Kamil Stoch: "Wzniosłem się na wyżyny swoich możliwości"

  • 2012-07-23 14:33

Kamil Stoch, mimo że nie nie znalazł się na podium konkursu indywidualnego LGP w Wiśle, i tak mógł mieć ogromne powody do zadowolenia. Nasz najlepszy zawodnik minionego sezonu wreszcie zaczął skakać na wysokim poziomie, co przypieczętował siódmym miejscem w sobotnich zmaganiach.

"Siódme miejsce, jakby ktoś mi dawał je wczoraj, albo jeszcze dziś przed konkursem, to brałbym w ciemno" - śmiał się po zawodach Kamil Stoch.

"Nie no, tak poważnie to oczywiście walczyłbym o jeszcze wyższe lokaty, ale naprawdę było super. Ten piątkowy skok w drużynówce dał mi sporo energii, dawkę takiego luzu, świadomość, że idzie to w dobrym kierunku i dziś skakało mi się dużo łatwiej" - kontynuuje 25-letni skoczek.

"Mogłem tu walczyć o trzecie miejsce, nawet mimo złego lądowania w pierwszej serii. Jednak dla mnie ważne było, aby oddać tu dwa równe skoki i wykonałem naprawdę ogromną robotę. Przez ostatnie dwa tygodnie pracowałem bardzo ciężko, aby dojść do takiej dyspozycji i móc dla kibiców skakać tak, jak skakałem" - uważa Stoch.

"Już wcześniej wspominałem, że tego lata mi nie szło, że ważna jest dla mnie praca i to podtrzymuje, bo nadal nie jestem w optymalnej formie. Dzisiaj i wczoraj wzniosłem się na wyżyny swoich możliwości, dawałem z siebie naprawdę wszystko, żeby skakać tu co najmniej przyzwoicie. Wyszło naprawdę bardzo dobrze i jestem mega zadowolony" - cieszy się skoczek.

"Maciek od początku tego sezonu skakał bardzo dobrze i byłbym bardzo zdziwiony, a nawet rozczarowany, gdyby nie stanął tu na podium. Bardzo się cieszę, że wygrał i mu gratuluję, bo na to zasłużył. Szkoda mi tylko Dawida, bo skakał naprawdę dobrze, jeszcze w konkursie drużynowym bardzo nam pomógł swoim skokiem, który pozwolił nam zająć drugie miejsce. No ale taki jest sport, również Piotrek skoczył nieźle, chociaż stać go na więcej. Cieszy także postawa młodych zawodników - Krzyśka Bieguna, Bartka Kłuska. Mamy naprawdę bardzo dobrą drużynę i nic, tylko dalej pracować i się tym cieszyć" - dodał Kamil.

"Publiczność dziś bardzo dopisała i bardzo jej za to dziękuje. Chciałem właśnie dla tych kibiców, którzy tutaj przyszli, skakać jak najlepiej i myślę, że ci kibice się nie rozczarowali, dostarczyliśmy im dużo pozytywnych emocji" - stwierdził reprezentant klubu AZS Zakopane.

"Nie wiem jeszcze jakie trener ma plany, jeśli chodzi o kolejne starty. Ja wolałbym nie startować jeszcze w tych kolejnych zawodach, w Courchevel i Hinterzarten, wolałbym w spokoju potrenować i jechać ew. na ten tour azjatycki, albo na finałowe konkursy Letniej Grand Prix" - zapowiada Stoch.

"Reklama na mojej czapce to nowy sponsor, nowa marka, reprezentująca napój izotoniczny. 4F nadal dostarcza mi ubrania, ale to jest nowy, inny sponsor" - zakończył z uśmiechem nasz reprezentant.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9072) komentarze: (52)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    dXlewdBshmgXVUl

    1AfGzb erlxmsiyfilw

  • polka bywalec
    młody, mądry, zdolny,energiczny, pracowity i przystojny, wygadany itp

    Kamil ma wszystkie predyspozycje aby zostać gwiazdą sportu ale co on potem z tym wszystkim zrobi?
    Gratulacje dla polskich skoczków i trenerów;oby tak dalej.Brawo!

  • piotr186 profesor

    wiesz trudno mi uwierzyć w gadaninę zawrotniaka że złe są pewne państwowe pieniądze a lepsze byłyby nie pewne pieniądze prywatne. Zawrotniak dopiero by biedował jakby miał liczyć na sponsorów. A mówienie że w polsce są wysokie podatki to czysty populizm. Nie wierzę też w to że przedsiebiorcy tak chętnie łożyliby pieniądze na sport jak by były odpisy. Ci których na to stać już teraz sponsorują sport.

  • anonim
    @HKS

    Nikt nie twierdzi, że to co nie jest w mediach nie jest ciekawe, tylko tu rozpatrujemy wypowiedź szermierza, który twierdzi, że dlatego, że Małysz tak często gości w TV, to nie ma tam miejsca dla jego dyscypliny i co moim zdaniem jest bzdurą.

  • HKS profesor

    @pavel

    Ja ich nawet nie chce zmuszać;) Po prostu dla mnie obecność w mediach nie jest wyznacznikiem ciekawości, a że mam inne zainteresowania niż większość, to raczej żaden powód do zmartwień;)

  • anonim
    @HKS

    Oj, Boks to już jakiś czas temu zszedł na psy, a szkoda.

    Tu ogólnie nawet nie chodzi o dyscyplinę, tylko o złota IO, tego chodu i tak nikt na dobrą sprawę nie oglądał i nie ogląda nadal.

    Media oczywiście, ze nie są wyznacznikiem zainteresowania, ale niestety je kreują. Masz tu przykład wymienionego przez siebie kolarstwa, TdP miało sporo większą widownię w Polsce niż TdF, tylko dzięki kampanii medialnej i wydatnej pomocy TVP. Swoją drogą przez słuchawki, wyścigi zmieniają się trochę w przysłowiowe "szachy", co zapewne nie służy dej dyscyplinie.

    Trzeba się z tym pogodzić, że jedne sporty są chętniej oglądane przez pikników inne nie, taki już tego urok. Nie zmusisz TV, aby nagle zaczęła propagować szermierkę czy np. wioślarstwo.

  • HKS profesor

    @pavel

    Oglądając gale bokserskie, które niby są popularne i szermierkę i nie mając pojęcia o obu dyscyplinach "od kuchni" zdecydowanie wolę szermierkę. Boksem się ekscytują wszyscy, a niektóre walki to dla mnie głaskanie się po głowach zakończone jakimś dziwnym werdyktem :D

    Wioślarstwo po prostu nie ma swoje popularnego cyklu. Niby bardzo rzadko jest jakiś Puchar Świata transmitowany przez Eurosport, ale to tyle. Wszystko zależy od tego czy jest taki regularny cykl czy go nie ma. Jeśli Robuś Korzeniowski wypromował się w takiej chorej dyscyplinie jak chód (a czemu nie dać czołgania na IO?), to jestem przekonany że przy pomocy mediów i wyników można wypromować każdy sport (oczywiście do pewnych granic).

    Patrząc na ilość ludzi na kompletnych za**piach na trasie Tour de France nikt mi nie wmówi, że kolarstwo nie zasługuje na wzmiankę w wiadomościach sportowych;) (Czesiu za TdP odpowiednio zapłaci;)) Media to nie jest na pewno wyznacznik zainteresowania danym sportem.

  • anonim
    @HKS

    Dla osoby, która ma jakieś pojęcie o tym, może i jest to ciekawe, jakąś technikę podziwia czy coś. Dla takiego laika jak ja, walka jest strasznie chaotyczna, nawet nie widać momentu trafienie, tylko światełko nas informuje o takowym.

    Masz rację, że pikniki obejrzą wszystko co media uznają za ciekawe, ale szermierka jest kompletnie nie medialna i nie zrozumiała dla postronnego widza. To samo masz z wioślarstwem, niby są sukcesy, ale jakoś w mediach nie istnieje.

    Fenomenem skoków było to, że są bardzo widowiskowe, szczególnie na żywo i były jednym sportem zimowym, w którym się liczyliśmy. Latem miałeś przesyt, a to Korzeniowski zdobywał złoto, a to zakwalifikowali sie na mundial, a zimą nie było nic i tę lukę wypełnił Małysz.

  • Emil profesor

    Przepraszam za literówki typu chcę zamiast chcą czy jej zamiast jest ale chyba zawsze będę robił takie byki pisząc szybko :P

  • HKS profesor

    @pavel

    Szermierka jest dosyć ciekawa, ale nietransmitowana. Prawda jest taka, że to media kreują sport, a nie publika. Pikole oglądają to co zdaniem mediów jest ciekawe.

    Kiedyś przez przypadek trafiłem na Eurosporcie jakieś MŚJ i drużynową walkę Polaków i spokojnie można to było obejrzeć z pewnym zainteresowaniem.

    "Ciekawość" sportu to sprawa indywidualna.

  • Emil profesor

    trzeba się zastanowić nad przyczyną popularności danej dyscypliny sportu. Czy dlatego jest popularna bo ludzie chcę ją oglądać, czy może dlatego jej popularna bo jest nagłaśniana w mediach i przez ten rozgłos ludzie chcą oglądać? Odpowiednie nagłośnienia w mediach danej dyscypliny połączone z sukcesami może przynieść olbrzymie efekty we wzroście popularności, czego przykładem jest w Polsce żużel. W praktyce guzik kogo on obchodzi poza Polską a i tak w Polsce na mecze przychodzą tłumy a przedstawiciel tego sportu by stanie na podium Mś zawsze jest w czołowej trójce sportowców roku.

  • anonim
    @nieważnekto

    W czym am rację? Media mówią o tym, czego opinia publiczna chce słuchać. Mamy mnóstwo "fan-boy'ów" Małysza, to i mnóstwo wzmianek o nim w środkach masowego przekazu. Co zrobić, że szermierka jest niemożliwie nudna i nikogo to nie interesuje? To chyba nie wina Małysza? Takie jest życie, i ten pan musi się z tym pogodzić, że uprawia sport, który prawie nikogo nie interesuje.

  • anonim

    nie klam facet rok temu trenowal na pustyniach przygotowywal sie do rajdu dakar troche oczytania by ci sie przydalo w temacie o jakiej przeszlosci pitolisz?jak doprowadzil do zainteresowania skokami ludzi w Polsce i przyciagnal sponsorow do pzn?
    bo ja innej przeszlosci jego nie znam.

  • anonim

    Jezu, piszcie pod swoimi nickami. To naprawdę jest śmiechu warte...

    Co do Małysza, to ostatnio faktycznie niewiele się o nim mówi, na przykład w porównaniu do tego, co było mniej więcej rok temu (gdy stawał się typowym celebrytą). Ostatnio zresztą sam Małysz się wyraźnie ogarnął, od czasu afery z Tajnerem absolutnie nie można się czepiać jego działań. No, ale nie można zapomnieć o przeszłości i tym samym Zawrotniak ma sporo racji.

  • anonim

    @bartis a czy to wina Malysza , że jest popularny?
    Niech ci inni najpierw zasluza sie dla kraju tak jak on wtedy beda też popularni.
    Po drugie Malysz nikomu kasy nie zabiera ma swoj prywatny team a kase daja mu jego sponsorzy ktorzy robia ze swoja kasa co chca zabronisz im?po trzecie nawet jak trwal dakar nie mowili o nim tylko o Hołku z orlenu , który palci TVP.
    Kasy panstwowej na rajdy nie bierze wystartuje w nastepnym dakarze a do celebryty to mu daleko bo na solunach go nie ma.

  • anonim

    kamil uwielbiam cie dziękuje za autograf i zdjecie z tobą bardzo fajnie bylo cie na miejscu w wiśle zobaczyć pozdrawiam cie kamilku:)

  • anonim

    kibic Kamil jest zadowolony bo 7 miejsce w jego aktualnej dyspozycji to sukces ale ty tego nie rozumiesz poprostu.

  • HKS profesor

    @piotr186

    To właśnie w przypadku Małysza nie miał do końca racji (są lepsze przykłady jak chociażby walka Najmana ze sterydem), a w pozostałych kwestiach ma rację.

  • anonim

    dobrze że gadają o piłkarzach i siatkarzach ale ja zwracam uwagę na to że o Małyszu prawie wcale się nie mówi więc Zawrotniak przesadza bo nawet jak był Dakar to na temat Małysza w TVP nic nie mówili bo tylko orlen team się liczył więc niech facet nie przesadza.

  • anonim
    stochomanka

    Gadali o piłkarzach bo było Euro, teraz o siatkarzach bo odnoszą sukcesy więc logiczne że ich będą teraz pokazywać a nie nonstop Małysza.

    "On (Małysz - przyp. red.) powinien być dziś zakwalifikowany do świata celebrytów, ekspertów, a nie zabierać miejsca sportowcom"

    Tutaj ma trochę racji. Małysz z reguły jest przeciętnym kierowcą a inni lepsi od niego nie mają siły przebicia się do rajdu z tego faktu iż nie są popularni.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl