Martin Schmitt nie kończy kariery

  • 2012-01-28 20:03

Martin Schmitt nie zamierza kończyć swojej kariery po aktualnym sezonie.

"Planuję skakać również podczas kolejnej zimy" – mówi Niemiec, dodając: "Wszystko jednak zależy od tego czy moje kolano to wytrzyma". Schmitt nie wyklucza więc końca swojej kariery z powodu problemów z kolanem, jednak nie zamierza poddać się bez walki.

Z problemami zdrowotnymi związanymi z kolanem niemiecki skoczek musi zmagać się już od czasu przygotowań do zimowego sezonu. Do dziś stanowią one przeszkodę w regularnych treningach.

Obecnym celem Martina jest wzięcie udziału w tegorocznym FIS-Team-Tour. Czasu, by powrócić do formy pozostało jednak niewiele, gdyż rozpoczęcie turnieju już 10. lutego (kwalifikacje) w Willingen.

Także były skoczek Dieter Thoma podchodzi do sprawy raczej sceptycznie: "Jest tylko 6 miejsc startowych, i prawie wszystkie są już obsadzone. Martin musiałby zaimponować swoimi rezultatami, jednak jak ma to zrobić skoro nie może trenować?".


Magdalena Wojas, źródło: skijumping.de
oglądalność: (9879) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    live z Sapporo

    http://www.drhtv.com.pl/transmisja-8274.html

  • anonim
    Polacy

    Dokładnie jest tak jak mówisz @fanmałysza. Niestety, ale żyjemy w takim narodzie, gdzie jeden drugiemu woli coś (za przeproszeniem) podpierdolić niż samemu wziąć się za pracę. Sam nie jestem może jakimś super hiper znawcą skoków, ale oglądam je na bieżąco i również uważam, że Adam podjął świetną decyzję kończąc karierę w formie(choć żal jest oglądać jak w drużynowych zawodach moglibyśmy rywalizować o podium, gdyby był Małysz). Ten człowiek wniósł dla naszego kraju tak wiele, dzięki niemu masa ludzi na świecie zobaczyła, że posiadamy silnych i zdolnych do zwycięstw ludzi. Jednak nasi kochani rodacy wolą kopać dołki, a samemu siedzieć z piwem przed TV, czy przed blokiem(młodzież, wiem, bo sam jestem w tym wieku i widzę co się dzieje).

    A wracając do Adama - Wcale mu się nie dziwię, że się udziela. Wystarczy sobie spojrzeć na informacje choćby na wp, czy onecie i od razu można dojrzeć, że jest on dość często przywoływany, tylko po to, by o nim pisano i stał się tematem dyskusji i kłótni. Małysz to klasowy skoczek i dobrze robi, że nie współpracuje z układami jaki mamy w PZN ( jak i całym kraju). Idąc na współpracę stawałby się tacy jak oni. Wydaje mi się, że nieobecność Małysza w Zakopanem jest spowodowane m.in tym, że nasze wspaniałe władze narciarskie chcieli go przyciągnąć tylko po to, by zarobić. A Adam wie, że nie jest maszynką do robienia pieniędzy i ich olał.

  • Boy profesor

    @OjciecMarek
    Tylko że Vassiliev planuje jeszcze skakać kilka dobrych lat i nie ma już problemów ze zdrowiem, a jak jest z Martinem widzimy. Chciał dobrze wypaść w tym sezonie, a wyszło najgorzej w jego karierze. Na dodatek trafił na moment, gdzie kadra niemiecka zaczęła w całości dobrze skakać. Sam Martin przyznaje, że jeśli będzie kontynuować karierę to tylko jeszcze przez jeden kolejny sezon.

  • OjciecMarek profesor
    @Boy

    Wasiljew też miał kontuzję, po której skakał piach, a jednak został w skokach i w tym sezonie skacze cokolwiek przyzwoicie. Takich skoczków, jak Martin, się nie skreśla, nawet, jeśli tylko miłość do skoków, a nie wyniki trzymają ich w tym sporcie. Zresztą, o ile dobrze pamiętam, sam kiedyś broniłeś w komentarzach na skijumping.pl starych mistrzów, którzy kontynuują karierę mimo braku wyników, choć być może moja pamięć jest zawodna.

  • Boy profesor

    Zastanawiam się co go jeszcze trzyma przy skokach. Szans na powrót do dobrej formy nie ma żadnych. Być może po prostu aż tak bardzo kocha skoki, że nie może się z nimi rozstać. Ale niestety jego czas już się skończył i będzie się musiał z tym pogodzić. A Niemcy naprawdę skaczą dobrze w tym sezonie i dla Schmitta zdecydowanie brakuje miejsca w kadrze na PŚ. Skoro podczas TCS przegrywał nawet z Eisenbichlerem...

  • anonim
    schmitt

    schmitt jutro bedzie miał 34 lata!
    inni zawodny w pś
    janda ma 33 lata 9 miesiecy
    neumayer ma 33 lata równo
    kranjec 30,5 lat
    bardal 29 lat 5 miesiecy
    ammann 30 lat i 7 miesiecy
    koch 30 lat
    loitzl 32 lata
    vassiliev 32 lata 1 miesiac
    hautamaeki 30,5 roku
    romoeren 30 lat i 9 miesiace
    kasai 39 lat i 7 miesiecy
    schmitt moze jeszcze wrocić do dobrej formy
    okabe szalał w sezonie 2005/06 i zajął 12 miejsce w pś , mimo ze miał 35 lat , a w sezonie 2008/09 wygrał w wieku 38 lat!

  • anonim

    Eurosport 2
    Kwal i konkurs. Jak zawsze, jedyna stacja, która nie zawodzi.
    TVP każe sobie płacić abonament. Tylko się pytam za co?
    Pewnie przekalkulowali, że za mało osób w nocy będzie oglądać i za mało kasy z reklam dostaną :(

  • anonim

    Takie pytanko; czy wiecie - czy kwalifikacje będą transmitowane na jakimś kanale, czy tylko konkurs? ;-)

  • fan Małysza stały bywalec
    Fan Bachledy.Adam dobrze zrobił,że odszedł.Chociaż w sercu żal.

    Adam dobrze zrobił, że zakończył karierę będąc na szczycie.I uważam, że zrobił dobrze,a nawet bardzo dobrze.Owszem na początku też chciałem aby dalej skakał ale tak na spokojnie analizując jego wiek i formę to postąpił słusznie.

    Jakby miał 37 czy 38 lat i nie wchodził do 30tki tak jak kiedyś Goldberger czy teraz Schmitt to POLACY by go żywcem pożarli!
    Na forach byłoby pełno obelg i szyderstw pod jego adresem.
    Pretensji do niego za słabe wyniki nie mieliby ani Austriacy ani Niemcy ani Japończycy.Czy ktoś w Japonii wyzywał od najgorszych Funakiego czy Kasaiego że skaczą słabą?Nie przypominam sobie.
    Czy ktoś wyzywał Goldbergera jak przecierał bulę i startował w kolejnych zawodach aby się poprawić?Raczej wątpie.
    Austriak zawsze będzie za Austriakiem,a nie jak Polak który drugiego Polaka potrafi zgnoić, bo jeśli pamięć mnie nie myli to w 2006 r Małysz był gnojony za to, że nie zdobył medalu w Turynie i że inni byli lepsi od niego.Tak samo było w 2008 r gdzie nie Finowie, Norwedzy czy Czesi kazali mu kończyć karierę z powodu słabych wyników tylko POLACY.A Małysz odżył na nowo i trochę jeszcze medali nazdobywał!

    Jeśli Małysz urodził by się gdzie indziej i naród miałby inną mentalność to może i by skakał dalej,ale że my Polacy mamy taką mentalność gdzie 1 dnia jesteś bohaterem,a drugiego dnia śmieciem to dobrze Adam postąpił.No i warto pamiętać, że Adama zaczęły coraz bardziej nękać kontuzje.

  • Narty321 stały bywalec
    @ Jarosław

    Na początku tego sezonu ja płakałam, zawsze przyzwyczajona do Adasia, a tu on nie skacze.... trudno było powstrzymać się od łez... teraz jakoś przywykłam do tego.. Racja skoki bez nich to już nie te skoki, jeszcze Simon w przeciętnej formie, dziwny sezon jak dla mnie. Ja do dzisiaj pamiętam jaką miałam minę jak dowiedziałam się, że Adaś kończy karierę...

  • OjciecMarek profesor
    @Jarosław

    Właściwie, to Schmitt jest młodszy od Małysza niecałe dwa miesiące - Adam urodził się 3 grudnia '77, Martin 29 stycznia '78.

  • Jarosław początkujący
    Adaś...

    Martin jest o rok młodszy od Małysza. Do tej pory nie mogę Adasiowi wybaczyć, że skończył karierę, bo z logicznego punktu widzenia mógłby jeszcze skakać i osiągać dobre rezultaty. Ja rozumiem, że jest coś takiego jak zmęczenie i wypalenie, ale on miałby motywacje do skakania dzięki swoim dobrym wynikom. Wiem, że dużo osiągnął, ale po jego odejściu skoki tak gwałtownie upadły na wartości, że szok. Zauważcie, że od kilku lat nie ma takiego nowego zawodnika, który wkroczyłby nagle do czołówki i zaczął wygrywać. Taki ktoś zupełnie nieznany i nagle. Dlatego skoki teraz bez Małysza, Uhrmanna, Ljokelsoy'a, Kuettela, Ahonena są takie mdłe :(

  • OjciecMarek profesor
    @Luk

    Tylko czy Lepistoe po zawale wciąż mógłby go trenować? Bez Hannu zostałby tylko Kruczek, a jak Adam skakał pod jego opieką, wszyscy pamiętamy.

  • anonim
    Skoki

    Na Boga Panie Trenerze Kruczek - cóż takiego "STEFANEK" prezentuje
    od początku sezonu w P.Ś. w.g. niepotrzebnie blokuje miejsce utalentowanej młodzieży....
    Kiedy będzie miał Pan odwagę postawić na młodość i talent w Polskich
    skokach ? Czy aby czeka Pan aż przez Pana decyzje zostaniemy przy kwocie startowej w P.Ś. w liczbie 2szt. zawodników......!

  • anonim

    Nawet Tajner go namawiał żeby skakał do Soczi. Ale Adam nie chciał o tym słyszeć. A Shmitt jest starszy od małysza o rok.

  • Luk profesor

    Martin Schmitt nie kończy nadal kariery. A karierę niestety zakończył Adam Małysz, który jest w podobnym wieku do Martina. Adam mógłby nadal skakać, chociażby do Soczi. I nie piszcie mi tutaj że Adam by się prezentowal słabo w dalszych sezonach, ciułałby tylko punkty itp. bo Małysz był w o wiele lepszej formie od Schmitta i jego forma z wiekiem by spadała bardzo powoli. Więc byłaby szansa np. w tym sezonie na pierwszy w karierze medal na MŚ w Lotach, szansa na medal w 2013 na MŚ w Predazzo, na jego ulubionej skoczni, po 10 latach przerwy, i szansa na chociażby jeden medal w Soczi. A tak niestety Małysz wybrał rajdy. Cóż...

  • anonim

    Szkoda, że Adaś nie wziął przykładu z Kasai lub choćby ze Shmitta. Chociaż pewnie chciał sobie skakać spokojnie dla przyjemności, jeszcze do 40- tki. Tylko, że w naszym kraju nie miałby spokoju. Wciąż oczekiwano by wyników. Jakby nie za bardzo szło to ludzie mieszali by go z błotem. A tak odszedł w świetle i chwale, szkoda :(

  • nieznany weteran

    W dwoch poprzednich sezonach Schmitt czesto znajdowal miejsce w skladzie "za nazwisko". Ponadto konkurencja w kraju byla slabsza niz obecnie. Udalo mu sie wzbogacic swoj dorobek medalowy w druzynowkach na IO w Vancouver (srebro) i MS w Oslo (braz), wiec to ciagniecie kariery cos mu dawalo.
    Teraz jednak jego sytuacja wyglada na beznadziejna. Fory sie skonczyly, nawet do austriackiej czesci T4S nie zostal nominowany... Moze sobie skakac dla przyjemnosci, ale co to za przyjemnosc dla tak utytulowanego zawodnika skakac tylko w lokalnych lub podrzednych zawodach?

  • magiera bywalec

    Mam nadzieję, że szybko sprawa z kolanem wróci do normy, a Martin będzie mógł pracować nad formą. Cieszę się, że nadal chce zostać w skokach, bo ze "starej gwardii" zawodników, na których można powiedzieć się wychowałam, zostało już naprawdę niewielu: Schmitt, Ammann, Neumayer, Kasai... Jak dla mnie już ten sezon jest jakiś taki... mało ciekawy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl