Maciej Kot: "Punkty są ale marne"

  • 2012-02-04 21:59

W pierwszym konkursie w Val di Fiemme w serii finałowej obok Kamila Stocha wystartowało jeszcze dwóch naszych zawodników - Maciej Kot oraz Krzysztof Miętus.

"Punkty są ale marne, nie takie jakbym chciał zdobywać" - powiedział Maciej Kot. "Generalnie w drugim skoku belka była nisko ustawiona, nie było wiatru pod narty ale mój skok też nie był dobry, ponieważ przy dobrym skoku można było spokojnie powalczyć. Według mnie za wcześnie zacząłem odbicie i po prostu zawiódł timing i nie mogłem wykorzystać energii na progu, ponieważ wszystko zaczęło się za wcześnie" - dodał nasz zawodnik.
"Rzadko nas puszczają z tak niskiej belki, ale gdyby ten wiatr był mocniejszy to nie wiem czy udałoby się przeprowadzić konkurs, bo przecież z niższej belki nie da się już jechać. Na Mistrzostwa Świata muszą zadbać, aby belka była niższa, ponieważ wszyscy przyjadą w bardzo dobrej formie i jak będą takie warunki to różnie może być" - ocenił obiekt w Predazzo polski skoczek. "W zimie pierwszy raz tutaj skakałem ale w lecie mi się tutaj zawsze dobrze skakało i w sumie teraz też od pierwszego skoku. Także cieszę się, że Mistrzostwa Świata będą tutaj. Średnia skocznia też jest bardzo fajna, więc trzeba się będzie bardzo dobrze przygotować do Mistrzostw" - zakończył Kot.

"Nie było energii na progu to główny powód słabszego skoku. Wiatr chyba nie był za dobry skoro mi belkę podnieśli, poza tym nie ma co się bronić wiatrem. Warunki były ciężkie ale można było lepiej skoczyć" - mówił po zakończeniu zawodów Krzysztof Miętus. "Na tej skoczni byliśmy jakiś czas temu na zgrupowaniu i oddałem sporo skoków na tym obiekcie, także mi się tutaj podoba" - wyjaśnił Polak. "Jest jeszcze trochę rzeczy do poprawy w moich skokach, ale wszystko idzie do przodu" - podsumował Miętus.

Niestety do serii finałowej nie awansował Piotr Żyła. "To nie jest kwestia warunków, po prostu blisko skoczyłem. Ogólnie mam problemy z dojazdem na tej skoczni. Za wysoko się wybiłem, nie skorygowałem pozycji w powietrzu i spadłem od razu. Nie był to dobry skok" - ocenił zawodnik. W przyszłym roku na skoczni w Predazzo odbędą się Mistrzostwa Świata Żyła zapytany, czy przyjedzie tutaj wcześniej potrenować odpowiedział żartobliwie: "Nie, przyjadę ją wysadzić w powietrze!".
"Tutaj jeszcze w ogóle nie startowałem. Bywało tak w zeszłym roku w Vikersund, że belka była nisko ustawiona, ale tam jest to nowa skocznia. Natomiast tutaj moim zdaniem muszą w przyszłym roku dobudować rozbiegów, bo będzie problem" - zgodził się z opinią Maćka Kota, Piotr. "Ogólnie czuję się dobrze, ale skoki nie są dobre. Trzeba trochę potrenować i walczyć dalej. Dziś nie poszło, ale jutro trzeba będzie oddawać jak najlepsze skoki i znowu powalczyć" - mówił Żyła.

Rozmawiał Tomasz Kalemba





Anna Libera&Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7991) komentarze: (56)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • CranberryZest bywalec

    @czarnylis dobrze powiedziane. Lepiej nie wypowiadać sie na temat rzeczy o których pojęcia nie mamy i zgrywać znawców

  • czarnylis profesor
    @marek28

    Ja się nie będę wypowiadał na temat techniki bo nie mam o tym zielonego pojęcia. Komentatorzy z tv też nie mają. @Xellos wytłumaczył co jest ważne by daleko skoczyć, ale tylko ludzie ze środowiska wiedzą co i jak po kolei zrobić, by długi lot był możliwy. W skład skoku wchodzi tak wiele niuansów, ruchów, które trzeba wykonać, zgrać to wszystko w czasie, zgrać z profilem skoczni i warunkami, że dla mnie jest to czarna magia i nie mam zamiaru zgrywać tu "znawcy" tak jak to robisz ty.

  • Xellos profesor
    chwila :)

    nie chodzi o prędkość najazdową :) Małysz miał niskie i wygrywał jak chciał.

    Chodzi o kąt spadania w dół, jak jest optymalny to spadasz szybko, czyli przecinasz zeskok raz dwa i szybko dolatujesz na sam dół. O tą prędkość mi chodzi, jak się wybijesz mocno w górę i wytracisz prędkość po przez zły kąt to skok krótki. Samo wybicie w górę to mało by wygrać.

    Najlepiej to zrozumieć na takim przykładzie - jak rzucisz np. piłką od tenisa w dal, jak rzucisz za mocno wzwyż to zamiast w dal to siła się zużyje na lot w górę i spadnie bliżej. A jak rzucisz optymalnie to tyle powędruje w górę ile trzeba by dolecieć jak najdalej.

    Krótko mówiąc, skoczek w formie, bardzo szybko przetnie zeskok ale na tyle ile trzeba. Nie za szybko, nie za wolno, tylko w sam raz. Dlatego się mówi, że jest w formie :D Więc jeśli mówimy o naszych zawodnikach tak ogółem w całości, to oni często skaczą właśnie źle, czyli za progiem się wydaje, wow ale wysoko się wybił a za chwilę jest koniec "lotu", tak mi się kojarzy np. Kubacki. Kot dawniej tak regularnie skakał, a teraz ma przebłyski by jednak dolecieć dalej.

  • Margaret bywalec
    Xellos

    wreszcie ktos to porzadnie wytlumaczyl :) dzieki :)
    tutaj znowu kwestia tej predkosci najazdowej, tyle ze w tym temacie juz zostalo powiedziane wszystko co mozna bylo powiedziec, a sytuacja niestety nie ulegla poprawie ;/

  • Xellos profesor
    tu nie ma filozofii

    leci daleko ten co nie wytraca prędkości, i tyle, nazwa jest nieistotna, a najdalej leci taki co i nie wytracił prędkości, czyli szybko przecina zeskok a jednocześnie jest wysoko nad nim, jak taki Schlierenzauer, np., wczoraj Kofler wybił się jeszcze wyżej ale mniejsza prędkość i skoczył bliżej, czyli nie chodzi o to by się wybić jak najwyżej i wytracić prędkość, czyli o złoty środek, i wysoko i szybko, tak zwani lotnicy jak Evensen, Koch czy Kranjec, mają wielką prędkość przecinania buli, ale niski pułap :) Dlatego przy wietrze tylnym może być klapa. A już szczególnie Evensen :D On to już porażka w tym względzie.

  • Margaret bywalec
    marek28

    jesli mialabym szukac synonimu, to moze bierny? tyle ze, zmiana okreslenia, nie zmieni tego, ze nie okresliles, czym sie taki lot charakteryzuje. za bardzo/za malo pochylony, za malo lapie powietrza pod narty?

  • anonim

    @czarnylis
    No zgoda wiec jakie inne okreslenie znajdziesz na "malonosny" styl latania nie tylko Kota ale innych tez co czuja sie powiedzmy lepiej na skoczniach mniejszych nie sa lotnikami pokrjou Evensena.Skoro nie pasywny to jaki jest ten lot.Chodzi mi o przymiotnik.Zgadzam sie ze pasywnosc lotu odziedziczylem po komentatorach ale nie znajduje po prostu innego okreslenia.Bo jakie? Malonosne, malotne?

  • anonim
    @czarnylis

    Dla mnie przykładem "nośnej" sylwetki jest Daiki Ito a także Kranjec, Evensen czy Martin Koch. Widać wyraźne że Maciek skacze inaczej. Zresztą i w Kulm, i w Szczyrku podczas LGP i w Zakopanem chyba też mówił że na progu było wszystko ok ale w locie zawalił.

  • Margaret bywalec
    marek28

    wedlug ciebie ta "pasywna" sylwetka uniemozliwi mu zdobywanie lepszych miejsc w przyszlosci? przeciez jest mlody i juz stabilny. mam nadzieje, ze nie ulegnie modzie na zalamywanie formy, propagowanej ostatnio przez polskich skoczkow, i z kolejnymi sezonami bedziemy go widziec w 20, a z czasem i w 10 PŚ

  • anonim

    Poza tym wyczuwam jakas zlosliwosc w moja strone, jakbys chcial na sile bronic Kota.Porownaj sobie skoki Bystoela i Kota i zobaczysz podobienstwo.Niektorych slow nie da sie wytlumaczyc nie widzac np danego skoku.Jesli ma byc to jakas docinka w moja strone to sobie daruj.Bo zauwazylem tez ze wszystkich tu uspokajasz, jakbys byl jakims forumowym guru.A ja opiniami forumowymi guru przejmowac sie nie zamierzam.Pisze co mysle i nikogo to nie powinno obchodzic.Forumowe guru skupia sie nie na artykulach tylko na uzytkownikach forum, jak ktos cos nie daj napisze o skoczkach to juz jest idiota.Taka prawda.

  • anonim

    Myslalem ze wyrazilem sie jasno.Pasywna sylwetka w locie cytaj malo nosna ( nie niesie skoczka tylko spada).Jak widac trzeba tlumaczyc bardziej dokladnie.
    I skad mam wiedziec co ma poprawic.Trenerem jestem?
    Dla mnie to nie sa banaly oj nie sa panie Czarnylis.

  • czarnylis profesor
    @marek28

    Ale czym taka sylwetka się charakteryzuje? Co Kot robi źle, ze jest pasywny w locie, co musi zmienić by nie być pasywnym? na razie z jednego banału przechodzisz w drugi i unikasz odpowiedzi na pytanie.

  • anonim

    Nie potrzebuje ogromnej wiedzy zeby stwierdzic ze Kot ma antylotna sylwetke przy skoku czyli pasywna.Przez co brakuje mu odleglosci.Z reszta on sam to twierdzil.Skacze cos jak niegdys Bystoel, wysoko i pozniej spada jak rakieta.

  • M_B profesor
    @marek28

    Lepiej jak zajmuje takie pozycje regularnie, niż raz dobrą pozycję, a raz skacze na bulę, zresztą w tym sezonie mogą być takie pozycje, a w następnym poziomie może regularniej skakać na wyższych pozycjach, Żyła w tamtym sezonie też dość często wszak punktował, ale na pozycjach dość niskich ;).

  • czarnylis profesor
    @marek28

    Pasywny lot.
    Zauważyłem, że często oceniając styl naszych zawodników używasz sformułowania "pasywny lot". Możesz mi wytłumaczyć czym charakteryzuje się pasywny lot? Ja i wszyscy inni na tym forum, nie znają się zbyt dobrze na technice skoku, więc wytłumacz nam, laikom, po czym poznajesz pasywny lot? Nie bądź pasywny i podziel się z nami swą ogromną wiedzą.

  • anonim

    To ze jest wiekszym talentem od Stefanka to ja doskonale wiem.Stefanek samego siebie przechodzi w tym sezonie, no ja sie bardzo ciesze ze punktuje regularnie ale trzeba tez zwrocic uwage na zajmowane miejsca.26 miejsca to nie jest znowu powod zeby tutaj skakac z radosci.Popatrzmy chocby na Niemcow, 3-ch w czolowej 10-tce.Wank o ktorym nikt nie pieje tak jak o Kocie ze to ogromny talent juz potrafi zajmowac miejsca w 10-tkach.Niemcy to maja dopiero wysyp talentow.Mozna pomarzyc zeby 3 naszych orlow zajmowalo takie miejsca.

  • M_B profesor
    @marek28

    On jest raczej większym talentem, niż Hula, tamten bodaj w żadnym sezonie nie był w stanie tak regularnie wskakiwać do 30-stki, jak Maciek od Innsbrucka i nie gadaj mi tutaj o poprzednim sezonie, w którym z tych 95 punktów 86 zdobył w 5 konkursach (Engelberg , 2 x Harrachov mamut i 2 x Zakopane), a ogólnie punktował jeszcze w 4 (Lillehammer, Klingenthal i Planica x2) , w czym był konkurs ostatni w sezonie w Planicy, w którym nie mógł nie zapunktować, bo startowało w nim 30 zawodników

  • anonim

    @Margaret
    Jakie sukcesy?
    Przeciez to widac ze facet ma przecietne umiejetnosci i stac go co najwyzej na awans do 30-stki.Jego ewentualne miejsce w 20-stce bedzie wielkim sukcesem.Ten pasywny lot, slabe odbicie, jak Stefanek, moze troszke ma mocniejsze odbicie od Stefanka i Mietusa.To zaden wielki talent o ktorym sie tak mowi.

  • bunny weteran

    Maciek jest cały czas w niezłej formie. Szkoda tylko że nie ma szczęścia do warunków, bo pewnie punktów byłoby trochę więcej. Widać po nim też takie zniechęcenie po skokach, bo na pewno nie interesują go lokaty w trzeciej dziesiątce, a to się ceni.

    Krzysiek mnie pozytywnie zaskoczył. Sądziłem, że dobre wyniki w Japonii to głównie kwestia dobrych warunków, ale po dotychczasowych skokach w Predazzo widać, że to nie tylko kwestia warunków. Formę ma niezłą i po raz trzeci z rzędu zdobył punkty, oby tylko tak dalej.

    Piotrek chyba znowu się pogubił. Tak na prawdę od skoku w pierwszej serii niedzielnego konkursu w Sapporo (skok był niezły, nie licząc problemów w powietrzu i przy lądowaniu) nie oddał ani jednego dobrego skoku. Szkoda, bo wydawało się, że zaczyna łapać formę z początku sezonu (kolejna seria sześciu miejsc w "30").

  • Janusz J. stały bywalec
    Poprawnie Maciek

    Lubię tego skoczka, uważam że w przyszłym sezonie będzie mocnym punktem naszej drużyny. Obecnie ważne jest, że od połowy sezonu zaczął regularnie zdobywać pkt w PŚ. Powodzenia

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl