---.---.--- 80
    5.Niemcy -.-.-.- 06 - 10 - 20 - 29 ------------- 79
    6.Włochy -.-.-.- 07 ----------.----------.-------- 36
    7.Czechy -.-.-.- 08 - 28 -----------.------------ 35
    8.POLSKA --.-.- 15 - 19 ----------.------------- 28
    9.Finlandia -.-.- 17 - 25 ------------------------ 20
    10.Rosja ---.--- 16 ---------------.-----.-------- 15
    11.Szwajcaria - 26 -------------.----------------- 5
    ------------------
    00.Francja ----- bez pkt PŚ
    00.Bułgaria ---- bez pkt PŚ
    00.Estonia -..-.- bez pkt PŚ
    00.Słowacja ...- bez pkt PŚ
    -----------------
    00.Kazachstan- nie startuje
    00.Korea --.-.-- nie startuje
    00.Szwecja ---- nie startuje
    00.USA ---.--.-- nie startuje
    00.Kanada --.-- nie startuje

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ 2011/2012 - Harrachov

    Zajete miejsca i pkt - piątek + niedziela:

    1.Kamil Stoch ------ 15+13 = 36 pkt
    2.Piotr Żyła ----.---- 19+25 = 18
    ----------------
    3.Stefan Hula -.-.-.- 33+35
    4.Dawid Kubacki -.- 34+63
    5.Maciej Kot ----.--- 45+53
    6.Krzysztof Miętus - 49+68
    7.Jan Ziobro ---.--.- 70+48

  • jozek_sibek profesor
    Moje podsumowanie

    Polacy w konkursach PŚ w Harrachovie:

    Miejsca Polaków w "30" konkursów PŚ:

    13 miejsce - K.Stoch ----- 11.12.2011 - Harrachov
    15 miejsce - K.Stoch ----- 09.12.2011 - Harrachov
    19 miejsce - P.Żyła -.--.-- 09.12.2011 - Harrachov
    25 miejsce - P.Żyła -.--.-- 11.12.2011 - Harrachov


    Miejsca Polaków poza "30" konkursów PŚ:

    33 miejsce - S.Hula --.--.- 09.12.2011 - Harrachov
    34 miejsce - D.Kubacki ..- 09.12.2011 - Harrachov
    35 miejsce - S.Hula --.--.- 11.12.2011 - Harrachov
    45 miejsce - M.Kot --.--.-- 09.12.2011 - Harrachov
    48 miejsce - J.Ziobro ----- 11.12.2011 - Harrachov
    49 miejsce - K.Miętus -...- 09.12.2011 - Harrachov


    Miejsca Polaków poza "50" konkursów PŚ - odpadali w kwalifikacjach:

    53 miejsce - M.Kot ------- 11.12.2011 - Harrachov
    63 miejsce - D.Kubacki -- 11.12.2011 - Harrachov
    68 miejsce - K.Miętus ---- 11.12.2011 - Harrachov
    70 miejsce - J.Ziobro -...- 09.12.2011 - Harrachov

  • sakala weteran
    @piotr186

    Aha, więcej punktów w COC od J.Kota zdobył też np. Yang Li. ;)

  • Stef początkujący

    cyt. "Mistrzostwa Polski w latach 1990- 92. Nie był to dobry okres w historii PZN, któremu dokuczał brak wyników, środków. W roku 1993 poziom polskich skoków był bardzo słaby. Świadczy o tym fakt, że podczas Mistrzostw Polski na Wielkiej Krokwi 21 marca 1993 r. żaden z zawodników, a było ich tylko 10!, nie przekroczył "magicznej" granicy 100 metrów, którą 20 lat wcześniej przekraczano z łatwością. Wygrał Bartłomiej Gąsienica-Sieczka (WKS Legia Zakopane), po skokach na 94 i 88 metrów, przed Janem Kowalem (WKS Legia Zakopane), 94,5 i 90,5 m i trzecim Robertem Mateją, 84,5 i 97 m. W zawodach sklasyfikowano 9 zawodników, a nasz najlepszy skoczek Wojciech Skupień odstąpił od konkursu rzekomo na skutek zepsutego wiązania! " myślę że ten przytoczony prze ze mnie tekst odpowiednio obrazuje , jaki był wtedy poziom polskich skoków mimo tak słabego poziomu Wojciech Skupień w Ga-Pa 01.01.1993 roku zajął swoje pierwsze miejsce w 30 PŚ (28) co prawda punktów nie zdobył (do sezonu 1992/1993 w drugiej serii skakało 35 skoczków ale tylko 15 najlepszych zdobywało pkt) ale chcąc nie chcąc w 30 się znalazł. ta sztuka udała mu się także w Predazzo 23.01.1993r gdzie był 20. Miał wtedy niespełna 17 lat.

  • sakala weteran
    @Emil

    Tak długo sprawdzałem, że mnie ubiegłeś. ;) Trzeba by jeszcze dodać, że cała kariera juniorska Śliwki przypadła na okres przed ,,Małyszomanią'' podczas gdy Kot trenował już w cieplarnianych warunkach. Ergo: nie można wykluczyć, że Śliwka był jednak skoczkiem zdolniejszym.
    Te brakujące punkty to może i Kot zdobędzie - pewnie w Japonii (przegrywając przy okazji z paroma Japończykami startującymi poza konkursem COC) bądź w Stanach. ;)

  • sakala weteran
    @piotr186

    A na czym wspierasz to twierdzenie? Śliwka zdobył ogółem w zimowych startach w COC - 115 pkt. , J.Kot - 86, a przestał skakać po sezonie, który w przypadku Kota wypadałby teraz. Czyli Kot musi zdobyć do końca marca jeszcze te parę punktów żeby go dogonić. ;;) Jeśli chodzi o występy w PŚ to ich osiągnięcia są porównywalne, przy czym Śliwka zaliczył parę dobrych miejsc w drużynie, bo miał mniejszą konkurencję w kadrze.
    Akurat J.Kot to zupełnie przeciętny zawodnik, a jego miejsce w kadrze (,,młodzieżowej'' - kuriozum nie znane nigdzie indziej) Polski jest skandalem i zwyczajną ,,prywatą''.

  • Emil profesor

    Grzegorz Śliwka w Pucharze Kontynentalnym zdobył 156 pkt a Jakub Kot 86, no licząc letnie starty (bo nie wiem czy w czasach Śliwki liczono lato) to 159. No faktycznie nie można ich porównywać :) Aha Śliwka zakończył starty w COC w wieku 22 lat.

  • piotr186 profesor
    sakala

    Patrząc na wyniki oglądalności chyba brak skoków w TVP nam nie grozi/ Czy Małyszomanii nie wykorzystaliśmy? no nie wiem przed Małyszomanią były zrujnowane skocznie w Polsce, teraz mamy nowoczesne i zadbane (Wisła,Szczyrk,Zakopane) tera mamy system szkolenia przedtem nie było go wcale... Mieliśmy Austriackich trenerów młodzieży jakoś polskich skoków nie zbawili... Choć różne były tego przyczyny.

  • tomi1992 początkujący

    Mateja,Skupien ci dwaj potrafili czasem błysnąć w pucharze świta
    no ale Kubacki Kot Hula czy Mietus to oni i może cos osiagna
    tylko że to bedzie w sapporo gdzie nie jedzaie wiekszosc z czołówki
    Cieszmy sie że Zniszczoł jest w 10 pucharu kontynentalnego

  • sakala weteran
    @piotr186

    Jeśli J.Kot się łapie to i Śliwka by się łapał. ;) Skupień był skoczkiem zdolniejszym od tych ze starszego pokolenia i wiązano z nim nadzieje na powtórzenie osiągnięć Fijasa. Wyobraź sobie, że Zniszczoł urodził się w Worochcie i tam musi rozwijać swój talent. A bywało, że do ,,60'' wchodził Ukrainiec i żaden z naszych.
    Nikt z dyskutantów nie twierdzi, że nie ma postępu. Niewiadomą pozostaje jednak na ile to wszystko wystarczy. Nasza ,,potęga'' wspiera się 15 skoczkach, z których kilku, jestem o tym przekonany, nigdy nie zagości na stałe w ,,30'' PŚ. Jeśli z tej grupy (poza Stochem i Żyłą) 3-4 zakończy karierę z dorobkiem równym temu Mateji i Skupnia czy będzie to oznaczało, że potencjał ,,Małyszomanii'' został wykorzystany? A przecież i na to się nie zanosi. Pojedyncze, wybitne talenty to się rodzą raz na jakiś czas i w Bułgarii (Zografski), ale my mieliśmy okazję stworzyć spójny system szkolenia i IMHO tego nie wykorzystaliśmy. Dopóki są pieniądze, jakoś to jeszcze wygląda, ale kto da gwarancję, że za 2-3 lata będzie równie kolorowo? Wystarczy, że TVP przestanie transmitować PŚ. A do tego z kolei wystarczy jeden słabszy sezon Stocha czy jakieś zdarzenie losowe.

  • anonim
    @piotr

    Ehhh, tylko tak samo jak 99% ludzi ma gdzieś letnie MS w Biathlonie, tak byłoby ze skokami. To jest sport zimowy, a lato i LGP to tylko urozmaicenie treningow, powiem więcej nawet jeśli letnie skakanie nabrałoby takiego prestiżu jak zimowe, to reszta stawki też zaczeła by je traktować poważnie, a co za tym idzie nasi byliby na podobnym poziomie co zima.

  • sakala weteran
    @pepeleusz

    Dzięki za sprostowanie, chociaż mnie się wydawało, że był 6. właśnie w pierwszym starcie. Trzeba pamiętać, że te miejsca miały większą wartość niż dzisiaj chociaż skakały młodsze roczniki - poziom skoków juniorskich był bardziej zbliżony do czołówki seniorów, to raz. Dwa: dzisiaj zdarza się, że juniorzy, którzy już skaczą regularnie w PŚ w ogóle nie biorą udziału w tej imprezie.

    Co do austriackich talentów: to że się ,,hurtowo'' marnują wynika z nadmiaru bogactwa. W zasadzie niewłaściwym jest stwierdzenie, że się ,,marnują''. Po prostu jak ktoś ma słabsze 2-4 sezony wypada z gry, w kolejce czekają następni i nie ma miejsca dla zawodników, którzy nie notują ciągłego progresu. Dziesiątki mniej zdolnych przepadają już na poziomie kwalifikacji w landach. Zwróć uwagę na system rozgrywania Austria Cup. Tam bierze udział uprzednio wyselekcjonowana grupa.
    Gdyby w skokach nie było kwot startowych, a coś na wzór rankingu ATP, a nagrody pozwalałyby na życie ze sportu powiedzmy czołowej 200 na świecie to niewykluczone, że jedną piątą w top200 stanowiliby dziś Austriacy, wśród nich kilka ,,zmarnowanych'' talentów, które już nie skaczą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl