Polscy skoczkowie trenowali w Zakopanem

  • 2012-07-07 18:19

Przez ostatnie dni kadra A polskich skoczków trenowała w Zakopanem. Kamil Stoch wraz z kolegami oddawali skoki na Wielkiej Krokwi, a także pracowali nad motoryką.

"Na tym etapie przygotowawczym pracują głównie nad motoryką. - No i oczywiście cały czas skaczemy. Na Wielkiej Krokwi mieliśmy zaplanowane po dwa treningi dziennie i po pięć-sześć skoków, ale trochę przeszkodziły nam burze, które przerywały zajęcia. Ćwiczyliśmy także w sali i siłowni. Była też odnowa biologiczna w wodach termalnych" - mówi Łukasz Kruczek dla PAP.

"W nowych kombinezonach wprawdzie trenujemy od prawie trzech tygodni, jednak kolejne uszyte z jeszcze bardziej elastycznego materiału przywiozłem dopiero w czwartek" - dodał szkoleniowiec.

W zgrupowaniu brali udział Stefan Hula, Jakub Kot, Maciej Kot, Łukasz Rutkowski, Kamil Stoch, Andrzej Zapotoczny i Piotr Żyła.

"Wszyscy są zdrowi, chociaż jak to bywa w tym okresie, czasem widać zmęczenie treningami. Najrówniejszą formę w tej chwili prezentują startujący w Pucharze Kontynentalnym Dawid Kubacki, a także Maciej Kot i Piotr Żyła. Wygląda na to, że oni najszybciej zaadaptowali się do nowego sprzętu" - stwierdził Kruczek.

Niezbyt zadowolony z treningów w swoim wykonaniu był Kamil Stoch.

"Były w kratkę. Jedne skoki wychodziły całkiem nieźle, inne zdecydowanie słabiej i to nie była tylko kwestia procesu przyzwyczajania się do nowego kombinezonu, ale też drobnych błędów. Lubię skakać w Zakopanem, chociaż obiekty w Szczyrku i Wiśle są bardziej wymagające, co moim zdaniem jest w treningu bardzo ważne" - ocenił zawodnik zakopiańskiego AZS.

"Skupię się głównie na przygotowaniu do zimy. Prócz zaplanowanych obozów będę podobnie jak koledzy pracować indywidualnie. To są zwyczajowo zajęcia poprawiające dynamikę i wytrzymałość. Tradycyjnie będzie więc m.in. siłownia i bieganie. W sumie dobrze zagospodarowane dwie-trzy godziny dziennie" - dodał Stoch.

Maciej Kot przyznaje, że treningi w Zakopanem przebiegały w trudnych warunkach atmosferycznych, jednak ocenia je, jako udane.

"Było bardzo gorąco, czasem dokuczały ulewa i burza, ale ogólnie jestem zadowolony, ponieważ wykonałem sporo powtarzalnych skoków. Co do nowych kombinezonów to uważam, że są zdecydowanie lepsze od poprzednich, które były ciasne, nierozciągliwe i nieraz uwierające nie pozwalały do końca przyjąć właściwej pozycji. Te elastyczne są moim zdaniem lepsze, chociaż czuje się dużą różnicę, do której trzeba się po prostu przyzwyczaić" - ocenił Maciek.

Już za kilka dni podopieczni Łukasza Kruczka spotkają się na kolejnym obozie.

"We wtorek rozpoczynamy kilkudniowe treningi w Wiśle i może Szczyrku, potem starty w LGP i... zaplanowane wcześniej krótkie urlopy. W sierpniu natomiast już bardziej intensywnie ruszymy z treningami przygotowującymi stricte do zimy" - zakończył Łukasz Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Sport.onet.pl/PAP
oglądalność: (6065) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Xellos profesor
    najszybciej zaadoptowali się

    Kubacki, Kot i Żyła :) Czyli do przewidzenia, zawodnicy skaczący siłowo z mocą w nogach. U Kubackiego tylko technika kompletnie kulała rok temu, mocne wybicie i spad na bulę. Ale teraz skoro era latawców dobiegła końca to ma szanse nawet zimą hehe A Kot ? W zeszłym sezonie zaczął powoli czaić jak ma się ułożyć w locie by skoczyć dalej niż bula a tu mu przepisy zmienili, w związku z tym powinien zapomnieć tego czego się ostatnio uczył i wrócić do tego co robił od lat a teraz to zadziała.

    Szczerze mówiąc, Miętusa i Huli - po prostu nie widzę przy tych przepisach.

    A Stoch na pewno się przystosuje bo ma talent, tylko czy na takim poziomie by być w czołówce ? To jest pytanie.

  • anonim
    MSad

    Po kiego grzyba sam zaczynasz awanturę. Napisał o DSQ a Ty sprowadzasz się od razu do teorii spiskowych. Najwyraźniej to Ty masz z tym jakiś problem. Lecz się

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*w67.neoplus.adsl.tpnet.pl), 07 lipca 2012, 19:11

    No i co z tego ? Liczy sie zima a nie jakis COC letni.
    Przezywasz to chłopie jakby Ci płacono za to albo przeszkadza Ci mania spiskowa.
    Po to sa jakis COCi w lecie aby testować nowy sprzet. W LGP już bedzie mniej DSQ a w zimie wcale -no może pojedyncze/
    A Ty bracie licz te DSQ jesli Ciebie to rajcuje tylko nie twórz nowych teorii spiskowych bo niby rozsądny człowiek a o plewach pisze

  • anonim

    Noi już wiemy dlaczego letnia GP w Wiśle będzie tylko na TVP sport bo na jedynce jest turniej piłkarski.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl