Łukasz Kruczek: "Maciek przy dobrych warunkach byłby w czołówce"

  • 2012-08-20 12:15

Niedzielny konkurs Letniej Grand Prix w Hinterzarten był dla polskich skoczków udany. Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła uplasowali się w czołówce, Maciej Kot był 11. Trener Łukasz Kruczek przyznaje, że Maciek nie miał szczęścia do warunków, ale jego skoki były dobre.

"Oczywiście niedosyt zawsze można mieć, tym razem szczególnie dotyczyło to Maćka i Bartka, którzy mieli pecha z wiatrem. Skoki Maćka były takie, ze przy dobrych warunkach byłby w czołówce. Od Courchevel nie ma korytarza i konkurs leci bez względu na zmiany warunków" - mówi Łukasz Kruczek.

"Pierwszy skok konkursowy Dawida Kubackiego był nieco gorszy, minimalnie, ale przełożyło się to na odległość. Niemniej jednak był to kolejny bardzo dobry start. Piotrek Żyła dobrze się zmobilizował na zawody. To nie byly jeszcze super skoki, ale zdecydowanie lepsze, niż na treningu" - kontynuuje trener naszej kadry skoczków.

"Bartek Kłusek dziś skoczył dobrze, ale podobnie jak Maciek miał wiatr w plecy. Krzysiek Miętus natomiast walczy z zmianą techniki skakania. Po wyjściu z progu wykonuje zbyt gwałtowne ruchy i traci wysokość. Na treninach już to wychodzi. Jeszcze chwilę i będzie działać i na zawodach" - zakończył Kruczek.

Polscy skoczkowie prosto z Hinterzarten udali się do austriackiego Ramsau, gdzie przez najbliższe dni będą szlifować formę. Dawid Kubacki, Bartek Kłusek oraz Krzysztof Miętus wrócili do kraju, skąd udadzą się do japońskiej Hakuby.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6271) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emil profesor

    @MSad Przepis zniesienia korytarzy nie istnieje bo takiego nie było. Jak taki znajdziesz na stronie FISu to pogadamy. Korytarz to była kwestia umowna na gębę. Co do Kota już widzę te lamenty że dostał -20 za wiatr i mimo skoku na 105 m zajmuje 5 miejsce. (chociaż fakt lepsze niż teraz) Chociaż ja nie wiem czy faktycznie miał pod narty czy gorzej w plecy. Być może miał taki mocny wiatr pod narty że nie miał szans na objęcie prowadzenia bo tyle by mu punktów odjęli (jak Kranjec w Planicy) Chociaż w takiej sytuacji obniża się belkę. Nie wiemy co sie działo ale gdyby miał mocno pod narty i nie puścili to by Kruczek płakał a żalu nie widze.

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*239.neoplus.adsl.tpnet.pl), 20 sierpnia 2012, 16:11

    Korytarze będą bo musza być. Przepis zniesienia korytarzy nie istnieje. Zniesiono w LGP gdyz sa b.dobre warunki do skakania.
    Pilnowano aby tylko nie bylo wichury. Ja w przeciwienstwie do Ciebie wierze w ludzi i nie wierze w zadne zle intencje Tepesa.

  • anonim
    nie ogladam tego kabaretu

    w willingen gregorkowi obnizono 4 belki i czekano na dobry wiaterek , nawet komentatorzy z tego się smiali
    gregorka w lgp zdyskwalifkowali dla zmyłki , zeby ludzie mysleli ze beda go kontrolować w zimie , a w rzeczywistości w kombinezonie-lotni odskoczy rywalom

  • piotr186 profesor
    MSad

    Czyli upraszczając: wcześniej były oficjalnie ustalane granice przy jakim wietrze będą skakać zawodnicy i było to zapisane w protokole, teraz te granice formalnie ustalane nie będą a jedynie "na gębę". Zabraknie podstawy do protestowania jak będą zawodników puszczać w skandalicznych warunkach.

  • piotr186 profesor
    MSad

    Tylko to jest to samo, był korytarz i były granice powiedzmy od 3 metry pod narty do 3 plecy a częściej były t bardziej ścisłe granice. A teraz mogą sobie ustalić przed konkursem ze skoczków będą puszczać od i do jakieś wartości. a Tepese i tak będzie robił po swojemu... Bedą pretensje? Tepes: Przecież nie ma korytarza wiec nie ma granicznych wartości......

    To przyczynek może bardziej do wyczekiwania warunków dla Austriaków niż puszczania innych zawodników w skrajnie złych warunkach. Ale nie takie rzeczy się działy i to mimo istnienia "korytarza"...

  • andbal profesor
    Niedoinformowany

    No to ja jestem jednym z zapewne wielu. Co to jest korytarz a co limity wietrzne ?

  • anonim

    MSAd a ty sie tak znasz na korytarzu , skokach, wiatrach ze musisz sie tak wymadrzac?i wszystkim zwracac wiecznie uwagi? patrz na siebie panie wszechwiedzacy bo tak na prawde to g...... wiesz.

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*134.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Nie nie pusci Macka z 10 m/s w plecy bo wtedy nie pusci nikogo gdyz zawody sie nie odbęda.Jeszcz raz powtarzam mimo braku ustalenia korytarza ustala sie granice wietrzna przy ktorej skoczek moze skakac.
    Ty to wiesz co to jest korytarz? To najpierw sie zapoznaj dokladnie .a potem podyskutujemy

  • piotr186 profesor
    MSad

    Cytuje raz jeszcze Kruczka: "od Courchevel nie ma korytarza i konkurs leci bez względu na zmiany warunków - mówi Łukasz Kruczek."

    to oznacza że tak naprawdę teraz tylko Tepes decyduje kiedy puścić zawodnika i może puścić go nawet jak będzie wiało 10 m/s w plecy. W praktyce Austriacy będą mieli wyczekiwanie warunki jak najlepsze a reszta będzie puszczana w byle jakich warunkach byle się nie zabili na skoczni. ...

    Sytuacje z ostatniego TCS mogą się dziać na porządku dziennym.

  • MSad_ profesor
    To,że nie ma korytarza

    nie oznacza, że nie kontroluje się warunków wietrznych. Kolega Piotruń już kombinuje nowa teorie spiskową. Piotruniu nieco trzeba się znać na zasadach odbywania zawodów a dopiero potem wypisywać bzdurne przypuszczenia. Maciek będąc na belce miał zbyt duży wiatr w plecy wykraczający poza limit jaki ustala sie na każde zawody gdy nie tworzy sie korytarza . Mieli go puścić aby sobie kark złamał ?

  • piotr186 profesor

    A więc nie mam korytarza już... Zatem znowu sędziowie mogą robić co chcą. Z drugiej strony skąd zatem przerwa przed skokiem Macka w pierwszej serii? Czekali na gorsze warunki dla niego?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl