Wywiad z Simonem Ammannem-cz. 1

  • 2003-10-03 20:03
Co łączy podwójnego mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich z mieszkańcami Korei Południowej? Czy to prawda, że popularny Simi planuje przeprowadzkę na azjatycką część globu? Odpowiedzi na te, a także inne pytania odnajdziecie w zapisie rozmowy przeprowadzonej przez szwajcarską gazetę "Facts"...

Facts: Koniec lata, żadnego śniegu wzdłuż i wszerz. Musi pan się nudzić jako skoczek narciarski?

Ammann: Całkowicie nie. Dla mnie nie istnieje słowo nuda.

F: Co utrzymuje pana w stałym ruchu?

A: Wykonuję swój program treningowy, szczególnie skupiam się na kondycji. Jednak w chwili obecnej koncentruję się raczej na szkole i uczę się do ostatniej części egzaminu maturalnego (obecnie Simon ma już za sobą wszystkie testy egzaminacyjne-przyp.red.). Napisałem pracę maturalną o stosunkach między Japonią i Koreą Południową.

F: O co dokładnie chodzi w pańskiej pracy?

A: Tytuł brzmi: "Między polityczną izolacją a gorączką Mistrzostw Świata". Porównałem te dwa kraje pod względem geograficznym, kulturalnym i gospodarczym oraz postawiłem pytanie, co uczyniły one dla wzajemnego zbliżenia. W tym wypadku trzeba mieć na uwadze fakt, że Japonia okupowała Koreę Południową od 1910 do 1945 roku.

F: Przed ponad rokiem te dwa kraja przeprowadziły wspólnie Mistrzostwa Świata w piłce nożnej.

A: Tak, ale proszę sobie wyobrazić, że rok przed tą wielką imprezą prowadziły one wielki spór dotyczący japońskich podręczników szkolnych, w których nie zostały opisane okrucieństwa Japończyków względem ich koreańskich sąsiadów. Ale są też pozytywne tendencje: wymiana studentów, współpraca w dziedzinie internetu no i mistrzostwa świata.

F: Pańskie wnioski końcowe?

A: Jeśli Korea Północna otworzy się i będzie współdziałać z Chinami, Japonią i Koreą Południową, wtedy będą to dla tego rynku złote czasy i region ten stanie się gospodarczo potężny.

F: Skąd bierze się pańskie zainteresowanie tym północnoazjatyckim obszarem?

A: Zawody w skokach narciarskich prowadziły mnie często do tych krajów. Fascynuje mnie wielka kulturalna różnica wobec świata zachodniego.

F: Poza tym ci ludzie są średnio takiego wzrostu jak pan.

A: (śmieje się) Tak, to jest mile widziana odmiana. Także pod względem charakteru jestem podobny do Japończyków. Są oni bardzo pracowici, zdyscyplinowani, a jednocześnie bardzo mili i uprzejmi. Wiele możemy się od nich nauczyć.

F: Bierze pan pod uwagę możliwość, aby kiedyś tam zamieszkać?

A: Nie. Japonia jest cudownym celem podróży, przyroda ze swoimi terasami ryżowymi i oczywiście jedzenie. Sushi jest najlepsze. Jednak moje korzenie są w Szwajcarii.

F: Simi góral- a jako surfer?

A: Dlaczego nie? Jeżdżę już na snowboardzie, a zawsze pasjonowały mnie filmy video o surfowaniu na MTV. Nie chciałbym podczas wakacji siedzieć bezczynnie. Nie jestem typem, który bez konca może leniuchować.

F: Pan żyje jeszcze przecież ciągle w rodzinnym gospodarstwie chłopskim. Czy widzi się jeszcze od czasu do czasu gwiazdę skoków narciarskich z widłami do siana w dłoni?

A: Nie, to już nie jest możliwe. Gdy mam wolny czas, wykorzystuję go na naukę. Wcześniej było jednak inaczej, bo w gospodarstwie chłopskim potrzebne są w końcu wszystkie ręce do roboty.

F: Jak życie w gospodarstwie chłopskim wpłynęło na pańską karierę sportową?

A: Dzięki niemu jestem z pewnością przywiązany do ziemi i nie daję tak szybko na siebie oddziaływać. Niektórzy powiedzieliby, że jestem uparty.

Ciąg dalszy nastąpi...

Źródło: "Facts"

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6477) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Fajny ten wywiad. Gratuluje Simimanko :) Mi by sie nie chciało z niemieckiego tłumaczyć;)

  • anonim
    :)

    A mi by się nie tylko nie chcialo, ale też nigdy nie udało (ach, ta moja lingwistyczna ciasnota ;)) Miło poczytać w końcu coś o Simonku. I miło wiedzieć, że ten mały lubi sushi (ble...) ;)

  • anonim

    Dajcie mi tego "inteligenta" który przeprowadzał wywiad. Kto takie pytania zadaje? Szkoda, że nie zapytał go czy ma prawo jazdy na ciągnik i czy wywala gnój... A to o wzroście było zgryźliwe!!!

  • anonim
    :)

    Ej, no bez przesadyzmu :) Mały nie jest wysoki (tez mi stwierdzenie ;)) ale może jemu to akurat nie przeszkadza. Nie wydaje mi się, żeby się za to obraził ;)

  • anonim
    :P

    no...odwoluje co o tobie napisalm Agnieszko,pozdro

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl